samobójstwo - czy to nie ucieczka?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 samobójstwo - czy to nie ucieczka?
co wy sadzicie o samobojstwie czy to nie uciekaczka czy nie prubowaliscie
|
Wt cze 01, 2004 8:02 |
|
|
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
Samobójstwo wedlug psychologów następuje najczęściej na skutek depresji. Jednak jest to pozorna ucieczka przed problemami. W zalezności od wybrania sposobu samousmiercenia zależy też powiedzmy jego skuteczność. twierdzi sie, ze osoby ktore decyduja się na samobójstwo przez połknięcie leków, najczęściej robią to by pokazac otoczeniu, żer maja problem. jest to swoisty krzyk: "ludzie zobaczcie wreszcie, ze mam problem". Ten sposób jest najczęściej wybierany przez nastolatki, tóre maja problemy i rodzice nie dostrzegaja tego. Po takiej probie stwierdzaja, że przecież dziecko nie mówilo, że ma jakieś problemy, z tym, ze ci rodzice najczęściej wogole nawet nie probowali wysłuchac swoich dzieci...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn sie 23, 2004 18:08 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Wg mnie samobójstwo to ucieczka i tchórzostwo.
Uciekam przed światem, z którym nie umiem sobie poradzić i uciekam przed sobą (z którym też sobie nie potrafię poradzić).
Boję się świata i siebie, nie umiem się odnaleźć - tracę sens, ochotę daleszej egzystencji i bach!
I to znów, jak większość wg mnie, wypływa z egoizmu człowieka. Zamiast powierzyć i oddać się w całości Bogu to człowieczek bierze sprawy w swoje ręce i proszę...lot z 10 piętra na beton (to oczywiście duuuże uproszczenie ale myślę, ze oddaje to o co mi chodzi)
Czesto jest tak, że chciałbym już być Tam po drugiej stronie. Zostawić ten świat i uciec do lepszego. Ale to nie jest tęsknota za śmiercią tylko za życiem. A samobójcy tęsknią za śmiercią, jak sądzę.
pzdr 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt sie 24, 2004 7:21 |
|
|
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
Cytuj: A samobójcy tęsknią za śmiercią, jak sądzę.
nie, oni nie tęsknią za smiercią, ale nie kochają życia....
wybacz, spoonman, ale czy znasz kogos, kto miał/ma depresję, kto kiedys chciał/chce popełnić samobójstwo?
i czy kiedys czułes sie tak bezradny w danej sytuacji, tak stojący pod ścianą w swoim zyciu - że po prostu chciałes z tego życia odejść?
jesli tak nie było, to postaraj sie nie wydawac za ostrych sądów o drugim człowieku ...
|
Wt sie 24, 2004 8:03 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Nie Elka, nie znam...sam też nie miałem samobójczych ciągot
Jednak: 'sądzę' to nie to samo co 'osądzam'
To co napisałem wynika z moich przemyśleń a nie osądu czyjegokolwiek działania
pzdr 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt sie 24, 2004 8:07 |
|
|
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
|
Wt sie 24, 2004 9:07 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
kiedy dowiadujemy się, ze ktoś bliski chcial ze soba skonczyć, a my tego nie wiedzieliśmy i.. nawet nie próbowaliśmy pomóc to... nie życze wam, byście przez to przechodzili
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt sie 24, 2004 12:14 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Skoro nie wiedzieliśmy to nie mogliśmy pomóc...
Niemniej napewno masz rację, niek nie chiałby przez to przechodzic ...
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt sie 24, 2004 12:19 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
ja przeszlam przez to... nie ma czego zazdrościć.... a depresja bez pomocy czesto sie tak kończy...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt sie 24, 2004 12:20 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
nie wiedzieliśmy... chodzimi o to, ze czesto nie chce sie widziec pewnych rzeczy, a skutki mogą być... różne 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt sie 24, 2004 12:21 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
I znów parszywy egoizm, nie chce nam się spojrzeć w stronę bliźniego...gapimy się w siebie jak sroka w gnat...
Pop....e to wszystko strasznie 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt sie 24, 2004 12:25 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
zgadza sie... ten nasz egoizm i... zapatrzenie we własna wygode... bo przecież im więcej wiemy tym większa odpowiedzialnośc na nas spoczywa...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt sie 24, 2004 12:26 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Grzech zaniechania boli strasznie...tylko co nam po tym bólu jak już coś dokumentnie spierniczymy?
Nie wiem jak rozmawaić z osobą w głębokiej depresji, nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Wiem, że słowa mogą zranić...mogą też zabić, nieodpowiednie słowa powiezdziane w nieodpowiednim momencie. Ale brak słó też może być nieszczęściem. Zdecydowanie uważam trzeba wychodzić do przyjaciół....no właściwie wychodzić do każdego bliźniego...
pzdr
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt sie 24, 2004 12:37 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
wiesz, przechodziłam steaszna depresje. Oczekiwałam pomocy i... rodzina nie widziała, albo nie chciała tego widzieć, pisałam wiersze o smierci, ale... i oni o tym wiedzieli, i nie zrobili nic, by pomoc w rozwiązaniu problemów....
Poza tym tez zdarzyło mi się nie zauważyć, a raczej traktować to jakocos normalnego, pierwsze objawy schizofrenii u mojej kolezanki. chcialam uznać jej nezależność i nie grobiłam nic... chociaz zaczęła się dziwnie zachowywać... tak więc, tez nie jestem bez winy 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt sie 24, 2004 12:42 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
A nie chciałaś z tym iść do kogoś...do przyjaciela?
Albo do PRZYJACIELA?

_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt sie 24, 2004 13:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|