|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8967
|
Jak zaskoczyć?
Jak wreszcie "zaskoczyć" na wiarę? Sakrament Pokuty starcza na chwilę, byłem na modlitwie 6 kluczy i nic. Coraz gorzej.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn sie 06, 2018 14:57 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Jak zaskoczyć?
Zależy w co chcesz wierzyć. Jeśli w Boga to z własnego doświadczenia polecam po prostu nawiązać z nim kontakt, gdy się go doświadcza nie ma potrzeby starać się aby wierzyć, bo w coś czego doświadczasz wierzysz praktycznie na automacie. Wystarczy wyciszyć umysł, szczególnie oczekiwania, nastawić się na przyjęcie tego co będzie, na nic nie licząc, dziękując z góry za dowolną formę kontaktu niezależnie od tego czy będzie to jakaś wizja czy też ciemność i cisza... Jeśli przyjdą jakiekolwiek myśli to nie walczyć z nimi, pozwolić im przepłynąć, ale starać się koncentrować na podziękowaniach za w pełni dowolną formę kontaktu, zero oczekiwań, pełna otwartość. Warto spokojnie obserwować swoje myśli uczucia i odczucia... Możesz gadać w myślach co chcesz do Boga, ale najlepsze są szczere podziękowania - po prostu dziękujesz za każdy pozytywny drobiazg jaki ci przyjdzie do głowy, równocześnie będąc otwartym na dowolną formę kontaktu. Jak zechcesz skończyć to podziękuj za to czego dobrego doświadczyłeś, byle to było szczere, np. przypomniałem sobie wiele dobrych rzeczy jakie mnie spotkały, ale z zasady będzie to coś jeszcze.
Jak nawiążesz relację to już koniec, można starać się przestać wierzyć, wmawiać sobie że to tylko podświadomość sprawiła psikusa, że może ktoś do herbaty dodał grzybków albo czegoś, ew że się powinno udać do psychiatry, ale to i tak nie działa, wierzy się i koniec...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt sie 07, 2018 0:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak zaskoczyć?
Andy72 napisał(a): Jak wreszcie "zaskoczyć" na wiarę? Sakrament Pokuty starcza na chwilę, byłem na modlitwie 6 kluczy i nic. Coraz gorzej. Kluczem jest, wydaje się, przyznanie, że nie ma żadnej magicznej metody na „zaskoczenie”. Życie religijne jest wiecznym zmaganiem. Codziennie musimy wstawać na modlitwę, codziennie zmagać się z pokusami, codziennie walczyć z oziębłością. Jeśli liczysz, że wystarczy raz odmówić jakąś konkretną modlitwę, albo przyjąć sakrament i już wszystko będzie dobrze, to zawiedziesz się. Oczywiście istnieją takie „jednorazowe” działania, które pomagają – znalezienie sobie przewodnika duchowego, ustalenie kanonu modlitw, podjęcie jakiegoś dobrego dzieła itp. Ale to wszystko wstęp do dalszego zmagania.
|
Wt sie 07, 2018 6:05 |
|
|
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1674
|
Re: Jak zaskoczyć?
Andy72 napisał(a): Jak wreszcie "zaskoczyć" na wiarę? Sakrament Pokuty starcza na chwilę, byłem na modlitwie 6 kluczy i nic. Coraz gorzej. Może odpowiedz sobie na pytanie: Po co chcę „zaskoczyć” na wiarę?. Mam wrażenie, że ze strachu, ale może się mylę.
|
Wt sie 07, 2018 9:13 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8967
|
Re: Jak zaskoczyć?
Widzę jak marnuję swoje życie, nie chcę zmarnować życia, zwłaszcza wiecznego.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sie 07, 2018 11:59 |
|
|
|
|
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 1674
|
Re: Jak zaskoczyć?
Andy72 napisał(a): Widzę jak marnuję swoje życie, nie chcę zmarnować życia, zwłaszcza wiecznego. Czyli robisz to ze strachu, chcesz sobie coś załatwić, zapewnić, zabezpieczyć. Moim zdaniem nie tędy droga. Wszystko co robiłeś, robisz, lub zrobisz pod wpływem strachu, było jest lub będzie złe.
|
Wt sie 07, 2018 12:07 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Jak zaskoczyć?
Andy72 napisał(a): Widzę jak marnuję swoje życie, nie chcę zmarnować życia, zwłaszcza wiecznego. Nie prościej przestać to swoje życie marnować?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt sie 07, 2018 15:46 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: Jak zaskoczyć?
george45 napisał(a): Andy72 napisał(a): Widzę jak marnuję swoje życie, nie chcę zmarnować życia, zwłaszcza wiecznego. Czyli robisz to ze strachu, chcesz sobie coś załatwić, zapewnić, zabezpieczyć. Moim zdaniem nie tędy droga. Wszystko co robiłeś, robisz, lub zrobisz pod wpływem strachu, było jest lub będzie złe. Zgadzam się z tym. Droga do Boga wiedzie przez bezinteresowność. Musisz być po prostu uczciwy sam ze sobą. Robić swoje. Na życie wieczne nie można sobie zasłużyć. To jest dar, którego Bóg udziela, kiedy człowiek w swojej pokorze zrobi dla niego miejsce w sercu. Po prostu bądź dobrym człowiekiem
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Wt sie 07, 2018 18:03 |
|
|
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 394
|
Re: Jak zaskoczyć?
A co to jest ta wiara na którą chcesz zaskoczyć ? Co powinien robić, czy też jaki powinien być ten "zaskoczony na wiarę Andy72 ?
|
Wt sie 07, 2018 18:49 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Jak zaskoczyć?
KotSyberyjski napisał(a): A co to jest ta wiara na którą chcesz zaskoczyć ? Co powinien robić, czy też jaki powinien być ten "zaskoczony na wiarę Andy72 ? Aktualnie "Andy" ma beznadziejne życie, i chce poczekać góra 50 może nawet 70 lat na swoją śmierć, po której nie wiadomo gdzie trafi. Bo "Andy" jest pewien że istniej to nasz Katolickie Niebo, i że będzie mu sie tam podobać, no i chce sobie zapewnić, za pomocą modlitwy to Niebo, tyle że jakoś nie wychodzi mu to modlenie, więc jest problem.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt sie 07, 2018 21:23 |
|
|
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 394
|
Re: Jak zaskoczyć?
Robek napisał(a): KotSyberyjski napisał(a): A co to jest ta wiara na którą chcesz zaskoczyć ? Co powinien robić, czy też jaki powinien być ten "zaskoczony na wiarę Andy72 ? Aktualnie "Andy" ma beznadziejne życie, i chce poczekać góra 50 może nawet 70 lat na swoją śmierć, po której nie wiadomo gdzie trafi. Bo "Andy" jest pewien że istniej to nasz Katolickie Niebo, i że będzie mu sie tam podobać, no i chce sobie zapewnić, za pomocą modlitwy to Niebo, tyle że jakoś nie wychodzi mu to modlenie, więc jest problem. Aha. No tak. Takie klasyczne rozdwojenie jaźni. Jeden Andy - ten wyobrażony, rozmodlony i ten drugi, któremu się nie chce. 99% ludzi tak ma ze mną włącznie i różnie sobie z tym radzi. Ja też zamiast zająć się czymś pożytecznym to piszę na tym dziwacznym forum [Jesteś na dobrej drodze, aby przestać tu pisać. M.]
|
Śr sie 08, 2018 14:16 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Jak zaskoczyć?
KotSyberyjski napisał(a): Aha. No tak. Takie klasyczne rozdwojenie jaźni. Jeden Andy - ten wyobrażony, rozmodlony i ten drugi, któremu się nie chce. 99% ludzi tak ma ze mną włącznie i różnie sobie z tym radzi. Ja też zamiast zająć się czymś pożytecznym to piszę na tym dziwacznym forum [Jesteś na dobrej drodze, aby przestać tu pisać. M.]To nie jest rozdwojenie jaźni, to ucieczka przed rzeczywistością, w jakieś cudowno niewiadomo gdzie miejsce, czyli to nasze Niebo.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz sie 09, 2018 13:26 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|