Dlaczego po spowiedzi trzeba palić listę z grzechami
ja po sowjej spowiedzi generalnej spaliłem tą z któej się spowiadałem ale oprócz tego miałem takie próbne na których wypisywałem żeby sobie przypomnieć i je mam do tej pory

Kto powiedział, że trzeba palić? Dla mnie jedynym powodem palenia jest to, żeby nie wpadła w czyjeś ręce, ale zapewne wyrzucenie do śmieci też może być.
Po co trzymać kartki z grzechami?

wszyscy tak mówią księża i inny ludzie też

Nie wszystko, co ktoś powiedział (i nie ma tego w Biblii), trzeba robić. Bo co złego się stanie, jeśli tego nie zrobisz? Zgrzeszysz, zranisz kogoś?

To pewnie tylko dobra rada, żeby ktoś potem nie przeczytał tej karteczki, a nie jakiś nakaz.

Księża tak mówią bo wiedzą i wierzą, że to działa, znaja się na magii...

Co wspólnego z magią ma trzymanie listy z grzechami?

Z trzymaniem nie

Pytanie jest takie

Księża tak mówią bo wiedzą i wierzą, że to działa, znaja się na magii...
i to jeszcze jak.

Co ma działać? Na co działać? Jakiej magii? O czym Ty piszesz?

Jeśli ksiądz tak mówi to jego należy spytać jak to rozumie. Ja też nie widzę tutaj żadnej konieczności. Po prostu jest to coś tak intymnego że najlepiej ją spalić. Naprawdę, nie wiem czemu ta drobna rzecz ma urastać do rangi wielkiego problemu który trzeba dyskutować.

Też się z tym spotkałem, że ksiądz udziela takiej rady: spalenie karteczki z wypisanymi grzechami; zastanawiam się tylko dlaczego taki pomysł, a nie inny... Czym się on się kieruje?

Możemy się tylko domyślać. Może to coś w stylu przekonania że wszystkie kartki trzeba drzeć, szczególnie te z nazwiskiem... no bo pewnie ktoś nam grzebie w śmieciach i z nudów skleja podarte kartki, to nawet jeszcze lepiej spalić. Wtedy tylko ze specjalistycznym sprzętem da się takie informacje odzyskać.

A to chyba wynika z tego, iż spalenie jest pewniejszą likwidacją od nawet najdrobniejszego rozdzierania takiej kartki. I to pewnie mają księża-spowiednicy na myśli.

No to może listę z grzechami oprawić sobie w złotą rameczkę i powiesić w gościnnym pokoju lub nad łóżeczkiem?? I trzy razy dnia wkuwać na pamięć po kolei?? Przyda się jak znalazł
Totalna głupota w ogóle sobie pisać takie listy i z pietyzmem przechowywać.
A może dla swoich potomków?? Oryginalny system wychowawczy.