do Ewy...Julii...jakkolwiek masz na imię
Autor |
Wiadomość |
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
do Ewy...Julii...jakkolwiek masz na imię
Zanim przetarłam oczy i przejrzałam, było mniej-wiecej tak:
- jesteś brzydka, bo źle wyglądasz,
- jesteś brzydka, bo jesteś smutna,
- jesteś brzydka, bo nie pachniesz drogimi perfumami,
- jesteś brzydka, bo jesteś bez makijażu, itd.
W ciągłym poczuciu, że ścigam jakiś wyimaginowany ideał, żeby tylko było już dobrze.
Nadszedł moment, kiedy zrobiłam krok w przepaść /jak mi się zdawało/, oderwałam się od źródła ciągłego niezadowolenia. Proces był bolesny ale wart zachodu bo,
bo teraz słyszę:
- jesteś piękna, bo potrafisz się zawstydzić, kiedy się śmiejesz w policzkach ukazują się dołeczki a blask twoich włosów jest nie do podrobienia...i t d
Dowiedziałam się także, że piękno to naturalność pozbawiona taniego efekciarstwa, którego wokół nie brakuje, niestety.
Ale najważniejsze jest to, że tego mi już nikt nie zabierze. Nie muszę także gonić za jakimś ideałem. Ani wciskać się w czyjś szablon. Ulga.
I Ty Ewo masz wybór, decyzja należy do Ciebie.
|
Wt gru 07, 2004 14:21 |
|
|
|
|
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Hmm...
No ok, ale o co chodzi? Tak się składa, że w dziesiejszym świecie nie da sie być w 100% naturalnym. Gdzie byśmy nie byli, przybieramy maski i to wcale nie oznacza, że nie jesteśmy sobą. Sytuacja tego wymaga. Możesz nie nosić makijazu w domu, czy gdy idziesz do sklepu, ale jeśli jesteś panią dyrektor, musisz się odpowiednio ubrać, uczesać, wypachnić i umalować. Tego wymaga okoliczność. Gdy idziesz na wytworny bal - też wymagane jest, byś się odpowiednio wystroiła i odpowiednio zachowywała.
Takie życie.
Naturalnie, to Ty możesz sobie pobiegać nago po łące o wschodzie słońca
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Wt gru 07, 2004 20:07 |
|
|
Ojciec Nadzieja
Dołączył(a): Wt gru 07, 2004 15:43 Posty: 31
|
Ale nalezy się czasem tym maskom przeciwstawiać. Kobieta nie jest po to, aby się stroić podług upodobań kultury patriarchatu.
Niech się maluje, pielęgnuje wtedy, gdy ma na to ochotę. Mężczyźni w naszej kulturze stroić się specjalnie nie muszą. Te nadmierne oczekiwania w stosunku do kobiet są wynikiem nierównorzędnych ról, jakie kobiety i mężczyźni spełniają na co dzień.
|
Wt gru 07, 2004 20:30 |
|
|
|
|
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
ciekawa jestem ilu panów jest wniebowziętych z powodu wymogu noszenia krawatu (w niektórych zawodach dzień w dzień) i marynarki przy 30 - stopniowym upale.
Nie lubię chodzić na obcasach - wyższe niewygodne, a do tego modne ostatnio czuby - brrr. Za to malować się lubię. Mam wtedy taką chwilę ciszy przed lustrem tylko dla siebie, kiedy mogę się w 100% oddac prózności i narcyzmowi
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Wt gru 07, 2004 21:42 |
|
|
Ojciec Nadzieja
Dołączył(a): Wt gru 07, 2004 15:43 Posty: 31
|
Zgadza się, mężczyźni jako "sprawujący władzę" muszą w naszej kulturze nosić jej atrybuty, zakładać różne takie niewygodne rzeczy, tak aby ich słowa były poparte jeszcze większym tzw. autorytetem.
Jest to oczywiście bardzo smutne, że tak się dzieje.
|
Śr gru 08, 2004 15:58 |
|
|
|
|
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: Zgadza się, mężczyźni jako "sprawujący władzę" muszą w naszej kulturze nosić jej atrybuty
No nie wiem, czy taki przedstawiciel handlowy, czy sprzedawca w dobrym salonie są tymi "sprawującymi władzę"
Ale masz rację, tylko ta prawidłowość tyczy się zarówno mężczyzn, jak i kobiet: im wyższy stołek, tym sztywniejsze ubranie.
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Śr gru 08, 2004 18:19 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
zgadza sie ze nie zawsze mozna sie ubrac tak jak by sie chcialo, czyli np ma luzie do pracy....
ale mysle ze tu tez bardziej chodzi o spojrzenie na siebie....
karmie cie, bo cie kocham
ubieram, bo cie kocham
pielegnuje, bo cie kocham
daje ci odpczac, bo cie kocham
kupuje ci rozne rzeczy, bo cie kocham...
i to wbrew pozorom nie sa i nie powinny byc wypowiedzi jednej osoby skierowane do drugiej, chociaz wlasnie w tej wersji mozemy je sly\szec najczesciej....
to jest wewnetrzna rozmowa jednej i tej samej osoby, i wtedy taka osoba stajac przed lustrem moze spojrzec sobie w oczy usmiechnac sie do siebie i powiedziec: KOCHAM CIE!!!!!!!!
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Cz gru 09, 2004 0:03 |
|
|
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
Kochani,
to, o czym napisałam jest niczym innym jak odkryciem Miłości. Miłości, która trwa /była, jest, będzie/. Odkryciem na miarę okrzyku: EUREKA
Życie we współczesnym świecie nie sprzyja rozwojowi tego co w nas szlachetne. Pęd zagłusza delikatne pukanie: "Czy zechcesz Mnie przyjąć, być ze mną, owocować"? Najczęściej nie mamy na to czasu, bo...
trzeba iść do fryzjera, krawca, kupić nową koszulę, wystać w sklepowych kolejkach, itd.
Tylko kto na tym traci?
|
Pt gru 10, 2004 12:03 |
|
|
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała refrenu pewnej piosenki:
Zatrzymaj się na chwilę, odetchnij pięknem świata
zatrzymaj sie na chwilę, zauważ swego brata
zatrzymaj się na chwilę, nad tym co w sercu kryjesz
zatrzymaj się na chwilę i ... pomyśl po co żyjesz
|
Pt gru 10, 2004 13:26 |
|
|
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
Odebrałam pocztę, w której autor nazywa mnie imbecylem. Trzykrotnie wysłana ta sama treść, chyba dla pewności autora, że zostanie odczytana.
Otóż, żeby wyjaśnić coś autorowi powiem krótko: to czy mnie ktoś nazwie księżniczką bądź idiotką jest już dla mnie bez znaczenia. Więc bracie nie marnuj swego czasu, szkoda go na idiotyzmy.
|
Pn gru 13, 2004 11:59 |
|
|
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
pojęcie piękna
Niedawno usłyszałam: ale brzydkie dziecko... Oburzyła mnie ta uwaga, bo co to znaczy brzydkie? Według jakiego kryterium została zmierzona uroda kilkumiesięcznego malucha?
Czy wszyskie dzieciaki muszą wygrywać castingi? Komu i po co to jest potrzebne? Hej dorośli i dorastający a może przydałby się mały remamencik w sposobie myślenia i pozostawienie dzieci w spokoju, niech się rozwijają zdrowo.
[/img]
|
Cz mar 03, 2005 11:59 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Anulko po pierwsze dobrze, że nieprzejmujesz się jakimś dowcipnisiem, co myśli, że rozumu mu przybędzie jak kogos powywzywa
Niewiem jaki jest cel w ocenianiu malutkich dzieci, moim zdaniem wszystkie są sliczne
(teraz bez obrazy) Myślę, że wszystki dziewczyny/kobiety które tapetują się i farbują włosy na różne kolory poprostu nie mogą znieść obrazu, bo mają dość, że są bez wyrazu (ale zrymowalam )
Ty jesteś jednyna i niepowtarzalna na całym świecie, więc dobrze, że to dostrzegasz
|
Cz mar 03, 2005 14:20 |
|
|
monisia_gd
Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17 Posty: 407
|
Anulo, a to, że jesteś piękna sama sobie mówisz czy ktoś to Tobie przypomina? Bo jeżeli ktoś to Tobie przypomina, to najpierw trzeba znaleźć kogoś takiego...
Pozdrawiam
_________________ Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.
|
Cz mar 03, 2005 14:33 |
|
|
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
Meg napisał(a): Ty jesteś jednyna i niepowtarzalna na całym świecie, więc dobrze, że to dostrzegasz
Kochana Meg, nie napisałam tego tematu, żeby się nad sobą zachwycać, ale raczej po to, żeby, być może podyskutować, o powszechnie krążących mitach na temat urody, piękna.
Wystarczy wziąć pierwsze z brzegu pisemko dla kobiet, a można w czasie jej lektury, nabawić się poważnych kompleksów niższości, (psychologowie łapki zacierają ? )
Preferowane jest ciało bez skazy, czyli co?
Proponuję autorom tych gazetek / i programów "dla kobiet"/ odnosić się do manekinów -ponieważ im żadna skaza nie grozi, no po rostu mucha nie siada !
|
Pt mar 04, 2005 12:26 |
|
|
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
monisia_gd napisał(a): Anulo, a to, że jesteś piękna sama sobie mówisz czy ktoś to Tobie przypomina? Bo jeżeli ktoś to Tobie przypomina, to najpierw trzeba znaleźć kogoś takiego...
Monisiu, nie w tym rzecz, aby znaleźć kogoś, kto będzie prawił komplementy. I nie w tym, żeby takowego szukać!
Czy jesteś z kimś czy też nie, musisz mieć świadomość, że jesteś niepowtarzalną osobą i że jesteś KOCHANA. Cała tajemnica
pozdrawiam
|
Pt mar 04, 2005 13:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|