Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 16, 2025 20:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 utwór satyryczny pt "będiesz zbawiony" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 22, 2016 11:46
Posty: 357
Post utwór satyryczny pt "będiesz zbawiony"
wchodzi facet z ajchajmerem do biura poselskiego w małych ząbkach dużych.

wyciąga okulary z kieszeni nerwowo wcześniej ich szukając zakłada je na nos i zastanawia sięco powiedzieć po wejściu do biura posła na sejm kiedyś rzeczpospolitej.

poproszony po 30 minutowym oczekiwaniu wchodzi. z nerwów zapomniał co ma powiedzieć i jedyne co przyszło mu do głowy to założyć okulary szuka i szuka coraz bardziej zdenerwowany.
w końcu nie wytrzymuje, bo ajchajmer nie był jego jedynym schorzeniem.

papapaan, papaann pan jest złodziejem!

nie proszę pana, ja jestem politykiem. nie mam pan dowodów więc nic mi pan nie zarzuci. zawsze mi się udaje.. ee.. przekonać kogoś że jestem niewinny.

papapaan, papaann mi ukradł okulary!

zmęczony polityk odpowiada cierpliwym i spokojnym tonem.

nie proszę pana, ale gdybym chciał pańskich okularów, to wystarczyłoby ustanowić prawo, które mi to umożli... znaczy które zachęca obywateli do czynu społe... że egezekwuje oddanie okularów pańskihc na rzecz panstwa.

czyli pana? państwa? kiedyś rzeczpospolitej?

nie proszę pana, dla pańskich dzieci naszych dzieci czyli jego przyszłości i nadziei! ku chwale ojczyzny i Boga!

prooosssse pana. teraz rozumiem. to ja jeszcze oddam swoje wszystkie pieniądze na to inicjatwywe <wyciąga 3,50zl> i <podaje>

to wszystko co mam, ale buduje fundament. nowy lepszy, dla naszej kiedyś rzeczpospolitej, ku chwale jej i Bogu.

tak będzie pan zbawiony, bo jest pan dobrym i mądrym człowiekiem jest pan niedoścignionym wzorem! niech pan wierzy w swoje dobro. Bóg mówi panu, że pana kocha.

petent zapominając o swoich wszystkich problemach z którymi przyszedł i wcześniejszymi uwagami, wychodzi z biura niesiony tym, że przyczynił się i buduje lepsza przyszłość dla swoich dzieci, wnuków i że będzie zbawiony wychodzi z biuroa posła na sejm kiedyś rzeczpospolitej.


poseł dumny z siebie zadumał się: chyba zostanę księdzem. moja praca wymaga kłamania, które jest niezgodne z prawdą. a tutaj mogę kłamać oszukiwać zgodnie z nią.

mam talent i powołanie.



to co napisałem nie krytykuje wiary czy religii tylko sam fakt zbawienia nie angażując się w wiarę tylko słuchając głosu z ambony albo druga rzecz wynika z treści tego co napisałem. ;-)

_________________
jeżeli Bóg to miłość to coś o nim wiem. Jeżeli Bóg to mądrość to go znam. Jeżeli Bóg to nadzieja, to nigdy w Niego nie zwątpiłem. Jeżeli Bóg jest jednym z nas, to lubię ludzi. Jeżeli Bóg to choroba, to zaraźliwa.


Pn lut 22, 2016 12:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: utwór satyryczny pt "będiesz zbawiony"
Proszę nie łączyć psychotropów z alkoholem.


Pn lut 22, 2016 13:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 22, 2016 11:46
Posty: 357
Post Re: utwór satyryczny pt "będiesz zbawiony"
ostatnio ksiądz powiedział, żeby nie klepać pacierzy tylko zadawać sobie pytania podczas modlitwy skąd jesteśmy? kim jest Bóg? parafrazując jakąś wypowiedz teresy już chyba św. dobrze że ugryzłem się w język bo zaśmiałbym.


nie bądźcie jak oni myślą, że przez swoje wielemówstwo...


rzeczywistość jest absurdalna, że na trzeźwo się nie da ;-)

_________________
jeżeli Bóg to miłość to coś o nim wiem. Jeżeli Bóg to mądrość to go znam. Jeżeli Bóg to nadzieja, to nigdy w Niego nie zwątpiłem. Jeżeli Bóg jest jednym z nas, to lubię ludzi. Jeżeli Bóg to choroba, to zaraźliwa.


Pn lut 22, 2016 16:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 22, 2016 11:46
Posty: 357
Post Re: utwór satyryczny pt "będiesz zbawiony"
pan ziemowit wypil troche alkoholu i wzielo go na nastroj melanochlino-relfeksyjny na temat swojego dotych czasowego zycia. akurat los chcial ze ksiadz wystawil konfesjonal w galerii przez ktora szedl do taksowki. lekko zakolsyal sie, stracil rownowage tak, ze wyladowal na krzeselku w konfesjonale.

slyszy glos: szesc Boże.

ziemowit mysli: oo za duzo juz wypilem.

pan do spowiedzi?

a dlaczego nie?

kiedy byl pan ostatnio?

a jakie to ma znaczenie?

takie czy pan dba o higienę duchową?

oj dbam prosze ksiedza, co niedziela to ja z mariolka moja zona siedzimy w pierwszym rzedzeie w kosciele. a mariolka czyta Pismo Świete.

naprawde?

nie.

to kiedy byl pan ostatni raz?


wlasnie teraz.


ziemowit wstaje chwiejnym krokiem i wychodzi.

_________________
jeżeli Bóg to miłość to coś o nim wiem. Jeżeli Bóg to mądrość to go znam. Jeżeli Bóg to nadzieja, to nigdy w Niego nie zwątpiłem. Jeżeli Bóg jest jednym z nas, to lubię ludzi. Jeżeli Bóg to choroba, to zaraźliwa.


Pn lut 29, 2016 14:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 22, 2016 11:46
Posty: 357
Post Re: utwór satyryczny pt "będiesz zbawiony"
ateista tłumaczy w wewnętrzenj rozmowie z samym sobą.

- Bóg nie istnieje. nie może istnieć.

dlaczego? pyta się rozsądek.


nicze rozmawia z tłumem.

Bóg umarł patrzcie na tą wiarę i i jej wyznawców!

wychodzi jeden człowiek i mówi Bóg nie umarł.


ośiwecony katolik.

Koścól to satan, watykan to nierzadnica. papiez to sluga ciemnosci. tylko Bibila mowi prawde!

kosciól ktory podpiera się na tym, co uważasz za fundament, i co jednoczesnie negujesz.

_________________
jeżeli Bóg to miłość to coś o nim wiem. Jeżeli Bóg to mądrość to go znam. Jeżeli Bóg to nadzieja, to nigdy w Niego nie zwątpiłem. Jeżeli Bóg jest jednym z nas, to lubię ludzi. Jeżeli Bóg to choroba, to zaraźliwa.


Pn mar 21, 2016 19:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 22, 2016 11:46
Posty: 357
Post Re: utwór satyryczny pt "będiesz zbawiony"
jestem diabłem
-a ja lubię być kuszony?
więc co najbardziej lubisz?
-pokonywać pokusy!
mnie nie pokonasz, jestem twoim pragnieniem!
-pragnieniem czego?
dźwiękiem w ciszy. deszczem podczas suszy. miłością?
-czym według ciebie jest miłość?
tym czego pragniesz?
-nie zaspokojona zmysłowość to nie miłość?
może i nie, ale jej pragniesz! jak każdy z nas...
-podobnie jak ty?
jesteś coraz dalej celu, wiesz co tracisz?
-nie wiem. ale mogę wnioskować, że nic cennego skoro każdy to może mieć?
nie każdy spotyka mnie?
-kim jesteś i czemu spotkał mnie ten zaszczyt?
bo mnie potrzebujesz?
-dlaczego potrzebuje tego i akurat ciebie?
o to chodzi. zadawaj mi więcej pytań. poszukuj prawdy. tego od Ciebie oczekuje.
-nie wiem o czym mówisz?
wróćmy do tego, że mnie potrzebujesz?
-potrzebuje Cię ze względu na drugie zdanie naszej rozmowy...
dlaczego się bronisz przed tym, czego pragniesz?
-już powiedziałem...
myślisz, że nie wiem, ze ta rozmowa sprawia Ci przyjemne odczucie i tego pragniesz. dlatego tu jestem i z tobą rozmawiam. jestem dla Ciebie i czekam aż ta łupina w końcu pęknie... jak długo każesz mi czekać?
-odejdź po prostu...
już nie chcesz się przede mną bronić?
-mogę ale stwierdziłem, że...
że... coś się nagle zmieniło? poczułeś coś? że rozmawiasz ze mną bo tego chcesz i potrzebujesz?
-nie.
więc? powiedz mi żebym sobie poszła...
-już to powidziałem.
-hahahaha chce to usłyszeć, jak bardzo mnie pragniesz i sam sobie zaprzeczasz! nie czujesz jakie to przyjemne?
....
i tak nie odeję, wiem, że mnie dzisiaj potrzebujesz. to że nic nie mówisz znaczy, ze pragniesz mnie. a ja nie mogę zostawić Cię samotnego.
-nie jestem samotny!
nie to dlaczego zaprzeczasz? czuje jak bardzo pragniesz bliskości. dlatego rozmawiasz ze mną?
-niczego nie rozumiesz i chcesz wmówić mi że ciebie potrzebuje. to ty mnie potrzebujesz!
pragnę cię bardzo, ale nie mniej niż ty mnie...
-nie jestem w stanie zmienić ciebie, więc po prostu odejdź.
żegnaj. do czasu.. ;-) kiedy będziesz już naprawdę gotowy..

_________________
jeżeli Bóg to miłość to coś o nim wiem. Jeżeli Bóg to mądrość to go znam. Jeżeli Bóg to nadzieja, to nigdy w Niego nie zwątpiłem. Jeżeli Bóg jest jednym z nas, to lubię ludzi. Jeżeli Bóg to choroba, to zaraźliwa.


Cz maja 19, 2016 14:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL