|
|
|
Autor |
Wiadomość |
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
a idziesz nią?
|
Pn kwi 25, 2005 9:03 |
|
|
|
|
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
kochac Jezusa ...
wszystko to co robisz rob z mysla o Nim, bo wiesz ze On tam jest, czeka na Ciebie.
kochasz czyli ufasz. Ufasz, ze to co sie dzieje w tym momencie nie dzieje sie przypadkowo bo On w ten sposob pokazuje swoja milosc do Ciebie, nawet jesli teraz tego nie rozumiesz.
kochasz czyli czekasz ... czekasz na spotkanie z Nim w codziennej Eucharystii, na modlitwie.
kochasz czyli zyjesz dla Niego.
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Pn kwi 25, 2005 9:35 |
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Tak, Zoe. Nic nie dzieje się bez przyczyny i dzieje się dla jakiegoś celu.
Chyba wybędę na jaki dzionek lub dwa z forum, bo muszę pobyć w szpitalu przy siostrzeńcu. Siostra moja też gorąco wierząca, upadła jakoś na duchu. Muszę, muszę jej pomóc. Ona modli się nawet do Jana Pawła II, bo, jak mówi ON jest blisko Pana - najbliżej. Ale płacze i muszę pocieszyć ją i Piotrusia.
Została nadzieja i modlitwa.
I w takich przykrych momentach poznajemy miłość Jezusa. Kochamy Go wtedy (i nie tylko wtedy), żeby mnie źle nie zrozumiano.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Pn kwi 25, 2005 18:01 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|