Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 23, 2024 18:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 27  Następna strona
 Żródło naszego cierpienia 
Autor Wiadomość
Post Re: Żródło naszego cierpienia
wybrana napisał(a):
To ty, przez taki swój osąd jesteś wrogiem kościoła.
Na pewno oboje jesteście katolikami. To bardzo charakterystyczne zachowanie :twisted:

Dyskutujecie o dyskusji, czy o czym? Pogubiłem się :(


Śr kwi 13, 2016 5:57
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@ Hominibus - przyjmij moją rękę na zgodę, pokój niech będzie z Tobą.


Śr kwi 13, 2016 8:46

Dołączył(a): Pn lut 22, 2016 15:39
Posty: 291
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Kozioł napisał(a):
wybrana napisał(a):
To ty, przez taki swój osąd jesteś wrogiem kościoła.
Na pewno oboje jesteście katolikami. To bardzo charakterystyczne zachowanie :twisted:

Dyskutujecie o dyskusji, czy o czym? Pogubiłem się :(


@ Hominibus urodził się o kilkaset lat za późno. Wydaje mu się, że jest rycerzem bez skazy i obrońcą wiary. Brak mu trochę tej adrenaliny, tych płonących stosów, i wypraw krzyżowych. Cóż, taki dzielny wojak musi bardzo się męczyć, w dzisiejszych czasach.

Wyciągnij z pudła ołowiane żołnierzyki i pobaw się trochę. Może jak zabijesz jakiegoś wymyślonego smoka, to twoja rycerska krew trochę się ostudzi.


Śr kwi 13, 2016 9:16
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Bla bla . Przynajmniej na prv nie piszę kobieto. Jak masz coć do powiedzenia to pisz publicznie a nie na prv.


Śr kwi 13, 2016 10:22
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Ty - Beata 50 te twoje prv maile to kasuję nawet bez czytania. Także nie wysilaj się.


Śr kwi 13, 2016 10:37
Post Re: Żródło naszego cierpienia
A jak będziesz wysyłać zaproszenia do sekty przez prv ,,wybranym" to ja jestem niewłaściwym adresem.
Zaszczyć innych swoją iluminacją.


Śr kwi 13, 2016 10:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Kozioł napisał(a):
Dyskutujecie o dyskusji, czy o czym? Pogubiłem się :(


Cały problem zrobił sie przez to opowiadanie, które zamieściła tutaj "wybrana" no i wtedy sie zaczeło :-D
Bo "wybrana" chciała żeby jej przyklasnąć jakie to przecudowne opowiadanie w internecie znalazła, a tu niestety sie okazało, że nie za bardzo, bo to opowiadanie jest w sporej części sprzeczne z nauką kościoła, i ogólnie z całą resztom, i w tej sytuacji "Hominibus" zainterweniował, mówiąc że to jest złe opowiadanie, niestety z "wybrana" nie ma żadnego kontaktu, jej sie spodobało to opowiadanie, i nie ma odwrotu :D

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz kwi 14, 2016 15:01
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@Robek - już pisałam ci, że po urodzinach jesteś o rok starszy. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że jesteś teraz w 33 roku życia.


Cz kwi 14, 2016 16:10

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40
Posty: 654
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Hominibus napisał(a):
A jak będziesz wysyłać zaproszenia do sekty przez prv ,,wybranym" to ja jestem niewłaściwym adresem.
Zaszczyć innych swoją iluminacją.


A katolicy to nie sekta? Oczywiście, że sekta!


So kwi 16, 2016 9:39
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Przeczytaj sobie definicję sekty.


So kwi 16, 2016 9:46

Dołączył(a): Pn lut 22, 2016 15:39
Posty: 291
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Cytuj:
1. Powstał przez oderwanie się od innej religii.

- W 1054 zachodni Kościół oderwał się od Wschodu, gdzie powstało chrześcijaństwo. Wcześniej chrześcijaństwo oderwało się od judaizmu, w IV wieku powstała katolicka sekta cesarza Konstantyna, głownego architekta katolicyzmu.

2. Silnie podkreślona rola przywódcy.

- Głową KK jest biskup rzymski, który przez wyznawców uważany jest za nieomylnego (sic!!!), nazywany jest Ojcem Świętym (tytuł de facto deifikujący), nosi specjalne długie, białe szaty, otaczany jest czcią i specjalnym ceremoniałem mającym wyodrębnić go spośród innych wyznawców, jego wizerunki (zdjęcia, obrazy, pomniki) znajdują się w miejscach kultu i domach wyznawców. Wszyscy funkcjonariusze tej religii muszą być bezwzględnie mu podporządkowani.

3. Działalność sekty otoczona jest tajemnicą.

- Część z działaczy sekty przebywa w miejscach zamkniętych (klasztory, seminaria), nie wolno im utrzymywać kontaktów towarzyskich nawet z rodziną i innymi przedstawicielami tego wyznania, ich życie ograniczają rygorystyczne przepisy reguł wymyślonych przez ludzi, których zadaniem jest pełna kontrola osób zamkniętych w tych miejscach, zwłaszcza ich życia osobistego. Poza tym tajemnicą otoczone są działania przywódcy i aktywistów sekty, oraz archiwa i biblioteki przedstawiające historię (Watykan).

4. Psychomanipulacja (pranie mózgu).

- Członkowie sekty werbowani są obecnie głównie wśród niemowląt, których wbrew ich woli zapisuje się do KK podczas ceremonii zwanej chrztem (która nie ma nic wspólnego z chrzem biblijnym). Dorastające dzieci poddawane są przez działaczy sekty psychomanipujacji polegającej na podsycaniu emocji (mity i legendy o rzekomych cudach i objawieniach) oraz uczeniu na pamięć setek regułek (tzw. katechizm) przy wyłączeniu logicznych właściwości umysłu. Wyznawcy sekty przez całe życie muszą wierzyć, że wszystkie przedstawione przez przywóców regułki (tzw. dogmaty) są objawione przez Boga i nie wolno ich podważać. Olbrzymia większość wyznawców tej sekty nie ma jednak podstawowej wiedzy o swojej religii, nie interesuje się swoimi wierzeniami, opiera się na nauczonych w dzieciństwie regułkach i opinii opłacanych działaczy sekty.

5. Wyraźny podział na przywódców i resztę wyznawców.

- Przywódcy sekty są ściśle zhierarchizowani, na ich czele stoi tzw. “Ojciec Święty” (białe, długie szaty), podlegają mu “kardynałowie” (długie, czerwone szaty), poniżej są “biskupi” (długie, fioletowe szaty) a najniżej, ale ponad resztą wyznawców są tzw. “księża” (długie, czarne szaty). Podczas ceremonii religijnych funcjonariusze sekty, aby podkreślić swoją nadludzką rolę wobec tłumu, ubierają dodatkowo bardzo zdobione, rytualne szaty oraz nakrycia głowy. Funcjonariusze sekty (tzw. kler) nie pracują zawodowo na swoje utrzymanie, są utrzymywani przez wyznawców (tzw. laików lub parafian). Pomimo to niektórzy członkowie kleru znajdują dodatkowe (nie zawsze legalne) źródła utrzymania. Funcjonariusze sekty żyją w większości krajów na wyższej stopie życiowej niż laicy.

6. Reguły i ograniczenia nałożone przez przywódców sekty.

- Wszystkim aktywistom sekty zabrania się zawierania związków małżeńskich i prowadzenia normalnego życia rodzinnego. Członkowie sekty w niektóre dni zmuszani są do powstrzymywania się od pokarmów. Niektórzy wyznawcy, należący do podsekt (tzw. zakonów i innych organizacji) zadają ból swojemu ciału i gloryfikują cierpienia. Z kolei tzw. laikom zabrania się uprawiania seksu przedmałżeńskiego (wiele obostrzeń seksualnych), zawierania małżeństw poligamicznych, rozwodów, itp.

7. Destrukcyjny charakter moralny sekty.

- Mimo reguł i ograniczeń, wśród szeregowych wyznawców szerzy się demoralizacja. Palenia tytoniu nie jest w ogóle zwalczane, problem alkoholowy dotyczy większości rodzin należących do tego pseudo-wyznania. Mimo wyuczonego na pamięć “Dekalogu”, kradzieże, kłamstwa, rozboje, itp. rzeczy nie są u Katolików niczym niezwykłym. Wśród aktywistów szerzy się homoseksualizm i pedofilia, które tolerowane są przez przywódców sekty o ile czyny te nie ujrzą światła dziennego. A gdy ujrzą, są tuszowane.

8. Agresywny prozelityzm.

- Wyznawców wyznania werbuje się już wśród dzieci (chrzczenie niemowląt). Dzieci w szkołach poddawane są indoktrynacji (obowiązkowe lekcje religii za tzw.przyzwoleniem rodziców) oraz zmuszane do uczestniczenia w ceremoniach wyznania (tzw. święta itp.). Osoby nie należące do sekty są szykanowane, zabrania im się np. zawierania małżeństw poligamicznych, czasem utrudnia się im ukończenie szkoły i znalezienie pracy. Przywódcy sekty wpływają na środki masowego przekazu i polityków, aby zwiększać siłę indoktrynacji. Szczególną aktywność aktywiści sekty wykazują latem, gdy w mediach dzięki ich wpływom ukazują się informacje zwalczające inne wyznania.

9. Walka z innymi wyznaniami.

- Szerzenie nienawiści do wyznawców innych religii za pomocą oszczerstw, kłamstw, podsycania emocji. Przywódcy sekty zabraniają interesowania się innymi wyznaniami, niegdyś codzienną pratyką było odbieranie życia osobom, które chciały opuścić szeregi sekty (zob. inkwizycja).

10. Mniejszościowy charakter sekty.

- Aktywni członkowie sekty nie liczą nawet 1% społeczeństwa, nad którym poprzez manipulację i wpływy polityczne panują. Na przykład w 37-milionowej Polsce kler katolicki liczy około 30-40 tysięcy aktywnych księży, zakonników i zakonnic (1 promil społeczeństwa). Pomimo tak śladowej ilości członków sekta chce mieć samozwańczy wpływ na całe społeczeństwo. (Według niektórych definicji w Polsce “za sektę należy uznać związek religijny liczący poniżej 100.000 członków”.)

Czyż Kościół Rzymsko-Katolicki nie jest sektą? Czyż nie są sektami dominikanie, franciszkanie, klaryski, Opus Dei, Odnowa w Duchu Świętym, KANA, Effatha, Tolle i inne odłamy wewnątrz tej mega-sekty? Odpowiedzmy sobie sami! 1. Powstał przez oderwanie się od innej religii.

- W 1054 zachodni Kościół oderwał się od Wschodu, gdzie powstało chrześcijaństwo. Wcześniej chrześcijaństwo oderwało się od judaizmu, w IV wieku powstała katolicka sekta cesarza Konstantyna, głownego architekta katolicyzmu.

2. Silnie podkreślona rola przywódcy.

- Głową KK jest biskup rzymski, który przez wyznawców uważany jest za nieomylnego (sic!!!), nazywany jest Ojcem Świętym (tytuł de facto deifikujący), nosi specjalne długie, białe szaty, otaczany jest czcią i specjalnym ceremoniałem mającym wyodrębnić go spośród innych wyznawców, jego wizerunki (zdjęcia, obrazy, pomniki) znajdują się w miejscach kultu i domach wyznawców. Wszyscy funkcjonariusze tej religii muszą być bezwzględnie mu podporządkowani.

3. Działalność sekty otoczona jest tajemnicą.

- Część z działaczy sekty przebywa w miejscach zamkniętych (klasztory, seminaria), nie wolno im utrzymywać kontaktów towarzyskich nawet z rodziną i innymi przedstawicielami tego wyznania, ich życie ograniczają rygorystyczne przepisy reguł wymyślonych przez ludzi, których zadaniem jest pełna kontrola osób zamkniętych w tych miejscach, zwłaszcza ich życia osobistego. Poza tym tajemnicą otoczone są działania przywódcy i aktywistów sekty, oraz archiwa i biblioteki przedstawiające historię (Watykan).

4. Psychomanipulacja (pranie mózgu).

- Członkowie sekty werbowani są obecnie głównie wśród niemowląt, których wbrew ich woli zapisuje się do KK podczas ceremonii zwanej chrztem (która nie ma nic wspólnego z chrzem biblijnym). Dorastające dzieci poddawane są przez działaczy sekty psychomanipujacji polegającej na podsycaniu emocji (mity i legendy o rzekomych cudach i objawieniach) oraz uczeniu na pamięć setek regułek (tzw. katechizm) przy wyłączeniu logicznych właściwości umysłu. Wyznawcy sekty przez całe życie muszą wierzyć, że wszystkie przedstawione przez przywóców regułki (tzw. dogmaty) są objawione przez Boga i nie wolno ich podważać. Olbrzymia większość wyznawców tej sekty nie ma jednak podstawowej wiedzy o swojej religii, nie interesuje się swoimi wierzeniami, opiera się na nauczonych w dzieciństwie regułkach i opinii opłacanych działaczy sekty.

5. Wyraźny podział na przywódców i resztę wyznawców.

- Przywódcy sekty są ściśle zhierarchizowani, na ich czele stoi tzw. “Ojciec Święty” (białe, długie szaty), podlegają mu “kardynałowie” (długie, czerwone szaty), poniżej są “biskupi” (długie, fioletowe szaty) a najniżej, ale ponad resztą wyznawców są tzw. “księża” (długie, czarne szaty). Podczas ceremonii religijnych funcjonariusze sekty, aby podkreślić swoją nadludzką rolę wobec tłumu, ubierają dodatkowo bardzo zdobione, rytualne szaty oraz nakrycia głowy. Funcjonariusze sekty (tzw. kler) nie pracują zawodowo na swoje utrzymanie, są utrzymywani przez wyznawców (tzw. laików lub parafian). Pomimo to niektórzy członkowie kleru znajdują dodatkowe (nie zawsze legalne) źródła utrzymania. Funcjonariusze sekty żyją w większości krajów na wyższej stopie życiowej niż laicy.

6. Reguły i ograniczenia nałożone przez przywódców sekty.

- Wszystkim aktywistom sekty zabrania się zawierania związków małżeńskich i prowadzenia normalnego życia rodzinnego. Członkowie sekty w niektóre dni zmuszani są do powstrzymywania się od pokarmów. Niektórzy wyznawcy, należący do podsekt (tzw. zakonów i innych organizacji) zadają ból swojemu ciału i gloryfikują cierpienia. Z kolei tzw. laikom zabrania się uprawiania seksu przedmałżeńskiego (wiele obostrzeń seksualnych), zawierania małżeństw poligamicznych, rozwodów, itp.

7. Destrukcyjny charakter moralny sekty.

- Mimo reguł i ograniczeń, wśród szeregowych wyznawców szerzy się demoralizacja. Palenia tytoniu nie jest w ogóle zwalczane, problem alkoholowy dotyczy większości rodzin należących do tego pseudo-wyznania. Mimo wyuczonego na pamięć “Dekalogu”, kradzieże, kłamstwa, rozboje, itp. rzeczy nie są u Katolików niczym niezwykłym. Wśród aktywistów szerzy się homoseksualizm i pedofilia, które tolerowane są przez przywódców sekty o ile czyny te nie ujrzą światła dziennego. A gdy ujrzą, są tuszowane.

8. Agresywny prozelityzm.

- Wyznawców wyznania werbuje się już wśród dzieci (chrzczenie niemowląt). Dzieci w szkołach poddawane są indoktrynacji (obowiązkowe lekcje religii za tzw.przyzwoleniem rodziców) oraz zmuszane do uczestniczenia w ceremoniach wyznania (tzw. święta itp.). Osoby nie należące do sekty są szykanowane, zabrania im się np. zawierania małżeństw poligamicznych, czasem utrudnia się im ukończenie szkoły i znalezienie pracy. Przywódcy sekty wpływają na środki masowego przekazu i polityków, aby zwiększać siłę indoktrynacji. Szczególną aktywność aktywiści sekty wykazują latem, gdy w mediach dzięki ich wpływom ukazują się informacje zwalczające inne wyznania.

9. Walka z innymi wyznaniami.

- Szerzenie nienawiści do wyznawców innych religii za pomocą oszczerstw, kłamstw, podsycania emocji. Przywódcy sekty zabraniają interesowania się innymi wyznaniami, niegdyś codzienną pratyką było odbieranie życia osobom, które chciały opuścić szeregi sekty (zob. inkwizycja).

10. Mniejszościowy charakter sekty.

- Aktywni członkowie sekty nie liczą nawet 1% społeczeństwa, nad którym poprzez manipulację i wpływy polityczne panują. Na przykład w 37-milionowej Polsce kler katolicki liczy około 30-40 tysięcy aktywnych księży, zakonników i zakonnic (1 promil społeczeństwa). Pomimo tak śladowej ilości członków sekta chce mieć samozwańczy wpływ na całe społeczeństwo. (Według niektórych definicji w Polsce “za sektę należy uznać związek religijny liczący poniżej 100.000 członków”.)

Czyż Kościół Rzymsko-Katolicki nie jest sektą? Czyż nie są sektami dominikanie, franciszkanie, klaryski, Opus Dei, Odnowa w Duchu Świętym, KANA, Effatha, Tolle i inne odłamy wewnątrz tej mega-sekty? Odpowiedzmy sobie sami!


http://www.radiomaryja.fora.pl/tadeusz- ... y,546.html


So kwi 16, 2016 10:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 02, 2015 11:40
Posty: 654
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Hominibus napisał(a):
Ty - Beata 50 te twoje prv maile to kasuję nawet bez czytania. Także nie wysilaj się.


Jak katolikowi powiesz, że wierzy w mity - o jak się obrazi. Proponuję otworzyć umysł, przemyśleć to jak od dzieciństwa byłeś indoktrynowany przez rodziców, katechetów, babcie, dziadków itd. i mieć swoje własne zdanie. W końcu jak głosisz - masz wolną wolę. Myślenie nie jest grzechem. A więc zadaj sobie podstawowe pytanie - czy Bóg jest okrutny - dlaczego wydał swego syna na śmierć i po co w ogóle nas stworzył, żebyśmy się tak męczyli między sobą. Relacje opisane w Biblii między Bogiem, a człowiekiem są tak zawiłe, nielogiczne, bezsensowne, okrutne, że szkoda sobie zawracać tymi mitami dłużej głowy. Proszę wszystkich - niech wstąpi w was rozum. Zapytajcie się sami siebie, czy warto poświęcać swoje myśli takiej ideologii miłosierdzia, gdzie ojciec wydaje syna na śmierć. A inni , którym się w życiu nie poszczęściło lub urodzili się w niewłaściwym miejscu - dalej cierpią.


So kwi 16, 2016 10:23
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Dziękuję Panu Bogu za łaskę Chrztu Świętego i za indoktrynowanie przez rodziców, dziadków i katechetów. Nawet i za indoktrynowanie przez Radio Maryja.
Wolę kościelną indoktrynację niż ateistyczną.


So kwi 16, 2016 10:35
Post Re: Żródło naszego cierpienia
http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=78

Według ks. Władysława Nowaka sekty wyróżniają się pewnymi specyficznymi cechami, m.in. przekonaniem o swojej elitarności (tylko członkowie sekty rzekomo znają prawdę i górują nad tymi, którzy nie należą do ich grona, usiłowaniem zastępowania rodziny (uniemożliwia się tworzenie więzi emocjonalnych niekontrolowanych przez sektę), ścisłą dyscypliną (kontrolą nad niemal wszystkimi aspektami życia członków, tak, że mają oni mało czasu na cokolwiek innego, niż działalność w sekcie),

dławieniem indywidualności (członkowie sekty wyrzekają się odpowiedzialności osobistej i oddają się bez reszty w ręce swych przełożonych; nie ma miejsca dla swobody myśli i różnic interpretacyjnych lub niezależności postępowania) oraz stosowanymi technikami zniewalania.

-nie ma miejsca dla swobody myśli i różnic interpretacyjnych to znaczy nie wolno krytykować guru. Bo guru jak coś powie to jest to nieomylne.

Łatwo rozpoznać sekciarza po tym że nie znosi merytorycznej krytyki. Nie znosi krytyki bo krytyczne myślenie godzi w jego byt. Sekcie są potrzebni ludzie zniewoleni - skanalizowani intelektualnie.
Dodatkowo sekta stosuje ,,Love bombing" na samym początku jako lep. A jak mucha wpadnie w lep to później bardzo trudno ją wyciągnąć z mazi.
No jakby nie patrzeć KK love bombingu nie stosuje gdyż głosi niepopularne hasła: Przebaczenie, pojednanie, nieprzerywanie ciąży, ascezę czyli antyhedonizm , również niestety i piekło.
A już że KK nie jest sektą to ilość krytycznych postów nawet i na tym katolickim forum.
Dodatkowo sekta trzyma wszystko w ścisłej tajemnicy. A KK głosi wszystko publicznie.


Ostatnio edytowano So kwi 16, 2016 10:55 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



So kwi 16, 2016 10:46
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@ Sowaniejestmadra - Nie wiem w jakiego Boga ty wierzysz, ale takim wpisem obrażasz naszego Boga, w którego my chrześcijanie wierzymy. Obrażasz nas. Jeżeli nie rozumiesz naszej wiary, to wierz sobie w co chcesz, ale nie masz prawa obrażać naszej wiary. Ona jest nasza i to jest świętość, której ty nie masz prawa niszczyć.


So kwi 16, 2016 10:46
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL