Anonim (konto usunięte)
|
Cz istnieje czyściec?
Znaczna część, jeśli nie większość wyznawców Kościoła Rzymskokatolickiego (KRK), na pytanie "Gdzie pójdziesz po śmierci?" odpowiada "Do czyśćca". Doktryna o czyśćcu jest bardzo ważna w nauczaniu KRK. Doktryna o czyśćcu jest tak ważna dla dusz zmarłych, z punktu widzenia KRK, że należałoby oczekiwać bardzo wczesnego wprowadzenia jej do oficjalnego nauczania kościoła katolickiego. Nic bardziej mylnego. Doktryna o czyśćcu została oficjalnie przyjęta przez KRK dopiero w 1439 r. na Soborze Florenckim. Co się działo z duszami czyśćcowymi przez prawie piętnaście wieków? Czy były skazane na niekończące się męki bez pomocy wstawiennictwa żyjących tylko dlatego, że duchowni KRK przez stulecia nie ustalili oficjalnie doktryny o czyśćcu i sposobów wykupywania z niego zmarłych?
Kto wierzy w Jezusa, ma żywot wieczny Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. (Ew. Jana 6:47)
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (Ew. Jana 3:16)
Kto wierzy w Syna Bożego, ma żywot wieczny - nie czyściec, a życie wieczne.
Wierzący nie są przeznaczeni na gniew Boży
Ponieważ nie przeznaczył nas Bóg, abyśmy zasłużyli na gniew, ale na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który za nas umarł, abyśmy, czy żywi, czy umarli, razem z Nim żyli. (1 Tes. 5:9-10)
Wg KRK, za wolą Boga dusze zmarłych doświadczają cierpień w czyśćcu. KRK pokrętnie tłumaczy, że jest to wyraz Bożej miłości, nie gniewu. Więc cierpienia czyśćcowe musiałyby być gniewną reakcją Boga z powodu grzechu, a nie reakcją miłosierną.
Za każdy jeden grzech należy się człowiekowi kara. Można ją ponieść spędzając wieczność w piekle (jeziorze ognia i siarki). Można też przyjąć w darze ofiarę Jezusa Chrystusa. Bóg swój gniew na grzechy ludzi okazał bowiem na krzyżu, gdy swego Syna dotknął karą za winę nas wszystkich (zob. 53 rozdział Izajasza).
Gdyby czyściec istniał, wówczas należałoby stwierdzić, że Bóg wymierza w nim karę ludziom za grzech, gdyż nienawidzi grzechu i gniewa się z jego powodu. Jednak Pismo wyraźnie stwierdza, że wierzący w Jezusa nie są przeznaczeni na gniew, ale na zbawienie.
KRK zdaje się mówić: "Niestety Panie Jezu, nie udało ci się oczyścić z grzechów ludzi przez swoją ofiarę, ale nie martw się, za naszą pomocą uda się ostatecznie przenieść ich dusze do nieba". Czy takie myślenie nie jest bluźnierstwem? Oczywiście że jest.
Pan Jezus doskonale wiedział co mówi, stwierdzając w ostatnich swoich słowach: WYKONAŁO SIĘ. Jezus Chrystus, sprawiedliwy i bezgrzeszny Bóg i człowiek w jednej osobie, umarł za grzeszników, wypełniając wszystkie proroctwa z tym związane. Zdaniem KRK to wszystko "wykonało się", ale jakby nie w pełni. Nie na tyle, aby człowiek mógł dostąpić przebaczenia wszystkich popełnionych grzechów. Wykonało się zaledwie na tyle, aby móc trafić do czyśćca...
A co wy o tym sądzicie?
|