|
|
|
Autor |
Wiadomość |
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
ten Gość to ja
|
Cz mar 31, 2005 19:29 |
|
|
|
|
sad234
Dołączył(a): So sty 29, 2005 21:19 Posty: 401
|
osoba napisał(a): wcale nie uważam że męczenicy byli masohistami, nikt nie lubi cierpieć. To nie był masohizm tylko ofiarowanie Bogu swoich cierpień. Tak teraz można przecież ofiarowywać Bogu cierpienia tak i oni to robili, a poza tym ci co gineli na arenach to woleli umrzec niz zasmucic osobe którą kochali najbardziej. Chyba wiesz co to miłość, i wiesz co to znaczy zasmucić ukochaną osobą, a oni tego nie chcieli zrobic. I tyle. .. oj .. iście średniowieczny paradox .. osoba napisał(a): Pisałes że już dawno nie miałeś odwagi wejść do kosicoła, to jesteś tchórz. Bez obrazy , ale jesteś tchórz. .. opamiętaj się dziewczyno .. chrześcijaństwo to religia miłości a nie obrażania ..osoba napisał(a): a skoro Bóg ci krzyżuje plany to moze to są złe plany?? .. nie mnie oceniac jego Boskie Plany .. osoba napisał(a): skoro wiara jest wymysłem ludzkiego rozumu to moze miłość też i potzreba akceptacji?? .. uff .. prrrrr! ..
_________________ .. and still we laught / and still we run, and still we throw ourselves upon love's boats ..
|
Cz mar 31, 2005 21:00 |
|
|
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
faktycznie religia chrześcijańska jest religią miłości, to czemu tchórzysz przed kolegami??
skoro uważasz męczeństwo za "iście średniowieczny paradoks" to twój problem.
faktycznie nie do nas należy oceniać Boskie plany, ale do nas należy to by je odczytywać, ich szukać
|
Cz mar 31, 2005 21:10 |
|
|
|
|
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Ja mogę wyznać publicznie: Nie wierzę w Boga. I co z tego? Odważny jestem? Kompletna bzdura. Nie chodzi o odwagę tylko o sytuację, czy możesz sobie na to pozwolić czy też nie. Mój kuzyn mieszkający na wsi jako jedyny zrezygnował z uczęszczania na lekcje religii w szkole. Skutek: ksiądz na niedzielnej mszy świętej publicznie wytknął, że pan taki a taki, dziecko rodziny takiej nie chodzi na religię i to jest niedopuszczalne. Katoliccy koledzy sie odwrócili, a ksiądz podziękował mu za granie na gitarze na oazach. "Przykład" ładnie kontrastujący odtrącenie przez niewierzące środowisko ludzi wierzących
_________________ Mors dicit
|
Pt kwi 01, 2005 12:59 |
|
|
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
biedaku............................................
|
Pt kwi 01, 2005 14:11 |
|
|
|
|
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Dziękuję z całego, agnostycznego serca...
_________________ Mors dicit
|
Pt kwi 01, 2005 14:35 |
|
|
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
|
Pt kwi 01, 2005 16:56 |
|
|
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
_________________ Mors dicit
|
Pt kwi 01, 2005 17:34 |
|
|
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
|
So kwi 02, 2005 12:15 |
|
|
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
_________________ Mors dicit
|
So kwi 02, 2005 12:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|