Zawsze mnie zastanawiało jak zachowują się znane osobistości (autorytety dla niektórych) gdy nikt ich nie obserwuje. Publicznie mogą się zachowywać elegancko i mówić piękne słowa. Ale..

Oto przykład takiego zachowania.

http://video.azbuz.com/video-izle/Durcz ... 2697#set:0

Ciekawe jak zachowują się inne autorytety (w tym kościelne).

Nikt nie jest idealny.

Ale kląć przy kobiecie.. wstyd, panie Durczok, wstyd !

A co jest Durczok i czemu to ma być autorytet? Zwłaszcza dla katolika?

Z ludzi dla mnie autorytetem jest Benedykt XVI, nie jakiś Durczok.

mnie ju\ takie zachowania przestały irytować i denerwować bo bym psychicznie wysiadł. staram sie na to reagowac smiechem

Do moderatorów. Usuńcie post konefki, bo lepiej się od Durczoka nie wypowiedział.

Durczoka z TVN pokazali ale ilu świętych nie będziemy mieli okazji obejrzeć tak jak księdza Jankowskiego. Tak jakby tylko niewierzący chamsko się zachowywali.
Założyłem ten temat bo denerwuje mnie, że jedni ludzie udają a inni do nich wzdychają.

Spodziewałem się że taki materiał będzie z radością przyjęty przez niektórych przez przeciwników TVN. Reakcja taka (Konefka) jak na "fiuta" Jankowskiego wśród niektórych antyklerykałów świadczy o tym, że "wierzący" bywają nie lepsi chociaż się za takich mają.

R6 sadzisz głupoty jakich mało.
Kto powiedział, że Durczok jest niewierzący?
I kto powiedział, że katolicy nie klną?
Bez hipokryzji człowieku.

Chodzi mi o to że Durczok pracuje w TVN a wiadomo jak ta stacja jest lubiana przez niektórych słuchaczy RM. I mniejsza o to czy Durczok jest wierzący czy nie. Są ludzie którzy mają się za wierzących lepiej i dla nich ten filmik będzie na to dowodem i "dowodem" na zepsucie w masońskiej TV.

No i o co chodzi z tą hipokryzją. Że niby ja też tak klnę( lub gorzej) i udaję świętego czy co? Nie rozumiem.

Z hipokryzją chodzi mi o to, że każdy kto chce atakować katolików mowi: a wy to pewnie nie klniecie. Nie powinniśmy, ale klniemy czasami. Pewnie nie wszyscy, ale większość. Więc Durczoka można ocenić, że się źle zachował, ale czemu od razu podtekst religijny ma w to wchodzić.

Zakładając ten wątek bo pomyślałem sobie jak jestem nieświadomy tego jak się zachowują poza np. kamerą. O ile Durczok nie pozuje na autorytet moralny to są ludzie którzy to czynią a ich też nie mamy okazji podejrzeć w sytuacjach mniej oficjalnych. I jak ja mam wiedzieć czy np. Benedykt jest autorytetem czy nie skoro nie wiem jak się zachowuje. Zamiast Benedykta możecie sobie wstawić Tuska czy innego wroga Kościoła który jest przedstawiany jako ktoś wartościowy.

Jeśli chodzi o Durczoka to nie tego się po nim spodziewałem.
Problem jednak tkwi we mnie. Bo czemu założyłem sobie że skoro na wizji zachowuje się on poprawnie to i poza nią też. To moje błędne założenie i brak ostrożności. Bo skoro nie widziałem to czemu coś sądzę na temat tego czego nie widziałem?

A czemu zakładać, że autorytet zawsze i wszędzie zachowuje się po " autorytecku " ? Jak powiedziałem, nikt nie jest idealny.

Rzucił mięsem bo miał zły dzień, bo był niedysponowany....a kto z nas nie miewa takich chwil?...może tak nie klnie, ale jakoś sobie ulży
Mnie osobiście wkurza słownictwo "gwiazd" ekranu rzucane bez żenady, typu "za.....ste".