Autor |
Wiadomość |
chmurka_
Dołączył(a): So maja 29, 2004 12:36 Posty: 427
|
 Pytanie retoryczne...
Wczoraj miałam okazję usłyszeć w jednej ze stacji radiowych pytanie, które brzmiało: Co by było gdyby Jezus nie zmartwychwstał  Dość ciekawe pytanie, choć ja osobiście nie wyobrażam sobie, jak wyglądałby świat gdyby Jezus wtedy nie zmartwychwstał...
Jednocześnie przypominają mi się wyczytane niegdyś słowa :Czy byłbyś innym człowiekiem,gdyby Jezus Chrystus nie istniał??
Ja myślę że napewno byłabym innym człowiekiem...Czy wogóle byłabym człowiekiem  Czy wogóle istniałabym
A co Wy o tym myślicie??
_________________ Wiara jest to pewność bez dowodu.
|
Pt mar 25, 2005 11:02 |
|
|
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Nie biorą mnie takie egzystencjalne dywagacje. Nieumarli nie mają duszy, no chyba że w artefaktach 
_________________ Mors dicit
|
Pt mar 25, 2005 20:41 |
|
 |
Gość
|
 Re: Pytanie retoryczne...
chmurka_ napisał(a): Wczoraj miałam okazję usłyszeć w jednej ze stacji radiowych pytanie, które brzmiało: Co by było gdyby Jezus nie zmartwychwstał  Dość ciekawe pytanie, choć ja osobiście nie wyobrażam sobie, jak wyglądałby świat gdyby Jezus wtedy nie zmartwychwstał... Jednocześnie przypominają mi się wyczytane niegdyś słowa :Czy byłbyś innym człowiekiem,gdyby Jezus Chrystus nie istniał?? Ja myślę że napewno byłabym innym człowiekiem...Czy wogóle byłabym człowiekiem  Czy wogóle istniałabym  A co Wy o tym myślicie??
Chmurko, uważam, że Jezus nie zmartwychwstał - przestałem istnieć ?  Pytanie, które postawiłaś zawiera sugerowanie twierdzenia, iż Jezus zmartwychwstał, a to jedynie wiara, nic innego. Ta wiara nie jest potrzebna ku temu by przejawiać pełnię swojego człowieczeństwa, by kroczyć ścieżką ciepłych uczuć do miłości.
Pozdrawiam serdecznie
|
So mar 26, 2005 13:17 |
|
|
|
 |
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
 Re: Pytanie retoryczne...
old spirit napisał(a): [Chmurko, uważam, że Jezus nie zmartwychwstał - przestałem istnieć ?
nie nie przestales ... ale sam napisales zreszta "uwazam" ... to, ze Ty tak uwazasz to niczego nie zmienia ... On zmartwychwstal nawet za tych ktorzy w Niego nie wierza. 
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
So mar 26, 2005 15:55 |
|
 |
Gość
|
 Re: Pytanie retoryczne...
Zoe napisał(a): nie nie przestales ... ale sam napisales zreszta "uwazam" ... to, ze Ty tak uwazasz to niczego nie zmienia ... On zmartwychwstal nawet za tych ktorzy w Niego nie wierza. 
Zoe, czyż nie uważasz, iż także powinnaś napisać w podobnym tonie? Wg. Ciebie i doktryny katolickiej Jezus zmartwychwstał, nie zaś "on zmartwychwstał", ponieważ w ten spsób usiłujesz twierdzić, iż to zdarzyło się naprawdę. Jak było? Nie wiemy - pozostaje wiara lub niewiara.
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę.
|
So mar 26, 2005 20:41 |
|
|
|
 |
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
 Re: Pytanie retoryczne...
old spirit napisał(a): Zoe, czyż nie uważasz, iż także powinnaś napisać w podobnym tonie? nie, nie uwazam  old spirit napisał(a): Wg. Ciebie i doktryny katolickiej Jezus zmartwychwstał, nie zaś "on zmartwychwstał", ponieważ w ten spsób usiłujesz twierdzić, iż to zdarzyło się naprawdę. wiesz ... zdarzylo sie naprawde w zwiazku z tym nie widze innego sposobu zeby o tym napisac  old spirit napisał(a): Jak było? Nie wiemy - pozostaje wiara lub niewiara.
oczywiscie, ze wiemy jak bylo ... mamy w koncu Pismo Swiete.
pozdrawiam rowniez 
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
N mar 27, 2005 12:16 |
|
 |
Gość
|
 Re: Pytanie retoryczne...
Zoe napisał(a): old spirit napisał(a): Zoe, czyż nie uważasz, iż także powinnaś napisać w podobnym tonie? nie, nie uwazam  Hopsasz więc, nie mam czasu na "hop-sasa". Nie mamy o czym ze sobą dyskutować, między nami nie ma nawet minimalnej, podstawowej płaszczyzny porozumienia, nie mamy o co się oprzeć. Cytuj: old spirit napisał(a): Wg. Ciebie i doktryny katolickiej Jezus zmartwychwstał, nie zaś "on zmartwychwstał", ponieważ w ten spsób usiłujesz twierdzić, iż to zdarzyło się naprawdę. wiesz ... zdarzylo sie naprawde w zwiazku z tym nie widze innego sposobu zeby o tym napisac  Ratlerek sąsiada zrobił kupę wielkości wieży Eifela, wiesz, to zdarzyło się naprawdę, w związku z tym nie widzę innego sposobu żeby o tym napisać. Cytuj: old spirit napisał(a): Jak było? Nie wiemy - pozostaje wiara lub niewiara. oczywiscie, ze wiemy jak bylo ... mamy w koncu Pismo Swiete.
Nie wiemy czy Ratlerek sąsiada zrobił taką kupę? Oczywiście, że wiemy, przecież old spirit o tym napisał.
Pozdrawiam
P.S Rozumiem doskonale Twoje religijne uniesienie, sam kiedyś w tym tkwiłem.
|
N mar 27, 2005 19:29 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Zmartwychwstanie nie jest przekonaniem, tylko jest faktem.
Jeżeli masz co do tego wątpliwości proponuję poczytać jakieś poważne naukowe opracowanie na temat mocy dowodowej (z punktu widzenia sądownictwa chociażby) tego, co mamy przekazane na temat tego faktu.
Ludzie wymyślili już kilkanaście innych wersji tego, co mogło się wydarzyć w tamten poranek, niemniej jednak żadna z nich nie wytrzymuje krytyki metodą historyczną, poza jedną interpretacją - JEZUS FAKTYCZNIE ZMARTWYCHWSTAŁ
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
N mar 27, 2005 21:20 |
|
 |
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
old spirit ... z calym szacunkiem ale dla mnie Pismo Swiete jest bardziej wiarygodnym zrodlem informacji niz Twoje slowa na temat ratlerka sasiada
hmmm...nie wiem czy wiara w slowa Pisma Swietego to "religijne uniesienie" ... wiara to wiara.
old spirit napisał(a): Nie mamy o czym ze sobą dyskutować, między nami nie ma nawet minimalnej, podstawowej płaszczyzny porozumienia, nie mamy o co się oprzeć.
ja mam o co sie oprzec ... przykro mi ze Ty nie masz.
pozdrawiam 
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Pn mar 28, 2005 9:45 |
|
 |
Gość
|
Agniulka napisał(a): Zmartwychwstanie nie jest przekonaniem, tylko jest faktem. Jeżeli masz co do tego wątpliwości proponuję poczytać jakieś poważne naukowe opracowanie na temat mocy dowodowej (z punktu widzenia sądownictwa chociażby) tego, co mamy przekazane na temat tego faktu. Agniulko, to Twoje chciejstwa. Na temat rzekomego zmartwychwstania przeczytałem już dość. To nie żaden fakt. Faktem jest jedynie wiara pokładana w te informacje, nic poza tym. Jeśli uważasz, że w jakimś opracowaniu można natrafić na niezbity dowód, iż to wydarzyło się naprawdę - wskaż źródło. Udam się tam i zachłysnę zadziwieniem wielkim  Cytuj: Ludzie wymyślili już kilkanaście innych wersji tego, co mogło się wydarzyć w tamten poranek, niemniej jednak żadna z nich nie wytrzymuje krytyki metodą historyczną, poza jedną interpretacją - JEZUS FAKTYCZNIE ZMARTWYCHWSTAŁ
Och, Agniulko! Takie słowa "popełnia" teolog?  Rudolf Bultmann jeden z najwybitniejszych teologów chrześcijańskich XX wieku stwierdzał, że ponieważ pisma Nowego Testamentu opierają się na wierze pierwszych chrześcijan, niemożliwością jest wywiedzenie z nich wartościowych informacji historycznych. Dla Ciebie chyba Agniulko cały dorobek teologiczny Bultmanna to funta kłaków warta sterta nieporozumień
Geza Vermes emerytowany profesor judaistyki na Uniwersytecie Oksfordzkim, członk British Academy, European Academy of Arts, Sciences and Humanities oraz dyrektor Forum Badań nad Zwojami znad Morza Martwego w Oksfordzie, na pytanie:
- A co historyk może powiedzieć o fakcie Zmartwychwstania?
odpowiada:
- Nic. To coś, czego nie można sprawdzić.
Pozdrawiam serdecznie i miłego lania wody życzę 
|
Pn mar 28, 2005 12:35 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
rzekł old opierając się na Racjonaliście  - i pisząc już ponad pół roku odpowiedź na moje pytanie
a metodę Bultmanna już dawno podważono, jakby ktoś nie wiedział 
|
Pn mar 28, 2005 12:41 |
|
 |
Gość
|
 saxonowe przypuszczenia
saxon napisał(a): rzekł old opierając się na Racjonaliście  - i pisząc już ponad pół roku odpowiedź na moje pytanie  Bzdury wypisujesz Saxonie. W żadnej literce w powyższym poście nie oparłem się na Racjonaliście, pisząc w ten sposób próbujesz używając swego autorytetu przekreślić prace naukowców, którzy poświęcili prawie całe życie na to by coś wykazać. Kpisz w złym tonie i intencjach imputując, że jakoby piszę coś pół roku, poraz któryś komunikuję Ci, że prócz wstępnego szkicu odpowiedzi, który przepadł w otmętach cybernetycznych nie napisałem nic. Nie próbuj więc wypisywać infantylizmów, iż jakoby przez okres poł roku coś próbuję sklecić. O powodach także pisałem i poraz kolejny powtórzę, że odpisze jak najdzie mnie chęć i mobilizacja. Nie ma w tym Twoim poście co do którego odpowiedzi oczekujesz czegoś, co sprawiałoby jakąś niemożność, czy też olbrzymią trudność w odpowiedzi. Nie chełp się więc iluzyjnym poczuciem trumfu, bo wygląda na to, że tak właśnie czynisz, a to błąd i podejrzewam, że celowa przykrywka, wykorzystywanie sytuacji. Zapewniam Cię, że do czasu. Cytuj: (...)metodę Bultmanna już dawno podważono, jakby ktoś nie wiedział 
Właśnie Geza Vermes, którego słowa odnoszące się zmartwychwstania przytaczałem w poprzednim poście powiedział między innymi, również w tym wywiadzie, że "Bultmann był wspaniałym badaczem, ale w kilku kwestiach się mylił". Proszę księdza "Saxona" - do jakich rozmiarów te kilka kwestii urosło w księdza oczach?
Są zastrzeżenia co do niektórych tez Bultmana, nie przekreślono wszystkiego z jego dorobku, podważyć, a wykazać, iż racji nie miał to dwa różne światy, dobrze o tym wiesz, jednak próbujesz chwytać się cząstek, które chciałbyś by urosły do rozmiaru argumentów - ot chciejsto na wyrost.
Nie sprawdziłeś źródła, ale to nie pszeszkadza Ci w tym, by na pewne potrzeby, na chybcika apriorycznie zakładać, iż oparłem się w powyższym na Racjonaliscie. Nawet gdyby tak było - nie znaczy to, iż portal racjonalista produkuje tylko i wyłącznie w całości teksty bezwartościowe, bo tak nie jest, a widać, że z wiadomych względów chciałbyś aby tak właśnie było.
Nie dziwi mnie również, że ni słówkiem nie wspomniałeś o Geza Vermesie, tak się jednak składa, że wywiad z tym oksfordzkim profesorem przeprowadzili między innymi nie kto inny jak Twoi koledzy po fachu. Rozmowa odbyła się 14 lutego w redakcji “Tygodnika Powszechnego”. Z profesorem Gezą Vermesem rozmawiali ks. prof. Grzegorz Ryś, o. Piotr Włodyga OSB, Mateusz Flak i Marek Zając. Dodam, że redaktorem naczelnym "Tygodnika powszechnego" jest ks. Adam Boniecki, w skład zespołu m.in prócz ks. Adama wchodzi rówież ks. Jan Kracik, a działem religijnym opiekuje się między innymi ks. Mieczysław Turek.
Karkołomne podejrzenia, iż oparłem się na tekstach z racjonalisty zdradzają jedynie Twoje negatywne nastawienie, aprioryczne założenia i po prostu zwykłą niewiedzę oraz niechęć, a także zbyt emocjonalne nastawienie. Czasem jednak warto spojrzeć prawdzie w twarz Saxonie
Pozdrawiam serdecznie.
|
Pn mar 28, 2005 21:50 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
old spirit napisał(a): Och, Agniulko! Takie słowa "popełnia" teolog?  Rudolf Bultmann jeden z najwybitniejszych teologów chrześcijańskich XX wieku stwierdzał, że ponieważ pisma Nowego Testamentu opierają się na wierze pierwszych chrześcijan, niemożliwością jest wywiedzenie z nich wartościowych informacji historycznych. Dla Ciebie chyba Agniulko cały dorobek teologiczny Bultmanna to funta kłaków warta sterta nieporozumień 
Nie chce mi się sprawdzać, kim ty jesteś z zawodu, ale gdybyś był historykiem albo teologiem to wiedziałbyś że tezy Bultmana są dawno obalone, ponieważ opierały się na interpretacji tylko części faktów, a pomijaniu innych. Jeżeli to jest "dorobek teologiczny" na poziomie naukowym to ja zostaję przy Piśmie Świętym 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn mar 28, 2005 22:13 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Cytuj: - A co historyk może powiedzieć o fakcie Zmartwychwstania? odpowiada: - Nic. To coś, czego nie można sprawdzić
Już mam pewność - historykiem na pewno nie jesteś. A jeżeli to miał być cytat z kogoś to też nie z historyka, bo powyższe słowa świadczą jedynie o nieodróżnianiu metody historycznej od metod przyrodniczych...
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn mar 28, 2005 22:16 |
|
 |
Gość
|
Agniulko, a może byś tak raczyła poprzeć swoje słowa jakimś odnośnikiem? Piszesz, że tezy Bultmana są dawno obalone - pytam więc - o jakie tezy Ci chodzi (w związku z dykutowanym tematem) i gdzie znajdują się owe "obalenia"?
Twoje [... elka] dywagacje na temat dorobku naukowego tego człowieka nie nadają się do szerszego komentowania.
Geza Vermes studiował historię i języki orientalne na Uniwersytecie Louvain w Belgii, w 1953 r. uzyskał doktorat z teologii za pracę poświęconą rękopisom znad Morza Martwego. W latach 1957-65 wykładał na Uniwersytecie Newcastle, a później przez kilkadziesiąt lat w Oksfordzie (do dziś uczy w oksfordzkim Instytucie Orientalnym). Od 1991 r. kieruje The Oxford Forum for Qumran Research; od ponad 30 lat wydaje również “Journal of Jewish Studies”. Napisał m.in.: “Jesus, the Jew” (polskie wydanie: “Jezus Żyd”, Znak 2003), “The Complete Dead Sea Scrolls in English”, “The Changing Faces of Jesus”, “The Authentic Gospel of Jesus”. Jego najnowsza książka, “The Passion”, ukazała się właśnie nakładem wydawnictwa Penguin.
Och Agniulko - postaraj sie bardziej.
Pozdrawiam 
|
Pn mar 28, 2005 23:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|