Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 20:47



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP 
Autor Wiadomość
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
Ach takie buty! Teoretycznie jest to możliwe, bo XSLT to język turing-kompletny. Na co Ci to - nie wnikam.


Cz gru 29, 2016 11:52
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
Słusznie czynisz. Poradzę sobie Flaskiem i Jinją; co do języka – no, szkoda mi trochę nabytej już wiedzy, więc się pobawię w wolnej chwili. Może.


Śr sty 04, 2017 13:16

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
ErgoProxy napisał(a):
Sza. Zwalczam rekurencje nieskończone w tym momencie.

Odnośnie moich potrzeb, to potrzebuję nakładki na szablony XSLT, a nie czegoś, co zadziała dopiero po załadowaniu strony.

Pisałeś że się leczysz. Czy to nie przeszkadza w zajmowaniu się programowaniem? Widzę że piszesz zaawansowane rzeczy.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr sty 04, 2017 13:40
Zobacz profil
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
Leczenie? Nie przeszkadza. Przeszkadzała choroba nieleczona, bo zrobiła ze mnie funkcjonalnego analfabetę, jakieś dziesięć-piętnaście lat temu; przez to wyleciałem ostatecznie ze studiów. Szczęśliwie studia w tym zawodzie są średnio przydatne, jako że wiedza teoretyczna i tak leży w Sieci, starczy się schylić. (No, otrzaskanie się z algebrą pomaga, bo macierze.)


Śr sty 04, 2017 14:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Egzorcyzmy
ErgoProxy napisał(a):
Nie wiem, jakie powody kierują rodzimowiercami, co się "oddają w opoiekę Mokoszy" (skądinąd bogini ruskiej, albo wręcz ugrofińskiej, a nie lechickiej). Nie wgłębiam się też w motywację ludzi składających się na New Age – interesuje mnie, ewentualnie, co oni mają do powiedzenia, a jest to dość często przeraźliwy bełkot i szarlataneria szczera. Moją motywację wyłożyłem już Andy'emu: wśród Polaków czuję się obco, a wyczuwam pewne pokrewieństwo ducha z Japończykami; gdyby Japończycy byli katolikami, przeprosiłbym się z Kościołem. Niezwykły to ja się czuję z racji mojego talentu do składania słówek w zgrabne frazy – moze się z tego w końcu jakaś beletrystyka urodzi – tak że religii nie potrzebuję sobie wybierać pod tym kątem. I tyle, drogi panie.

No dobra, ale Ty nie znasz żadnego Japończyka. Skąd wiesz, że wśród nich będzie Ci dobrze?

Małgosiaa napisał(a):
ErgoProxy napisał(a):
– moze się z tego w końcu jakaś beletrystyka urodzi

No jasne. Dzisiaj moda na tfórcóf wszelkiego rodzaju, a szczególnie beletrystyki. No bo jakże to, skoro Wałęsa - elektryk i jego zona - gospodyni domowa napisalii książki, to dlaczegóż by Ergo nie miał napisać :D.
A swoją drogą znam już jednego popaprańca, co pisał książkę w depresji, a jak z tego wyszedł i ochota na pisanie przeszła. Czytałam fragmenty tegoż pożalsieboże dzieła.

Akurat Ergo pisze całkiem zgrabnie, tylko żeby zamieścić na "Fantastyce", gdzie go porządnie ocenią, się stracha. A szkoda.

Marek_Piotrowski napisał(a):
ErgoProxy napisał(a):
Nie, po prostu pan apologeta nie ma na podorędziu gotowca na shintoistę, więc będzie walił inwektywę za inwektywą, każdą pustą i bez treści, w nadziei, że czytelnicy mu przyklasną, ślepo podążając za tym, co się na mądrego kreuje – ślepcy za ślepcem, jak na obrazie Breughla.

Ale właśnie widać, że chrześcijaństwo w osobie Marka Piotrowskiego jest wobec shinto kompletnie bezradne. Nawracajcie się na shinto.
Nie chodzi o shinto - choc oczywiście jako chrześcijanin uważam shinto na fałszywe, jednak szanuję jako religię naturalną (a więc taką, która po omacku szuka Boga).
Świadomie nie odnosiłem się do shinto, tylko do new age.

Jesteś klasycznym przedstawicielem mentalności new age - wybrałeś sobie możliwie "dziwną" wiarę (bez żadnego kontekstu) bo czujesz się dzieki temu niezwykły. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z jakimkolwiek wyborem stricte religijnym.
I takie właśnie zachowanie mnie bulwersuje - tych wszystkich pseudohinduistów, pseudo shintoistów, pseudorodzimowierców itp - dla których owe religie są tylko zabawą i sposobem na to by się (w ich przekonaniu) wyróżnić (ach, jakie to "intelektualne" - nic banalnego, takiego jak ludzie wśród których żyję - JA to jestem shintoistą).
Wykorzystujecie szacowne skądinąd tradycje religijne do celów korekty swojego poczucia wartości (w rzeczywistości obrażając i zniekształcając wiary, które rzekomo wyznajecie).
I to jest własnie New Age.

Może się nie znam, ale czy to nie jest tak, że teraz te wszystkie weganizmy i inne rzeczy są na tyle modne, że to właśnie odcinanie się od nich jest swego rodzaju szpanem? Takie przynajmniej odnoszę wrażenie, patrząc na różnych "patriotów", co to wychwalają gospodarkę rabunkową (bo nieekologiczna) czy absurdalne diety, w których cholesterol osiąga niebotyczne wartości?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Pt sty 06, 2017 3:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Egzorcyzmy
ARHIZ napisał(a):
Marek_Piotrowski napisał(a):
ErgoProxy napisał(a):
Nie, po prostu pan apologeta nie ma na podorędziu gotowca na shintoistę, więc będzie walił inwektywę za inwektywą, każdą pustą i bez treści, w nadziei, że czytelnicy mu przyklasną, ślepo podążając za tym, co się na mądrego kreuje – ślepcy za ślepcem, jak na obrazie Breughla.

Ale właśnie widać, że chrześcijaństwo w osobie Marka Piotrowskiego jest wobec shinto kompletnie bezradne. Nawracajcie się na shinto.
Nie chodzi o shinto - choc oczywiście jako chrześcijanin uważam shinto na fałszywe, jednak szanuję jako religię naturalną (a więc taką, która po omacku szuka Boga).
Świadomie nie odnosiłem się do shinto, tylko do new age.

Jesteś klasycznym przedstawicielem mentalności new age - wybrałeś sobie możliwie "dziwną" wiarę (bez żadnego kontekstu) bo czujesz się dzieki temu niezwykły. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z jakimkolwiek wyborem stricte religijnym.
I takie właśnie zachowanie mnie bulwersuje - tych wszystkich pseudohinduistów, pseudo shintoistów, pseudorodzimowierców itp - dla których owe religie są tylko zabawą i sposobem na to by się (w ich przekonaniu) wyróżnić (ach, jakie to "intelektualne" - nic banalnego, takiego jak ludzie wśród których żyję - JA to jestem shintoistą).
Wykorzystujecie szacowne skądinąd tradycje religijne do celów korekty swojego poczucia wartości (w rzeczywistości obrażając i zniekształcając wiary, które rzekomo wyznajecie).
I to jest własnie New Age.

Może się nie znam, ale czy to nie jest tak, że teraz te wszystkie weganizmy i inne rzeczy są na tyle modne, że to właśnie odcinanie się od nich jest swego rodzaju szpanem? Takie przynajmniej odnoszę wrażenie, patrząc na różnych "patriotów", co to wychwalają gospodarkę rabunkową (bo nieekologiczna) czy absurdalne diety, w których cholesterol osiąga niebotyczne wartości?

Możesz mieć rację. Niestety - jedna głupota i pogoń za wyróżnieniem się nie "usuwa" drugiej głupoty i pogoni za wyróżnieniem się.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt sty 06, 2017 12:35
Zobacz profil WWW
Post Re: Egzorcyzmy
ARHIZ napisał(a):
No dobra, ale Ty nie znasz żadnego Japończyka. Skąd wiesz, że wśród nich będzie Ci dobrze?

Nie wiem tego, ale bardziej obawiam się, że Japończykom będę przeszkadzał i robił z siebie klowna. Tę lekcję odrobiłem także, i to na takim materiale, że wstyd się przyznawać właściwie: jest mianowicie taki odcinek Samurai Champloo...

ARHIZ napisał(a):
Akurat Ergo pisze całkiem zgrabnie, tylko żeby zamieścić na "Fantastyce", gdzie go porządnie ocenią, się stracha. A szkoda.

Strachać się nie stracha, ale – to musi być porządnie zrobione, to raz, a dwa, jak już wdepnę w powieść, to nie mogę jej pisać zrywami co dwa miesiące trochę, tylko regularnie dawać odcinki. A na krótkie formy pomysłu mi brakuje, i to jest idiotyczne, bo zaczynać należy od krótkich form właśnie.


Pt sty 06, 2017 14:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Egzorcyzmy
ErgoProxy napisał(a):
ARHIZ napisał(a):
No dobra, ale Ty nie znasz żadnego Japończyka. Skąd wiesz, że wśród nich będzie Ci dobrze?

Nie wiem tego, ale bardziej obawiam się, że Japończykom będę przeszkadzał i robił z siebie klowna. Tę lekcję odrobiłem także, i to na takim materiale, że wstyd się przyznawać właściwie: jest mianowicie taki odcinek Samurai Champloo...

ARHIZ napisał(a):
Akurat Ergo pisze całkiem zgrabnie, tylko żeby zamieścić na "Fantastyce", gdzie go porządnie ocenią, się stracha. A szkoda.

Strachać się nie stracha, ale – to musi być porządnie zrobione, to raz, a dwa, jak już wdepnę w powieść, to nie mogę jej pisać zrywami co dwa miesiące trochę, tylko regularnie dawać odcinki. A na krótkie formy pomysłu mi brakuje, i to jest idiotyczne, bo zaczynać należy od krótkich form właśnie.

Grunt to odpisać. Po roku [2?], ale zawsze.
Nie ma, że mangę oglądałem. Ja oglądałem om Shanti om, i co z tego? Nawet wśród Japończyków jedni nie uznają drugich. Dla odmiany grupka Chazarów zdołała przekonać cały świat, że pochodzą z Izraela. Pytanie na czym Ci zależy, na wierze, przychylności Kami i Cesarza, czy na uznaniu Japończyków? Czy naprawdę ma znaczenie, czy według Japończyków będziesz klaunem czy wcieleniem Amaterasu?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


So lis 17, 2018 22:28
Zobacz profil
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
Mieć nie ma, natomiast coś słyszałem, że u nich grupa jest ważniejsza od jednostki. W ogóle, jak już dojdziesz do tego, że Japonia jest to pogańskie imperium, taki Rzym, do którego wszystkie drogi prowadzą, to Ci się optyka zaczyna przestawiać, barbarzyńco. :P

Przychylność Duchów... wiesz, one nie chcą mi nawet pokoju wysprzątać, sam muszę to robić. W rezultacie wstyd mi trochę je do siebie zapraszać, bo się ociągam ze sprzątaniem. Takie błędne koło. :P Inna rzecz, że Duchy ponoć siedzą za każdym rogiem... trudne to. U nas w końcu zawsze było to sacrum od profanum jakoś oddzielone, jak nie kościołem, to kręgiem kamiennym na łysej górze.


N lis 18, 2018 4:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
Tam Rzym. To nie jest przypadkiem tak, że każdy porządek rości sobie prawo do bycia porządkiem najlepszym?
I posprzątaj ten pokój, bo z tego co piszesz, Twoje Kami siedzą w syfie, o ile jakieś jeszcze zostały.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


N lis 18, 2018 11:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
Przepraszam za "argument z anegdoty", ale jeden z moich "znajomych znajomych" był arcyfanem Nipponu. Zaczynał, oczywiście, od ich ohydnych i kretyńskich kreskówek, później zaczął uczyć się języka, a że znał też angielski to mu się wymarzyło, że pojedzie (poleci) do Japonii i będzie tam robił za native speakera.

Na miejscu okazało się, że nie ma szans na taką robotę, więc poszedł pracować do knajpy.
Tam się na własnej skórze przekonał się co Tambylcy myślą o Białasach i jak ich traktują - w skrócie: jak bydło z dużą dozą nienawiści i pogardy. xD

Wrócił skutecznie z nipponizmu wyleczon.


N lis 18, 2018 11:35
Zobacz profil
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
No właśnie, tak samo pogańscy Grecy i Rzymianie postrzegali i traktowali barbarzyńców.

Zresztą długonosi turyści też nie zachowują się w Japonii jak przystało ambasadorom kultury Zachodu.


N lis 18, 2018 11:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
Ha! On nie był turystą, tylko rozmarzonym migrantem zafascynowanym "kulturą Japonii". :)


N lis 18, 2018 11:48
Zobacz profil
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
To miał problem. Generalnie jednak marzyciele mają kłopoty w konfrontacji z twardymi regułami bezwzględnego świata i nie dotyczy to tylko Japonii.


N lis 18, 2018 11:53
Post Re: Sto srok za ogon ErgoProxy czyli New Age wg MP
Tak mi się jeszcze rzuciło:
ARHIZ napisał(a):
Twoje Kami

Duchy są swoje własne. :P No chyba, że przechodzimy na grunt tworów mojej wyobraźni, które jednak żyją w świecie, oczywiście, wyobrażonym. :P
Palmer napisał(a):
ohydnych i kretyńskich kreskówek

Marsz do Grobowca świetlików.


N lis 18, 2018 11:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL