Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 0:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 27  Następna strona
 Żródło naszego cierpienia 
Autor Wiadomość
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@JedenPost - właśnie takiego komentarza się spodziewałam. A nie uważasz jak wiele prawdy jest w tych słowach ?, nic nie dały ci do myślenia?. Na tym forum katolickim jest tak dużo wpisów obrażających Boga. Bogu przypisuje się cechy szatana. Piszą, że jest zły i okrutny, a nie widzą jego miłości i dobroci. Być może był to tylko zwykły i zwyczajny sen, ale słowa które przeczytałam są bardzo mądre i zaciekawiły mnie. Ileż w nich zawartej jest prawdy i logiki.


Wt kwi 12, 2016 12:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Żródło naszego cierpienia
wybrana napisał(a):
@JedenPost - właśnie takiego komentarza się spodziewałam. A nie uważasz jak wiele prawdy jest w tych słowach ?


To są jedynie wytwory twoje mózgu, więc nie ma co sie nakręcać, bo gdybym ja sie kierował sowimi snami, to dopiero by było !! agresja nienawiść gołe dziewczyny :D to by wychodził, że jak mi sie śni, że biore udział w jakiejś bójce, to musze wyjść na ulice i robić to samo.
Tutaj trzeba odróżniać sny od rzeczywistości.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt kwi 12, 2016 12:45
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@ Robek - zacznij w końcu myśleć i właściwie odczytywać komentarze. Najlepiej nie wchodz w moje posty, bo już trochę mnie mdli o twoich bzdur.


Wt kwi 12, 2016 14:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Żródło naszego cierpienia
wybrana napisał(a):
@ Robek - zacznij w końcu myśleć i właściwie odczytywać komentarze. Najlepiej nie wchodz w moje posty, bo już trochę mnie mdli o twoich bzdur.


Bo te twoje sny, to skarbnica mądrości i objawień :mrgreen:

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt kwi 12, 2016 15:46
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Niech idzie do Biskupa i zgłosi te swoje sny a nie sieje publicznie swoje urojenia i się nimi obnosi.


Wt kwi 12, 2016 17:15
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Niedługo może jeszcze w tajemnicy ,,objawi" wybranym bo sama jest przecież ,,wybrana" ,że miała objawienia i że Matka Boska się jej objawiła.
Wybrana tutaj szuka członków do swojej sekty. A ona zostanie Panią Guru. Mówiąc prostym językiem szuka głupich. A swoje głupkowate teoryjki przykrywa religią.
Wybrana znajdź sobie męża to ci depresja przejdzie.


Wt kwi 12, 2016 17:18
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Jak chcesz to ci jeszcze zdiagnozuję inne choroby. I zaprzecz ,że nie prawda.


Wt kwi 12, 2016 17:24

Dołączył(a): Pn lut 22, 2016 15:39
Posty: 291
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@Hominibus, jeśli Ci się nie podobają posty, to po prostu nie czytaj. Wypij melisę lub idź do lekarza, jeśli zioła Ci nie pomagają.

Ja Ci tak z życzliwości przepiszę szczyptę więcej tolerancji, troszeczkę dystansu, kilka uśmiechów dziennie, i bardzo długi spacer.
Może Tobie brakuje świeżego powietrza?


Wt kwi 12, 2016 17:54
Zobacz profil
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@ Hominibus - Żal mi ciebie - ileż w tobie jadu. Męża mam od 34 lat i nie myślę szukać innego. Widzeń nie miałam i do biskupa też się nie wybieram.
Bóg jest miłością zbawieniem duszy,
I kocha bardzo, mnie dziecię swe.
Więc śpiewaj duszo ma: Bóg jest miłością,
Bóg jest miłością, miłuje mnie.
Jezusa posłał, wiernego Zbawcę,
Aby do nieba wprowadził mnie.
I dał nam Matkę Swojego Syna,
Aby od złego chroniła nas.
Kochany Jezu łzy nam ocierasz,
Gdy serce boli, utulasz żal.
Cóż oddam Panu za wszystkie dary,
Którymi co dzień obdarza mnie?
Chcę Ciebie kochać miłością wielką,
Tak długo póki tu będę żyć.
Więc śpiewaj duszo ma: Bóg jest miłością,
Bóg jest miłością, miłuje mnie.


Wt kwi 12, 2016 18:58
Post Re: Żródło naszego cierpienia
beata50 napisał(a):
@Hominibus, jeśli Ci się nie podobają posty, to po prostu nie czytaj. Wypij melisę lub idź do lekarza, jeśli zioła Ci nie pomagają.

Ja Ci tak z życzliwości przepiszę szczyptę więcej tolerancji, troszeczkę dystansu, kilka uśmiechów dziennie, i bardzo długi spacer.
Może Tobie brakuje świeżego powietrza?

No właśnie wróciłem. Unikam skrajności w tym i bardzo długich spacerów ale umiarkowane spacery to i owszem.


Wt kwi 12, 2016 19:14
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Błądzących upominać.
Gdybyś te swoje teoryjki szerzyła w swoim wąskim kręgu to szerz.
A to jest Forum publiczne. Tobie wolno te swoje wymysły publikować to i mnie wolno te brednie demaskować i ostrzegać innych.
Że ty robisz sobie krzywdę - to twoja sprawa i twój wybór. Jednak nie pozwolę ci tutaj publicznie zaszczepiać zarazy okultystycznej innym.


Wt kwi 12, 2016 19:19
Post Re: Żródło naszego cierpienia
A swoją drogą gdyby cię chcieli słuchać w twoim kręgu - nawet i twoja rodzina to byś nie pisała na tym forum o swoich objawieniach.


Wt kwi 12, 2016 19:28
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@ Hominibus- jeżeli tylko masz życzenie, to pragnę cię zaprosić do mojej sekty, będzie o jednego członka więcej. Nie wiem, czy zauważyłeś Robek utworzył nowy post - moje urodziny, złóż mu życzenia na pewno na nie czeka.


Wt kwi 12, 2016 22:30
Post Re: Żródło naszego cierpienia
Dziwi mnie twoje podejście do wiary i martwię się naprawdę tobą. Czy ty nazywasz zarazą okulistyczną działanie Jezusa. Jezus Chrystus jest żywy i prawdziwy. Jest wszędzie i w każdym człowieku. W każdym człowieku jest cząstka Boża, bo Bóg nas stworzył. Jezus jest w eucharystii w kościele, ale również jest wszędzie tam, gdzie jest człowiek. Wspomaga człowieka, doświadcza go wiarą, a nawet niejednokrotnie uzdrawia. Świadectw uzdrowień ludzi jest bardzo dużo i nie koniecznie musieli być oni uznani za świętych. Jezus nie jest własnością ani kościoła, ani twoją. Jest żywy i prawdziwy, działa i jest cały czas z człowiekiem. Jeżeli negujesz tą prawdę, to znaczy, że w niego nie wierzysz. Nie wierzysz w Jego moc. Przed tak dosadnym oskarżeniem swoim, najpierw się głęboko zastanów o kim mówię i co pragnę wyrazić. Naucz się czytać, a pózniej co przeczytasz - rozważ, nim wyrazisz swoją opinię.


Wt kwi 12, 2016 23:09
Post Re: Żródło naszego cierpienia
@ Hominibus- i jeszcze jedno ci napiszę. Dziwi mnie, że tak łatwo potrafisz uwierzyć w działanie szatana, a tak trudno ci uwierzyć w działanie Jezusa. Uważasz, że Jezus nie ma mocy - aby działać. To ty wywyższasz moc szatana ? - przemyśl to. Uważasz, że nawet przez wypowiadaną przez księdza modlitwę, zanoszącą do Jezusa Chrystusa - działa szatan ?. To msza na których prędzej była odprawiana adoracja Najświększego Sakramentu, jest mszą okultystyczną. Uważasz, ,że księża wykorzystują okultyzm i z szatanem są w zmowie.To ty, przez taki swój osąd jesteś wrogiem kościoła.


Wt kwi 12, 2016 23:52
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL