wystarczy wejść na youtube albo w google: https://www.google.pl/?client=firefox-b ... &gfe_rd=cr

i pojawią się nam powyższy strony.


rozumiem, że jak ktoś pogłębia informację w danym temacie to posiłkuje się konkretną wiedzą. wchodząc na tą stronę dostaje informacje, które mówią "więcej" i negują momentami "to w co wierzyliśmy"

np. wniebowzięcie twierdzi, się że Maryja nie mogła zostać wniebowzięta PYTAM SIĘ DLACZEGO?

ot, cała magia i esencja tych stron, to to, że negują, podważają, krytykują, zaprzeczają niewiarygodnymi i niesprawdzonymi źródłami/informacjami.

więc dlaczego mam nie wierzyć KK-emu że tak było TYLKO oświeconym chrześcijanom którzy twierdzą, że TAK NIE BYŁO.

na czym opiera się ich wiarygodność na źródłach, przekazach, faktach, dowodach czy ich rzekomej mądrości?

Ale jaki jest cel tego wątku? Wyśmiewanie się z heretyków? Promocja ich treści? Czemu akurat ten autor?

użyłem takiego wyszukiwanego słowa, bo to gwarantowało pojawienie się stron o "TAKIEJ" tematyce.

nie wierze, że osoby, które interesują się trochę bardziej "wiarą" nigdy nie miały styczności z tymi stronami.

teraz nawet wystarczy wejść na FRONDE i już można poczytać o tym, że wałęsa przynależy do masonów. a 3 tajemnica fatimska nie została ujawniona w całości.

więc jesteśmy NARAŻENI na tego typu treści. rozumiem, że większość je odrzuci uznając je że autor miał gorączkę spowodowaną wypiciem zbyt dużej ilości ciepłej herbaty.

niestety takie rzeczy nie pojawiają się przez przypadek i PO pierwsze: BRUDZĄ nas. PO drugie: pomimo absurdalności tego newsa, ten news sprawi, że INNY news równie absurdalny już taki nie będzie i oglądasz następne...

przykład? henryk kubik krytykuje czarną częśtochowską i słusznie według mnie bo każdy kto ma oczy widzi, że to coś czarnego nie przypomina Matki Bożej.

po czym mówi tyle głupstw i farmazonów religijnych, że jedyny wniosek jaki przychodzi mi do głowy, że to rasowy satanista.

ale to był zły przykład. przykład to to np. ziemia jest płaska. myślisz sobie? okej posłuchałem pomimo jakiś tam obliczeń i obserwacji, to jednak brednie, choć nikt nie potrafi mimo to powiedzieć że to w 100% nie prawda.

po czym oglądasz dalej materiały dotyczące tego, że firma DELL to jeden z tysięcy symboli złego. to co pisze jest wyrwane z kontekstu. natomiast filmy są przemyślaną psychomanipulacją.

pomimo, że to świat groteski, to jak zadługo w nim przebywasz to ZACZNIESZ nim PRZESIĄKAĆ..

tylko tyle zefu chciałem powiedzieć i przekazać.