|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
nokia
Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 0:15 Posty: 473
|
 stosowny ubiór
Co sadzicie o chodzeniu przez chłopaka w krótkich spodniach w upalne dni? Czy na spotanie z dziewczyna np. do domu na obiad ubranie krótkich spodni jest czyms niestosownym?
_________________ „Nie to jest miłością co czujesz, a to co postanawiasz.”
|
Pn kwi 30, 2012 17:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: stosowny ubiór
Może to pytanie bardziej pasowałoby na jakimś portalu bon-ton czy savoir-vivre... Drugie pytanie wydaje mi się dziwne, ale może niesłusznie. przecież to wszystko zależy od tej pary, jak się noszą, co dopuszczają a czego nie..Mnie nie przeszkadzałoby gdyby w upalny dzień zasiadł do obiadu bez koszuli, sama bym skorzystała z takiej możliwości gdybym była mężczyzną.
|
Pn kwi 30, 2012 17:51 |
|
 |
brickgame
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2010 12:04 Posty: 114
|
 Re: stosowny ubiór
do kogoś na obiad i bez koszuli to chyba nie bardzo.
|
Pn kwi 30, 2012 18:29 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: stosowny ubiór
Jeżeli na obiad był zaproszony to trzeba się ładniej ubrać. Nie mówię, że pod krawat ale na pewno nie sandały i krótkie spodenki. A jeżeli spotkanie z dziewczyną to już od niej zależy. Mi to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Szkoda mi, żeby chłopak się piekł latem, skoro ja sama przychodze w zwiewnej sukience.
|
Pn kwi 30, 2012 18:50 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: stosowny ubiór
To pewnie zależy od sytuacji. Ale jeśli chodzi o zwyczajny obiad u rodziny czy znajomych, to chyba jak najbardziej wypada.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Pn kwi 30, 2012 19:01 |
|
|
|
 |
nokia
Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 0:15 Posty: 473
|
 Re: stosowny ubiór
Margaret_ka napisał(a): Jeżeli na obiad był zaproszony to trzeba się ładniej ubrać. Nie mówię, że pod krawat ale na pewno nie sandały i krótkie spodenki. A jeżeli spotkanie z dziewczyną to już od niej zależy. Mi to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Szkoda mi, żeby chłopak się piekł latem, skoro ja sama przychodze w zwiewnej sukience. no przypadek byc zaprosoznym na obiad do dziewczyny na którym sa tez jej rodzice, krótkie spodenki nie bardzo?
_________________ „Nie to jest miłością co czujesz, a to co postanawiasz.”
|
Pn kwi 30, 2012 19:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: stosowny ubiór
nokia napisał(a): byc zaprosoznym na obiad do dziewczyny na którym sa tez jej rodzice, krótkie spodenki nie bardzo? No nie bardzo. Ale tak normalnie, na co dzień, jak najbardziej tak 
|
Pn kwi 30, 2012 19:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: stosowny ubiór
Trzeba precyzyjniej sformułować pytanie, napisałe(a)ś w 1-szym poście na spotkanie z dziewczyną w jej domu, a przecież wtedy nie jest oczywiste, że będą i rodzice, prawda?
|
Pn kwi 30, 2012 19:56 |
|
 |
Molly
Dołączył(a): N maja 29, 2011 23:27 Posty: 153
|
 Re: stosowny ubiór
Jeśli jest to Twoje pierwsze spotkanie z jej rodzicami to krótkie spodenki odpadają... Jeśli któreś z kolei to możesz śmiało chodzić w krótkich, jeśli jest upał ... Bo po pierwsze, głupio byś wyglądał w długich( w końcu jest 30 C!!!), osoba która "odstraja się jak choinka" do "zwykłego obiadu" - wzbudza podejrzenia ...I jest to sprzeczne z wyczuciem dobrego smaku... Jeśli jest to rodzinny obiad w większym gronie czyli oprócz jej rodziców są jeszcze ciotki , babki , prababki  to wtedy koszula i długie spodnie ...Nigdy krawaty i inne kwiaty  Bo jesteś na to za młody i to nie jest I Komunia ... Chyba, że to chrzciny lub wesele to inna bajka ... Pamiętaj aby nie zdejmować butów ... Choć w większości domów się to robi ,to jest sprzeczne z zasadami suvar vive... Chyba, że Pan domu butów nie ma to zdejmij... 
_________________ "Człowiek za każdym razem myśli, że coś wytłumaczy i tylko brnie dalej. "
|
Pn kwi 30, 2012 21:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: stosowny ubiór
Molly napisał(a): Bo jesteś na to za młody i to nie jest I Komunia ... Chyba, że to chrzciny lub wesele to inna bajka ...
Ekhmm, przyszło mi na myśl weselisko sprzed lat. 32 st w cieniu, panowie oczywiście w garniturach, bo obiad obowiązkowo w pełnym ferszalunku trzeba przetrzymać, pot spływający strugami do rosołu  , bo marynarki ściągnąć nie można...Ech..w okowach konwenansów  Molly napisał(a): Chyba, że Pan domu butów nie ma to zdejmij...  ..i mu zaproponuj 
|
Pn kwi 30, 2012 21:45 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|