|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
ona_123
Dołączył(a): So cze 11, 2005 11:35 Posty: 2
|
cierpienie
czy cierpienie ma sens itp.
czy jest ktoś z kim mogłabym przprowadzic na ten temat wywiad proszę o szybką odp
_________________ on@
|
So cze 11, 2005 13:43 |
|
|
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
1. poszukaj na forum bo już kilka tematów na ten temat jest; 2. zajrzyj do zapisu czatu: http://wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1109886510 ; 3. jak się postarasz to pewnie z głównym gościem czatu będziesz mogła przeprowadzić wywiad.
Pozdrawiam
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
So cze 11, 2005 13:53 |
|
|
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
_________________
|
So cze 11, 2005 15:39 |
|
|
|
|
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
Re: cierpienie
ona_123 napisał(a): czy cierpienie ma sens itp. czy jest ktoś z kim mogłabym przprowadzic na ten temat wywiad proszę o szybką odp
Musi miec sens b gdyby tak nie bylo to Pan Jezus nie przezylby takiej agoni na krzyzu.
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
So cze 11, 2005 21:37 |
|
|
Yamaha
Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 17:29 Posty: 150
|
ma tez sens dlatego że jesli nie było by cierpienia nie docenialibysmy tych dobrych rzeczy...kontrastujące ze sobą dobro ze złem ma na celu uświadamiac ludziom co jest lepsze....niestety nie odbieramy tego wszyscy tak samo czego skutkiem jest przemoc i przestępstwo...
Amen
_________________ Jade jade na motorze....włosy mi rozwiewa wiatr :D.....
|
So cze 11, 2005 21:46 |
|
|
|
|
ona_123
Dołączył(a): So cze 11, 2005 11:35 Posty: 2
|
dzieki
bardzo wszytkim dziekuje
na pewno skorzystam z waszych rad
mysle ze warto kontynuowac ten temat na forum
jeszcze raz dzieki
_________________ on@
|
N cze 12, 2005 21:08 |
|
|
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
mówią że cierpienie uszlachetnia......
jak chcesz odkryc sens cierpienia, lub to czy wogóle ono ma sens to popatrz na zycie Jana Pawłą II
|
N cze 12, 2005 21:11 |
|
|
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Chyba nikt nie potrafił tak przedstawic sensu cierpienia jak Jan Paweł II.
Tu mozna sciagnac sobie (format pdf) List Apostolski z 1984 roku
"O chrzescijanskim sensie ludzkiego cierpienia"
[/list][/url]
|
N cze 12, 2005 22:45 |
|
|
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
|
N cze 12, 2005 22:46 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Cytuj: Chyba nikt nie potrafił tak przedstawic sensu cierpienia jak Jan Paweł II.
Tutaj się nie zgodzę. Oczywiście Jan Paweł II niejako otworzył oczy światu na cierpienie. I nagle ten świat, który choroby i cierpienie spychał na margines życia społecznego, a śmierć prawie wymazał z pamięci - nagle pochylił się nad śmiercią wielkiego papieża. Jednak stwierdzenie, że nikt inny tylko JPII umiał tak przedstawić cierpienie, jest nieprawdą. Wiele osób umiało/umie pięknie nadać sens swojemu cierpieniu, ale to się nie dzieje na oczach świata, a w zaciszach domów, szpitalach, hospicjach, czasem przytulkach, czy ulicach. Ale żeby to zobaczyć samemu trzeba przystanąć i pochylić się nad drugim człowiekiem, a nie wszyscy chcą to zrobić, uważając że nie mają czasu, chęci, możliwości czy sił...
Pozdrawiam.
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Pn cze 13, 2005 12:21 |
|
|
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Zielona mrówko.
Oczywiscie ze o cierpieniu moze mowic wiele osob,ktore je przezywa i w smutku i samotnosci znosi.Ale ja w swoim poscie chcialem sie odniesc do sensu cierpienia,gdyz wiele osob stawia sobie takie pytanie po co jest cierpienie.Wiec pozwoiliłem sobie wspomniec osobe Ojca Sw.,znawce teologi,czlkowieka ktory niemało przeszedl jako dziecko i rozumie sens i znaczenie cierpienia.Dlatego podałem List Apostolski zeby mozna bylo sobie go przeczytac i lepiej,głebiej zrozumiec nauczanie kościoła katolickiego o cierpieniu.I tyle.
|
Wt cze 14, 2005 15:13 |
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Mróweczko zielona, jak żabka:
Twoje zdanie zaczynające sie od słów: "Wiele osób umiało...." jest jak najbardziej trafne.
Moja mama tak cierpi nie uraniając ani jednej łzy. Grymas na Jej twarzy świadczy o Jej cierpieniu. Dzisiaj się z Nią widziałam i tylko Bóg wie dlaczego tak cierpi, i po co tak cierpi. Patrzę wraz z moim mężem na Jej cierpienie, i jak to pięknie mówisz: trzeba przystanąć, pochylić się nad drugim człowiekiem...
Moje modlitwy, kiedy u Niej jestem skierowane do Jezusa są jednym łkaniem, prośbą i dziękczynieniem zarazem, i twoimi słowy: to się nie dzieje na oczach świata.
ona_123 zadaje pytanie, czy cierpienie ma sens?
Ma, głęboki sens. Nam zdrowym wydaje się, że nie ma ono sensu, a jednak ma. Jezus wie, co robi, sam cierpiał i "zesłał" jakoby niektórym ludziom takie, czy inne cierpienie. Zważ, ona_123, że każdy z nas cierpi i ty, i ja, i on, i ona.
Jeśli to cierpienie nie jest fizyczne, to jest psychiczne. Czy możesz sobie z całą stanowczością odpowiedzieć: jestem do końca b. szczęśliwa, i bogata, i zdrowa, i wszystko u mnie jest naj, naj, najwspanialsze? Nie, bo nawet ON nie był taki, ON nam-ludziom przynióśł zbawienie, ale nie tu. Tam.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Śr cze 15, 2005 14:40 |
|
|
TOMASZ32
Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30 Posty: 469
|
warto by było się także zastanowić czy ciepienie jest faktem danym przez Boga (np. wypadek) czy spowodowane przez bezmyślnośc czy głupotę samego człowieka (np.jazda samochodem jak wariat i przez to wypadek, że później pozostaje taki człowiek kaleką, palenie papierosów czy narkotyki). wiadomo, ze Bóg i to przewiduje dla człowieka, bo on wie co będzie dalej, zna przyszłość a my niestety jej nie znamy, ale nie wszystko jest dziełem Boga, niestety niektórzy cierpią przez własną głupotę.
ale mimo wszystko cierpienie ma wielki sens, tak jak napisało to większośc osób w swoich postach w tym temacie. człowiek nie dostrzega gcierpienia, gdy choć przez krótki czas nie przebywa z takimi osobami, jak to powiedziała zielona mrówka: w szpitalach, w hospicjach, w zaciszach domów i innych miejscach. nie zauważy się także cierpienia gdy się samemu tego cierpienia nie doświadczy, ale ono potrafi przemieniac człowieka na lepsze, by widział co czują inni, czym jet pustka i osamotnienie spowodowane odrzuceniem przez druga osobę (warto zajrzeć także do tematu :"ludzie okaleczeni").
pozdrawiam
_________________
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU ADONAJ EHAD
|
Pt sie 12, 2005 1:36 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 13 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|