Dziwna sprawa, ale ja już nie wiem co mam robić.
Otóż zakochałam się w księdzu ani to piękniś, ani młody.
Coś mnie do niego strasznie ciągnie, najchętniej śledziłabym go. Myślę o nim całymi dniami, wiem, że Bóg go wybrał i nie chce "zadzierać" z Bogiem. Ale co robić?
Na prawdę nie mam powodu by on mi sie podobał, a zadłużyłam się po uszy. Może szatan chce się mną posłużyć? Proszę pomóżcie.

Oj, biedna Ty, owieczka, biedna. Tak to jakoś jest, że kobiety
( w większości ) lgną do dobrych facetów, ten ksiądz pewnie ujął Cię
dobrocią. Cóż, musisz przeczekać, z Bożą pomocą jakoś dasz radę,
fascynacja w końcu minie a w międzyczasie może spotkasz jakiegoś fajnego "cywila"
w swoim wieku.
Pozdrawiam

malaowieczka ksiądz też człowiek i Bóg nikomu żenić się nie zabrania wręcz przeciwnie. Kościół KK wbrew nauce Bożej nałożył ten ciężar na ludzi którzy pragną być kapłanami Boga, chyba jedynie ku ich zgubie.

1 Tymoteusza 4: "(1) Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. (2) [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. (3) Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie..."

Pismo mówi, że ci którzy zabraniają wchodzić w związki małżeńskie naukę czerpią od Demonów. DZIĘKUJE!

Tylko, kto komu zabrania wchodzić w związki małżeńskie?
Widzisz gdzieś takie sytuacje?

Celibetariusze w sposób absolutnie wolny
podejmują decyzję o bezżeństwie.

Mylisz się. Oni podejmują decyzję, że chcą być kapłanami Boga, a celibat narzuca im się przymusowo Wybrali kapłaństwo, nie celibat. Celibat nakazały władze ziemskie. Jestem przekonany, że gdyby tylko im pozwolono, księża chętnie skorzystaliby z możliwości posiadania rodziny.

No ok, ale co ja mam teraz zrobić? Przecież i tak bym za niego nie wyszła, bo i tak po jakimś czasie napewno mi się odwidzi. Ciągle o nim myśle...
Czy to próba, którą należy znieść w pokorze?
Warjuje... chciałabym, żeby mnie przytulił, porozmawiał.

A co do celibatu jeśli by się Bogu nie podobał to z pewnością działałby ażeby go znieśli.
Kościół należy do Boga, a więc jeśli Bóg nie chce celibatu to na przestrzeni tych lat dałby ludziom znaki.

Weź zimny prysznic.

Ja wiem, że to się wydaje żałose, zdaje sobie z tego sprawę.
Gdybym czytała to z pewnością także wyśmiała bym taką osobę.
Ale na prawdę jest mi ciężko. Chcę z tym walczyć, zapomnieć, ale nie moge...
Proszę o modlitwe.

A czy ktoś Ciebie wyśmiał, owieczko? To jest bardzo ludzkie
co teraz przeżywasz, wiele ludzi ma na swoim koncie niedozwolone
zauroczenia..po prostu trzeba nad tym przejść do porządku,
po jakimś czasie zapomnisz, choć teraz bardzo boli.
Uwierz, że życie ma dla Ciebie z pewnością wiele dobrego,
trzeba poczekać. Oczywiście wieczorem będę pamiętać

Dziękuje za wsparcie
Nie spodziewałm się, że można kogoś kochać choć tak na prawdę się tego nie chce, że mimo rozumu głos zabiera serce. Myślałam, że to w telewizji można oglądać te bajeczki o miłości i bólu z nią związanym. A to jednak życie, nie pojęte jest to...

Ostrożne podejście do userów jest w przypadku, gdy stawiają swoje pierwsze kroki na forum.
Zdarzają się kliniczne przypadki znane w kronice forum jako:
1. Trole pretendujący do zaszczytnego miana królów głupoty
2. Znudzeni życiem i własnym forum userzy, którzy nie mają lepszych rozrywek w życiu jak rejestrowanie się na jakimś innym forum i dokonywanie ataku DDoS
3. Ludzie, którzy zakładają tematy nie mające nic wspólnego z ich własnym problemem, a mający na celu pobawienie się innymi.

Co do tematu: jesteś na etapie zauroczenia. To minie. Potrzeba tylko czasu.

malaowieczko, myślę że nas bujasz, albo chcesz się nami zabawić.
Gdyby jednak to co mówisz była prawda, to byłoby to tylko jakieś platoniczne odurzenie. Młode dziewczyny tak miewają, ale to minie. Staraj się o tym nie myśleć, najlepiej zajmując się czymś, pracą sportem, pomocą komuś. Nie zostawaj sama na rozmyślaniu. To minie, ani się nie spostrzeżesz.

viewtopic.php?f=9&t=11381 - zakochać sie w księdzu
viewtopic.php?f=27&t=13883 - Romans z księdzem
viewtopic.php?f=23&t=16673 - Czy trzeba spowiadać się z zauroczenia do księdza?
viewtopic.php?f=31&t=6458 - Kocham księdza - czy to grzech?
viewtopic.php?f=9&t=245 - Czy ksiądz może być przystojny?
viewtopic.php?f=9&t=15120 - Czy przyjaźń pomiędzy kobietą a księdzem jest możliwa ?
viewtopic.php?f=26&t=12145 - Czy przyjaźń z księdzem to coś złego?

Nie mówię prawdę, ale nie udowodni Wam tego, niestety nie mam takiej sposobności.
Założyłam własny wątek, bo chciałam zaczerpnąć porad ludzi wierzących lub którzy już to przeżili.
Nie wiedziałam, że były już takie tematy, a nawet jeśli to każdy jest indywidualnością.