Czy uwarzacie że w Polsce są osoby, które moga być wzorcami dla młodziezy?? A może uwarzacie ze takich wzorców już nie ma, były kiedyś, ale teraz już ich nie ma??
Czy nasza epoka wylansowała jakiś wzorzec człowieka??
Czy uwarzacie, że nasz prezydent może być wzorem dla młodziezy??

Zdziwiło mnie najbardziej to ostatnie pytanie. Sądzę że ludzie na których można się wzorować są zarówno ci wielcy, jak i (może nawet bardziej) przeciętni zjadacze chleba, którzy jednak prezentują wysoki poziom kultury i moralności. Ci ostatni są blisko, można ich obserwować, porozmawiać, poznać osobiście, dlatego też na nich można się wzorować.

Czy nasza epoka wylansowała jakiś wzorzec człowieka, rozumiem że wzoru? Myślę że nie i nie jest to potrzebne. Nie potrzeba jednego wzorca który były nierealnym modelem, potrzeba wielu ludzi, wiele dobrych postaw, aby każdy mógł się na nich wzorować jeśli tylko tego potrzebuje.