|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 2 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Itsuumi
Dołączył(a): Pn mar 21, 2011 11:47 Posty: 1
|
 Dyspensa?
Mam wielki problem. W okresie Wielkiego Postu tj. 10 kwietnia 2011(niedziela) wypadł mi koncert jednego z moich ukochanych wokalistów. (Nie jest to jakiś satanista, nie jest to też koncert heavy metalowy - gitarka akustyczna i pop, ale szykuje się spore wydarzenie na 1500 osób). Czekałam na niego 4 lata i gdy dowiedziałam się o trasie koncertowej w grudniu, zwariowałam ze szczęścia i zamówiłam bilet, nie przypuszczając, że to wypada w taki okres ;(. Dopiero niedawno brat uświadomił mi, że to odbędzie się w Wielkim Poście. Poczyniłam wcześniej z moją koleżanka i siostrą szereg przygotowań. Bilety już dawno kupione. Jestem ograniczona przez pewną sprawę. Mianowicie umówiłam się z koleżanką, że to właśnie mój brat nas tam zawiezie - ok. 500km do Gdańska. To duże przedsięwzięcie i kosztowne, ale najgorsze jest to, że jak ja i moja siostra nie pojedziemy to ona też nie, a transportu innego nie ma. Obawiam się, że nie sprzedam już biletów, bo wiele osób chce to zrobić. Co mam zrobić, czy proboszcz udzieli nam dyspensy?
|
Pn mar 21, 2011 11:58 |
|
|
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Dyspensa?
Ja myślę, że Pan Bóg nie ma nic przeciwko temu, żebyś na ten koncert jednak się udała i dobrze się bawiła. Koncert wypada akurat w post, ale nie dajmy się zwariować, post będzie trwał nadal, a ten koncert uznaj za coś szczególnego, no i możesz też porozmawiać o tym z księdzem.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pn mar 21, 2011 13:56 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 2 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|