Ludzie budują drogi , domy , czynią tak również zwierzęta. Co wg was jest istotą człowieczeństwa?

poczytaj o różnicach między homo sapiens, a innymi ssakami, to się dowiesz

chciałam poznać wasze opinie na ten temat. Może go nie rozumiesz i dlatego taka odpowiedź:))
pozdrawiam

DNA
Osoba z ciężkim porażeniem mózgowym, która nie potrafi nawet palcem dotknąć nosa, a umysłowo jest na poziomie ślimaka też jest człowiekiem.

Nie DNA, bo to jedynie zmieniająca formę materia, lecz możliwość nawiązania relacji osobowej z Duchem -nie mylić z duchami .
Istoty nie będące ludźmi czekają na tę możliwość "w kolejce";)Rz 8,20 nn.

Ja tam nie przyznaję się żadnych, ale to żadnych relacji z Duchem, czy duchami. Feeee... żeby sprowadzać człowieczeństwo do kontaktów z poltergeistami, możliwością widzenia aureolek albo różnych takich. I oczywiście do nawiedzeń przez rzeczone byty.

Dla mnie diabeł człowieczeństwa tkwi w szczegółach. W empatii, w zdolności do odczuwania, do rozumowania. Morderca 10ciu dzieci, który nie żałuje swoich czynów biologicznie będzie człowiekiem. Zgadza się. Ale w mojej definicji człowieczeństwa nie będzie się mieścił.

Człowieczeństwo to nie biologia. Biologia ma jasne wytyczne i w systemie zerojedynkowym jest w stanie stwierdzić, kto jest człowiekiem. Ale nie jest w stanie zdefiniować człowieczeństwa.

Z podstawówki pamiętam taki tekst naszego patrona, B. Z. Wirskiego:
"Jakże uroczą istotą jest człowiek, jeżeli jest człowiekiem".

Crosis

Więc pytanie do Autora: które zwierzęta budują drogi?

Sądzę że na poziomie materii to co charakteryzuje człowieka to rozwój. Jasne że mrówki budują mrowiska, ale to my wymyślamy coraz to nowe metody budowania, coraz to nowe materiały itd. Rozwój sprawia że osiągamy to czego żadne zwierze nie osiągnie (loty w kosmos, choć zwierzęta też tam były ). Oczywiście jeśli szukamy jakichś uniwersalnych cech które łączą każdego człowieka to nie ma to sensu, bo zawsze można podać przykład człowieka który całe życie się nie rozwijał, tylko pozostał na poziomie menela, albo kogoś chorego. Sądzę że ważniejszy jest potencjał ludzkości, to że ciągle następują zmiany. Te same zmiany dotyczą duchowości, jest ona w ciągłym rozwoju, w przeciwieństwie do zwierząt, u których jeśli nawet istnienie szczątkowa duchowość np. słonie i ich cmentarzyska, to pozostaje ona nie rozwijana.

Sądzę, że patrzysz na człowieka przez pryzmat ostatnich stuleci cywilizacji zachodniej. To raczej wąska perspektywa.

Mylisz się, patrze przez pryzmat całej historii naszego gatunku. A zatem nie jest to wąska perspektywa i chciałbym jednak abyś uzasadnił swoje stwierdzenia, ponieważ są one w oczywistej sprzeczności z wiedzą historyczną. Nasz gatunek ciągle ulega rozwojowi. Od czasów gdy okiełznaliśmy ogień, zaczęliśmy używać narzędzie, budować schronienie, przez czasy pierwszych kultur i cywilizacji, aż do dziś. Jest to rozwój nie tylko techniczny, ale i myśli, oraz duchowości, wprowadzani norm społecznych itd. W obliczu tego wszystkiego, nie obraź się, ale wąskie myślenie to twierdzenie że tylko kultura zachodnia przez ostatnie setki lat podlegała rozwojowi.

Czytam Wasze wypowiedzi. I nie rozumiem Was. Myślę , żę to co sprawia ,iż jesteśmy ludzmi to nasza wolna wola oraz możliwość wyboru , tego co chcemy robić , a także nasze uczucia w Nas samych . ))

Zgadza się Iwono, ale czy to co ja napisałem nie jest prawdą? Czy tylko te dwie cechy jedynie decydują o tym że jesteśmy ludźmi? I czego nie rozumiesz?

Nie rozumiem jednego stwierdzenia , tego na temat waskiego pryzmatu

Chodzi Ci o moją rzekomą wąską perspektywę? Ja też nie rozumiem i mam nadzieje że Autor uzasadni to co napisał.

Tak nie rozumiem "waskiej perspektywy".

a zwierzęta budują drogi
słonie wydeptują ścieżki i pamiętają je do końca życia, ale pod budowę to na pewno nie podchodzi.