Wiadomo , pomników JPII masa wszędzie, zdarzają się miedzy nimi przy takiej masówce i okropieństwa. Znacie takie wypadki ?
Poniższe coś wygrzebał internauta dextimus z forum frondy. Zafascynowała mnie głupota rzeźbiarza. Zobaczcie sami:

Pomnik nie jest zły.

P.S. Czytasz "Wyborczą " ?

Oczywiście, pomnik jest wspaniały. U niektórych zboczonych umysłów umieszczenie tego... ehm, ptaka, mogłoby wzbudzić pewne skojarzenia. Oczywiście nikt z nas tutaj zboczonego umysłu nie ma, toteż ani nam przez myśl nie przejdzie coś takiego.

Dziewczyno..... czy ty oczu nie masz? Skąd ten "orzeł " ( raczej kurczak) wyfruwa? Każdy komu to pokazywałem wybuchał śmiechem.... Szkaradzieństwo .

Znikąd nie wyfruwa tylko siedzi na herbie...

Owszem nie jest to jakiś super pomysł z tym orłem- ale pomnik jest o.k żadne dzieło ale tez nie szkaradzieństwo...

Ja bym powiedział, że ten pomnik jest szpetny z zupełnie innego powodu, a mianowicie takiego, że pieniądze które się weń ładuje można by przeznaczyć na choćby dożywianie dzieci w szkołach. I jestem pewien, że Jan Paweł II byłby bardziej dumny z takiego spożytkowania pieniędzy...

Jeden z komentarzy na pewnym innym forum " Nawet Środa z Biedroniem by tego nie wymyśliła" . A teresse się podoba? ROTFL

Mnie się nie podoba....

no tak, bo np. A. dzisiaj odmówił sobie słodzenia herbaty, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczył na głodne dzieci

może i było by lepiej, ale nie mówmy innym jak mają wydawać swoje pieniądze - lepiej pilnować własnych


Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła2. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: "Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?" [...] Na to Jezus powiedział: "Zostaw ją! Przechowała to, aby [Mnie namaścić] na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie".
[J 12,1-8]

byle nie przeginać... ale nawet jeśli, to robią to za swoje

Ja nie słodzę herbaty kastor
Oczywiście- masz racje, każdy ze swoimi pieniędzmi może robić co tylko mu się podoba, nawet wrzucać do niszczarki.
Co jednak nie zmienia faktu, że wydaje mi się, że ktoś kto funduje kolejny (bo takich pomników jest ogrom) pomnik JPII to tak jakby trochę "ma gdzieś" to jakim on był człowiekiem. A uważam, że serio wolałby nakarmić dzieci, niż widzieć swój kolejny pomnik. Ot tak po prostu. A z drugiej strony, może właśnie takiego głosu im potrzeba- powiedzieć co się uważa i może nagle znajdzie się trochę pieniędzy "nie wiadomo skąd" na cele charytatywne...
A ponieważ własne zdania są jak własne pieniądze i nikt mnie nie zmusi, żebym myślał inaczej

To "dzieło" artysty jest koszmarne. Wygląda jakby Papierzowi kogucik sterczał spod sutanny. Specjalnie to zrobił czy tylko taki ślepy był że całokształtu nie zauważył ? Mimo niewiary mam wielki szacunek do Jana Pawła za to co robił a takie przedstawienie jest śmieszne po prostu.

się niemal ze śmiechu popłakałem

Pomnik jakiś zachwycający nie jest ale mnie też nie odtrasza A tak przy okazji nasunęła mi się myśl... Najpiękniejszym pomnikiem JPII będzie kierowanie się w życiu jego nauką

Ja bym nie przeciwstawiała jednego i drugiego. Bo na jakiej podstawie wnioskujemy, że człowiek który dał na pomnik nie żyje nauką JP II ?

Albo że nie dał i na dzieci i na pomnik ?

Nie kwestionuję tego w żaden sposób, ale tylko zauważam że żaden pomnik nie upamiętni lepiej JPII niż życie według jego nauki