|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Sprawa bardziej dotycząca mnie;)
Autor |
Wiadomość |
chmurka_
Dołączył(a): So maja 29, 2004 12:36 Posty: 427
|
Sprawa bardziej dotycząca mnie;)
Jestem obecnie w klasie maturalnej i przede mną stoi wybór studiów, a przyznam ze mam z tym mały problem. Jeśli możecie to wpisujcie kierunki na których studiujecie lub studiowaliście. I proszę o info na temat :czy jest bardzo ciężko, co was rozczarowało ,a co pozytywnie zaskoczyło itp.
Z góry wielkie dzięki
_________________ Wiara jest to pewność bez dowodu.
|
Wt lut 08, 2005 14:42 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Chmurka A jakieś zainteresowania? Choć przybliżona dziedzina? Humanistyczne, techniczne, biologia, historia, cokolwiek?
Tak totalnie wszystko Ci jedno?
To na medycynę nie idź (to studiowałam ) - nie warto, nie postudiujesz sobie
|
Wt lut 08, 2005 14:50 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
no tak... ja skończyłam pedagogike specjalna ze specjalizacja z oligofrenopedagogiki. kierunek w sumie fajny, ale jest troche ciezko, poza tym nie kazdy nadaje sie do tej pracy, bo wiem ze nie kazdy znosi widok osob oslinionych z przykurczami... (rocznik przede mna dziweczyna po porktykach zmienila zpecjalnosc na opiekuncza, bo nie wytrzymala na praktykach, a co by bylo w pracy? ) to byla najtrudniejsza specjalnosc na moim wydziel z kierunku pedagogika
obecnie studiuje teologie. to tez nie jest kierunek przez ktory sie mozna tak latwo przesliznac. poza tm jesli ktos chce isc na teo zeby cokolwiek skonczyc, to odradzam... no chyba ze ktos chce sie poswiecic pracy katechety... ale to tez nie jest latwe (praca trudna i malo kasy)
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt lut 08, 2005 16:27 |
|
|
|
|
chmurka_
Dołączył(a): So maja 29, 2004 12:36 Posty: 427
|
jeśli chodzi o moje zainteresowania to raczej ogólne. powiem tylko że myślałąm o studiowaniu: biologii, resocjalizacji albo fizjoterapii:) nie wiem czy to w jakiś sposób odzwierciedla moje upodobania;)
_________________ Wiara jest to pewność bez dowodu.
|
Wt lut 08, 2005 16:31 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
nie wiem jak jest na studiach z resocjalizacji.. ale mysle o pracy... trudna jest praca szczegolnie dla kobiety w osrodkach resocjalizacyjnycvh... wiem jak wygladas praca w ogniskach wychowawczych... wiec.. moe przy wyborze kierunku powinnas tez zastanowic sie nad potencjalnym miejscem pracy (nie mowie ze akurat tam bedziesz pracowac, ale czy by ci np. taka praca odpowiadala) ja zawsze myslalam o pracy w szkole... ewentualnie z niepelnosprawnymi w osrodku... no coz, skonczylam juz pedagogike specjalna i moge pracowac z nieopelnosprawnymi. poza tym koncze teologie, by miec uprawnienia do obecnej pracy... (studia zaczelam wczesniej, bo myslalam o takiej pracy)
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt lut 08, 2005 16:37 |
|
|
|
|
szklany_czlowiek
Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16 Posty: 192
|
Cóż - ja kończę Język Francuski Stosowany (ponos ten ostani człon z nazwy zlikwidowali) i nie polecam. Można sie pobawic, poszaleć, pokosztować studenckiego życia, ale.... i tak zapieprz jest największy ze wszytskich neofilologii. Poza tym - same baby, a faceci w 90% to geje
No i na starcie francuski trzeba znać.
Powodzenia w wyborze
_________________ Bo ja kocham koty
|
Wt lut 08, 2005 16:41 |
|
|
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
ja studiuje pedagogike specjalna ... na razie jeszcze na specjalnosci surdopedagogika (z dziecmi gluchymi) ale jestem wtrakcie przenoszenia sie na ilogofreno (dzieci niepelnosprawne, chore umyslowo). Robilam w ramach studiow wolontariat w osrodku wczesnej interwencji (osrodek pobytu dziennego dla dzieci i mlodziezy niepelnosprawnej).
I po tym przydlugawym wstepie powiem Ci tak .... to sa ciezkie studia ale patrzac pod katem wytrzymalosci psychicznej. Jestes otoczona dziecmi ktore wlasciwie sa calkowicie zdane na Ciebie, ktore sie slinia, katar splywa im do jedzenia dodatkowo moze sie to wiazac z uposledzeniem fizycznym itp.
Jezlei jestes silna to dasz rade ... nie polecam dla kogos bardzo wrazliwego, bo za duza ilosc wspolczucia nie pomaga a wlascwie przeszkadza.
Zycze dobrego wyboru drogi zyciowej
ps. mam przyjaciolke na fuzjiterapii ktora jest raczej zadowolona ze studiow ... moze pomijajac anatomie z ktorej jest NAPRAWDE duzo rycia
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Wt lut 08, 2005 16:58 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
hehe to z takimi zainteresowaniami politechniki nei polecam (w zadnej odslonie)
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Wt lut 08, 2005 17:13 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Ja tam polecam indianistykę bądź cybernetykę stosowaną. Łatwo potem o pracę
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Wt lut 08, 2005 18:32 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Rozumiem, że kierunki ścisłe odpadają. Więc moje doświadczenia Ci na nic. Powiem tylko, że z tego co się orientuję, na pierwszym roku biologii jest i matematyka, i fizyka, i pracownia fizyczna. Ale oczywiście do przejścia .
|
Wt lut 08, 2005 19:20 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
z tego co wiem, to na farmacji tez nie jest latwo... ale najpierw trzeba sie tam dostac, potem tez jest sporo nauki i.. przedmioty jak dla mnie to by byly za trudne (dlatego tam nie studiowalam)
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt lut 08, 2005 19:27 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
eeeeeee tam
Po co sie tak męczyc?
Proponuje Uniwesytet Owocowo-Warzywny w Klewkach Dolnych....."Metodologia Stosowania Owsa Powszedniego"
Studenckie zycie na medal.......codzienne kontakty z Talibami i Samoobroną.
Poza tym nic nie trzeba robić.....poza dyżurnymi dniami "Uwielbienia Przewodniczącego"
pozdrówka
|
Wt lut 08, 2005 19:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ja studiuje prawo administracyjne... Nauki dużo, ale humanistyczny umysł da sobie rade bez większych problemów!!! Mój brat natomiast skończył resocjalizacje. Studia nie są trudne, material szybko przyswajalny, ale trzeba mieć predyspozycje do tego zawodu. Mój brta pracuje w poprawczaku, trzeba być twardym, ale daje sobie rade... Jeśli uważasz ze sie do tego nadajesz to polecam:) Pozdrawiam...
|
Cz lut 17, 2005 13:22 |
|
|
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
MYSZKA!!! napisał(a): Ja studiuje prawo administracyjne...
To sa takie studia???
U mnie to był przedmiot na dwa semestry -- to faktycznie mogą być luzy.
Oozie [absolwent prawa + MBA + CFA w toku]
|
Cz lut 17, 2005 13:26 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|