Krótkie, proste pytanie - czy godzi się aby katolicka, w zamyśle dobro czyniąca organizacja nosiła nazwisko kogoś takiego? Nieznajomość historii, bezmyślność, czy coś innego?

A czy Krzysztof Kolumb był zły? Dlaczego uważasz, że jakaś katolicka organizacja nie może posiadać takiej nazwy?

Krzysztof Kolumb osobiście - stojąc wobec kłopotu wykazania, że jego wyprawy mają jakiś wymierny sens - zapoczątkował system eksterminacji i zniewalania Indian oraz okradania ich z ziemi. To on pierwszy nadawał w Nowym Świecie tzw. encomiendas czyli połacie skradzionej ziemi obsadzane zmuszanymi do niewolniczej pracy tubylcami. Fragment opisujący działalność oryginalnych ''rycerzy'' Kolumba:

z jakiej książki jest ten frag?

Z poświęconego Tainom artykułu Andrzeja Wali zamieszczonego w TAWACINIE (pismo indianistyczne), konkretnie z drugiej czśści tego artykułu - TAWACIN 1(61) wiosna 2003.

Las Casas współczując, niewątpliwie ciężkiego losu Indian, znalazł "wyjście" - popierał przywożenie z Afryki niewolników murzynów, wedle jego oceny bardziej odpornych, więc bardziej przydatnych do ciężkiej pracy.

Wiem o tym, zabawna historia, tzn. byłaby zabawna, gdyby nie była tragiczna. Co jednak winy z Kolumba i jego rycerzy w żadnym stopniu nie zdejmuje, prawda?

Strona rycerzy kolumba nie chce mi się otworzyć mają tam jakąś notkę o swoim patronie?

Mi się otwiera, ale nie widzę takowej. Można jedynie dowiedzieć się, że

Faktycznie można by się zastanawiać na ile trafnie dobrano patrona. Na ile chrystianizacja była też osobistą ideą Kolumba, a może było to oczywiste i z tym nikt nie dyskutować że podbijanie, zakłada też chrystianizację.