Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn maja 06, 2024 0:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
 Spóźnialstwo a szacunek 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N paź 12, 2003 15:59
Posty: 24
Post Spóźnialstwo a szacunek
Czy spóźnialstwo wiąże się zawsze z brakiem szacunku do osoby z którą się umawia? Czy jest pewną formą natury człowieka i nie oznacza, że niewiele nas dana osoba/zdarzenie interesuje?

Czy przy dobrych chęciach "nałogowy spóźnialski" ;) może ograniczyć swój proceder?

_________________
Zapraszam:
www.strefaniebieska.prv.pl


Wt paź 05, 2004 22:49
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:37
Posty: 883
Post 
No to normalnie az się wypowiem w tym temacie, a co...

Moge sie przyznać, że jestem czasami takim "nałogowym spóźnialskim". Ale to nie tyczy się wszystkiego.
W/g mnie wszystko zalezy od nastawienia i podejścia do rzeczy - nie mylić z szacunkiem! Jeżeli tobie na czymś na prawde zależy (sprawa do załatwienia) to choćby się waliło i paliło, komunikacja miejska siadła, a czas się przestawił, to zdążysz...
Natomiast jeżeli ma się (ja mam się) spotkać z kimś, kto jest tobie obojętny (mimo, że go szanujesz) i zawsze ma się takie "i tak poczeka" albo "co za roznica 15 min. w tą 15 w tamtą".
wydaje mi się wiec, że odpowiedz na pytanie...
Cytuj:
Czy przy dobrych chęciach "nałogowy spóźnialski" może ograniczyć swój proceder?
...jest oczywista... DLA CHCĄCEGO NIC TRUDNEGO :D

U mnie w ogolniaku była babka od historii, którą wszyscy darzyli "wymuszonym szacunkiem" - dzień dobry co krok, fala ludzi siedzących na korytarzu... a i tak zawsze ktoś sie spóźniał na "histerię"...

Tak więc nie o szacunek, a o intencję spotkania (w/g mnie) chodzi.

Pozdrawiam wszystkich spóźnialskich :-)

_________________
Obrazek
d(~_~)b Psałterz wrześniowy
www.polskastacja.pl


Śr paź 06, 2004 10:15
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 29, 2004 12:36
Posty: 427
Post 
Ja osobiście uważam że spóźnialstwo wiąże sie z brakiem szacunku wobec danej osoby a także z obojętnym stosunkiem do tej osoby. Oczywiście moze się zdarzyć spóźnienie ale jeśli jest to notoryczne to zaczyna mnie to denerwować.

_________________
Wiara jest to pewność bez dowodu.
Obrazek


Cz paź 07, 2004 12:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 18, 2003 20:29
Posty: 165
Post 
Ja przychodzę zawsze 5 lub 10 minut przed czasem. I nie znoszę jak ktoś się spóźnia. Czekam ewentualnie na dana osobę 15 minut,a potem sobie idę. (No chyba że zadzwoni, ale i tak juz jestem wkurzona :D ).
Natomiast mój mąż jest typowym spóżnialskim. On ma "wlasny zegar", którym się kieruje.
Yasmin :)


So paź 09, 2004 8:09
Zobacz profil
Post 
Ja też nie znoszę, gdy ktoś sie spóźnia. Zawsze jestem na 5-10 minut przed ustalonym czasem.
Uważam, że szanując mój czas, zobligowana jestem do szacunku czasu drugiej osoby.
Jest takie stare powiedzenie:"Nie rób z gęby cholewy" - ktoś, kto nie trzyma sie ustalonych terminów, wystawia świadectwo o sobie.


So paź 09, 2004 8:54

Dołączył(a): N paź 12, 2003 15:59
Posty: 24
Post 
Yasmin, a czy przed wstąpieniem w związek małżeński Twój obecny mąż spóźniał się na Wasze randki, spotkania?

Często osoby spóźnialskie przepraszajac tłumaczą się tym, że takie już są i widać, że za bardzo nie chcą tego zmieniać. Czy przy dobrych chęciach spóźnialstwa (przynajmniej w stosunku do osób na którym nam zależy) można się oduczyć albo je ograniczyć do minimum?

_________________
Zapraszam:
www.strefaniebieska.prv.pl


So paź 09, 2004 9:38
Zobacz profil WWW
Post 
Ja również przychodzę 10-15 minut przed czasem . Czasami wolałabym w ogóle nie przyjść gdzieś, niż się spóźnić ( np. na wykład) :oops:
Jednak są sytuacje, których nie możemy przewidzieć.

Kiedy ktoś się spóźnia, martwię się, czy mu się nic nie stało. Jeżeli ktoś nie przychodzi przez godzinę lub dłużej, jest mi przykro ... bo jeśli mi na czymś zależy, potrafię czekać długo ( rekord- czekałam na osobę, z którą się umówiłam.. 5 godzin ... i naprawdę się o nią martwiłam)

Brakiem szacunku jest tylko spóźnialstwo zamierzone. Dlatego staram się nie wyciągać wniosków zanim nie poznam przyczyn spóźnienia.


Cz sty 20, 2005 21:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17
Posty: 407
Post 
Ja także staram się być zawsze na miejscu kilka minut przed czasem, ale jak napisał Baranek czasem wynikają sytuacje, na które nie mamy wpływu.

Strasznie nie lubię gdy ktoś się spóźnia (dlatego sama się staram być punktualna). Najbardzie chyba dlatego, bo moja mama zawsze ( no wyjątki się zdarzają) jak jest ze mną gdzieś umówiona, to się spóźnia. Zresztą nietylko jak ze mną jest umówiona. Niecierpię tego!

Czy spóźnianie się jest okazaniem braku szacunku?? Tj. takie do pięciu minut chyba nie, bo każdemu może się zdarzyć korek na drodze czy coś w tym stylu. Ale więcej, bez dobrego usprawiedliwienia to stanowczy brak szacunku.

Pozdrawiam.

_________________
Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.


Cz sty 20, 2005 21:56
Zobacz profil
Post 
:biggrin:
Nie cierpię się spóźniać!....
.... bo nie cierpię czekać :p
Na korek po drodze, czy awarie środka komunikacji człowiek wpływu nie ma, ale na całą resztę owszem.
Nie spóźniajcie się ludzie, to miłe nie czekać, szczególnie na mrozie :p
Pozdrawiam


So sty 22, 2005 10:21

Dołączył(a): So sty 08, 2005 12:57
Posty: 38
Post 
hmmm...


jeżeli wiem ,ze nie będe mógł przyjśc na umówiona godzine to dzwonie do tej osoby co najmniej 2 lub 3 godziny wczesniej... by mogła sobie rozplanować czas oczekiwania...


sam często jestem na umówionym miejscu nawet godzinę wcześniej....

nie lubie jek ktos sie spóżnia...
jężeli natomiast ktoś nie przyjdzie na umówione spotkanie i nie ma na to wytłumaczenia to nie umówie sie z taką osobadoputy dopuki ta osoba sama nie zadzwoni a najlepiej zgłosi się do mnie...



troszke rygorystyczne zasady ...ale cóż za brak szacunku trzeba odpowiedzieć i udowodnic ,że sie ten szacunek jednak ma...

:)

_________________
this the Gospel of Jesus Christ...


So sty 22, 2005 13:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
ja mam tendencje do robienia wszystkiego w ostatnieuj chwili wiec czesto zdarza mi sie dotrzec gdzies troszke po czasie, a jesli to jest w wiekszym miescie gdzie jeszcze w dodatku spoznie sie na autobus to juz totalna porazka, staram sie nad tym pracowac... niestety nie zawsze mi sie to jeszcze udaje... natomiast jesli wogole nie bede mogla dotrzec na umowione spotkanie to informuje ta osoba ze niestety mnie nie bedzie ;) chyba nie jestem az taka straszna? ;)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So sty 22, 2005 18:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35
Posty: 1082
Post 
ja tez zazwyczaj staram sie przyjsc na spotkanie kilka minut wczesniej ... wole ja czekac na kogos niz jakby ktos mial czekac na mnie :)

ale liceum nauczylo mnie cierpliwosci ... moja przyjaciolka nigdy ... NIGDY nie przychodzila na umowiona godzine :) spoznienie 5minutowe to byla norma ... wiec zawsze umawialam sie z nia wczesniej bo przy jej spoznieniach zawsze wychodzilam na zero :P

_________________
Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.


So sty 22, 2005 18:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Nie znoszę się spóźniać i tego nie robię. Mam znajomych, którzy po prostu nie potrafią być punktualni i się do tego raczej przyzwyczaiłam. Bardziej denerwuje mnie postępowanie mojego dziadka - nigdy się co prawda nie spóźni, ale za to przyjdzie godzinę wcześniej :?. Wtedy to ja jestem w proszku, gary na kuchence, z kuchni raczej wyjść nie mogę, a tu trzeba mu dotrzymać towarzystwa... W ten sposób wytrenowana, jeśli przyjadę do kogoś za wcześnie, krążę kwadrans pod blokiem lub oglądam wystawy wszystkich okolicznych sklepów. W sumie i tak źle, i tak niedobrze :-D


Wt lut 01, 2005 2:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL