Witam jako początkujący na tym forum! Proponuję temat, który jest mi bliski i dla mnie bardzo ważny. Wcześniej poznałem nieco zdań z forum na temat "wychodzenia poza siebie". Mam przekonanie, że istnienie i działanie w "tu" i "teraz" jest jedyną szansą właściwego wykorzystania czasu danego mi przez Stwórcę. Szukanie czegoś więcej jest często zwykłą ucieczką od siebie. Co Wy na to? Marian.

Ja także twierdzę, że trzeba umieć 'wyjść z siebie' aby móc na samego siebie popatrzeć z zewnątrz. Oznacza to ni mniej ni więcej tylko usiłuwanie maksymalnego przezwyciężenia swojego - przycież naturalnego skąd inąd - egocentryzmu. Taka zdolność jest nam potrzebna aby być zdolnym do obiektywizmu. Nie ma to jednak nic wspólnego z zażywaniem środków odurzających.
Pokój i dobro!

Obiektywizm? A co to takiego? Czy to nie kolejny pozór, fałszowanie rzeczywistości? Daleki jestem od traktowania ludzi starajacych się o obiektywizm z niedowierzaniem. Dążenie jednak do życia w realnym świecie wymaga stałej konfrontacji z tym światem, a do tego potrzebna jest trzeźwość rozumiana jako postawa wobec rzeczywistości. Egocentryzm to coś innego zupełnie, niż miłość siebie. Bez takiej miłości nie jestem zdolny do pokochania bliźniego. I w tym duchu bywajcie! Marian.

Rozumiem niechęć do podejmowania takiego tematu. Pragnę jednak w oparciu o temat uzależnień lepiej zobaczyć własną wolność i jej granice. Jest to dla mnie dar szczególny, dzięki bowiem wolności czuję własną wartość i ważnosc. Nie, to nie chodzi o egoizm, ale przyszedł taki czas, iż bardzo mocno uświadomiłem sobie, że o moje własne zbawienie mogę zadbać ja i tylko ja. Nikt za mnie tego zrobić nie może, nawet sam Bóg. Gdy to zaniedbam, jestem stracony. Dochodziłem do tej świadomości również dzięki problemowi uzależnienia. I co? Pasuje? Marian.

Na rekolekcjach Jezus uzdrawia i przemienia serca: osób uzależnionych od alkoholu oraz członków ich rodzin. Przyjeżdżają tu nie tylko uzależnieni, ale wszyscy, którzy cierpią z powodu ich choroby (współmałżonkowie, dzieci, rodzice, krewni, przyjaciele)

To czas gdy Bóg leczy głębokie rany, pozwala zacząć nowe życie. Jezus leczy swoim przebaczeniem, umacnia Słowem Bożym i sakramentami.

Młodzież i małe dzieci mają osobna grupę (zapewniona opieka, tak by rodzice mogli spokojnie uczestniczyć w katechezach.)

Najbliższe rekolekcje odbędą się w następujących terminach:

16 - 18 października 2009
27 - 29 listopada 2009
5-7 marca 2010
30 kwietnia-3 maja 2010
13-20 sierpnia 2010
15-17 października 2010
26-28 listopada 2010

Szczegółowe informacje co należy zabrać i gdzie można się zapisać, można znaleźć na stronie internetowej:

www.pelplinre.prv.pl

http://rekolekcjeewangelizacyjne.w.interia.pl/

Zapisy u pani Ireny w Pelplinie: 0694619828