Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 22:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 Nasza era 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn paź 19, 2009 19:44
Posty: 5
Post Nasza era
"Papirus Rylandsa z II w. n.e. przechowywany w bibliotece Uniwersytetu w Manchesterze (zawiera fragment pasji z J 18,31-33)" ten tekst jest na Waszej stronie.
Jak to jest z tą naszą erą, cały świat zachodni pisze...przed narodzeniem Chrystusa, po narodzeniu Chrystusa, a my katolicy 20 lat po komunie dalej używamy tego "cudownego nazewnictwa". Jak my dorośli byliśmy głupcy, tak młodzież wychowujemy w tym samym kierunku.


Pn paź 19, 2009 21:58
Zobacz profil
Post 
A ja myślałem, że jasne jest, że "n.e." oznacza "po Chrystusie", a "p.n.e." "przed Chrystusem".

Skrót zachodni (angelskojęzyczny) to "BC" - before Christ.

U nas ten skrót wyglądałby na "pc" ewentualnie "pch" (przed Chrystusem), a drugi... tak samo (po Crystusie).

Nie wiem, w czym Ci więc przeszkadza obecna forma. Ale jak ktoś chce się przyczepić, to się przyczepi.


Crosis


Wt paź 20, 2009 9:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
No ja od zawsze byłem uczony, że zwroty n.e i p.n.e. wprowadzili marksiści, by wyrzucić Chrystusa z nazewnictwa er historycznych.

Faktem jest, że trudno bez odwołania się do Chrystusa stwierdzić, co miałby oznaczać zwrot " nasza era ". Moim zdaniem to zresztą dość głupie określenie. Dziwne, że marksiści nie wymyślili czegoś lepszego ( np. żeby liczyć nową erę od dnia narodzin Marksa albo pierwszego wydania Kapitału etc. ).

Ale czasem te zwroty są konieczne, np. w badaniach nad początkami chrześcijaństwa. Dość osobliwie brzmiałoby stwierdzenie: " Jezus urodził się ok. 4 roku przed Chrystusem " ( choć zdarzyło mi się przeczytać coś takiego w poważnej publikacji ).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt paź 20, 2009 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Cytuj:
" Jezus urodził się ok. 4 roku przed Chrystusem "


To już chyba wiem, kto zawstydzi Turbodymomena...

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Wt paź 20, 2009 17:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post 
era marksistów mogła się zacząć w 1917 roku albo wraz z I międzynarodówką, co najwyżej... nie sądzę, by okres od narodzenia Chrystusa miałby być "ich erą"... choć za pewne lepsze byłoby dla nich sformułowanie ne i pne niż przed Chr lub po.


Wt paź 20, 2009 17:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 19, 2009 19:44
Posty: 5
Post c.d.
Za "starej Polski" pisano przed i po narodzeniu Chrystusa, a że po wojnie nastała "nowa era" świata powszechnej szczęśliwości i władzy ludu, prawdziwej demokracji to należało zmienić również nazewnictwo.Że nastała nowa era dla władzy ludowej, to nikomu żyjącemu w tych czasach nie trzeba było tłumaczyć.Nowa era nie musi się zaczynać nowym odliczaniem lat. Miłującym katolików,Kościół i Chrystusa wystarczyła zmiana nazewnictwa.
Dziwi mnie oburzenie młodych katolików polskich na poruszony problem.
Ale w kontekście tych wypowiedzi nie dziwi mnie Wasze poparcie dla miłościwie nam panujących.


Wt paź 27, 2009 18:25
Zobacz profil
Post 
Oh, łezka nostalgii kręci się oku na wspomnienie jakże cudownej, "starej Polski".

A może w końcu zrozumiesz, że właśnie młodzi katolicy zmądrzeli? Nie chcą bić piany o byle co, aby tylko zaistnieć. "nasza era" czy też "po Chrystusie" - co za różnica, skoro każdy wie o co chodzi? Czy to nazewnictow obraża wg Ciebie religię chrześcijańską? deprecjonuje postać Chrystusa? Umniejsza cokolwiek?

Czy też po prostu nie ma już nazw ulic do zmiany, wszystkie pomniki z czasów PRL zostały zburzone i kończą się okazje do zaistnienia? Powiedz wprost, że potrzebujesz czegoś do bicia piany - zrozumiem.

Jak pokazuje ten przykład - mądrość nie zawsze idzie w parze z wiekiem.


Crosis


Śr paź 28, 2009 13:36

Dołączył(a): Pn paź 19, 2009 19:44
Posty: 5
Post 
"Umniejsza cokolwiek?" Twojego ego nie umniejsza, ani piany, którą sam bijesz wmawiając to innym. A umniejsza moje nadzieje.
"Kocham wszystkich, którzy nienawidzą...", to chyba nie jest hasło "złotej młodzieży", raczej - jestem katolikiem, ale..., lub niema jednej prawdy, każdy może mieć rację.[/i]


Śr paź 28, 2009 13:50
Zobacz profil
Post 
Przeczytaj, co piszesz. Twoje nadzieje na co? Skoro obecny stan Ci się nie podoba, oraz skoro masz nadzieję na jego zmianę, to znaczy, że obecny stan musi być wg Ciebie zły.

Skoro jest bezpośrednio związany z chrześcijaństwem i Chrystusem, a jednocześnie Ty masz nadzieję go zmienić, to znaczy, że stan obecny nie jest chrześcijaństwu obojętny. Skoro nie jest obojętny, a jest zły i trzeba go zmienić, to znaczy, że jakoś umniejsza, deprecjonuje coś związanego z chrześcijaństwem.

Tylko tego chciałem się dowiedzieć, bo jak na razie w postach tego nie napisałeś.

Crosis


Śr paź 28, 2009 14:41
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL