OJ bracie ,bracie...
jest jedem problem... jak mówisz zakochłeś sie...
pózniej mowisz o dotyku itd...
pozwól ,że ci coś podpowiem:)
spróbuj najpierw rozeznacz czym jest twoja "miłość" ...
bo jak twierdzisz zakochałeś się i tu podkreślam SIĘ.
BO JEST PEWNA ZRESZTA OGROMNA RÓŻNIC MIEDZY KOCHANIEM A KOCHANIEM:
1) zakochałem się - się - siebie- kocham sie i w związku z ta druga osoba chce spełnic się- siebie...
2) kocham cię -ciebie- kumasz? nie ty sie liczysz i nie krecenie ale w miłości liczy sie ty względnie my ale i tak oparte na ty:)
pomyśl jak to jest z twoim zakochaniem... czy naprawde kochasz sie w niej czy w tym ,ze ona jast tak super (dla ciebie) i jests taka dobra (dla ciebie) itd:)
pozdrawiam:) niech cię Pan błogosławi