Autor |
Wiadomość |
Yamaha
Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 17:29 Posty: 150
|
Pies w kościele!!
Witam
dziś rano przed szkołą poszłam się pomodlić , siedząc w ławeczce nagle słychać jak ludzie z tyłu coś pomrukują, nie wiedziałam o co chodzi az nagle zobaczyłam że jakiś piesek wszedł do koscioła, stanął na środku wszyscy się na niego spojrzeli...jakas pani wykrzyczała:"wyprowadzcie to zwierze z domu bozego" jacyc panowie podeszli do psa i zaczeli go szarpać do wyjścia,nagle ksiądz powiedział głosno STOP. Wszyscy się uciszyli...ksiadz podszedł i powiedział :"Bracia przeciez to też stworzenie Boskie, nie wiadome przyczyny je tu przyprowadziły, pomożmy mu a nie odtrącajmy"...ksiądz zawołał ministranta i kazał mu napoić zwierzątko...
Wracając ze szkoły przechodziłam koło kościoła i widziałam ogłoszenie że przybłąkał się mały piesek i szukamy dla niego domu
trzymajcie ksiuki aby piesek trafił do dobrego domu w ktorym odnajdzie miłośc bozą a może zostanie na plebani kto wie
Módlmy się
_________________ Jade jade na motorze....włosy mi rozwiewa wiatr :D.....
|
Śr cze 08, 2005 15:11 |
|
|
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
|
Śr cze 08, 2005 22:33 |
|
|
aqwasz
Dołączył(a): Pt cze 03, 2005 9:55 Posty: 28
|
są jeszcze normalni księża jak widać
_________________ " Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? "
|
Śr cze 08, 2005 23:41 |
|
|
|
|
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
Kiedys zdarzylo sie w naszym Kosciele, ze podczas Mszy Sw. wszedl kociak.Smiechu bylo troche ale nieproszony gosc musial opuscic swiatynie.
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
Cz cze 09, 2005 2:25 |
|
|
Yamaha
Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 17:29 Posty: 150
|
Byłam się dziś dowiedzieć i ów piesek zostaje na plebani wabi sie Reksio dziś był u weterynarza i wszystko z nim w porządku dostał miseczkę bude i swój kącik w plebani
tak się ciesze że się to tak skończyło a nasz ksiądz zachował się bardzo przyzwoicie
Pomodle się za niego
_________________ Jade jade na motorze....włosy mi rozwiewa wiatr :D.....
|
Cz cze 09, 2005 15:24 |
|
|
|
|
dowora
Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 19:13 Posty: 35
|
Yamaha napisał(a): Byłam się dziś dowiedzieć i ów piesek zostaje na plebani wabi sie Reksio dziś był u weterynarza i wszystko z nim w porządku dostał miseczkę bude i swój kącik w plebani tak się ciesze że się to tak skończyło a nasz ksiądz zachował się bardzo przyzwoicie Pomodle się za niego
O lol . Masz spoko księdza. Naprawde kolo niczego sobie. U mnie psina by poszlo do schroniska i normalnie wiecie co dalej
_________________ FAKFAKFAKFA (mowi kaczuszka)
|
Cz cze 09, 2005 20:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pies w kościele!!
Yamaha napisał(a): Witam dziś rano przed szkołą poszłam się pomodlić , siedząc w ławeczce nagle słychać jak ludzie z tyłu coś pomrukują, nie wiedziałam o co chodzi az nagle zobaczyłam że jakiś piesek wszedł do koscioła, stanął na środku wszyscy się na niego spojrzeli...jakas pani wykrzyczała:"wyprowadzcie to zwierze z domu bozego" jacyc panowie podeszli do psa i zaczeli go szarpać do wyjścia,nagle ksiądz powiedział głosno STOP. Wszyscy się uciszyli...ksiadz podszedł i powiedział :"Bracia przeciez to też stworzenie Boskie, nie wiadome przyczyny je tu przyprowadziły, pomożmy mu a nie odtrącajmy"...ksiądz zawołał ministranta i kazał mu napoić zwierzątko... Wracając ze szkoły przechodziłam koło kościoła i widziałam ogłoszenie że przybłąkał się mały piesek i szukamy dla niego domu trzymajcie ksiuki aby piesek trafił do dobrego domu w ktorym odnajdzie miłośc bozą a może zostanie na plebani kto wie Módlmy się
A ja podejrzewam, że wszystko to zmyśliłaś Gdybyś poszła na poranną Mszę, to nie pisałabyś, że poszłaś się "pomodlić", tylko, że poszłaś na Mszę. Gdybyś poszła się po prostu pomodlić z rana, to nie byłoby wielu ludzi w kościele a i obecność księdza byłaby wątpliwa. Zazwyczaj psy chodzące po kościele nikogo nie szokują. Po prostu po chwili wychodzą. Wydaje mi się, że jest niezmiernie wątpliwe by jakaś starsza katoliczka wstała i się wydarła "wyprowadzcie to zwierze z domu bozego". Po pierwsze jest to wypowiedź w stylu takim jak to na filmach o Jezusie Żydzi czasem reagowali, dlatego myślę, że dlatego takiego określenia użyłaś - bo tak było na filmach. Ponadto starsza katoliczka siedząca w kościele widziała już tyle psów, które się zawałęsały do kościoła, że raczej nie przejęłaby się nadto. Ale rzeczywiście wsio jest możliwe. Cóż to za panowie poszli się z psem szarpać, hem? Bo babinka krzyknęła?? Wątpliwe. Ponadto mówiłaś, że poszłaś się pomodlić, a gdyby tak było, to by kościół był raczej pusty. Najbardziej nieprawdopodobny jest ten zwrot u polskiego księdza katolickieog: :"Bracia przeciez to też stworzenie Boskie, nie wiadome przyczyny je tu przyprowadziły, pomożmy mu a nie odtrącajmy". Niby czemu do warcholących się nad psem mężczyzn miałby powiedzieć "bracia"? Raczej by ich zjechał, że się zachować nie potrafią. Nie wiadome przyczyny je tu przyprowadziły? Kto tak mówi? No chyba, że sobie robił jaja. Ale jeśli było to jednak na Mszy, to raczej by sobie nie stroił takich żartów. Kolejna nieprawdopodbna rzecz: "ksiądz zawołał ministranta i kazał mu napoić zwierzątko". Więc jednak to była Msza Święta skoro był ministrant, co? Czy nie powinnaś na wstępie dokładnie ustalić na czym to byłaś? No więc gdyby to była Msza, to nie poderwałaby sie babinka wrzeszcząc aby wyrzucić zwierzę z "domu bożego", na jej wezwanie podczas Mszy, mężczyźni nie ruszyliby wyrzucać psa, xionc nie przerwałby Mszy Świętej po to by ministrant psa poił (!). [...]
|
So cze 11, 2005 8:31 |
|
|
Yamaha
Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 17:29 Posty: 150
|
Re: Pies w kościele!!
jejku tobie to się strasznie nudzić musi
Po pierwsze to kto powiedział ze nie można się modlić na mszy co? a no kto? bo ja własnie na msze chodze sie pomodlić
Co do kobiety to jak owszem wykrzyczała tak nie było cie tam nie wiesz to nie podwazaj mojej wypowiedzi skoro ja tam byłam i wsio widziałam..
a z resztą ty nie wiesz jak u nas jest w kościele jacy są ludzie ....bo są 2 typy ludzików [...]
Amen
ps: pomodle sie za ciebie
|
So cze 11, 2005 10:26 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
historyjka historyjką przyjmijmy ufnie ,że jest prawdziwa ...
u mnie za to był ptaszek który sobie przyniósł innego ptaszka do posiłku
same pfióra zostały na posadzce
mamy bardzo duzy Kościół i kościół
czasem sie zapląta ptaszek jakiś sroka, wróbelek
w dolnym kościele była kiedyś myszka na którą zastawił koscielny kotka w czasie wystawy o Afryce, kiedyś ...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N cze 12, 2005 15:02 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
No mnie się nudzi
|
N cze 12, 2005 19:40 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
PTRqwerty w kościele ?
czy w tym watku ?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N cze 12, 2005 19:46 |
|
|
Yamaha
Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 17:29 Posty: 150
|
PTRqwerty napisał(a): No mnie się nudzi
Heheh widac
_________________ Jade jade na motorze....włosy mi rozwiewa wiatr :D.....
|
N cze 12, 2005 22:00 |
|
|
Anqua
Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 13:14 Posty: 1
|
Pieski...
No to wspaniale ze strony księdza,że tak postąpił. Szkoda,że jest tak mało takich księży, którzy postępują w ten sposób i mają czas dla parafian:( No cóż poradzić takie mamy obecnie polskie duchowieństwo... Oczywiście nie mówię, że wszyscy księża są tacy sami.....
|
Cz cze 16, 2005 15:23 |
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
PTR, zwracam się do ciebie, a zarazem do wszystkich tu obecnych.
Czy ta historyjka jest wymyślona, czy nie, to takie sytuacje bywają w kościołach. Nie analizuj aż tak dogłębnie. Aczkolwiek po to jest forum, by nawet zmyslać jakieś tam historie. Ale te historie biorą się tylko z ŻYCIA.
A, co powiesz na to:
W parafii sąsiedzkiej byłam na mszy. Nagle zakwiliło dość głośno dziecko.
Inaczej nie potrafi przecież wyrażać swych potrzeb. Ksiądz odprawiający mszę św. odezwał się tymi słowy: "Niech to dziecko przestanie plakać, albo rodzice niech natychmiast z nim wyjdą!"
Tak powiedział z naciskiem więc postawiłam znak-wykrzyknik.
Mnie osobiście zamurowało. Toć od maleńkiego mamy uczyć się wiary, modlenia itp. Czy mama z tatą mają nająć niańkę, jesli chcą iść na mszę?!
Czy mają tę dziecinę zostawiać w domu, żeby wydoroślała, nie płakała, nie gaworzyła, bo to księdzu przeszkadza?. Jak zmądrzeje, dajmy na to za kilka lat, to wtedy niech sobie pójdzie do kościoła; przecież to głupota, nic innego, jak tylko tak te sprawy pojmować.
A podczas chrztu św. czy wtedy zabrania się tym dzieciaczkom płakać, kwilić, siusiać i tp.?
U nas w moim parafialnym kościele nie spotkałam się nigdy z czymś takim. A wręcz ksiądz zamilknie na chwilę, by posłuchać tego dziecięcego płaczu i dalej kontynuuje mszę św. uśmiechając się podczas słuchania tak miłego płaczu małej boskiej osóbki.
A był też niejednokrotnie i pies zbłąkany, powęszył, podreptał, poszczekał nawet i nikt absolutnie na niego uwagi nie zwracał. Wszyscy wg mnie zachowali się przyzwoicie, bo po prostu się modlili, a nie oglądali za psem. Pochodził po kościele, nie wywąchał swojego pana i wyszedł. I... po sprawie.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Cz cze 16, 2005 16:31 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
u nas jest Msza specjalnie dla rodziców z dziećmi
a kiedy kwiliło dziecko nie na tej Mszy powiedział ksiądz w kościele do wiernych, że niema sie czym przejmować tak bo to dziecko po swojemu glosić chce chwałę też Bogu
swoją drogą niektóre kobiety niepotrafią być dobrymi matkami niestety
za to potrafią same przeszkadzać bardziej niż ich dzieci
niesą gotowe byc matkami , choć z pewnością się wyszkolą
tak to jest jak głowa i inne członki ciała do balowania i innych rzeczy służą
potem patrzą z zawiścią na tych co olej w głowie mają ...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Cz cze 16, 2005 19:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|