|
|
|
jak zaakceptować fakt z przeszłosci
Autor |
Wiadomość |
kama83
Dołączył(a): So maja 30, 2015 19:28 Posty: 5
|
Re: jak zaakceptować fakt z przeszłosci
hmm ona równiez nie wykazuje checi zblizenia, ja jej nie karzę swoim stosunkiem bo ani słowem jej nie daje poznac ze pamietam. to nie ejst tak ze rozpamietuje ten fakt, tylko ze patrzac na nią widze w niej osobe, która intymnie poznala sie z moim mezem, nie umiem byc liberalna . nawet ksiazdz podczas spowiedzi powiedział ze nie jest to łatwa sprawa i osobiscie tez by mu bylo ciezko zapomniec - powiedział to mezczyzna. sa rozni ludzie, jedni zapominaja przeszlosc jak szwagier czy mąż, inni nie potrafia - jak ja czy ów ksiadz
|
Pn cze 15, 2015 19:59 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: jak zaakceptować fakt z przeszłosci
Hmmm... A chodzi o twoje emocje czy o relacje? I jakie to właściwie są emocje? Zazdrość? Niepokój w kwestii tego, co stać się może? Skoro wspominasz o poprawnych obecnie relacjach, to chyba o to chodzi?
Emocji nie da się "skasować" ani wytłumić. Ale można zapytać, gdzie leży jej źródło. I czy jakoś możesz na to źródło wpłynąć. Bo faktem jest, że mąż wybrał Ciebie a to, co było w przeszłości między nim i twoją szwagierką nawet trudno nazwać relacją.
Odrębną kwestią jest pytanie o relację z bratem męża i jego żoną. Jakoś je trzeba ułożyć. Emocje to Twoje święte prawo ale i wyłącznie Twój problem. Zachowanie to może być drugie. Pytanie, czego chcesz. I na co Cię stać.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt cze 16, 2015 10:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|