CHORA ZAZDROŚC I ODZYSKANIE ZAUFANIA!
Autor |
Wiadomość |
Danutek
Dołączył(a): So cze 20, 2009 13:35 Posty: 8
|
 CHORA ZAZDROŚC I ODZYSKANIE ZAUFANIA!
Mam problem... w tym roku na sylwestra byłam z moim chłopakiem u jego kolegi. Wzięłam chłopaka komórkę do reki i zaczęłam czytać smsy okazało się że pisał z jakąś dziewczyną, o której mi nic nie mówił wcześniej... pisali bardzo słodko ! Zdenerwowało mnie to ! Spytałam co to za dziewczyna a on wyrwał mi komórkę z reki i zaczął kasować smsy, których jeszcze nie przeczytałam do końca [ przecież jak by nie miał nic za plecami dał by mi je przeczytać ] on twierdzi ze jeszcze gorzej bym zareagowała bo tam był jeden taki sms, którego na pewno bym odebrała inaczej! Niby " oszczędził mi moich nerwów" Skandal! Od tego czasu coś mi puściło w środku i za każdym razem jak pisze z jakąś dziewczyną nie ważne czy na gg czy przez smsy albo gada z nią na żywo ja strasznie histeryzuje ! Zaraz chcę do Tych dziewczyn pisać, jemu robię aferę, dogryzam mu, często kontroluje jego telefon... itd. A przecież powinno być to normalne ze on tez chciałby mieć swoje koleżanki! Już kilka razy mu obiecałam ze postaram się to zmienić i za każdym razem mi nie wychodzi bo i tak zawsze mam pretensje! Po prostu mnie rozwala w środku ! A wiem że on jest tylko mój i tłumaczy mi to za każdym razem...! Że wszystkie te rozmowy z innymi dziewczynami są na poziomie. Ja nie potrafię mu ZAUFAĆ ! Bo ciągle to samo mam, czuje tak jakby mnie zdradzał ! A z tym się wiążą częste kłótnie, które nie są miłe. Bardzo się kochamy wiemy to oboje bo już wiele razem przeszliśmy przez te 2 lata i dokładnie 2 miesiące... Ale naprawdę mi z tym ciężko bo chciałabym z powrotem odzyskać bezgraniczne zaufanie do mojego ukochanego ! Proszę pomóżcie jak mam sobie z tym poradzić!? Mam do jakiegoś psychologa iść bo to już jest nie możliwością ?! Lepiej jest jak druga osoba zazdrości bo widzimy jak jej zależy na nas ale w moim przypadku to już jest CHORA ZAZDROŚĆ! Z której jak najszybciej chciałabym się wyleczyć ! Byłabym wdzięczna jakby ktoś solidnej rady udzielił, i zapewne nie tylko ja ale i mój chłopak, który też na tym cierpi ! Żyło by się nam wtedy lżej !
_________________ D.
|
So cze 20, 2009 16:44 |
|
|
|
 |
Agnieszkabel
Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 0:04 Posty: 2
|
Czesc Danutek.Wiesz ja myslę,ze to chyba Twoj chłopak ma większy problem niż Ty.On Ci daje te powody do zazdrości a nie powienien.Ja jestem raczej staroświecka.Jeśli to by były tylko koleżanki to by nie skasował tego smsa,tylko dał by Ci przeczytać.
Moje zdanie jest takie,ze chyba On Cię nie bardzo szanuje i chyba nie powinien Ci stwarzać takich sytuacji,zebyś była zazdrosna.Jak już raz cię zawiódł,to powinien to zaufanie odbudować,a On chyba robi tak dalej.Chyba nie jest Ciebie wart i chyba Ty Go kochasz bardziej niż On Ciebie.pozdrawiam ciepło:-)
|
So cze 20, 2009 20:25 |
|
 |
Danutek
Dołączył(a): So cze 20, 2009 13:35 Posty: 8
|
 Odpowiedz !
No tak ale On twierdzi że przez długi czas nie dawał mi powodów do zazdrości, i że to ja jestem przewrażliwiona. I dlatego tak reaguje na najmniejszą sprawe.  Dziękuje Agnieszkabel ;* 
_________________ D.
|
So cze 20, 2009 21:47 |
|
|
|
 |
tilla
Dołączył(a): Śr cze 17, 2009 14:46 Posty: 64
|
Ale ja dobrze zrozumiałam, że tylko za tym pierwszym razem to były SMSy, które dawały powody do zazdrości?
Czy teraz również pojawiają się teksty, które nie dają Ci spokoju?
No cóż... na pewno bardzo trudno jest odzyskać utracone zaufanie...
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest tutaj SZCZERA rozmowa z chłopakiem... Tylko on też tutaj musi chcieć szczerości...
I musi postarać się Ciebie zrozumieć.
Wyjaśnij mu dokładnie na czym polega problem, jak się poczułaś wtedy, co czujesz teraz... i razem poszukajcie rozwiązania...
|
So cze 20, 2009 22:49 |
|
 |
Danutek
Dołączył(a): So cze 20, 2009 13:35 Posty: 8
|
 Odpowiedz !
Tak można tak powiedzieć że za pierwszym razem były powody do zazdrości, tylko ze po tej sytuacji jestem już przewrażliwiona na każde koleżeńskie pogawędki ! Może nie że nie dają mi spokoju tylko chodzi tu o to ze ja już się denerwuje kiedy koleżanka do niego napisze! Mi jest bardzo trudno odzyskać zaufanie bo już próbowałam i nawet nie wiedziałam od czego zacząć teraz zresztą też. Gadaliśmy szczerze chcieliśmy tego oboje wiec z tym nie było problemu. i mówił ze jest tego pewien ze już drugi raz takiego błędu nie popełni [ chodzi tu z sms'owaniem ] ! I teraz jest pytanie jak ja mam sobie poradzić z tym przewrażliwieniem...  Dziękuję tilla ;* 
_________________ D.
|
So cze 20, 2009 23:20 |
|
|
|
 |
Danutek
Dołączył(a): So cze 20, 2009 13:35 Posty: 8
|
 ;((
Poooooomocy ! Jak mam sobie poradzić z tym przewrażliwieniem ? To nawet mnie już męczy ! 
_________________ D.
|
Cz cze 25, 2009 23:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No cóż...
To co dzieje sie w związku jest stwarzane przez dwoje ludzi...
Zaś spychanie winy wyłącznie na Ciebie jest techniką psychomanipulacją- być może stosowaną nieświadomie...
Kto wpadł na ten pomysł z psychologiem?
W wielu związkach z facetami z problemem narcyzmu- w sensie zaburzenia medycznego- pojawia sie taki etap że kobieta zastanawia sie czy nie jest szalona- otrzymuje te takie komunikaty od partnera- że wszystko byłoby dobrze- tylko, że ty jesteś nienormalna...
Jest to rodzaj przemocy psychicznej
Jak znasz angielski to poggoluj sobie " shifting the blame" guilt tripping"
Być moze stosowany jest na tobie cały wachlarz technik...
|
Cz cze 25, 2009 23:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
miało być "pogoogluj" użyj google 
|
Cz cze 25, 2009 23:47 |
|
 |
Danutek
Dołączył(a): So cze 20, 2009 13:35 Posty: 8
|
Tak zdecydowanie jest ta sytuacja stwarzana przez nas dwoje ! Szczerze czasem tak właśnie się czuje ze wina jest zwalana wyłącznie na mnie ! A na ten pomysł wpadłam ja bo już kompletnie wychodzę z siebie nie wiem co robić...! Okej dziękuję za rade Teresse ;* 
_________________ D.
|
Pt cze 26, 2009 12:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Może zresztą psycholog to dobry pomysł- choć i tak samemu trzeba dojść do tego co tak naprawdę się dzieje...
Psycholog da tylko wskazówki, narzędzia...
|
Pt cze 26, 2009 13:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ej! Ej! Ej!
Ludzie! Klepki Wam się głowach nie poprzewracały?
CZYTAĆ KOMUŚ SMSY?
Każdy związek potrzebuje sfery prywatności. Mimo, że ze swoją kobietą mieszkamy razem, spłacamy kredyt itd to do głowy by mi nie przyszło, żeby czytać jej smsy w komórce.
Każde z Was ma prawo do własnej sfery życia i do własnych znajomych. Ja, tak samo jak moja kobieta, mamy swoich znajomych, z którymi utrzymujemy kontakt. I czasem są to też słodkie smsy, maile, czy coś takiego.
To jest normalne i zdrowe, do czasu aż nie przekracza pewnych granic.
Twój chłopak miał 100% racji zabierając Ci jego telefon i twierdząc, że źle zareagujesz, bo dałaś mu tego powód. Do tej pory nie rozumiem, jak można po prostu wziąć czyjś telefon i czytać smsy albo sprawdzać połącznia.
Archiwum gg też mu czytasz? Pocztę też mu sprawdzasz?
Co to ma być, inwigilacja?
Psycholog będzie bardzo dobrym rozwiązaniem - wytłumaczy Ci, na czym w związku polega sfera prywatności każdego z partnerów.
Crosis
|
Pt cze 26, 2009 14:19 |
|
 |
Ninurta
Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05 Posty: 295
|
trudno się nie zgodzić z Crosisem :/ uważasz, że jeżeli facet jest z Tobą to nie powinien rozmawiać i sms-ować z innym kobietami? tak się nie da. a że słodko? to NAPRAWDĘ nic nie musi znaczyć.
poza tym - nie przesadzajcie z tą niby przemocą psychiczną, nie widzę nawet podstaw, żeby coś takiego sugerować.
|
Pt cze 26, 2009 14:32 |
|
 |
Danutek
Dołączył(a): So cze 20, 2009 13:35 Posty: 8
|
Nie nie uważam tak, bo to powinno być normalne! I jestem tego pewna że nie zrezygnuje z tych znajomości specjalnie dla mnie [ i nawet tego nie chcę ], wiec wiem że się tak nie da. Wiem że naprawdę nic nie musi znaczyć, On tez tak mnie przekonuje... Ale dlatego się zwróciłam do Was o pomoc z tym moim przewrażliwieniem ! Bo ja to wszystko wiem że tak nie powinno być, bo chodzi tu wyłącznie o zaufanie i wiarę. I właśnie o sferę prywatności. A więc jak się mogę uporać z przewrażliwieniem  Jakie kroki mam podjąć aby to jakoś minęło i żeby była tylko ta "mini zazdrość" jak to się mówi.  Dziękuję Crosis i Ninurta ;* 
_________________ D.
|
N cze 28, 2009 23:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
W takim razie, jeśli nie jesteś w stanie poradzić sobie z tym sama, to szukanie pomocy na forum jest dobre tylko do pewnego momentu.
Musisz porozmawiać z kimś trzecim, w cztery oczy. Potem ze swoim facetem. Potem znów z kimś trzecim. Psycholog jest ostatecznością - postaraj się znaleźć jakąś przyjaciółkę, ewentualnie kolegę, który zna i Ciebie i Twojego chłopaka.
Taka rozmowa na forum jest zbyt intrumentalna, żeby oczekiwać efektów.
Przede wszystkim potrzebujesz zrozumieć, co w związku jest sferą prywatną. Wyznaczyć tą sferę i co najważniejsze i najtrudniejsze: zaakceptować ją.
Aby to zrobić musisz rozmawiać z kimś, kto to rozumie i akceptuje. A wszystkie wnioski przedyskutowywać ze swoim chłopakiem - ważne jest to, żebyście się w tej kwestii zgadzali.
Cieszę się jednocześnie, że bzdur Teresse nie wzięłaś poważnie.
Crosis
|
Pt lip 03, 2009 10:17 |
|
 |
Ninurta
Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05 Posty: 295
|
nie wiem, czy to może Ci w jakikolwiek sposób pomóc, ale ja z przewrażliwieniem radzę sobie tak: wyobrażam sobie po prostu w jakiejś newralgicznej dla mnie sytuacji innych ludzi, najczęściej znajomych; i zastanawiam się, co bym czuła patrząc na to ze zdrowym dystansem, jeśli uznałabym, że reakcja takiej podstawionej osoby byłaby przesadzona, to znaczy, że i ja przesadzam. potem staram się zapamiętać to uczucie dystansu. wiem, że to nie terapia - cud, ale mi pomaga 
|
Pt lip 03, 2009 11:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|