Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn paź 06, 2025 18:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
 Religia znanych i wielkich naukowców. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Religia znanych i wielkich naukowców.
Mam taką prośbę.
Jeżeli wiecie jakiego wyznania byli wielcy ludzie (ludzie nauki) to napiszcie to.

Np. Jan Kwiatkowski był katolikiem a Krzysztof Kwiatkowski był ateistą.
ITP.
:)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn sie 18, 2008 16:59
Zobacz profil
Post 
Jakiego wyznania byli - to raczej nie jest miarodajne.

Wiele biografii przemilcza czasem ten temat pisząc np "urodził się w rodzinie katolickiej" - co nie oznacza, że katolikiem był.


Crosis


Wt sie 19, 2008 7:28
Post 
większość naukowców to ponoć ateiści, co oczywiście nie potwierdza reguły.

zazwyczaj pisze się również tak jak crosis powiedział : "Urodził się w katolickiej rodzinie"


Śr sie 20, 2008 19:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Dusky napisał(a):
większość naukowców to ponoć ateiści

Nie żebym się czepiał, ale na Księżycu żyją ponoć zielone ludziki. Rozumiesz co chcę przez to powiedzieć? ;) pozdrawiam i respect for all 8)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Śr sie 20, 2008 19:22
Zobacz profil
Post 
Ludwik Pasteur- katolik...

powiedział: "mało wiedzy od Boga oddala, dużo wiedzy do Niego prowadzi"...


Śr sie 20, 2008 22:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Gregor Mendel - augustiański zakonnik, ten od groszku ;)

Mikołaj Kopernik - duchowny katolicki :D

jest jeszcze pewien ksiądz-geolog z około XIX w, ale nazwisko zapomniałe,, we Wrocławiu mamy nawet jego ulicę, jak sobie przypomnę to napiszę :P

Albert Einstein - mówił swego czasu (chyba ateista ??);
Nie myślę, że z konieczności nauka i religia są naturalnymi oponentami. W rzeczy samej, myślę, że jest bardzo bliski związek między nimi. Co więcej, myślę, że nauka bez religii jest kulawa, i odwrotnie, religia bez nauki jest ślepa. Obie są ważne i powinny współpracować "ręka w rękę"

Jestem głęboko wierzącym ateistą. [...] Jest to poniekąd zupełnie nowy rodzaj religii.

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Śr sie 20, 2008 22:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Przypomniało mi się jeszcze kilku :D

Blaise Pascal - był głęboko wierzącym chrześcijaninem. Prawdziwy Bóg – jak to określił – to Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, a nie bóg filozofów. [z wikipedii]

Leonardo da Vinci - raczej nie ateista, moim zdaniem bardzo nowoczesny "Chrześcijanin" (chyba nawet za bardzo jak na czasy, w których przyszło mu żyć :P)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Leonardo_d ... 5.9B.C4.87

Max Planck - chyba katolik; Uwierzyłem, ponieważ doszedłem w myśleniu do końca, a wszyscy przerywamy myślenie zbyt wcześnie.

Werner Heisenberg - wierzący; Pierwszy kieliszek z butelki nauk przyrodniczych robi z nas ateistów, ale na dnie tej butelki jest Bóg. *

Zarówno Planck jak i Heisenberg mieli duży wpływ na rozwój fizyki kwantowej :)


strona racjonalista.pl podaje jeszcze kilka nazwisk wierzących naukowców;

Johannes Kepler - nie doczytałem jakiego wyznania :?

Issac Newton - początkowo anglikanin, po pewnym czasie opowiedział się za arianizmem

John Dalton — kwakier

Joseph Priestley — unitarianin, jeden z pierwszych poważnych chemików, odkrył tlen, amoniak, chlorowodór czy kwas siarkowy :D

Galileusz - nie wiem na ile wierzący, ale powiedział: Biblia wskazuje drogę do zbawienia, nauki przyrodnicze zaś opisują m.in. ruch ciał niebieskich; te źródła poznania mają więc odmienne zadania; nie mogą więc pozostawać w sprzeczności.

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Śr sie 20, 2008 22:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 13:26
Posty: 163
Post 
W internetowym wydaniu dziennika.pl, w m-cu sierpniu pojawił się artykuł pióra Roberta Mazurka pt." Dlaczego profesor bezcześci hostię?' Mowa w nim o niejakim prof.biologii na University of Minnesota, Paul Myersie...widać musiał być "nienormalnym" uczonym, skoro dopuścił się tak karygodnego czynu! Ateista z klasą, choć nie wierzy w Boga, uszanuje Boga i człowieka pomimo odmiennego światopoglądu...!
Głęboką poruszoną i zbulwersowaną, usatysfakcjonowała mnie odpowiedż jednej z forumowiczek o pseudo HermenegildaK. napisała ona między innymi: " Dawno, dawno temu, jechałam tramwajem ul. Puławską w Warszawie i przy drzwiach apteki w pobliżu Pl.Unii L. zobaczyłam napsikany sprayem napis: "Bóg umarł" i podpis, Fryderyk Nitzsche...po 2-ch dniach był konkurencyjny napis o treści: " Nitzsche umarł" i podpis: Bóg!
Na koniec autorka przekazu dodaje na forum dziennika.pl:
" Tę krótką historyjkę polecam wszystkim do przemyślenia, a temu cynicznemu cwaniakowi Paulowi Z.Myersowi- w szczególności". 8)


So sie 23, 2008 16:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL