Re: Czy wszyscy zasługują na nasze miłosierdzie?
Jerzy_67 napisał(a):
Nie uważam, aby dobrym było zupełne ogołacanie miłości z uczuć, a Ty zdaje się ku temu dążysz...
Oryginalny wniosek, jeśli wziąć pod uwagę, co już kilka razy zaznaczałem, tj. (cytuję):
Idący napisał(a):
Zdecydowanie, miłość to nie uczucie. Miłość to nie emocje. Miłość to nie seks. Zjawiska te często towarzyszą miłości, ale nią nie są. Jerzy słusznie zauważył, że miłość to akt woli. To decyzja.
Nie ogałacam. Przeciwnie, uważam, że towarzyszą.
Zakochanie to nie miłość. Ale może towarzyszyć miłości. Zarówno miłości do kogoś, jak też własnej (znacznie częściej).