Amerykańska firma wprowadziła tzw. mikrochipy.Będą zawierać dane osobowe w tym o stanie zdrowia.Ja uważam to za współczesną formę niewolnictwa.Zapraszam do dyskusji.Poniżej odnośnik do artykułu:

http://hotnews.pl/arttechnika-144.html

Zgadza się. Jedna z kolejnych współczesnych form niewolnictwa.

Zadna nowosc. Studiujac logistyke caly czas slyszy sie o technologii RFID - to nic innego. I ten chip to maly pikus w porownaniu z mozliwosciami, jakie technologia RFID daje. Np jedna z firm z w Stanach juz wszczepila pracownikom tagi pod skore. Najlepsze w tym jest to, ze tag pasywny moze miec wymiary... 0,2x0,2mm... a najnowsze sa juz ciensze od papieru (beda sluzyly znakowaniu banknotow). Polaczenie opisanego w artykule chipa z technologia RFID i GPS daje praktycznie nieograniczone mozliwosci kontroli i identyfikacji. Jesli chodzi o logistyke jest to strasznie pozytywne zjawisko, ale w ujeciu monitoringu ludzi jest raczej negatywne (chociaz poprawia bezpieczenstwo). Poza tym nie mowcie od razu o tym tak negatywnie - wyobrazcie sobie cukrzyka, ktory ma strasznie stresujaca prace. Taki chip moze mu naprawde ulatwic zycie.

Poza tym, sam fakt, ze te chipy sa, wskazuje na to, ze sa na nie chetni. A wiec nie mowcie od razu o niewolnictwie, bo akurat w kwestii tego roziazania o niewolnictwie nie mozna powiedziec.


Crosis

Dołączam taki oto cytat ze strony www.kbgizycko.jezus.pl poniżej.

Pytanie Waldka Co sądzicie o znamieniu, o którym mowa jest w Obj.13,16-18, a bez którego to nie będzie można nic kupić, ani sprzedać? Różne wieści ze świata donoszą o mikrochipach mających być naszą bazą danych oraz naszą kartą kredytową. Azaliż ten to mikrochip może być zapowiedzianym znamieniem? Jak ugryżć ten problem? Pozdrawiam.

Odpowiedź

Jeżeli chodzi o odczytywanie ksiąg z obrazami podobnymi jak w księdze Objawienia trzeba uważać żeby nie dać sie wciągnąć ani w zbytnią symbolikę ani w dosłowność. Niektórzy wszystko biorą zbyt symbolicznie a niektórzy zbyt dosłownie. Nie znamy wszystkich odpowiedzi na pytania dotyczące księgi Objawienia. Ten obraz (znak, znamię) może mieć, jak to pokazuje nam najnowsza technologia bardzo konkretne spełnienie. Przypuszczam jednak, że od wieków istniało czy istnieje coś w rodzaju znamienia (niekoniecznie widocznego gołym okiem), które człowiek przyjmuje po to, żeby utożsamić się z tym światem. Chodzi tu bardziej o świadomość i wynikającą z niej postawę.

To co powyżej podałem było stanowiskiem baptystów w sprawie mikrochipów.Chciałbym jednak w sprawie mikrochipów zapytać się ,co na ten temat mówi Kościół katolicki.Czy mikrochip jest znakiem Bestii ?

A co to zmieni? Kiedys dla KK znakiem bestii byla calkowicie zreszta sluszna teoria heliocentryczna. Nie zapominaj, ze dzielo Kopernika trafilo do indeksu ksiag zakazanych.

Poza tym sam chip jest wsrod nas obecny od wielu lat, sam nie zdajesz sobie sprawy, jak czesto go uzywasz. Immobiliser, znakowanie towarow w supermarketach...

Teraz nowa technologia otwiera nam globalizacyjna furtke, kwestia jest tego, jak ja wykorzystamy. Po prostu mozna to wykorzystac na plus, ale zawsze technologia niesie za soba ryzyko - w tym przypadku monitoringu. Zagubienia gdzies indywidualnocsi czlowieka. Depersonalizacji. Ale takie ryzyko nie powstrzyma rozwoju technologii. Spojrz na kraje zachodnie - biometryczne paszporty za kilka lat stana sie standardem. RFID juz jest wykorzystywane w sieciach supermarketow.

Po prostu pilnujmy, zeby nie pozbawiono nas czlowieczenstwa. Ale nie blokujmy rozwoju technologii.


Crosis

Też wydaje mi się, że jeśli państwa zgodzą się na takie "znakowanie" ludzi, to skończy się na powtórce z rozrywki w kontekście niewolnictwa...

Co Wy sie tak tego niewolnictwa czepiliscie? Formulujcie sie jasno:

--------------------------
Niewolnictwo to jedna z najstarszych formacji społecznych. Oparta jest na idei wykorzystywania pracy danej osoby lub grupy osób bez wynagrodzenia. Osoby te są zniewolone, to znaczy, że należą do swojego pana, nie mogą zrezygnować z pracy u niego, on zaś może je kupować i sprzedawać.
--------------------------
Źródło: Wikipedia

Czy z powodu chipu ktos nie bedziecie mogli zmienic pracy? Ktos Was bedzie mogl sprzedac?

Ludzie, numerami juz jestesmy. PESEL, NIP, numer dowodu osobistego. Teraz do tych numerow wprowadza sie tylko uniwersalny i globalny system identyfikacji. I wieksza liczbe przenoszonych przez okreslony nosnik danych. Mi tam np nie przeszkadzaloby, gdyby policjant zamiast spisywac moj numer z dowdu moglby mnie przeskanowac czytnikiem. A to z dwoch powodow:
- byloby szybciej
- mniejsza szansa na oszustwo
- raz mi ukradli dowod i musialem sie tlumaczyc z wzietych na mnie kredytow.

Nie mowie, ze bedzie to pozytywne. Ale ta technologia sie rozwija, i bedzie sie rozwijac. Musimy tylko pilnowac jak.

A te chipy omowione w artykule. No ludzie, przeciez komus to moze pomoc! Uratowac zycie. Ostrzec przed zawalem. To zle?

Crosis

Niewolnictwo - rozumiane bardziej jako stan, kiedy osoby stojące u władzy będą w stanie w każdym momencie dowiedzieć się dokładnie wszystkiego o obywatelu (choroby, skłonności, czy ostatnio pił alkohol, uzębienie - ale też dokładne miejsce pobytu itp).

Przepraszam, co to ma wspolnbego z niewolnictwem? Bo jak dla mnie nic.


Crosis

Z założenia - nic.

Ale gdyby tylko władza chciała i spróbowała w takim społeczeństwie - mogłaby uczynić z ludzi niewolników, wiedząc dosłownie wszystko o nich i ich miejscu pobytu.

ToMu - ale wiedza o ludziach to moze byc permamentna inwigilacja, a nie niewolnictwo. Czy wtedy nie moglbys zminic miejsca pracy? Czy ktos moglby Cie sprzedac jak stary samochod?


Crosis

Permanentna inwigilacja prowadzi do niewolnictwa.

ToMU - mozesz okreslic w jaki wg Ciebie sposob permamentna inwigilacja doprowadzi do tego, ze jeden czlowiek w naszym spoleczenstwie bedzie wlasnoscia drugiego czlowieka, nie bedzie podlegal ogolnym prawom (prawom czlowieka, kodeksowi cywilnemu etc), a na dodatek bedzie stanowil przedmiot umowy kupna sprzedazy?

Bo nie dostrzegam zwiazku.


Crosis

Z prawnego punktu widzenia - człowiek nie stanie się własnością, rzeczą.

Ale będzie mógł być w całości kontrolowany i nadzorowany przez państwo.