Nie obrażajcie się ani nie śmiejscie z tego, co będzie w tym temacie. Jest to dla mnie temat do rozważań, który może mi pomóc w przezwyciężeniu trudności i zmianie sposobu patrzenia na świat.

Dlaczego ciało ludzkie ma właśnie taki kształt, a nie inny? Dlaczego istnieją piersi, pośladki czy narządy płciowe? Czy ciała w Niebie też będą mieć te części? Czy Zbawiciel i Jego Matka mieli intymne części ciała (na przykład pośladki czy narządy płciowe)? Tak, gdyż (między innymi) Odkupiciel był obrzezany.

Czy gdyby nie było grzechu pierworodnego, to ludzie mieliby odbyt i wydalaliby? Jeżeli tak, to jak by to, co byłoby wydalane, wyglądało i jakie miałoby właściwości? Co czulibyśmy, patrzać na nagie ciało młodej osoby, gdyby do tej zmazy nie doszło?

Może te rozważania pomogą w sublimacji popędu płciowego i wykorzystaniu jego energii do wyższych celów.

Dlaczego ciało ludzkie ma właśnie taki kształt, a nie inny?
Dlaczego istnieją piersi, pośladki czy narządy płciowe?
Najłatwiej rozpatrzyć to na bazie maszyny i jej funkcji, do których jest zaprojektowana i tu pośladki wyglądają tak gdyż mięśnie składające się na nie muszą być silne, muszą zapewnić taką mechanikę dla konstrukcji szkieletowej oraz zapewnić dla organizmu taką dynamikę by człowiek był dość szybki by mógł polować, ale nie tak szybki by nie próbować zaadoptować do swych potrzeb np. konia. .
Co do piersi to mamy tu też funkcje motoryczną, ale też i funkcję zapewniające kobiecie wykarmienie swego potomstwa, a że jest to tak jak jest świadczy to o doskonałej i przemyślanej koncepcji wszelkich rozwiązań, jakie występują w mechanice i funkcjonowaniu organizmu ludzkiego.

Czy ciała w Niebie też będą mieć te części?
Najpewniej będzie tak wyglądało, co by dobrze mu się działo, ale Objawienie w osobie Jezusa ukazuje, że tam będziemy wyglądać tak jak tu tylko jeszcze piękniejsi, ale też w Ewangelii jest wspomniane, że w Niebie nie będzie potrzeby istnienia małżeństwa, a co za tym idzie nie będzie prokreacji, więc natura będzie pozbawiona pożądliwości i pewnie nie będzie miała potrzeb tego typu.

Czy Zbawiciel i Jego Matka mieli intymne części ciała (na przykład pośladki czy narządy płciowe)?
Tak od strony ciała byli oni w 100% ludźmi, a to się rozciąga na całość ludzkiej cielesności.

Czy gdyby nie było grzechu pierworodnego, to ludzie mieliby odbyt i wydalaliby?
Jeżeli tak, to jak by to, co byłoby wydalane, wyglądało i jakie miałoby właściwości?
Grzech pierworodny rozciągnął swe działanie na sferę ludzkiego ducha, a dowodem na to jest zwycięstwo Jezusa i Jego Matki w walce z szatanem, a jak nam wiadomo teologia mówi, że nie byli podani naturze tego grzechu to jednak wyglądali i żyli oraz niczym się nie wyróżniali od sobie współczesnych.
Reasumując, byli by tacy sami jak my tylko nie byli by przez swą naturę podatni na kuszenie szatana, a być może nawet nieprzyjaciel Boga nie miałby prawa do takich działań jakie ma obecnie i prawdopodobnie mogli by osobowo rozmawiać ze swym Stwórcą.

Co czulibyśmy, patrzać na nagie ciało młodej osoby, gdyby do tej zmazy nie doszło?
A kto to wie?
Może można to odnieść do obecnego postrzegania jakiegoś pięknego widoku krajobrazu lub przeżywania jakiegoś utworu muzycznego, gdzie czujemy to, co czujemy widząc piękno i rozeznając dobro, które za tym stoi.

Jesteśmy ssakami stąd taka a nie inna budowa naszego ciała.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ssaki

Nie śmiejcie się lub obrażajcie z powodu tego, co tu napiszę.

Czy gdyby nie było grzechu pierworodnego, to ludzie wydalaliby kał lub mocz?

Czy Zbawiciel i Jego Matka wydalali kał lub mocz?

Czy kiedy osoby święte lub błogosławione poczynały dzieci, to czy ich wola zgadzała się na odczuwanie przyjemności seksualnej?

Co sprawiło, że rodzice świętych i błogosławionych zdecydowali się na poczęcie dziecka? Co było ich intencją?

A czy organizm człowieka uległ zmianie po dokonaniu grzechu pierworodnego?
Czy Jezus i jego matka byli ludźmi?
Czy Zbawiciel i Jego Matka mieli intymne części ciała (na przykład pośladki czy narządy płciowe)?
Tak, gdyż (między innymi) Odkupiciel był obrzezany.
Prawdopodobnie tak - inaczej mogliby popaść w jakieś choroby psychiczne.Może chcieli być normalnymi ludźmi i żyć normalnie.Poczęcie dziecka. A co innego?

A teraz nieco inne zagadnienia. Czy słuchanie sobie tych melodii (w myślach czy w rzeczywistości), na przykład żeby łatwiej było sobie pracować czy radzić z problemami (jest czymś złym):

http://www.youtube.com/watch?v=djceKctX ... 447C7B0CAB
http://www.youtube.com/watch?v=E_SSL_Rv ... =endscreen
http://www.youtube.com/watch?v=MRr-r5W83Rg
http://www.youtube.com/watch?v=5Y8tjduFgIk
http://www.youtube.com/watch?v=no6309T2UAk

(W większości to są melodie z "dziecinnych gier wideo". Nie podoba mi się jednak to, że czasami "zabija" się zwierzątka...)

Jeszcze swoje życie porównuję do tego typu gier, gdzie przeciwnikami są pokusy, nędza, zło, libido i inne niepotrzebne rzeczy.

Nawet grałem w taką grę i przeprowadziłem konkurs, w którym dla zabawy wygrał zawodnik, którego nazwałem GAZY Jelitowe

http://legalne.info/Deluxe-Ski-Jump-2-1 ... ,1793,1802

Wcześniej jeszcze bawiłem się w http://nintendo8.com/game/629/super_mario_brothers/

Lepiej należy spędzać czas, te gry to efekt tego, że ludzie nie mają co robić? Można łatwo przesadzić i rozleniwić się.

Czy oglądanie i słuchanie tego typu filmów jest złe?

http://www.youtube.com/watch?v=EWZs2rhWfAw
http://www.youtube.com/watch?v=mAWKoyZIS-w
http://www.youtube.com/watch?v=J1yRtmNs ... re=related

Czy tworzernie takich słów jak ófol, ófolód lub ófo-lód to coś złego, przecież kosmici nie istnieją

A tutaj wiewiórka rzuca kartami do gry w różowego kota w kapeluszu:)

http://www.youtube.com/watch?v=Ba7tk2DRX3c

A tutaj walka z wielkim metalowym kotem

http://www.youtube.com/watch?v=Bd4mgBCw ... re=related

Dwie moje ostatnie wiadomości były o marności...

Tematy były może nieco niepoważne...

Lepiej żeby te tematy wcale nie zaistniały.

Nie ma co się zajmować takimi rzeczami - mogą prowadzić do grzechu lub są grzeszne.

Ale chcę, żeby wszystkie osoby związane z poruszanymi przeze mnie tematami były zbawione na wieki. I nie tylko one.

Straszna nędza panuje na świecie. Ani jednej duszy więcej dla demonów!

Czy faktycznie takie rozważania są do czegokolwiek przydatne? Podejrzewam że dla większości osób na tym forum są one dziwne, nawet jeśli kierujemy się daleko idącym szacunkiem dla dziwnych twierdzeń i pytań. Sam też to rozumiesz bo wynika to z Twojej wypowiedzi. Więc sądzę że Twoje odczucia i myśli niewielu z nas zrozumie, a więc i w czymkolwiek pomożę. Jesteśmy tacy jacy jesteśmy, uznając że pewne rzeczy są lepsze, a inne gorsze. Nasza kultura karze nam tak myśleć, choć moim zdaniem to jacy jesteśmy nie jest w żadnym punkcie lepsze, czy gorsze. Tutaj polecam 1 Kor 12,21-25. Choć jest tu mowa o ciele ludzkim, oraz jego bardziej i mniej wstydliwych członkach jako porównanie, to jednak widać też myśl autora, który dostrzegał jedność ciała ludzkiego, skoro był skłonny użyć takiego porównania. Czemu pytasz czy Jezus miał w pełni ciało człowieka? Nie jest to dla Ciebie oczywiste? Tak bardzo uważasz pewne części ciała za "niegodne" aby Bóg w ciele człowieka mógł je mieć? Uważasz za bardzie godne bycie urodzonym w brudnej stajni obok zwierząt, lub katorgę i śmierć na krzyżu? Bóg jest niesamowity, bo poszedł na to co nas ludzi najbardziej dorzuca i zniesmacza. Okazał się bardziej ludzi i gotów na to wszystko co ten świat może najgorszego zaoferować, a zarazem na to na co my patrzymy z pogardą i unikamy. Może gdzieś tam na jakimś poziomie faktycznie to przyniesie Ci jakąś korzyść, ale na razie uważam że tracisz czas kierując się jakimiś swoimi ludzkimi przyczajeniami. Żyjemy w środowisku, które nad podtrzymuje przy istnieniu. Nie ma nic wstydliwego, jest tylko to co sami sobie wmówiliśmy, oraz czemu nadaliśmy przesadną formę treści.

Celem jest ciało uwielbione, wolne od takich rzeczy. A historię z grzechem pierworodnym traktuję nie jako istniejącą w historii (bo według nauki organizmy żyły od setek milionów lat pożerając się wzajemnie) ale jako metaforę czy alegorię przedstawiającą los każdego człowieka. Zwykle jest tak że w dzieciństwie człowiek żyje w raju. Albo ma takie chwile. Na przykład po pierwszym nawróceniu, odkryciu Boga, gdzie jest niewinny i szczęśliwy, wszystko się układa. Aż Bóg dopuści do tego, że człowiek się odwróci.
Jak w piosence Zakopoweru:http://www.youtube.com/watch?v=aRLbhTW7Zgo

Nie jest to pogląd, który uznaje Kościół.
Grzech pierworodny jest grzechem własnym przekazywanym przez rodzenie
i jest nim obarczone każde dziecko już od poczęcia,
więc stanem początkowym nie może być raj, z którego Bóg wypędził człowieka właśnie z powodu grzechu.

Ale grzech pierworodny istniał naprawdę. I Adam i Ewa też.

Dla mnie to wręcz może i fascynujące, że Zbawiciel posiadał w swym ciele okolicę pośladkową czy nawet odbyt. Tego rodzaju rozważania niektórzy mogą uznać za profanację, coś gorszącego, raz pewna siostra zakonna powiedziała mi, że (mniej więcej) zagadnienie związane z tym, czy Odkupiciel wydalał kał to profanacja.

Gdyby nie było grzechu, to świat wyglądałby zupełnie inaczej... Cuchnącego i obrzydliwego kału nie mogłoby być. Ciało człowieka jest świątynią Ducha Świętego, więc dlaczego z niej miałoby się wydobywać coś odrażającego, jeżeli ta świątynia nie byłaby popsuta jakimkolwiek grzechem? To nielogiczne i sprzeczne z naturą Dobra, bo obrzydliwość jest czymś złym, więc mogła powstać tylko jako skutek grzechu.

To, że ktoś uważa, że świat ma około 5500 lat, nie powinno nikogo śmieszyć. Czy byłoby dobrze, gdyby zwierzęta cierpiały przez setki milionów lat, chociaż żaden człowiek wówczas nie zgrzeszył? Kto byłby odpowiedzialny za ich cierpienia? Na pewno nie Pan. Jeżeli by tak miało być, to musieli być to upadli aniołowie.

A może obsesja?


Celem nie jest rajski Eden, gdzie szczęście było szczęściem nieświadomych zwierząt ale świat, który dopiero nastanie.


Tu jest problem, kiedy istnieli? Czy 6 tysięcy lat temu nagle byli pierwsi ludzie w raju(malowidła naskalne mają więcej) podczas gdy zwierzęta od dawna się zagryzały?
Czy mamy dwie prawdy: naukową i religijną? Ale święty Tomasz sprzeciwiał się temu.
Nie wiem co myśleć o Adamie i Ewie. Jedna z hipotez, to że odbyło się to w fazie projektowania człowieka przed stworzeniem. Bóg uznał że człowiek jest grzeszny.
Druga hipoteza, to że co by było w alternatywnym świecie, gdzie mamy raj na ziemi ? odpowiedź: byśmy raj i tak utracili.
Jest to wielka zagadka. Ciekawy jestem odpowiedzi Boga na ten temat, podobnie na pytanie: dlaczego cierpią zwierzęta?
Biblia nie jest księgą naukową, jest pełna przenośni.

Kan. 1.
"Wszyscy biskupi, zebrani na świętym Synodzie Kartagińskim, postanowili, że
ktokolwiek mówi, iż pierwszy człowiek tak został stworzony,
że, czy by zgrzeszył, czy nie zgrzeszył, umarłby w ciele,
tj. wyszedłby z ciała, nie z powodu grzechu, lecz z naturalnej konieczności,
ten niech będzie obłożony anatemą."
(XV (i XVI) Synod w Kartaginie, 418 r.)

A co ma do tego? Pierwszy człowiek był grzesznikiem, pytanie czy to był Adam i czy żył w raju?