Wybrana miała ostatnio ,,natchnienie" by ,,ewangelizować" cytatami. Dzisiaj daje czadu.

Biblia Jezus potępia uczonych w Piśmie i faryzeuszów
23:1 Wtedy Jezus przemówił do ludu i do uczniów swoich tymi słowy:
23:2 Na mównicy Mojżeszowej zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.
23:3 Wszystko więc, cokolwiek by wam powiedzieli, czyńcie i zachowujcie, ale według uczynków ich nie postępujcie; mówią bowiem, ale nie czynią.
23:4 Bo wiążą ciężkie brzemiona i kładą na barki ludzkie, ale sami nawet palcem swoim nie chcą ich ruszyć.
23:5 A wszystkie uczynki swoje pełnią, bo chcą, aby ich ludzie widzieli. Poszerzają bowiem swoje rzemyki modlitewne i wydłużają frędzle szat swoich.
23:6 Lubią też pierwsze miejsce na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach,
23:7 I pozdrowienia na rynkach, i tytułowanie ich przez ludzi: Rabbi.
23:8 Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest - Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi.
23:9 Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie.
23:10 Ani nie pozwalajcie Warszawska - Ewangelia Św. Mateusza:

Napisał Syrach:
1. Co jest cięższego nad ołów i jak mu na imię?
2. Uczyć głupiego to kleić skorupy.

Złoto.

Myślenie głupiego jest jak zardzewiałe koło u wozu.
Odpowiedź poprawna:Głupi.

Jakim prawem to czynisz? Jakim prawem to czynisz?

Zadawanie pytań Bogu nie jest niczym złym. Jezus odpowiada na każde ludzkie pytanie, aczkolwiek nie zawsze tak, jak człowiek się tego spodziewa.

Odpowiedzi Jezusa mają na celu jedno: poprowadzenie człowieka w głąb.

W głąb siebie, czyli w rozpoznanie prawdy o tym, co jest dla człowieka ważne w danym momencie, na czym mu najbardziej zależy.

Ale też w głąb Bożych misteriów, by człowiek spróbował przekroczyć swoje ludzkie myślenie o Bogu i o Jego działaniu.

Bóg jest niezmiernie hojny, zwłaszcza w obdarowywanie człowieka Prawdą. Ale tego daru nie da się w pełni przyjąć bez otwarcia na światło Ducha Świętego. Na Jego mądrość i odwagę.

Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Wiara.pl

No i co z tego wynika dla ciebie?
Że nie chcesz przyjąć prawdy o swoich kłamliwych ,,objawieniach" i fałszywych znakach. A te znaki coś tam gdzieś o nich pisała to wróżenie . Wybrana nie wróż sobie tylko wierz w Boga.
Poza tym te twoje znaki są fałszywe i pochodzą od diabła bo jest napisane ,że nie będzie dany żaden znak oprócz znaku Jonasza.

Dodatkowo wróżenie jest grzechem przeciwko I Przykazaniu Dekalogu.
A ty wybrana sobie wróżysz ,,znaczkami". I co najgorsze wierzysz bałwochwalczo w znaczenie fałszywych znaków zamiast wierzyć w Boga. Jesteś uwikłana w okultyzm.
Wybrana nie wróż sobie znakami. Wiara powinna być prosta , szczera i pokorna. A ty chcesz dominować poprzez znaki . A to się równa pycha. Masz pychę i to silną.

A Ks Pawlukiewicz powiedział ,,lepiej wpaść w grzechy ciężkie niż w pychę".
Pycha pochodzi od węża. Pycha to chęć bycia jak Bóg. Pycha wszystko chce wiedzieć. Pycha chce dominować .
Ks. Biskup Zawitkowski powiedział kiedyś o takich z mniejszości , ,,wy nawet grzeszyć nie umiecie". To i ty wybrana nie grzesz ,,znakami '' ,,objawieniami" tylko idź na plotki itp.

Jesteś doskonałym znawcą szatana i jego działania - a skąd ta wiedza ?
Biblii nie uznajesz !
Martwię się o ciebie.

@Hominibus

Użytkownik forum - Kael, w dziale Wiara i Prawda napisał:

Katolik nienawidzący heretyków pod płaszczykiem troski o ich zbawienie, na dobrej drodze nie jest. Bo na końcu będziemy sądzeni z miłości. Nie z doktryny.

Dziękuję za troskę! Bardzo mi miło
Co do reszty to wybacz ale nie będę udowadniał ,że nie jestem wielbłądem.

Szkoda, bo ja tak bardzo chciałabym przeczytać w twoim poście, że jesteś człowiekiem dużej wiary, że Jezus Chrystus jest twoim : Królem, Panem, Zbawcą, że podstawą twojej wiary jest Pismo Święte - jako prawda nam objawiona i przekazana.
Gdybyś napisał takie słowa, to moje serce było by pełne radości i wiedziała bym z kim tu prowadzę rozmowę.

Trudno zważyć wiarę.

Na pewno.
Wzrastanie w wierze jest procesem naszego całego życia. Nikt nie rodzi się święty i nie jest święty, ale może wzrastać w świętości.