Tyle się na forum w temacie o Popędzie w małżeństwie naczytałem o różnych metodach naturalnych, ale nie wiem co jest najlepsze.
Jaką metodę wybrałyście i dlaczego ją, dlaczego się super sprawdziła ?

Co to znaczy najlepsze?
Czy SKUTECZNA (statystycznie) metoda, ale niezgodna z nauką Kościoła, jest dobra, lepsza czy najlepsza?

Pisał, że naturalna, czyli zgodna z nauką Kościoła. Niestety chce wybierać między złą, gorszą i najgorszą.

? ahm ? wytłumacz

Na tym forum, od kiedy tu jestem, było to tłumaczone chyba z miliard razy. Wystarczy też wygooglować. Nie chce mi się tłumaczyć rzeczy, które są oczywiste. A nazwa "Watykańska ruletka" nie wzięła się z tylnej części naszych ciał.

Jeśli uważasz, że NPR jest nieskuteczne tylko dlatego, że ktoś nazwał je 'watykańską ruletką' to żaden argument. Chyba, że są jakieś inne fakty potwierdzające tą oczywistą nieskuteczność NPR

"Watykańska ruletka" to podsumowanie całości, o której nie chce mi się pisać z powodów, które już wymieniłem... Sprawdzanie temperatury, śluzu, cały ten śmieszny "kalendarzyk" do którego jest multum wyjątków (nawet na stronie npr.pl możemy o nich poczytać) sprawia, że to wszystko jest bardzo umowne i potwornie nie dokładne. Dodając do tego niezwykle łatwą możliwość pomyłki, to jak strzelanie na ślepo. Dosłownie i w przenośni.
Więc skoro npr jest antykoncepcją, to już lepiej użyć dostępnej chemii (tak, wyroby gumowo-lateksowe to też chemia). A grzech? Moim zdaniem nie ma. Bo czym, de facto, różni się antykoncepcja od antykoncepcji? Niczym- w obu przypadkach dążymy do dokładnie tego samego efektu. Tyle, że ta "sztuczna" jest pewniejsza, łatwiejsza i dodatkowo może ochronić nasze zdrowie/życie.