Po piąte to żaden pedofil nie jest przeklęty.

A po szóste i najważniejsze to Jezus powiedział: "Jeśli kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. "


Bóg w kazaniu na górze wyjaśnił jak należy rozumieć piąte przykazanie .

Nie rozśmieszaj mnie. Jeszcze niecała godzinę temu nie wiedziałeś nawet jak ono poprawnie brzmi

Oczywiście, że jest. Jak każdy bebzbożnik, a co dopiero taki predator

Dlaczego zatem starasz się jak kiedyś faryzeusze znieść przykazania i nie jesteś jak On za karą śmierci?

Po pierwsze to nie sądźcie bo będzie sądzeni, a po drugie to grzesznicy i cudzołożnice wejdą przed wami do Królestwa Bożego.


Bo stosowanie kary śmierci jest zaprzeczeniem miłości o której mówił Chrystus. Jest to postępowanie typowo ludzkie. Jak długo odpowiadasz moim gustom, jak długo mnie nie niszczysz, jak długo robisz to, co ci każę, wszystko jest w porządku. Tu jest właśnie bariera miłości czysto doczesnej. Jak ją przekroczysz to odpowiem gwałtem na gwałt. Nie pozwolę niszczyć tego, co mi się należy. Czyż nie tak samo postępują poganie? Powiedz, czym taka miłość różni się od miłości pogan?
A miłość Jezusa tę barierę przekracza, nie odpowiada gwałtem na gwałt, jest miłością taką, jaką nam nakazał w Kazaniu na Górze, jest miłością, która przekreśla swoje święte prawa, która pozwala się ukrzyżować. Taka miłość jest wchodzeniem w śmierć, jest zaparciem się samego siebie, jest przekreśleniem siebie, swoich gustów, ideałów. Jest zaakceptowaniem bliźniego za to, kim jest, a nie za to, co daje, w czym jest wydajny, w czym mi przynosi korzyść. By taka miłość mogła w człowieku zaistnieć, musi w sobie pokonać lęk przed śmiercią, pokonać swój egoizm.

Czy mógłbyś zakończyć spamowanie tematu i działu swoimi bredniami? Jezus jak już wykazałem był za sprawiedliwym sądzeniem. Nie cudzołożnice które trwają w grzechu, lecz nawrócone cudzołoźnice czyli takie które już tego grzechu nie czynią. Tylko potrafisz swoje brednie mantrować i spamować. Nie potrafisz nawet jak homo sapiens odnieść się do argumenty, czy przeczytać tekstu ze zrozumieniem - koszmar.

Kazał nauczać wszystkich przykazań które Ty chcesz przez swoje urojenia znieść.


Nie jest. Cały Zakon/Prawo opiera się na dwóch przykazaniach miłości i tych przykazań też Pan Jezus nauczał i bronił przed obłudniakamii którzy próbowali je znieść. Reszty bredni na ma sensu komentować.

Jest sens komentować. Być może to Ty, Nikczemniku, spamujesz temat i dział swoimi bredniami, które powtarzasz jak mantrę? Czemu to Ty masz rację?

W porównaniu do was posiadam solidne klarowne wersety, argumenty, a wy jedynie macie wasze chciejstwo i jakieś karkołomne nadinterpretacje. Już rozumiesz jaka jest różnica międz takimi jak Ty, a JA?

Tak - widzę. Jest na szczęście dla nas ogromna różnica pomiędzy Tobą a nami, z czego bardzo się cieszę.

Tak i to gigantyczna, jak niebo i ziemia, a teraz racz się łaskawie odstosunkwać jeśli nie masz nic merytorycznego na temat.

Mam - licytowanie się cytatami biblijnymi podpada pod złamanie drugiego przykazania. Fragmenty biblijne należy interpretować, a Ty tego nie robisz, stąd Twoje argumenty padają.
Możesz zdradzić mi swoją metodę interpretacji Biblii - wtedy może zrozumiem Twój tok rozumowania.

Nikczemnik twierdzi, że miłość polega na zabijaniu, tak więc doradzałbym daleko posuniętą ostrożność w kontaktach z tym osobnikiem.

Ależ o czym Ty zdrogi Zbyszku piszesz? Już dawno leżysz rozłożny na łopatki Nic moje nie padło. Zaklinasz rzeczywistość. Załosne. https://www.youtube.com/watch?v=XeGFje_0sYQ Coś do tematu, gdyż z Tobą żadna sensowna dyskusja na temat jest raczej niemożliwa i dla przypomnienia : viewtopic.php?p=1008569#p1008569

@Felek, bredzi od rzeczy, przekłamuje to co napisano w Piśmie i kompletnie nie rozumie Prawa ani tego co się mu tłumaczy.

Kochany Nikczemniku - dyskusja to nie walka. Nie przekonałeś nikogo.

Jeśli przyjmiemy nawet, że Paweł z Tarsu nie rzucił kamienia, to złożenie szat u jego stup oznaczało wskazanie osoby odpowiedzialnej za wykonanie wyroku.
No i zacytowane przeze mnie fragmenty Nowego Testamentu jasno wskazują na to, że Paweł wchodził do domów, porywał i zabijał Chrześcijan i Chrześcijanki.

No jasne, że chodzi o świeckie sądy i świeckie prawo. Już były sądy kościelne. Była juz inkwizycja, Święte Oficjum, Indeks Ksiąg Zakazanych. Sądy Kościelne funckjonuję nadal. Kary smierci w nich nie ma i na szczęscie nigdy nie będzie. Tak samo w świeckich.

Nie chodziło o samego Pawła, ale też o kare śmierci - w tej kwestii też polegleś mój drogi to z kretesem. Paweł jak już sam przyznałeś nie zabijał, tylko wydawał, a to różnica Pewnego typu nie da rady przekonać, a trzeba mu zamknąć usta które zwodzą na manowce. Inwkizycja miała swoje dobre strony To, że ktoś wykorzystał niedobrze wladzę nie oznacza, że nie powinna być wykorzystana dobrze. I nigdy nie mów nigdy

No to zamknij mi usta

Zabijał, zabijał, jak sam poźniej przyznawał. Polecam lekturę Jego listów oraz lekturę Dziejów Apostolskich. Zarzucasz mi, że poległem, a sam nie wczytałeś się w treść Nowego Testamentu, na który tak często się powołujesz.

Już to poniekąd zrobiłem. Wykazałem jaka jest Prawda Nie potrafisz podać wersetu w którym Paweł kamienuje, albo przyznaje się : kamienowałem itp. Zresztą nawet gdybyś miał to niczego nie zmienia jeśli chodzi o nauczanie Pisma w tej kwestii. Paweł był tylko naczyniem - jak nie on, to ktoś inny Widzę, jak unikasz samego tematu kary śmierci, bo wiesz , że znowu będzie woda w klawiaturze