Chcę opowiedzieć wam historię marzyciela, który zrealizował swe pragnienia i którego dzieło żyje do dziś. Służył tym którzy potrzebują pomocy, chorym i cierpiącym na ciele i na duszy.
Jest nim Święty Kamil de Lellis (1550 – 1614) założyciel Zakonu Kamilianów. Był on żołnierzem szukającym przygód, który ulega pokusie hazardu i podczas gry w karty traci całe swoje mienie. Żebrząc zastanawia się nad swym życiem i postanawia sie nawrócić. Myśląc o zadośćuczynieniu pragnie wstąpić do Kapucynów. Inne są jednak Boże plany.
Zmuszony poddać się leczeniu z powodu rany na nodze, Kamil w szpitalu Świętego Jakuba w Rzymie spotyka się z ludzką niemocą i cierpieniem.
Przez okres czterech lat, w czasie których leczył ranę, z pełnym poświęceniem służył ludziom chorym. Szpital stał się dla niego domem, a leczeni w nim chorzy - rodziną. Oddając się bezgranicznie chorym i cierpiącym odnajduje w ich przepełnionych bólem twarzach oblicze samego Chrystusa. Chce im służyć i dla nich tylko żyć.
Początki nie były łatwe. Kamil nie był w stanie sam stawić czoła niechęci i niezrozumieniu, jakie spotkały go ze strony otoczenia. Był już bliski załamania, gdy sam Jezus przemówił do niego z krzyża: "Dlaczego martwisz się człowieku małej wiary? Idź naprzód! Ja będę z tobą. To przecież moje dzieło, nie twoje".
Od tej chwili nic nie było w stanie zatrzymać powodzi miłosierdzia. W 1584 roku Kamil przyjmuje święcenia kapłańskie. 18 marca 1586 roku papież Sykstus V zatwierdza wspólnotę założoną przez Kamila jako Stowarzyszenie Sług Chorych i daje Towarzystwu przywilej noszenia na zakonnym habicie czerwonego Krzyża. 21 września 1591 roku papież Grzegorz XIV podniósł Towarzystwo do rangi Zakonu i nadał mu nazwę: Zakon Kleryków Regularnych Posługujących Chorym.
Charyzmatem zakonu jest zatem służba chorym i to oni stanowią centrum posługi Kamilianów. Zakonnicy kamiliańscy w chorych mają widzieć cierpiącego Chrystusa i służyć Jemu w tych najsłabszych członkach Kościoła. Dlatego oprócz 3 ślubów: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa składają jeszcze czwarty ślub służby chorym nawet z narażeniem życia.
Św. Kamil istotę tego powołania wyraził słowami: łóżko chorego jest jak ołtarz, każdy chory jest jak hostia do konsekracji.
Kamilianów można spotkać w 25 krajach świata, na wszystkich kontynentach. Wszędzie tam za wskazówkami św. Kamila, jako Jego duchowi synowie, otaczają chorych wszechstronną opieką. Wykonują podstawowe czynności pielęgniarskie i leczą podopiecznych. Udzielają im wsparcia duchowego, tak bardzo potrzebnego podczas choroby. Pomagają zarządzać szpitalami. Zapewniają posługę duchową jako kapelani szpitalni i duszpasterze. Służą cierpiącym rozległą wiedzą w zakresie etyki i teologii, prowadząc instytuty pastoralne teologii służby zdrowia. Odpowiadają na wszelkie wezwania związane z cierpieniem, również i te współczesne, jak narkomania, alkoholizm czy bezdomność.
Dziś w Polsce oprócz czterech parafii, prowadzimy Szpital w Tarnowskich Górach, Dom Pomocy Społecznej w Zbrosławicach (dla mężczyzn upośledzonych umysłowo), w Pilchowicach (dla dzieci specjalnej troski) i w Zabrzu (dla nieuleczalnie chorych), Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze w Hutkach koło Olkusza i w Zabrzu oraz Ośrodek Readaptacyjny dla narkomanów, nosicieli wirusa HIV i chorych na AIDS w Konstancinie, Piastowie i Otwocku koło Warszawy.
Zakonnicy z czerwonym krzyżem na piersi obecnie pracują również jako kapelani w szpitalach, opiekują się bezdomnymi oraz chorymi w domach prywatnych - szczególnie umierającymi. Polscy Kamilianie pracują także poza granicami kraju: w Berlinie, Austrii, Francji, we Włoszech, Gruzji i na Madagaskarze.
Modlitwa do Świętego Kamila za chorych O Święty Kamilu
który pielęgnowałeś chorych
z matczyną miłością,
spójrz na tych wszystkich
którzy cierpią na ciele
i na duszy;
spraw by pokrzepieni naszą obecnością
złożyli w Bogu nadzieję
na uzdrowienie.
Niech przez twoje wstawiennictwo
Pan, który jest dawcą życia,
ochroni ich od zła,
przywróci nadzieję,
pokrzepi w samotności,
da siłę na drodze życia.
Uciekamy się do ciebie
byś rozniecił w nas miłość
jaką pałało twoje serce
gdy opiekowałeś się nimi
w chwilach cierpienia
samotności i bólu. Amen!
Czy i ty, jak Święty Kamil, chcesz pozostawić po sobie ślad miłości w czyimś sercu, czy może chcesz zadowolić się “małymi okruchami szczęścia”, które podsuwa ci życie?Informacje o wstąpieniu do Zakonu:
O. Hubert Bieniek MIStudentat św. Kamila
ul. Poniatowskiego 14
05-092 Buraków - Łomianki
TEL. 22 751 23 61
mail:
kamilianie@o2.pl