1)Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić. «Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?» Łk 5, 21

2)przyjmowano od niego chrzest w rzece jordan, wyznając przy tym swe grzechy. Mt 3,6

3)Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z zapytaniem: «Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych?2 Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem». On im odpowiedział: «Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. Wy zaś mówicie: "Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki". I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże. obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz:
Ten lud czci Mnie wargami,
lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
Ale czci mnie na próżno,
ucząc zasad podanych przez ludzi». mk7 1-9


2)według mnie te słowa są kluczowe Biblii są kluczowe do zrozumienia jak człowiek powinien się spowiadać. powinien wyznawać swe grzechy przed Bogiem i wyrażać za nie skruchę.

3) ten fragment zaprzecza temu, że grzechy wyznawana podczas spowiedzi są odpuszczane i że jest to błąd i nawet w sumie grzech.

1) pokazuje formalnie, że księża nie mają mocy sprawczej odpuszczać grzechów.


zapraszam do dyskusji wyznawców czarnej madonny i obrazu miłosiernego.

Kluczowe do odpuszczania grzechow sa slowa


A o sakramencie spowiedzi na forum juz bylo i gdybys uzyl wyszukiwarki, to bys nie zakladal kolejnego tematu.

po pierwsze są to słowa skierowane do apostołów. nie ma nigdzie powiedziane, że jest to dar powszechny.

zresztą to bardziej wygląda na wzór jeżeli twój bliźni ci przebaczy, to masz odpuszczoną winę czy bliźni ma dar odpuszczania win?

a tak poważnie, to przecież z tego wynika i zaprzecza to sensowi spowiedzi, bo warunkiem nieodpuszczenie grzechów jest brak skruchy, a nie moc grzechów.

dlatego jest to w sprzeczności do tego, że grzechy odpuszcza tylko Bóg i przed Nim należy je wyznawać wyrażając skruchę i prosząc o przebaczenie.

poza tym zauważ, że wytyczne, co jest grzechem, a co nie... się ciągle zmienia. więc wytyczne, które otrzymują WSPÓŁCZEŚNIE apostołowie są różne, a nawet mocno sprzeczne z tymi z kiedyś.
jakie rozeznanie ma człowiek, żeby nie odpuścić grzechów. tylko Bóg zna nasze serca.

No to pretensje do Pana Jezusa prosze skierowac.

szanuje to, że temat jeszcze nie został usunięty. ale jak nie potraficie zaprzeczyć temu co pisze, to może chociaż zaatakujcie mnie albo wartości jakie wyznaje.

Jsli uwaznie przczytasz posty glejt z linku, zwlaszcza ostatni, to bedzisz mial odpowiedz na swoje pytania.
viewtopic.php?f=47&t=36725

nie rozumiemy się. ja nie oczekuje odpowiedzi. i tego, żeby ktoś mi narzucał jakieś poglądy. właściwie jest jeżeli na podstawie poszlak sam dojdę do wniosku, a nie przyjmę prawdę, która ktoś sprzedaje jako odpowiedź.

poza tym założyłem ten temat, żeby ktoś podważył to co napisałem, a nie wklejał linki.

Myślę że w takiej postaci nie ma woli dyskusji a jest wola wyżycia się. Ale to nie ten adres. Nazwanie Jezusa idiota to jedno ale brak merytorycznych argumentów to drugie i za kolejne takie sytuacje będą konsekwencje.

1)Wydawalo by sie tylko ze nie jest, ale jest powszchny. Wiedz ze nie tylko ksieza maja Blogoslawinstwa, Bog ma wielu Apostolow, ale jakby inkognito. patrz takze pkt. 3.
2) Bog jest w kazdym wiec jesli ten blizni ci odpuszcza winy to praktycznie to samo co by to zrobil sam Bog.
3)samo wypowiadanie grzechow przed ksiedzem swiadczy o skrusze, bo mimo wstrydu itp. odczuc za grzechy przyznajesz sie do nich.
4)Ksiadz jest posrednikiem Boga, ale blizni ktoremu zrobiles krzywde majac Boga w sobie tez jest jakby posrednikiem.
5) Podobnie jak w (4) tylko ze nie zawsze masz mozliwosc otrzymania bezposredniego przebaczenia od osoby ktora skrzywdziles, lub istota grzechu jest co innego to wlasnie ksiadz przejmuje role pokrzywdzneg jak i posrednika Boga.

Wielu jak zauwazylem zdje sie zapominac o istnieniu Boga w kazdym z bliznich i chyba tu maja problem, bo oddzielaja te dwie nierozlaczne istoty.

dlatego cywil odszedł? naprawdę próba kneblowania świadczy o słabości, która traktujecie jako swoją wyższość.

zamilcz szatanie!

Szukajac szatana w innych przywolujesz go do siebie.
Trzeba sie za Ciebie pomodlic.

Prawdę pisze saper, że nie wolno tak o nikim mówić, to jest złorzeczenie albo przeklinanie. Nie rób tego więcej proszę.
Ogólnie to nazwa - szatan - oznacza przeciwnika, dlatego Pan Jezus tak do św. Piotra powiedział w rozmowie, ale to jest poniekąd "niepoprawnie" przetłumaczone z języka oryginalnego, stąd ludzie czasami tego nie rozumieją i się bulwersują jak czytają ten fragment Słowa Bożego. Co jak co, nam nie wolno tak robić, bo ludziom nie wolno tak mówić. Ludziom należy błogosławić słowem, ZŁO DOBREM ZWYCIĘŻAJ.

I owszem wszystko ,co Jezus kierował do Apostołów kieruje także i do nas: do mnie, do Ciebie i wszystkich wiernych.

Uszanujcie czyjeś przemyślenia. Jak już, to dobrze byłoby napisać coś w takim stylu „ masz swoje zdanie i zostań przy nim, lecz my rozumiemy jak zostaliśmy nauczeni”. I już.