Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 12:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Demokracja, równość, wspaniałosć 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 18:08
Posty: 51
Post 
Łukasz Kamil Kożlowski napisał(a):
Dlaczego wszyscy Rosjanie nie uciekli od niedobrego Stalina i nie przestali napychać jego reżimowi pieniędzy z podatków?


Sami nie byli w stanie, a rozbity wojnami świat nie był w stanie im pomóc?


Śr lut 02, 2005 19:05
Zobacz profil ICQ
Post 
właśnie, a monarcha tak postąpić (jak Stalin) już nie może? A wielkie czystki, wielki głód - to wszystko było jeszcze przed wybuchem wojny. Wystarczy mieć siłę, nie trzeba wojny. Najlepszy przykład to Chiny. Tylko amnesty international i pare innych organizacji próbują pomóc. A nasze wspaniałe demokratyczne rządy nic nie robią. Dlaczego? Wszysy zapewne wiedzą - są zbyt silne gospodarczo i militarnie.


Śr lut 02, 2005 19:37

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 18:08
Posty: 51
Post 
Ł.K.K. napisał(a):
właśnie, a monarcha tak postąpić (jak Stalin) już nie może?

Możliwość, że władca tak postąpi istnieje niezależnie od systemu, tyle że przy monarchii jest to najmniej prawdopodobne, bo nieopłacalne. Państwo stanowi w pewnym sensie własność króla, a komu zależy aby jego własność była rujnowana?

Ł.K.K. napisał(a):
A wielkie czystki, wielki głód - to wszystko było jeszcze przed wybuchem wojny. Wystarczy mieć siłę, nie trzeba wojny. Najlepszy przykład to Chiny. Tylko amnesty international i pare innych organizacji próbują pomóc.

A ZSRR za Stalina czy Chiny za Mao to kraje o absolutnej dziedzicznej monarchii i prawie pełnym kapitalizmie? Jeśli nie, to po co w ogóle przedstawiasz mi je za przykład?

Ł.K.K. napisał(a):
A nasze wspaniałe demokratyczne rządy nic nie robią. Dlaczego? Wszysy zapewne wiedzą - są zbyt silne gospodarczo i militarnie.

Bo lud większości krajów nie cierpi wszelkich działań zbrojnych, a skoro lud rządzi, to się nie kwapi obalać ludobójczych reżimów i te nadal istnieją - dlatego? Vide Hiszpania - jeden zamach i nam powiedzieli "papa" w Iraku. A wycofywanie się do czasu zaprowadzenia nawet demokratycznych rządów jest dużo gorsze od dalszej okupacji, gdyż powoduje anarchię, a ta jest zaprzeczeniem wszelkiej praworządności.


Śr lut 02, 2005 21:34
Zobacz profil ICQ
Post 
Cytuj:
Nie było w historii króla, który nie liczył się z życiem nawet swoich rodaków i wymordował w okrutny sposób tak wielkie rzesze ludzi


No cóż.......przypomnijmy zatem pokrótce jednego z władców absolutnych w dodatku monarche dziedzicznego:

Iwan IV Grożny - Juz w wieku 11 lat dopuscił sie pierwszego gwałtu. Jego ulubionym zajeciem (juz w okresie dziecinstwa) było dreczenie zwierzat i przygladanie sie torturom i egzekucjom. W pozniejszym okresie juz jako car.....delektował sie jekami torturowanych ludzi, krzykami gwałconych kobiet oraz widokiem wyłupywanych oczu.. Nie tylko mezczyzn ale i kobiety, a nawet dzieci kazal obdzierac zywcem ze skory, wbijac na pal, wypruwac wnetrznosci, rzucac na pozarcie dzikim zwierzetom, grzebac zywcem, opalac nad ogniem lub mrozic w przereblach.
Nie czynil tak tylko z jencami wojennymi, ale takze ze swoim narodem.
W 1569 roku Iwan wyprawił sie na miasto Nowogród Wielki, które podejrzewał o chec poddania sie Litwie, wymordował wszystkich jego mieszkancow, wiekszosc topiac pod lodem w rzece Wołchow, czesc zas kazal poddac nawymyslniejszym meczarnia.
Jego gwardia przyboczna tzw. Oprycznicy, nie podlegala zadnym prawom i byla na calkowite uslugi "milosiernego" cara. Dopuszczali sie oni tak na jego rozkaz, jak i po to by mu sie przypodobac najstraszliwszych zbrodni......nie szczedzac kobiet i dzieci.

W listopadzie 1581 roku Iwan IV zdenerwował sie na swoja synowa ( ktora byla wowczas w siodmym miesiacu ciazy), za to ze miala nieprzepisowy stroj dla kobiety brzemiennej........przewrocil ja zatem i zaczal kopac. Kiedy syn cara (tez Iwan) starał sie podniesc zone i zejsc z oczu swemu ojcu, ten uderzyl go w glowe obita metalem gałka swej laski. Carewicz zmarł po trzech dniach....jego zona zas poronila i tez zmarla.

Historycy oceniaja, ze za rzadow Iwana IV Groznego, wymordowano w Rosji setki tysiecy ludzi.
Co prawda to "pryszcz" w porownaniu z milionami Stalina.......ale cóz Iwan nie posiadał tak doskonalej techniki.


Iwan to jeden z przykładów "szalenstwa" monarchy.......takich bylo wiecej. Jak bedziesz chetny to wymienie ci kilka innych.

Cytuj:
Przypadkowość w monarchii absolutnej dziedzicznej jest z natury rzeczy mało prawdopodobna.


Niestety ...przypadkowosc w monarchii dziedzicznej jest wielce prawdopodobna. Gdyz nigdy nie wiadomo co wyrosnie z mlodego dzieciecia, ktoremu od samego poczatku jest wpajane.....ze jest KIMS o wiele lepszym od calej reszty, malo znaczacych ludzi, którzy sa tylko po to by sluzyc JEMU.


pozdrówka


Śr lut 02, 2005 22:17

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 18:08
Posty: 51
Post 
Już napisałem, że możliwość dorwania się idioty do władzy istnieje zawsze, ale przy monarchii jest najmniejsza. Nie zgadzasz się co do tego?


Śr lut 02, 2005 22:31
Zobacz profil ICQ
Post 
No coz

Nie chodzi tutaj tylko o idiotow.......zarodzonych w monarchii dziedzicznej.

Tak ojco jak i bratobójstwo bylo czynem dosyc rozpowszechnionym i z reguły akceptowanym w przypadkach monarchii dziedzicznej.

Wieczna nieufnosc w stosunku do braci, kuzynow, stryjow, bratankow, czy tez synow......byla na porzadku dziennym w momencie gdy w gre wchodzila władza.
Przykladów moznaby mnozyc na peczki.
Czyny te najczesciej przeradzaly sie w okrutne i krwawe wojny tak pomiedzy panstwami jak i domowe. W wojnach tych najbardziej cierpieli "umilowani" poddani "milosiernych" wladcow.
Monarchia dziedziczna nigdy nie byla tak różowa jak ci sie to wydaje. Zdecydowana wiekszosc wladcow miala ciagle problemy z pretendentami do swego tronu. Ogromne ambicje wielu z nich najczesciej doprowadzaly to straszliwych tragedii narodowych.

Ja takze nie uwazam by demokracja byla idealna..........nadal jednak twierdze, ze nic madrzejszego do tej pory nie wymyslono.....a wszelkie proby manipulacji z demokracja (vide demoludy) zawsze konczyly sie ZLE.

pozdrowka


Śr lut 02, 2005 22:51

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 18:08
Posty: 51
Post 
Zauważyłem, że w państwach demokratycznych, które mają duże "tradycje" wolnorynkowe następuje taki oto proces:

Lud haruje całymi dniami i dysponuje ogromną ilością towarów z których jest zadowolony, ale patrzy że kapitalista ma jeszcze więcej niż człowiek pracy i że tam, jak to Lepper powiada, leży kasa, którą trzeba wykorzystać i się ludowi zachciewa dostawać kasę nie pracując. Zaczyna następować powolna socjalizacja... spada poziom życia ludu (i nikt nie wie o co chodzi; "przecież dążymy do sprawiedliwości społecznej!") i - gdy przez przypadek pojawi się odpowiedni człowiek (np. Żelazna Dama czy Ronald Reagan) - skokowo, na siłę, wbrew wolu ludu, na chama zaprowadza z powrotem kapitalizm. Miliony gąb podnoszą harmider, że to pogwałcenie praw pracowniczych itp., a później zaczynają ze wstydem przyznawać rację. Następnie, gdy lud już zapomni co kapitalizm daje za uczciwą pracę, ten proces się zaczyna powtarzać; socjalizm narasta i światli zaczynają wypatrywać następnej Żelaznej Damy.

Z czego to wynika?

A wynika z tego, że ludzie lubią się wzajemnie okradać. W Polsce większość ludzi jest zwolennikami kradzieży (i nie mam tutaj na myśli jedynie akceptowanej społecznie plagi piractwa komputerowego). Otóż większość ludzi to zwolennicy podatków progresywnych. Progresywność podatku dochodowego jest niczym innym jak swoistym janosikowaniem. Bogaty? To go okraść! Pardon, "skonfiskować, co wampir jeden wyssał masom robotniczym". Ojj to chyba nie ta epoka (choć idea ta sama). Dzisiaj powie się: Przeprowadzić redystrybucję dochodu narodowego przez społecznie sprawiedliwe opodatkowanie.

Ludzi biednych jest więcej niż bogatych i mają z bogatymi równe prawa wyborcze. Skoro lubią kraść, to będą grabież w polityce popierali. Zagłosują za partią która obiecuje wprowadzenie progu PIT choćby i 100% - byle dowalić bogatym i aby na zasiłki więcej było.

Dlatego właśnie demokracja prowadzi do socjalizmu.


Śr lut 02, 2005 23:25
Zobacz profil ICQ

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 18:08
Posty: 51
Post 
Belizariusz napisał(a):
Monarchia dziedziczna nigdy nie byla tak różowa jak ci sie to wydaje.


Wcale nie wydaje mi się różowa, ale wydaje mi się najlepsza spośród wszystkich ustrojów. Rządy monarsze są silne, sprawne i, w przeciwieństwie do demokratycznych, mogą być także tanie, a w nowoczesnej monarchii powinny być tanie. Inaczej ludzie uciekną do krajów o niższym opodatkowaniu, tak jak teraz niektóre firmy z zachodu Europy uciekają na przykład na Ukrainę. A jeśli ludzie uciekną, to - jak już napisałem - król na tym straci, więc król zrobi co w jego mocy by się tak nie stało.


Śr lut 02, 2005 23:33
Zobacz profil ICQ
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Cytuj:
Dlatego właśnie demokracja prowadzi do socjalizmu.

Czteroma ręcoma się pod tym podpisuję.

Dlatego uważam, że powinno się znieść władzę, jest bowiem ona czymś
sztucznym, do czego człowiek wcale nie został stworzony.

Zdroofko

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


Śr lut 02, 2005 23:34
Zobacz profil WWW
Post 
wpwil

Pisałem juz, ze demokracja nie oznacza rownego podzialu i rownego statusu posiadania. Demokracja powinna oznaczac rownosc wobec prawa i liczenie sie z glosem wszystkich. Pisalem rowniez, ze wszelkie manipulacje przy demokracji - dawne kraje tzw. "demokracji ludowej" to tylko i wylacznie naduzycia.


Cytuj:
A jeśli ludzie uciekną, to - jak już napisałem - król na tym straci, więc król zrobi co w jego mocy by się tak nie stało.


Owszem zrobi co w jego mocy, gdyz sam jest ponad wszelkimi prawami. Zamknie zatem i dokladnie uszczelni granice, wprowadzi totalitarna dyktature, a z ludzi zrobi niewolników. Przeciez monarcha absolutny jest do tego powolany i ma pelnie wladzy............a kto sie sprzeciwi skonczy w....lochu

pozdrowka


Śr lut 02, 2005 23:38

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 18:08
Posty: 51
Post 
qrczak7 napisał(a):
Dlatego uważam, że powinno się znieść władzę, jest bowiem ona czymś
sztucznym, do czego człowiek wcale nie został stworzony.


Ja nie jestem za zniesieniem władzy, ale przeciwnie - za jej wzmocnieniem. Za wzmocnieniem władzy w dziedzinach, do których państwo jest powołane, a za zupełnym wycofaniem go z dziedzin w których jest szkodnikiem.


Śr lut 02, 2005 23:39
Zobacz profil ICQ

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 18:08
Posty: 51
Post 
Belizariusz napisał(a):
Owszem zrobi co w jego mocy, gdyz sam jest ponad wszelkimi prawami. Zamknie zatem i dokladnie uszczelni granice, wprowadzi totalitarna dyktature, a z ludzi zrobi niewolników. Przeciez monarcha absolutny jest do tego powolany i ma pelnie wladzy............a kto sie sprzeciwi skonczy w....lochu

Taka sytuacja się zapewne nigdy nie zdarzy, lecz teoretyzując - zostanie wtedy obalony przez kraje mające w tym interes ekonomiczny. Uszczelnienie granic to zamknięcie rynków zbytu i zmniejszenie napływu siły roboczej z takiego kraju - to nieopłacalne.


Śr lut 02, 2005 23:44
Zobacz profil ICQ

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 18:08
Posty: 51
Post 
Belizariusz napisał(a):
Pisałem juz, ze demokracja nie oznacza rownego podzialu i rownego statusu posiadania. Demokracja powinna oznaczac rownosc wobec prawa i liczenie sie z glosem wszystkich. Pisalem rowniez, ze wszelkie manipulacje przy demokracji - dawne kraje tzw. "demokracji ludowej" to tylko i wylacznie naduzycia.

Równie dobrze ja mogę napisać, że monarchia powinna polegać na tym, że król dba o to, aby kraj mlekiem i miodem płynął, a ludzie zamiast zajmować się polityką, mogą zajmować się sprawami przynoszącymi pożytek. Mogę napisać, że wszelkie manipulacje przy monarchii, typu Iwan Groźny to jedynie nadużycia.

I co?


Śr lut 02, 2005 23:55
Zobacz profil ICQ
Post 
wpwil

Uszczelnienie granic dla ludzi....nie dla towarów. Takie przypadki juz sie zdarzały.
Kraje oscienne....jezeli tylko beda mialy interes w tym by miec tania siłe robocza i dobre stosunki z wladca......."osiusiaja" narod.

Monarchia absolutna to wspanialy obiekt do robienia zyskownych interesow. Wystarczy ugadac sie z jedna osoba.....a ona juz sie wszystkim zajmie.
Nie ma zadnych problemow z jakimis "smiesznymi" parlamentami, opozycja....jakimis "bzdurnymi" prawami czlowieka........czysty zysk.

pozdrówka


Śr lut 02, 2005 23:59

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 18:08
Posty: 51
Post 
Belizariusz napisał(a):
Monarchia absolutna to wspanialy obiekt do robienia zyskownych interesow. Wystarczy ugadac sie z jedna osoba.....a ona juz sie wszystkim zajmie.
Nie ma zadnych problemow z jakimis "smiesznymi" parlamentami, opozycja....jakimis "bzdurnymi" prawami czlowieka........czysty zysk.

Ja twierdzę dokładnie odwrotnie. Czy słyszałeś, aby przekupiono kapitalistę tak, aby zaczął działać na niekorzyść firmy której jest niepodzielnym właścicielem? Byłby zupełnym idiotą, prawda? I takim idiotą by był król, który za łapówki działa na szkodę swojego państwa - więc tego nie będzie robił bo sam na tym straci!

Łatwiej jest więc przekupić połowę posłów, którzy przecież nie mają takiej materialnej blokady przed przyjmowaniem łapówek, bo zarządzają cudzym dobrem.

Jeśli rzecz jest pospolita, to jest zarządzana gorzej od rzeczy prywatnej. Różnica jest podobna, jak w przypadku wspólnej własności firmy, czy nawet pojedynczego przedmiotu. Jeśli właścicielem przedmiotu jest jeden człowiek, lepiej o niego dba, niż gdy jest własnością wielu. Pisał o tym św. Tomasz z Akwinu:

Cytuj:
W stosunku do dóbr materialnych przysługują człowiekowi dwa prawa. Jedno upoważnia do zarządzania i rozporządzania dobrami; na podstawie tego prawa godzi się, by poszczególni ludzie posiadali dobra na własność. Jest to bowiem z trzech powodów konieczne dla życia ludzkiego: po pierwsze, ponieważ każdy zabiega z większą starannością koło rzeczy, która stanowi jego wyłączną własność, niż koło rzeczy, która jest wspólna wszystkim lub wielu; po drugie, ponieważ przy większej ilości zarządzających zdarza się, iż każdy poszczególny człowiek spycha na innych troskę o to, co stanowi własność wspólną; mówiąc innymi słowy sprawy ludzkie załatwiają się w lepszym porządku, jeśli poszczególnym jednostkom przypada zadanie zarządzania jakąś ściśle określoną rzeczą, panuje natomiast zamieszanie, jeżeli bez odpowiedniego podziału odpowiedzialności ktokolwiekbądź czymkolwiekbądź zarządza; po trzecie, ponieważ ludzie żyją w lepszej zgodzie, gdy każdy zadowala się swoją własnością, jako że widzimy częste spory między tymi, którzy coś posiadają wspólnie i bez odpowiedniego podziału. (...)

św. Tomasz z Akwinu, Summa Teologiczna 2,2 qu. LXVI a. 2


Państwo rządzone demokratycznie jest własnością ogółu swoich obywateli. Idąc rozumowaniem św. Tomasza, wnioskuję, że byłoby ono lepiej zarządzane, gdyby było własnością jednego człowieka - króla.


Cz lut 03, 2005 0:46
Zobacz profil ICQ
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL