Autor |
Wiadomość |
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
małe (nie)proste pytanie
co to znaczy: kochac Jezusa??
|
Pt kwi 22, 2005 12:37 |
|
|
|
|
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
Pt kwi 22, 2005 15:09 |
|
|
Harpoon
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 20:37 Posty: 109
|
Kochać Jezusa... Dla mnie to ufać Mu we wszystkim, mieć Go zawsze na pierwszym miejscu... Dostrzegać Go też w innych ludziach...
To tak po krótce...
_________________ Do serca przytul.... liska.....
|
Pt kwi 22, 2005 15:10 |
|
|
|
|
Gość
|
a dostrzegasz, ufasz??
gosc w swoich wyborach "konsultujesz" to z Jezusem??????
|
Pt kwi 22, 2005 15:16 |
|
|
light
Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 22:36 Posty: 167
|
Re: małe (nie)proste pytanie
osoba napisał(a): co to znaczy: kochac Jezusa??
Kochac to byc z Nim na dobre i na zle.
|
Pt kwi 22, 2005 15:19 |
|
|
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
gość, trochę niezbyt ładnie to zabrzmiało.
Ja np. owszem, konsultuję z Jezusem moje poczynania, a kiedy zapomnę Go zapytać i zrobię coś wbrew Jego woli, wtedy idę do spowiedzi. Czyli zrobiłam wtedy coś źle, bo bez Jego porady, bez konsultacji z Nim.
Kochać Jezusa to po prostu i aż słuchać Go i rozumieć.
Pozdrówka dla wszystkich.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Pt kwi 22, 2005 17:09 |
|
|
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
Gosciu-przeciez przyjazn z Jezusem polega na zaufaniu do Niego,wiec nie rozumiem pytania
Bobo-co wedlug Ciebie niezbyt ladnie zabrzmialo?
Milosc Jezusa to milosc
Pozdrawiam
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
Pt kwi 22, 2005 18:22 |
|
|
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Tylko że przyjaźń jest uczuciem wzajemnym a skandowanie: Jestem przyjacielem Jezusa! jest trochę egoistyczne, bo jakoś Jezus nie wypowiada się w tych sprawach.
_________________ Mors dicit
|
So kwi 23, 2005 10:21 |
|
|
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
Nospherku
A gdzie Ty zauwazyles,ze ktos tu wola,ze jest przyjacielem Jezusa?
Ta Pzyjazn potwierdza sie zyciem,nie slowami
Pozdrawiam
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
So kwi 23, 2005 13:17 |
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Anonymous napisał(a): a dostrzegasz, ufasz??
gosc w swoich wyborach "konsultujesz" to z Jezusem??????
To wg. mnie nie ładnie zabrzmiało. Wyjaśniłam.
A ty Nospher, masz piękny peesik. Mówiłam ci kiedyś, że dojrzale myślisz. Sprawdza się, nio??????????
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
So kwi 23, 2005 17:57 |
|
|
Harpoon
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 20:37 Posty: 109
|
Nonspheratu i tu się mylisz
nonspheratu napisał(a): Tylko że przyjaźń jest uczuciem wzajemnym a skandowanie: Jestem przyjacielem Jezusa! jest trochę egoistyczne, bo jakoś Jezus nie wypowiada się w tych sprawach.
Jezus bardzo wyraźnie powiedział wszystkim że są Jego przyjaciółmi jesli tylko zechcą Więc mamy się z czego cieszyć, bo możemy mieć najwspanialszego przyjaciela, drugiego takiego na pewno się nie znajdzie.
Przyjaciela, który kocha, i którego ja kocham...
_________________ Do serca przytul.... liska.....
|
N kwi 24, 2005 8:11 |
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
nospheratu napisał(a): Tylko że przyjaźń jest uczuciem wzajemnym a skandowanie: Jestem przyjacielem Jezusa! jest trochę egoistyczne, bo jakoś Jezus nie wypowiada się w tych sprawach.
Chyba rozumiem, co chciałeś powiedzieć.
Ale tu nikt nie skanduje miłości do Jezusa. A czy modlitwę też byś tak nazwał? I, czy modlitwa do Niego to egoizm?!
Chyba to tak zrozumiałam:
Modlić się owszem, ale nie wygłaszać oratorium głośno, głośniej,coraz głośniej....bo wystarczy modlitwa.
Popraw mnie, jak źle myślę.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
N kwi 24, 2005 8:27 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Nie tyle mówić o tym, afiszować się słownie tą miłością - ale swoim byciem, postępowaniem i podejściem do innych dawać świadectwo o tym, że kocham Jezusa. Być dla innych. Niech nasze czyny mówią za nas. Milczenie jest złotem.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N kwi 24, 2005 12:11 |
|
|
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Zagalopowałem się - myślałem o czymś innym a napisałem jakieś dziwadło
_________________ Mors dicit
|
N kwi 24, 2005 20:27 |
|
|
Gość
|
Dla mnie kochać Jezusa to kochać bliźniego. Każdego.
Czasami trudna to miłość i wymagająca ale to jest droga do zbawienia.
I tą drogą warto iść.
|
Pn kwi 25, 2005 0:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|