Co ma wspólnego Władca Pierścieni z Pismem Świętym?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Co ma wspólnego Władca Pierścieni z Pismem Świętym?
Cześć wszystkim chciałbym założyć temat o wyszukiwaniu spójności Władcy Pierścienii Biblii proszę aby każdy kto widzi coś wspólnego napisał o tym.
Jakie jest wasze zdanie?
Przykłady takich podobieństw:
- Boromir okazał się zdrajcą (Judasz)
- Frodo to tp Chrystusa na drodze krzyżowej, Frodo podobnie jak nasz Pan bieże brzemię tego swiata na swe ramiona i wchodzi na górę by zniszczyć zło, niejako zbawić świat.
- Aragon to typ Chrystusa Zbawiciela, który przybywa z ratunkiem dla gondoru, tak jak zmartwychwstanie Chrystusa jest ratunkiem dla nas.
Itp, itd, proszę niech każdy wypisze wszystkie podobieństwa jakie zauwarza może z tego wyjdzie coś bardzo pięknego 
|
N gru 14, 2008 18:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wszystkie takie podobieństwa będą niestety wymuszone, ponieważ autor nie miał na celu nawiązywać do Biblii. W ten sposób możnaby było każdą książkę do Biblii porównywać.
Jak chcecie się pobawić w coś sensownego to proponuję do Biblii porównywać "Opowieści z Narnii"
|
N gru 14, 2008 21:11 |
|
 |
Notburga
Dołączył(a): Wt paź 03, 2006 8:21 Posty: 92
|
 Co ma wspólnego
O ile pamiętam coś na ten temat pisał ks. Jacek Dunin-Borkowski.
|
N gru 14, 2008 21:35 |
|
|
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Kolejny inteligentny temat. No oficjalnie po prostu przenosze w ulubionych to forum z folderu fora do humor.
Cytuj: Jakie jest wasze zdanie? Że tak samo można porównać władce do jakiejkolwiek innej książki, film, podejżewam że nawet utworów muzycznych. Tylko jaki w tym sens? Cytuj: - Aragon to typ Chrystusa Zbawiciela, który przybywa z ratunkiem dla gondoru, tak jak zmartwychwstanie Chrystusa jest ratunkiem dla nas. No, jakby taki był Jezus to bym wierzył bez żadnego ale. Mordował hordy sługusów ciemności i miał fajną d jak dziewczyne. Cytuj: - Frodo to tp Chrystusa na drodze krzyżowej, Frodo podobnie jak nasz Pan bieże brzemię tego swiata na swe ramiona i wchodzi na górę by zniszczyć zło, niejako zbawić świat. Nie niszczył zła, tylko pierścień, który miał zniszczyć Saurona. A jak może się orientujesz Sauron w mitologii śródziemia nie jest najpotężniejszym złym. Jest raczej jednym z troche wyżej niż szeregowych, szczególnie przy najgorszym z najgorszych. Frodo więc nie niszczy zła, tylko dokłada małą cegiełkę (znacznie mniejszą niż wielu przed nim) do upadku zła. Cytuj: - Boromir okazał się zdrajcą (Judasz)
Nazywanie Boromira zdrajcą jest lekkim przegięciem. A porównywanie go do Judasza to już wogóle o czymś świadczy. Bynajmniej niczym dobrym.
Boromir był człowiekiem do końca wiernym swojej idei, którą było dobro Gondoru i robił wszystko co w jego mocy aby tego dokonać. To, że chciał przejąć pierścień nie jest wyrazem zdrady, tylko pokazaniem jak pierścień potrafił wykorzystać dobre i szczere intencje Boromira. Judasz w momencie sprzedania Jezusa doskonale wiedział co robi i wiedział, że to będzie złe, kierował się czystą chciwością. Boromir robił to dla Gondoru i swoich ludzi, a moc pierścienia jedynie sprawiła, że za bardzo się na to napalił, jednak ponieważ był człowiekiem honoru oddał swoje życie w ofierze, aby naprawić swój błąd.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
N gru 14, 2008 23:44 |
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
Cytuj: 11 maja 1926, podczas zebrania wydziału anglistyki, Tolkien poznał nowego wykładowcę w Magdalen College; był nim Clive Staples Lewis, późniejszy autor „Opowieści z Narnii”. Mimo początkowego dystansu („Nieszkodliwy, ale przydałoby mu się kilka szturchańców” – tak skwitował Tolkiena Lewis w swoim dzienniku) wkrótce połączyła ich przyjaźń, umocniona długą nocną rozmową we wrześniu 1931 roku. Rozmowa ta skłoniła Lewisa – z urodzenia protestanta, później ateistę, następnie zaś teistę odrzucającego prawdy wiary – do powrotu do chrześcijaństwa i do Kościoła anglikańskiego. Nawrócenie Lewisa znalazło odbicie zarówno w jego licznych esejach, jak i w jego beletrystyce. On sam zaś stał się w latach 30. i 40. spiritus movens nieformalnej grupy, znanej jako Inklingowie. Lewis, Tolkien, Charles Williams i inni spotykali się w czwartkowe wieczory w Magdalen College, by czytać swoje utwory i dyskutować o nich. Innym miejscem spotkań był pub „Pod Orłem i Dzieckiem”, zwany przez nich „Pod Ptakiem i Pędrakiem” (nie darmo Tolkien obdarzył swych bohaterów zamiłowaniem do piwa i fajki...). To właśnie członkowie grupy jako pierwsi poznali kolejne rozdziały „Władcy”. Najpierw jednak pojawił się „Hobbit”. zrodlo: http://www.tygodnik.com.pl/numer/274608/fialkowski.html
Z przytoczonego powyżej cytatu, wyraźnie widać że Ewangelia miała duży wpływ na twórczość Tolkien i bardzo naturalnym odruchem jest, dla osób wierzących (chrześcijan), doszukiwanie się w twórczości Tolkiena metafor związanych z życiem i działalnością JEZUSA. Sam widze wiele podobieństw np. Gandalf może symbolizować np. św. Benedytka, walczącego z wszelkimi herezjami i złem, nawet jest do Niego trochę podobny:) też ma brodę - ale współcześnie też mamy wielu takich Gandalfów i dobrze że są. Co do Froda i Aragorna są oni w pewnym stopniu powiązani z symboliką Drogi Krzyżowej jednak dla mnie, bardziej jest to metafora życia poszczególnych ludzi, gdyż JEZUS nie mógłby być oszukany przez zło tak jak np. stało się to w przypadku sceny gdzie Gollum powoduje że Frodo odrzuca swojego najbliższego przyjaciela (zapomniałem imienia:)) poprzez intryge z Lembasami. W tym przekonaniu utwierdz mnie również to że Frodo ma ranę zadaną przez Nazgula, która zawsze oddzywa się gdy zło nasila swoją moc - dla mnie jest to symbol grzechu z którego człowiek wydostał się ale jednak blizna pozostała i tak jak Frodo, taki człowiek może ukoić swoją ranę dopiero na drugim brzegu (czyli w objęciach Jezusa). Ogólnie koncepcja walki ze złem przedstawiona we Władcy Pierścieni jest analogią do wielu wydarzeń przeszłych, teraźniejszych i zapewne przyszłych, dobrze jest, po oglądnięciu tego filmu, zdać sobie sprawę, że walka między Dobrem a Złem to nie tylko fantazja, ale że szatan tylko w o wiele bardziej wysublimowanej formie buduje swoje zastępy Orków, wciąż dookoła, a my ludzie którzy uważamy się za stojących po stronie Dobra, musimy temu przeciwdziałać, zająć odpowiednie do naszych zdolności i umiejętności, stanowiska bojowe bo każdego z nas czeka taka bitwa jaka odbyła się przed bramą Mordoru.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Pn gru 15, 2008 9:58 |
|
|
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: np. Gandalf może symbolizować np. św. Benedytka, walczącego z wszelkimi herezjami i złem Ja poważnie wątpie, czy wierzący kiedykolwiek na oczy WP widzieli... Gandalf nie walczył z żadną herezją, a jedynym złem któremu stawił i to bardzo pośrednio czoła była pomoc staremu znajomemu w pozbuciu się pierścienia, który mógł wiele zaszkodzić. Potem istari odpływa i nie miesza się już w walke ze złem. Tak samo wcześniej w sumie niewiele robi. Gandalf to w historii śródziemia jedynie epizodyczna postać, której walka ze złem jest pikusiem w porównaniu do tego co inni robili... Cytuj: bardziej jest to metafora życia poszczególnych ludzi Z tym się zgodzę. Ale porównywanie ich do Jezusa to nadinterpretacja. Cytuj: W tym przekonaniu utwierdz mnie również to że Frodo ma ranę zadaną przez Nazgula, która zawsze oddzywa się gdy zło nasila swoją mo A mnie wogóle. Dlatego, że rana zadana Frodowi była zadana tylko i wyłącznie ze złej woli zadającego. Nie sam hobbit sobie ją zadał, tak jak człowiek robi z grzechem, ale siła trzecia i to w konsekwencji dobrych (a nie jak w przypadku grzechu złych) rzeczy dokonywanych przez Froda- opuszczenia domu i udania się na długą i niebezpieczną wędrówkę dla wyższego celu. Nijak nie kojaży się to z grzechem. Cytuj: bo każdego z nas czeka taka bitwa jaka odbyła się przed bramą Mordoru
Nadal nie rozumiem podniety Sauronem i nazywaniem tego walką Dobra ze Złem. Conajwyżej dobra ze złem. Bo władca pierścieni osadzony jest w czasach kiedy dobro jest bardzo słabe i niezywkle wątpliwe, dokładnie tak samo jak zło. Walczą tylko jakieś odległe echa naprawde poważnych wydażeń. I co najważniejsze- władca nie kończy się definitywnym zwycięstwem dobra, a conajwyżej odwleczeniem wyroku. Świat śródziemia stacza się na psy- elfy odpływają i mają ludzi gdzieś, krasnoludów wogóle nie widać, hobbity są na wymarciu, a ludzie zostawieni samym sobie stają się coraz bardziej podli i podatni na zło. (Żeby nie było- Aragorn nie był do końca człowiekiem, stąd też jego odporność na moc pierścienia, tak samo jak odporność Gandalfa, Legolasa, Gimliego i hobbitów).
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pn gru 15, 2008 12:19 |
|
 |
ladysherlockian
Dołączył(a): So wrz 23, 2006 8:34 Posty: 299
|
 Re: Co ma wspólnego Władca Pierścieni z Pismem Świętym?
Sebastian88 napisał(a): - Boromir okazał się zdrajcą (Judasz)
Jeśli kogoś ze Śródziemia porównywać do Judasz, to chyba najbardziej zbliżony jest Maeglin - zdrajac Gondolinu. Chociaż wydaje mi się, że zdradził głownie z powodu tortur i obietnicy, że otrzyma ukochaną Idril. Mogę się mylić, trochę dawno czytałam Silmarilion.
|
Pn gru 15, 2008 15:48 |
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
"A.", czemu mówisz, że Aragorn nie był do końca człowiekiem? Coś mi się kojarzy, że jakoś długo mu się żyło, ale nie do końca kojarzę  .
Pamiętajmy, że jedyną osobą odporną na moc pierścienia był Tom Bombadil (pominięty w filmie- nie dziwota, z takim nazwiskiem kariery się nie zrobi). Swoją drogą się zastanawiam dlaczego właśnie Tom nie mógł zniszczyć pierścienia. Pewnie cała historia skończyłą by się jeszcze przed końcem pierwszego tomu  .
Co do Legolasa, Gandalfa i innych to podejrzewam, że gdyby to oni wzięli pierścień to pewnie skończyliby podobnie do Boromira. Moim zdaniem Tolkien bardzo wyraźnie nakreślił misję zniszczenia pierścienia jako robotę dla Froda i tylko on mógł to zrobić - nie licząc oczywiście Toma Bombadila, który drwił sobie z mocy pierścienia, ale jakimś cudem nikt nie pomyślał, żeby mu tę robótkę zlecić  .
Jeśli chodzi o porównania to z tego co czytałem Tolkien oparł się w sporej mierze na przeżyciach II wojny światowej. Przykładowo nalot Luftwafe zobrazował jako atak Nazguli na twierdzę (nazwy nie pamiętam) - miasto, w którym Faramir (brat Boromira) wypuszcza Frodo na wolność.
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
Pn gru 15, 2008 16:00 |
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
 Re: Co ma wspólnego Władca Pierścieni z Pismem Świętym?
ladysherlockian napisał(a): Jeśli kogoś ze Śródziemia porównywać do Judasz, to chyba najbardziej zbliżony jest Maeglin - zdrajac Gondolinu. Chociaż wydaje mi się, że zdradził głownie z powodu tortur i obietnicy, że otrzyma ukochaną Idril. Mogę się mylić, trochę dawno czytałam Silmarilion.
Mówimy o trylogii nie o całej historii Śródziemia 
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
Pn gru 15, 2008 16:02 |
|
 |
ladysherlockian
Dołączył(a): So wrz 23, 2006 8:34 Posty: 299
|
 Re: Co ma wspólnego Władca Pierścieni z Pismem Świętym?
kastor napisał(a): ladysherlockian napisał(a): Jeśli kogoś ze Śródziemia porównywać do Judasz, to chyba najbardziej zbliżony jest Maeglin - zdrajac Gondolinu. Chociaż wydaje mi się, że zdradził głownie z powodu tortur i obietnicy, że otrzyma ukochaną Idril. Mogę się mylić, trochę dawno czytałam Silmarilion. Mówimy o trylogii nie o całej historii Śródziemia 
No to chyba nie ma odpowiednika..
|
Pn gru 15, 2008 16:12 |
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
ladysherlockian napisał(a): No to chyba nie ma odpowiednika..
A ten taki, 'żmijowy jezyk', czy jakoś tak? W sumie to kompletnie niepodbny do Judasza, ale on też był zdrajcą.
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
Pn gru 15, 2008 16:20 |
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
A. napisał(a): Nie sam hobbit sobie ją zadał, tak jak człowiek robi z grzechem, ale siła trzecia i to w konsekwencji dobrych (a nie jak w przypadku grzechu złych)
Człowiek faktycznie sam grzeszy ale głównie poprzez złe wybory, a skąd się biorą złe wybory? od szatana, a więc rany powodujące cierpienie pochodzą od złego, tymbardziej rana Froda, Nazgul był Demonem na usługach Saurona a więc można powiedzieć że zaraził Froda swoim złem, może miał nadzieję że Frodo będzie mu służył. A. napisał(a): władca nie kończy się definitywnym zwycięstwem dobra, a conajwyżej odwleczeniem wyroku
No i tu właśnie widać bezpośrednią analogię do Ewangelii. Wyjaśnieniem jest Apokalipsa, paruzja która kończy dzień Miłosierdzia i zapoczątkowuje dzień Sprawiedliwości (Bożego Gniewu), wtedy zło zostanie usunięte ostatecznie z historii stworzenia. A. napisał(a): Aragorn nie był do końca człowiekiem
Nigdzie takiego określenia nie było u Tolkiena, Aragorn był strażnikiem.
O człowieczeństwie Aragorna ponadto świadczy zrzeczenie się nieśmiertelnośći przez Liv Tyler itd.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Pn gru 15, 2008 16:27 |
|
 |
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
AHAWA napisał(a): O człowieczeństwie Aragorna ponadto świadczy zrzeczenie się nieśmiertelnośći przez Liv Tyler itd.
Jak ta popkultura miesza w głowach. Aragorn w jednej opowieści z Liv Tyler, niezłe 
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
Pn gru 15, 2008 17:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Fakt, że w ogóle dyskutujecie o tym, że opowieść pełna magii, zła i kompletnie oderwana od naszego świata jest podobna do Biblii - to już mnie rzuciło na podłogę. Ale jak jeszcze przeczytałem co niektóre naciągane porównania - spadłem kompletnie.
Na tej samej zasadzie, przy tej samej dozie silnej woli, można powiedzieć, że do Biblii podobna jest książka "Pan Samochodzik i Skarb Templariuszy".
Ale co się uśmiałem, to się uśmiałem
Crosis
|
Pn gru 15, 2008 17:19 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
AHAWA napisał(a): W tym przekonaniu utwierdz mnie również to że Frodo ma ranę zadaną przez Nazgula, która zawsze oddzywa się gdy zło nasila swoją moc - dla mnie jest to symbol grzechu z którego człowiek wydostał się ale jednak blizna pozostała
Ej to tak jak w Harrym Potterze! :S A ponoć ta książka to okultyzm, szatan i zło wcielone. ;]
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Pn gru 15, 2008 17:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|