Ja tęsknie za życiem, bardzo, nie mogę sobie z tym poradzić.

To ty trupem jesteś?

Czyzby wedlug Ciebie np. wegetacja byla zyciem?
Moze w przypadku roslinek, ale chyba nie ludzi.

To "zenon52" jest rośliną, że wegetuje?

bardzo tesknie za tym wszystkim. Chciałbym powrócić do zycia ale boje sie porazek. Moj kuzyn tez tak mial ale sobie nie poradzil i odszedl w tamtym roku. Tez chyba tesknil za zyciem, ale on to zycie przegral i chciał wrócić ale nie poradzil sobie i odszedl, ciezko mi z tym wszystkim

Tesknie za szkołą, dalej za ludzmi z pracy, innymi ludzmi, nawet za tym co bylo nie dobre. Tesknie bardzo za zyciem, za tym wszystkim straconym i nie wiem co mam zrobić?

Może byś zastąpił to wszystko używkami?

Czy to ma znaczyc ze tylko rosliny moga wegetowac?
Autor napisal w tym watku, wiec wniosek z tego ze zyje.
A skoro pyta o zycie to znaczy ze nie jest ono takie jakim je sobie wyobraza, lub chcialby aby bylo, wiec jesli nie jest ono takie, jakie by chcial to z tad wniosek ze nie widzi w nim glebszego sensu, czyli wegetuje.
Czy to az tak trudno wydedukowac, zanim sie cos napisze?

Polecal bym raczej zblizenie sie do Boga.
Uzywki jedynie pogorsza sprawe.

To "zenon52" jest rośliną, że wegetuje?[/quote]
Zwróć uwage na to co napisał zenon

Tesknie za szkołą, dalej za ludzmi z pracy, innymi ludzmi, nawet za tym co bylo nie dobre. Tesknie bardzo za zyciem, za tym wszystkim straconym i nie wiem co mam zrobić?

Ja już nie chodze do szkoły, w pracy nie lubie swoich kolegów, więc według twojej definicji wegetuje!
Ale mi sie to podoba mam swoje używki w których sobie funkcjonuje

tęsknie za życiem ale poznaje w internecie ludzi, którzy też są tacy. Boli mnie rzeczywistość, bo jestem wrażliwy, bardzo.Oni nas nie rozumieją, nigdy.Ten świat nie ma miłości, ten świat umiera.

To ty jesteś na emeryturze?

Zenon był, to on tu pisał do 2014 roku, a ja postanowiłem wznowić honorowo jego profil od miesiąca.

Byś sie szerzej rozpisał o co ci chodzi, bo już sie pogubiłem!

Nie pij wiecej i przestan straszyc ciotke.