Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 15:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27  Następna strona
 Żródło naszego cierpienia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt cze 07, 2016 17:44
Posty: 5
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Piekło i niebo to tylko poziomy naszej świadomości. Myślę, że nasze cierpienie wynika z faktu, że ludzie zabili Chrystusa i dalej dają sobie przyzwolenie by zabijać, a teraz na Ziemie ma zstąpić kolejny Mesjasz i jeśli powtórzymy ten sam błąd to niestety nie zmienimy naszej sytuacji ...


Wt cze 07, 2016 19:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Ach napisał(a):
Piekło i niebo to tylko poziomy naszej świadomości. Myślę, że nasze cierpienie wynika z faktu, że ludzie zabili Chrystusa ...


Zanim ukrzyżowali Jezusa, to wszyscy ludzie żyjący na Ziemi, byli wiecznie młodzi piękni i bogaci?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz cze 09, 2016 22:28
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Ach napisał(a):
To Bóg objawił ludziom swoje prawdy, jednak ludzie nie potrafią otworzyć się na prawdę.


@Ach- pięknie to napisałeś.

Jezus, narodził się na ziemi, byśmy otrzymali Nowe Przymierze z Bogiem, Łaskę Zbawienie, nową wiarę. Jezus żył w śród ludzi, czynił cuda, dawał świadectwa, nauczał: jaki jest Bóg, jak wygląda Królestwo Boże, jak mamy się modlić, jak mamy wyznawać naszą wiarę, jakimi ludzmi mamy być, co stanowi dla nas największą wartość w naszym życiu.
Jezus nauczał, że Bóg jest miłością, że kocha każdego człowieka ( nawet grzesznego) wielką bezwarunkową miłością, ze pragnie zbawienia każdego człowieka. Jezus nauczał ludzi prostych, prostym językiem, a jak nie rozumieli Jego przypowieści, to je im objaśniał.
Jezus nauczał: że miłość do Boga, bizniego i siebie samego jest naszym największym przykazaniem i zasadą naszego życia.
Czy my jako ludzie a szczególnie Kościół, którego obowiązkiem było wpoić nam wierzącym i ufającym mu, te zasady.
Przez 50 lat swojego życia słyszałam, że Bóg jest okrutny, że mamy w każdym momencie bać się kary Bożej, tak, jakby tylko Bóg czekał tylko na okazje ukarania człowieka.
Nie uczono mnie prawdziwego obrazu Boga, dlatego nie kochałam Go, bo kto chce kochać ze strachu, kto chce kochać kogoś okrutnego, władczego. Trudno, by ta miłość samoistnie się wyzwalała, a wręcz przeciwnie w człowieku narastał bunt.
Nie uczono mnie obrazu Boga jaki przedstawiał Jezus. Poznałam Boga i Jego obraz dopiero po przeczytaniu Pisma Świętego Nowego Testamentu. Kiedyś w moim młodym wieku Biblia nie była pismem powszechnym.
Czuję się oszukana, bo nie uczono mnie prawdziwego obrazu Boga, Boga o jakim czytamy w naukach Jezusa. Nie uczono mnie, że Bóg jest miłosierny i pragnie w każdym momencie naszego nawrócenia, że możemy mu ufać i mieć zawsze oczy zwrócone do Niego, bo On jest zawsze z nami, słyszy nas i niejednokrotnie działa w naszym życiu.
Dlatego wiara w ludziach jest taka słaba, bo ludzie nie poznali i pokochali prawdziwego Boga, Boga jakiego nauczał Jezus Chrystus.
Poznałam moc i działanie Boga wtedy, gdy Bóg sam pokazał mi, że jest przy mnie, że działa i wspomaga. Moje serce i oczy są całkowicie zwrócone do Niego, bo nie tylko wierzę, ale również wiem, że jest żywy i prawdziwy i, że działa, a jego miłość jest niepojęta i bezwarunkowa.
Przebaczyłam tym, co mnie oszukali, ale żal troszeczkę pozostał.

Myślę, że gdyby od początku ludzie poznali obraz prawdziwego Boga, to więcej w świecie królowała by miłość, nie było by tyle zła.


Pn cze 20, 2016 12:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Żródło naszego cierpienia
wybrana napisał(a):
Jezus nauczał, że Bóg jest miłością, że kocha każdego człowieka ( nawet grzesznego) wielką bezwarunkową miłością,


Gdyby Bóg kochał każdego człowieka bezwarunkową miłością, to Adama I Ewy za zjedzenie jabłka z Raju by nie wygonił.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn cze 20, 2016 14:33
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Robek napisał(a):
wybrana napisał(a):
Jezus nauczał, że Bóg jest miłością, że kocha każdego człowieka ( nawet grzesznego) wielką bezwarunkową miłością,


Gdyby Bóg kochał każdego człowieka bezwarunkową miłością, to Adama I Ewy za zjedzenie jabłka z Raju by nie wygonił.


Gdybyś ty zamiast wyciągać wnioski, zdobywał więcej wiedzy, to wiedział byś czemu?


Pn cze 20, 2016 15:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Żródło naszego cierpienia
wybrana napisał(a):
Robek napisał(a):
wybrana napisał(a):
Jezus nauczał, że Bóg jest miłością, że kocha każdego człowieka ( nawet grzesznego) wielką bezwarunkową miłością,


Gdyby Bóg kochał każdego człowieka bezwarunkową miłością, to Adama I Ewy za zjedzenie jabłka z Raju by nie wygonił.


Gdybyś ty zamiast wyciągać wnioski, zdobywał więcej wiedzy, to wiedział byś czemu?


Jeśli chodzi o Adama i Ewe, to miłość Boga miała swoje warunki, które zostały przez nich złamane, i za to zostali wygnani z Raju, więc mi ti nie wymyślaj jakiejś tam bezwarunkowej miłości, bo czegoś takiego ze strony Boga nie ma i nigdy nie było.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn cze 20, 2016 22:46
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Dziś Kościół interpretuje tę historię tak, że wygnanie z Raju to tylko skutek zerwania łączności z Bogiem.

I podobno 2500 lat temu też rozumieli historię wygnania z Raju inaczej niż współczesnemu człowiekowi przychodzi na myśl w pierwszej chwili (że to zwykła kara za nieposłuszeństwo).

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn cze 20, 2016 22:56
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@Robek napisal:

Jeśli chodzi o Adama i Ewe, to miłość Boga miała swoje warunki, które zostały przez nich złamane, i za to zostali wygnani z Raju, więc mi ti nie wymyślaj jakiejś tam bezwarunkowej miłości, bo czegoś takiego ze strony Boga nie ma i nigdy nie było.[/quote][/quote]



Jest i zawsze była. Gdyby tej bezwarunkowej miłości Bożej nie było, to to, co ty nie raz wypisujesz na tym forum o Bogu, już dawno spotkało by się z jego gniewem i by cię już dawno pokarał, a jednak nie robi tego, tylko Bóg kocha Robka i czeka, ciągle czeka cierpliwie,kiedy ten Robek przestanie Go lekceważyć i opisywać takie nieprawdziwe, lekceważące opinie. Cierpliwość i miłość Boża jest ci okazana w sposób szczególny. Doceń to. Pamiętaj również, ze każda cierpliwość ma swoje granice.


Pn cze 27, 2016 12:39
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Czasem mamy przekazany przez drugiego człowieka zafałszowany obraz Boga. Nie poznajemy Boga jako najwspanialszego kochającego Ojca. Ojca, który otacza nas wielką, bezwarunkową miłością, który jest bardzo miłosierny, który czeka na nasze nawrócenie, który jest cierpliwy i wyrozumiały. Taki obraz Boga nauczał Jezus Chrystus i tylko taki obraz Boga jest prawdziwy. Straszenie srogością Boga wyzwala strach i depresję. Boga nie trzeba się bać. Boga trzeba tylko kochać, zaufać Mu, bo Bóg jest zawsze z nami, mimo naszych upadków i błędów. Jeżeli poznamy obraz prawdziwego Boga, to będziemy silni duchowo i będziemy szczęśliwi, bo z mocą Bożą pokonamy łatwiej nasze trudności. Pomoże nam w tym nasza wiara, nasze prośby zanoszone podczas modlitwy. Bóg nas zawsze widzi i zawsze słyszy, bo Bóg mieszka w nas - w naszej duszy, bo nasza dusza jest cząstką Boga.

Zatwierdzone przez Watykan

Imprimatur:

Petrus Canisius van Lierde
Vic. Generalis e Vic. Civitatis Vaticanae,
Rzym, 13 marca 1989

Prawdziwy obraz Boga
http://www.apokalipsa.info.pl/objawieni ... c255057733


Wt paź 11, 2016 9:41
Post Re: Żródło naszego cierpienia
To człowiek jest sprawcą zła, bo poprzez swoje złe czyny to czyni.
A czemu to czyni? bo odrzuca Boga i wtedy jest pod wpływem działania złego ducha i czyni zło.
Gdyby Bóg miał wpływać na uczynki ludzi, to pozbawił by ich woli.
Człowiek ma wolną wolę. Nie jest niewolnikiem ani woli Boga, ani woli szatana. Człowiek wybiera dobro, albo zło.
Wybierając zło, czyni to zło i poprzez te uczynki inni cierpią. Gdyby wybrał dobro, to w jego życiu królowała by miłość i nie krzywdził by innych ludzi.
Życie człowieka jest walką między dobrem i złem. Obecnie na ziemi jest więcej zła, bo większość ludzi jest pod działaniem złego ducha i to zło czyni względem siebie. Czyni to mając wolną wolę. Bóg nie zabiera ludziom woli. Może niejednokrotnie wspomóc człowieka, jeżeli człowiek bardzo pragnie tego wspomożenia i jeżeli to będzie wolą Bożą. Bóg przede wszystkim pragnie naszego zbawienia. My jesteśmy powołani do wieczności i to wieczność jest naszym celem, nie życie na ziemi. Życie na ziemi jest tylko maleńką chwilą, maleńkim epizodem życia, a wieczność jest wieczna. Bóg pragnie, by każdy człowiek był zbawiony i szczęśliwy wiecznie i dlatego musimy pragnąć Boga, by z Bogiem zamieszkać. Bóg pragnie naszego nawrócenia i nas wspomaga głównie po to, byśmy się nawrócili i skierowali swoje oczy i swoje życie ku niemy. Mówimy czasem o cierpieniu na ziemi, ale czym one równa się z cierpieniem wiecznym? Bóg nie chce, by ktokolwiek cierpiał, ale jeżeli człowiek odrzuca dar zbawienia, to sam się na takie cierpienie skazuje.


Śr lis 16, 2016 16:18

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Żródło naszego cierpienia
wybrana napisał(a):
Zatwierdzone przez Watykan
Prawdziwy obraz Boga
http://www.apokalipsa.info.pl/objawieni ... c255057733

Link jakiś się źle wkleił
Chodzi o http://www.apokalipsa.info.pl/objawienia/ravasio_bog_ojciec.htm ?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr lis 16, 2016 16:29
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Andy72 napisał(a):
wybrana napisał(a):
Zatwierdzone przez Watykan
Prawdziwy obraz Boga
http://www.apokalipsa.info.pl/objawieni ... c255057733

Link jakiś się źle wkleił
Chodzi o http://www.apokalipsa.info.pl/objawienia/ravasio_bog_ojciec.htm ?


Taka jest prawda. Taki jest Bóg. Cieszę się, że Watykan zatwierdził.


Śr lis 16, 2016 19:36
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Ach napisał(a):
Piekło i niebo to tylko poziomy naszej świadomości. Myślę, że nasze cierpienie wynika z faktu, że ludzie zabili Chrystusa i dalej dają sobie przyzwolenie by zabijać, a teraz na Ziemie ma zstąpić kolejny Mesjasz i jeśli powtórzymy ten sam błąd to niestety nie zmienimy naszej sytuacji ...


Nasze cierpienie wynika głównie z tego, że nie znamy Boga. Nie znamy istoty Jego miłości dla nas. Sam Bóg narodził się na ziemi w ciele jako człowiek, byśmy mogli poznać Boga. Jezus Chrystus odkrył nam całą prawdę wiary. Nauczał jaki jest Bóg, jak mamy Go wyznawać. Przede wszystkim Jezus ofiarował nam siebie jako dar dla naszego zbawienia. Cierpiał dla nas byśmy my mogli połączyć się z Bogiem, byśmy zostali zbawieni. Czy poznaliśmy ten dar? Czy przjęliśmy ten dar i uwierzyliśmy w niego? Czy uwierzyliśmy w bezwarunkową dla nas miłość Bożą? Czy zrozumieliśmy, że przede wszystkim my w swoim życiu mamy się kierować miłością?
A skąd tyle zła czynionego wzajemnie? skąd tyle zakłamania i obłudy? Czy ludzie, którzy twierdzą, że są wierzącymi ignorują Boga? Mają własną teorię zbawienia wymyśloną przez człowieka, nie Boga i uważają, że jest lepsza, właściwa, wygodna. Prawda wiary jest ujęta w Nowym Testamencie Pisma Świetego, a kto głosi inną prawdę, nie powinien się nazywać wyznawcą Jezusa Chrystusa, ale wyznawcą Boga pogan.


N sty 08, 2017 22:55
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Jednym z najbardziej absurdalnych mitów na temat chrześcijaństwa jest twierdzenie, że jest to religia cierpiętnictwa, która zabrania — a przynajmniej przeszkadza - człowiekowi cieszyć się życiem doczesnym. Najbardziej skrajną wersją tego mitu jest twierdzenie, że to Bóg zsyła nam krzyże i cierpienia. Dosyć często spotykamy ludzi, którzy mówią o swoim żalu do Boga za to, że — w ich przekonaniu — to właśnie Bóg zesłał im różne krzyże, na które nie zasłużyli, na przykład śmierć kogoś bliskiego, nieuleczalną chorobę, tragiczny wypadek czy inne nieszczęścia.
To nie Bóg zsyła człowiekowi krzyże i cierpienia, lecz to człowiek skazuje Boga na krzyż! W świetle tego faktu podwójnie błędne jest „pobożne” powiedzenie o tym, że kogo Bóg kocha, temu krzyże zsyła. To krótkie powiedzenie zawiera w sobie aż dwie herezje, czyli dwa twierdzenia sprzeczne z Pismem Świętym: że Bóg nie wszystkich ludzi kocha i że tym, których kocha, zsyła cierpienie. Tymczasem chrześcijaństwo z niezachwianą pewnością głosi prawdę o tym, że Bóg kocha wszystkich i że nikomu nie zsyła ani zawinionego, ani niezawinionego cierpienia. Jedyne, co Bóg nam zsyła, to Swojego Syna, czyli pełną Prawdę i nieodwołalną Miłość.

Wielu ludzi — także wśród chrześcijan - stawia następujące pytanie: skoro to nie Bóg zsyła ludziom krzyże, to dlaczego cierpimy i skąd się bierze niewinne cierpienie? Pytanie to jest całkiem zasadne i nurtuje ono ludzi wszystkich czasów i wszystkich pokoleń. Odpowiedź, jakiej na to pytanie udziela chrześcijaństwo, jest konkretna i jednoznaczna: głównym źródłem cierpienia na Ziemi jest człowiek. Nasze cierpienie bywa, po pierwsze, ceną za miłość: za miłość małżeńską, rodzicielską, za miłość odpowiedzialnego wychowawcy i wiernego przyjaciela, za miłość patrioty i człowieka sprawiedliwego, za miłość człowieka, który wprowadza pokój, który przebacza, który kocha nawet nieprzyjaciół, który staje się dla innych ludzi bezinteresownym darem z samego siebie, który kocha tak, jak Chrystus nas pierwszy pokochał. W każdym z tych przypadków cierpienie jest ceną za naśladowanie Chrystusa i nawet wtedy, gdy wprowadza nas na drogę krzyżową, to nasze życie nie przestaje być drogą błogosławieństwa. Cena za miłość bywa szczególnie bolesna wtedy, gdy kochamy tych, którzy nas nie kochają i których trudno kocha.
Cierpienie bywa ceną za nasz grzech. Tak było w przypadku syna marnotrawnego z przypowieści Jezusa. Ów syn sam sobie zsyłał cierpienia jako nieuchronny skutek popełnianych przez siebie błędów. Cierpienie, którego doświadczamy na skutek popełnianego przez nas zła, jest nam potrzebne po to, byśmy mogli się zastanowić i zmienić dotychczasowy sposób życia. Niestety nie wszyscy wyciągają wnioski z cierpienia, które sami sobie zadają. Wtedy cierpienie zaczyna być dramatycznie bolesne, jak na przykład w przypadku alkoholizmu, narkomanii, przestępczości, zdrad małżeńskich, rozwodów, zabijania nienarodzonych czy ludobójstwa.

Cierpienie bywa ceną za naszą naiwność. Dzieje się tak wtedy, gdy pozwalamy się krzywdzić przez innych ludzi. Gdy cierpimy dlatego, że kochamy, to warto płacić taką cenę, gdyż radość jest wtedy większa. Gdy cierpimy dlatego, że błądzimy, to cierpienie daje nam szansę na refleksję, mobilizację i nawrócenie. Gdy natomiast cierpimy dlatego, że pozwalamy się krzywdzić, to takie cierpienie w niczym nam nie pomaga i powinno nas ono mobilizować do przezwyciężenia własnej naiwności czy własnego poczucia bezradności wobec naszego krzywdziciela.


Pt lut 24, 2017 17:13

Dołączył(a): Pt cze 30, 2017 8:53
Posty: 323
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Ach napisał(a):
Piekło i niebo to tylko poziomy naszej świadomości. Myślę, że nasze cierpienie wynika z faktu, że ludzie zabili Chrystusa i dalej dają sobie przyzwolenie by zabijać, a teraz na Ziemie ma zstąpić kolejny Mesjasz i jeśli powtórzymy ten sam błąd to niestety nie zmienimy naszej sytuacji ...


Gdy Jezus po raz drugi zstąpi na ziemię, to nie my zmienimy sytuację, ale to Jezus ją zmieni.

_________________
Miłość Jezusa moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie Boga uwielbieniem.


Cz sie 24, 2017 16:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL