Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 23:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
Mrs_Hadley napisał(a):
Opętanie to tylko jedna z form działania Szatana. Przede wszystkim działa przez pokusy,których głównym celem jest oddalenie od Boga, od Jego Królestwa.


Konkretnie jakie to pokusy?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N cze 05, 2016 14:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
Mrs_Hadley napisał(a):
To co w swym -ludowym zresztą- przekonaniu przypisujesz Szatanowi, to najczęściej symptom zaburzenia psychicznego.


Tak dla jasności: jeśli chodzi o moje faktyczne przekonania, tu uważam, że (pomijając ewentualnych symulantów) każdy przypadek opętania to zespół symptomów jakiegoś zaburzenia psychicznego.

Egzorcyści na tym żerują, i choć czasem odgrywana przez nich psychodrama w ostatecznym rozrachunku może przynieść poprawę - a może nawet, kto wie, wyleczenie - to z zasady pogrywają bardzo nieodpowiedzialnie, w każdym znanym mi z opisu przypadku co najmniej przejściowo pogarszając stan chorego.

Przy okazji - z racji swoich zainteresowań znasz może odpowiedź na nurtujące mnie od dawna pytanie, mianowicie: na czym polega owa tak często przytaczana współpraca egzorcystów z psychiatrami? Bo przedstawiane jest to tak, jakby psychiatra diagnozował, wykluczął chorobę psychiczną i ówczas do rzeczy brał się egzorcysta, czego nie kupuję, bo nie wyobrażam sobie psychiatry, który po zetknęciu się z objawami charakterystycznymi dla "opętań" stwierdziłby, że osoba taka nie ma zaburzeń psychiatrycznych.

Jak to wygląda, wiesz może?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N cze 05, 2016 15:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
Nie prościej zebrać dane, dowiedzieć się bliżej a nie polegać na wiadomościach z drugiej ręki i "nie wyobrażam sobie"?

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


N cze 05, 2016 15:42
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2007
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
JedenPost napisał(a):
Przy okazji - z racji swoich zainteresowań znasz może odpowiedź na nurtujące mnie od dawna pytanie, mianowicie: na czym polega owa tak często przytaczana współpraca egzorcystów z psychiatrami? Bo przedstawiane jest to tak, jakby psychiatra diagnozował, wykluczął chorobę psychiczną i ówczas do rzeczy brał się egzorcysta, czego nie kupuję, bo nie wyobrażam sobie psychiatry, który po zetknęciu się z objawami charakterystycznymi dla "opętań" stwierdziłby, że osoba taka nie ma zaburzeń psychiatrycznych.


W III Rozdziale wytycznych Stolicy Apostolskiej dotyczących egozrcyzmu czytamy:
14. W przypadku jakiejś ingerencji uważanej za diabelską trzeba nade wszystko, aby egzorcysta
zachował niezbędną oraz posuniętą do maksimum ostrożność i roztropność. Przede wszystkim niech
zbyt łatwo nie wierzy, że została opętana przez diabła osoba, która cierpi na jakąś chorobę, zwłaszcza
psychiczną 31. Niech również nie daje wiary, iż zachodzi opętanie, gdy ktoś uskarża się, że doznaje
szczególnych pokus diabelskich, że jest opuszczony i udręczony; może to być bowiem złudzenie
wywołane własną wyobraźnią. Niech też egzorcysta nie daje się zwieść podstępnymi sztuczkami,
jakimi posługuje się diabeł, który pragnie oszukać człowieka i odciągnąć go od zamiaru poddania się
egzorcyzmowi, gdyż jego choroba jest czysto naturalna, albo też podlega kompetencji sztuki
lekarskiej. Należy wszechstronnie zbadać sprawę, aby się przekonać, czy rzeczywiście jest dręczony
przez szatana ktoś, kto się za takiego uważa.
15. Egzorcysta winien prawidłowo odróżnić przypadek ataku diabła od postawy owej łatwowierności,
wskutek której pewni ludzie, nawet wierni, sądzą, iż są przedmiotem złości, zrządzenia złego losu lub
przekleństwa, jakie zostało sprowadzone na nich, na ich bliskich albo na ich mienie. Niech im nie
odmawia duchowego wsparcia, w żadnym razie jednak niechaj nie stosuje egzorcyzmu. Może
odmówić odpowiednie modlitwy razem z tymi osobami lub za nie, prosząc dla nich o Boży pokój.
Duchowej pomocy nie należy również odmawiać wierzącym, których Zły nie dotyka (por. 1 J 5,18), ale
którzy doznając jego pokus czują się źle, gdyż pragną dochować wierności Panu Jezusowi i
Ewangelii. Może to uczynić także prezbiter nie będący egzorcystą, a nawet diakon, wypowiadając
odpowiednie modlitwy błagalne.
16. Egzorcysta więc niech nie przystępuje do celebracji egzorcyzmu, jeśli wpierw nie nabierze
moralnego przekonania, że osoba nad którą ma go sprawować, jest naprawdę opętana przez
diabła32; niech też w miarę możności uzyska jej zgodę.
[...]
17. Decyzję co do konieczności zastosowania obrzędu egzorcyzmu winien egzorcysta podjąć,
zachowując zawsze tajemnicę spowiedzi, po wnikliwym zbadaniu sprawy i zasięgnięciu w miarę
możności, opinii specjalistów w dziedzinie duchowej, a jeśli trzeba - lekarzy i psychiatrów, wrażliwych
na sprawy życia wewnętrznego.


Nie są mi znane przypadki egzorcyzmowania bez uprzedniego wykluczenia zaburzeń psychicznych przez psychiatrę. To oczywiste, że lekarz nie stwierdzi, że pacjent jest opętany, natomiast ksiądz nie zdiagnozuje u chorego schizofrenii. Mówił o tym prof. Emilio Servadio psychiatra, który nieraz odsyłał pacjentów do jednego z najbardziej znanych egzorcystów ks. G. Amortha. W pewnym programie telewizyjnym, w którym występowali obaj, powiedział: Niektóre przypadki odsyłam do egzorcysty. Jestem ateistą, ale gdy widzę, że w niektórych przypadkach jestem bezsilny, że nauka ma swoje granice i nie znajduje wytłumaczenia ani tym bardziej sposobu rozwiązania problemu, kieruję ludzi do egzorcysty.
Najważniejszą kwestią, którą przed zastosowaniem leczenia powinni brać pod uwagę zarówno egzorcyści, jak i psychiatrzy nie są osobiste przekonania światopoglądowe, lecz dobro chorego.


JedenPost napisał(a):
Egzorcyści na tym żerują, i choć czasem odgrywana przez nich psychodrama w ostatecznym rozrachunku może przynieść poprawę - a może nawet, kto wie, wyleczenie - to z zasady pogrywają bardzo nieodpowiedzialnie, w każdym znanym mi z opisu przypadku co najmniej przejściowo pogarszając stan chorego.

Nie wiem ile przypadków chorych poddanych egzorcyzmom miałeś okazję poznać i w jakim zakresie miałeś wgląd w akta sprawy, ale w przypadku chorób psychicznych nie jest to taka prosta sprawa, gdyż leczenie jest trudne. Tak jak wśród duchownych są ludzie nieodpowiedzialni, tak wśród psychiatrów również są czarne owce. Czy z tego powodu również do wszystkich psychiatrów należy podchodzić nieufnie? Inną rzeczą jest przebieg choroby. Zarówno w przypadku opętania, jak i zaburzenia psychicznego może nastąpić regres bez względu na renomę księdza/psychiatry zajmującego się pacjentem. Innym kluczowym czynnikiem wpływającym na pogorszenie stanu chorego jest jego chęć współpracy w leczeniu, jeżeli nie bierze leków, nie zależy mu na poprawie własnego stanu zdrowia, szkodzi sam sobie w inny sposób, należy się spodziewać, że nie pomogą mu egzorcyzmy, ani fachowe leczenie.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N cze 05, 2016 16:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
Mrs_Hadley napisał(a):
Nie są mi znane przypadki egzorcyzmowania bez uprzedniego wykluczenia zaburzeń psychicznych przez psychiatrę.


A znany jest Ci choć jeden przypadek takiego wykluczenia? Ktoś zachowuje się tak, jak mają zachowywać się opętani, a psychiatra stwierdza, że jest on zdrowy psychicznie - serio?

Mrs_Hadley napisał(a):
Zarówno w przypadku opętania, jak i zaburzenia psychicznego może nastąpić regres bez względu na renomę księdza/psychiatry zajmującego się pacjentem.


Tylko widzisz, ja mnie wierzę w żadne opętania, widzę zatem sytuację, że ktoś ma gruby problem z urojeniami otreści demonicznej, które egzorcysta - a nawet sama już sytuacja doprowadzenia do niego - podsyca. Opisy egzorcyzmów wyraźnie wskazują na znaczace pogorszenie stanu pacjenta krótko po podjęciu egzorcyzmów właściwie w każdym przypadku.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N cze 05, 2016 16:59
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2007
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
JedenPost napisał(a):
A znany jest Ci choć jeden przypadek takiego wykluczenia? Ktoś zachowuje się tak, jak mają zachowywać się opętani, a psychiatra stwierdza, że jest on zdrowy psychicznie - serio?

W tym sensie, że np. występują nietypowe symptomy, niepasujące do konkretnej jednostki chorobowej, bądź występują nietypowe reakcje/brak reakcji na leczenie.

JedenPost napisał(a):
Tylko widzisz, ja mnie wierzę w żadne opętania, widzę zatem sytuację, że ktoś ma gruby problem z urojeniami otreści demonicznej, które egzorcysta - a nawet sama już sytuacja doprowadzenia do niego - podsyca. Opisy egzorcyzmów wyraźnie wskazują na znaczace pogorszenie stanu pacjenta krótko po podjęciu egzorcyzmów właściwie w każdym przypadku.

Opisy chemioterapii wskazują, że po jej przyjęciu przez pacjenta onkologicznego jego stan znacznie się pogarsza. W związku z tym lekarz onkolog świadomie truje pacjenta trzepiąc kasę na jego chorobie. Tak wygląda zdobywanie wiedzy o świecie z samych opisów, zamiast zainteresowania się tym, co mają do powiedzenia specjaliści zajmujący się pomocą ludziom na co dzień.
Radzę przeczytać co nieco o regresie oraz progresie w przypadku leczenia chorób człowieka, żeby na przyszłość @JedenPost czasem nie oskarżył lekarza, który podał pierwszą dawkę chemii pacjentowi choremu na raka płuc o niekompetencję, bo chory ma koszmarne skutki uboczne, a więc nastąpiło pogorszenie.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N cze 05, 2016 18:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
Bardzo zła analogia. Ciekawość: czemuś mało mówi się o egzorcyzmach nieudanych/bezskutecznych. Czyżby skutek był gwarantowany?

Mrs_Hadley napisał(a):
W tym sensie, że np. występują nietypowe symptomy, niepasujące do konkretnej jednostki chorobowej, bądź występują nietypowe reakcje/brak reakcji na leczenie.


Nietypowe symptomy to w psychiatrii plus minus codzienność, prawda? Poza tym... co: w tym sensie? Twoja odpowiedź nie za bardzo pasuje do zacytowanego pytania. Dotyczyło ono kwestii, czy znane Ci są przypadki, gdy zetkąwszy sie z osobą z symtomami tw. "opętania" psychiatra orzekł, że nie ma ona żadnych schorzeń psychicznych. Zatem?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N cze 05, 2016 19:14
Zobacz profil
Post Re: Cy jesteś niewolnikiem ?, czy bojownikiem ?.
JedenPost napisał(a):

Bzdura. Wszystkie opisy opętań jasno wskazują, że Szatan usiłuje zamanifestować swą obecnośc przy każdej okazji, rozwiewając wszystkie możliwe watpliwości.


Otóż nie jest tak. Chociażby mogę przytaczać tutaj słowa z wykładów egzorcysty Glasa. Kiedyś miał przypadek że osoba opętana była w stanie być na mszy i przyjąć nawet komunię. Na pytanie w jaki sposób Szatan mógł znieśc coś takiego dostał odpowiedz że owszem mógł, bo w kościele na mszy były tylko dwie osoby wierzące, a Glas zaczął zastanawiać się czy wśród tych osób był także ksiądz.

Glas mówi że demon może ukrywać się i stara się to robić jak najdłużej ale pewne rzeczy są po prostu nie do przejścia dla niego i musi zareagować. Kiedyś miał taki przypadek że dotknął głowy dziewczyny w kościele i zaczęła się manifestacja. Wtedy poprosił aby natychmiast ją wynieść z kościoła co diabeł robi show.

Cytuj:
Nic podobnego. Dlaczego ludzie idą do księdza, a nie psychiatry? Bo Szatan robi co może, by zademonstrować, że nie chodzi tylko o chorobę psychiczną.


Egzorcysta współpracuje zawsze z psychiatrą. To nie wygląda tak że natychmiast przystępuje się do egzorcyzmów, psychiatra musi wykluczyć istnienie choroby psychicznej a egzorcysta musi zyskać pewność że to jest zniewolenie lub opętanie. Są na to pewne sposoby, na przykład osoby opętane / zniewolone mają nadnaturalną zdolność wykrywania wody święconej i zawsze wiedzą gdzie jest, nawet jak postawisz te same naczynia z wodą przed nimi.


Cytuj:
Czyli Szatan sam się ujawnia, a nie "jest demaskowany". Jest ponoć inteligentny, a skoro tak, to bez problemu mógłby do woli dręczyć ofiarę, symulując zwykłą chorobe psychiczną.


I tak jest w niejednym przypadku. W szpitalach psychiatrycznych są osoby które bardziej potrzebują egzorcyzmów niż psychotropów do całkowitego uzdrowienia.

Cytuj:
Z opisów przypadków opętań wynika coś zupełnie przeciwnego.


Nie zawsze, ale w pewnych sytuacjach następuje manifestacja. Zazwyczaj kiedy ktoś rozpoznaje jego obecność.


Cytuj:
Egzorcyści na tym żerują, i choć czasem odgrywana przez nich psychodrama w ostatecznym rozrachunku może przynieść poprawę - a może nawet, kto wie, wyleczenie - to z zasady pogrywają bardzo nieodpowiedzialnie, w każdym znanym mi z opisu przypadku co najmniej przejściowo pogarszając stan chorego.


Egzorcyści nie żerują na tym bo nie mogą przyjmować żadnych pieniędzy za egorcyzmy. Poza tym to nic przyjemnego, Glas nie raz mówił że musiał walczyć przez 5 - 8 lub nawet więcej godzin, czasem kilka dni pod rząd, czasem egzorcyzmy trwające tygodniami, miesiącami, a nawet latami w niektórych przypadkach. I to jest jak realna walka na ringu, stoi spcony od stóp do głów, opluty od stóp do głów, zelżony najgorszymi przekleństwami, nic przyjemnego widzieć takie rzeczy lub słuchać czegoś takiego. Poza tym to nie egzrocysta odstawia ''psychodramę'' tylko demon odstawia show.

I niestety, ale niektórych rzeczy nie sposób wytłumaczyć chorobą psychiczną. Chociażby to że pięciu postawnych i silnych mężczyzn nie jest w stanie utrzymać dziewczynki bo ona może rzucać nimi jak snopkami siana. Albo chłopiec którego ciało leży na podłodze i jest powyginane jak makaron spaghetti albo ten chiński, po prostu zupełnie w niewiarygodny sposób, bo człowiek ma przecież układ kostny i kręgosłup.

I nie sądzę że pogarszają stan, ale raczej pomagają, to nie jest tak że tam siedzi tylko jeden demon, ale czasem to jest legion lub nawet tysiące, to jest okrutna walka na śmierć i życie jak mówi Glas, to jest jak macki ośmiornicy które siedzą gdzieś w tej osobie i potrzeba niemal nadludzkiego wysiłku aby to wszystko wydobyć i wyrzucić.

Cytuj:
który po zetknęciu się z objawami charakterystycznymi dla "opętań" stwierdziłby, że osoba taka nie ma zaburzeń psychiatrycznych


No tak, tutaj Szatan byż może sobie właśnie zainstalował nową chorobę psychiczną z rozpoznaniem - opętanie, hola, może działać, a widoki i przypadki lewitujących osób w szpitalach psychiatrycznych są nawet opatrzone swoistym numerkiem rozpoznania (sic!) Tak, lewitacja to naturalne zjawisko... uffff.......................... no comments.

Cytuj:
Ciekawość: czemuś mało mówi się o egzorcyzmach nieudanych/bezskutecznych. Czyżby skutek był gwarantowany?


Mówi się otwarcie, słyszałem. Nie zawsze można pomoc, są przypadki nieuleczalne.


N cze 05, 2016 19:38
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2007
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
JedenPost napisał(a):
Bardzo zła analogia.

Zła, bo pokazuje specyfikę różnych metod leczenia, że czasami że musi być gorzej, aby później mogło być lepiej?
JedenPost napisał(a):
Ciekawość: czemuś mało mówi się o egzorcyzmach nieudanych/bezskutecznych. Czyżby skutek był gwarantowany?

Kto konkretnie mówi o egzorcyzmach nieudanych/bezskutecznych? Czytałam książkę Gabriela Amortha, znam wypowiedzi egzorcystów, psychiatrów o nieudanych egzorcyzmach, ale nie spotkałam się z rzekomą powszechnością mówienia o gwarantowanej skuteczności egzorcyzmów, zatem będę wdzięczna za podanie źródeł z których czerpiesz informacje.

Na pozostałe pytanie odpowiedział Ci @equuleuss, daremny to trud, Twoja postawa w tej dyskusji dobitnie pokazuje, że wcale nie chcesz zrozumieć problematyki opętań, ale może inni skorzystają i się czegoś dowiedzą.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N cze 05, 2016 20:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
Mrs_Hadley napisał(a):
Kto konkretnie mówi o egzorcyzmach nieudanych/bezskutecznych?


No właśnie nikt najwyraźniej, stąd moje pytanie.

Rzecz osobliwa. Po raz kolejny, w kolejnej dyskusji odpowiadasz na moje posty tak, jakbym napisał rzecz przeciwną do tej, którą istotnie napisałem.


Mrs_Hadley napisał(a):
Zła, bo pokazuje specyfikę różnych metod leczenia, że czasami że musi być gorzej, aby później mogło być lepiej?


Zła, bo nie ma powodu, by leczenie urojeń miało wymagać ich pogłębiania.

@equuleuss
Cytuj:
Egzorcysta współpracuje zawsze z psychiatrą. To nie wygląda tak że natychmiast przystępuje się do egzorcyzmów, psychiatra musi wykluczyć istnienie choroby psychiczne


Znasz choć jeden taki przypadek?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N cze 05, 2016 21:05
Zobacz profil
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
Cytuj:
Znasz choć jeden taki przypadek?


A znasz przypadki gdzie było odwrotnie? To jest nawet zupełnie nie zalecane przez Kościół aby natychmiast przystępować do egzorcyzmu, ponieważ egzorcyzm jest rytem i egzorcyzm przeprowadzony nad osobą która nie jest opetana lub zniewolona może być nawet niebezpieczną rzeczą w pewien sposób, nie powinno się tego robić. Chyba że masz na myśli modlitwę o uwolnienie, dość czesto stosowaną w przypadku charyzmatyków czy też w Kościołach Prostestanckich, na przykład w Kościele Zielonoświątkowym, tam nie ma posługi egzorcysty tak jak jest w KK, nie ma rytu, ale jest po prostu modlitwa o uwolnienie.

Co więcej, osoba świecka nie może modlić się o uwolnienie i stosować modlitw o uwolnienie ani prywatnych egzorcyzmów nad osobą opętaną lub zniewoloną.

Cytuj:
Zła, bo nie ma powodu, by leczenie urojeń miało wymagać ich pogłębiania.


To raczej nie są urojenia, a osoba uwolniona czuje się zazwyczaj tak jakby dostała nowe życie i koszmar się skończył, są wtedy wdzięczni za uwolnienie.


N cze 05, 2016 21:34
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
W takim razie nadludzka siła lub lewitacja albo kobieta mówiąca basem lub ktoś wymiotujący dziwnymi przedmiotami jak gwożdzie to też urojenia osób będących świadkiem takich rzeczy?


N cze 05, 2016 21:35

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
equuleuss napisał(a):
Cytuj:
Znasz choć jeden taki przypadek?


A znasz przypadki gdzie było odwrotnie?




No zaraz - jeśli Wy twierdzicie, że istnieje taka procedura, to chyba Wy powinniscie udowodnić, ze faktycznie tak jest?

Ale tak, znam taki przypadek, bardzo zresztą słynny - Anneliese Michel była zdiagnozowana jako przypadek psychiatryczny, a mimo to poddano ją egzorcyzmom, które były zresztą bezskuteczne.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn cze 06, 2016 5:35
Zobacz profil
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
JedenPost napisał(a):
equuleuss napisał(a):
Cytuj:
Znasz choć jeden taki przypadek?


A znasz przypadki gdzie było odwrotnie?




No zaraz - jeśli Wy twierdzicie, że istnieje taka procedura, to chyba Wy powinniscie udowodnić, ze faktycznie tak jest?

Ale tak, znam taki przypadek, bardzo zresztą słynny - Anneliese Michel była zdiagnozowana jako przypadek psychiatryczny, a mimo to poddano ją egzorcyzmom, które były zresztą bezskuteczne.



JedenPost, czytam twoje posty i związku z twoimi odpowiedziami, mam do ciebie pytanie.
Odpowiedz mi proszę tak dokładnie, skąd czerpiesz wiedzę, na temat egzorcyzmów ?
Odnoszę wrażenie, że negujesz coś takiego, jak opętanie człowieka, a egzorcyzmy są dla ciebie spektakularnym rytuałem, wymyślonym przez księzy, aby wywoływać strach i grozę.
Już w Biblii czytamy o opętaniu i wyrzucaniu złego ducha przez Jezusa.
Odpowiedz mi, czy byłeś naocznym świadkiem egzorcyzmów ? czy widziałeś osobę egzorcyzowaną ? czy byłeś świadkiem jej eksponowania demonicznej siły, demonicznych zachowań ?
Jeżeli twoja wiedza opiera się tylko na czytaniu bądz słyszeniu, to jest ta żadna wiedza.
Na podstawie tak lakonicznej wiedzy, nie możemy przekonywać innych do prawdy, której w sumie tak w ogóle nie znamy.


Pn cze 06, 2016 13:51
Post Re: Czy jesteś niewolnikiem, czy bojownikiem?
JedenPost napisał(a):
Ale tak, znam taki przypadek, bardzo zresztą słynny - Anneliese Michel była zdiagnozowana jako przypadek psychiatryczny, a mimo to poddano ją egzorcyzmom, które były zresztą bezskuteczne.


A słuchałeś oryginalnych nagrań z egzorcyzmów i czytałeś książkę na ten temat? Była podejrzewana o padaczkę i leczona lekami przeciwpadaczkowymi, a padaczka to nie jest choroba psychiczna. Poza tym, raczej nie miała żadnej padaczki, czyba że jak autorka pisze w książce za padaczkę trzeba uznać objawy ruchów jakie można zaobserwować w filmach z przyspieszeniem, czyli bardzo trudne do wykonania przez zwykłą osobę.

Poza tym czy objawem choroby psychicznej było pojawianie się nieznośnego smrodu wokół niej, który wyczuwały także osoby postronne? I wiele innych bardzo dziwnych rzeczy które działy się wokół Anneliese. Wystarczy w sumie posłuchać nagrań z egzorcyzmów aby zorientować się że to nie jest objaw padaczki ani choroby psychicznej.

A w ogóle nie sądzisz że to było by dziwne gdyby choroba psychiczna nasilała się i przejawiała silne ataki na głos / dotyk egzorcysty czy widok krzyża lub dotyk wody święconej? Dziwne zaiste objawy choroby psychicznej.

Osoby opętane potrafią biegać prawie po pionowych ścianach, następny dziwny objaw choroby psychicznej, kobiety mówiące męskimi głosami, dziewczynki rzucające facetami, chłopak poskręcany jak spaghetti, lewitacja, samozapłony odzieży, dziwne objawy chorób psychicznych.


Pn cze 06, 2016 19:36
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL