Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 16, 2024 22:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Meandry feminizmu 
Autor Wiadomość
Post Re: Meandry feminizmu
Cytuj:
tylko żeby na każdym kroku podkreślać, jak ważne jest to co kobiety robią, jak szalenie wartościowe są ich mocne strony


Być może teraz to się zaczyna zmieniać w tym kierunku aby dowartościować kobietę i to co określa się mianem kobiece, ale zauważ że cechy kobiece i to co przypisuje się kobiecości jest pomniejszane, czasem wręcz wyszydzane, ukazywane jako słabość, coś co jest poniżające, uwłaczające. Natomiast cechy określane jako męskie są synonimem tego co najlepsze.

Kobiecość - słabość, kobieta - słabość, uniżoność, uległość, jesteś jak baba, zachowujesz się jak baba, nie bądź jak baba, logika kobieca - negatywny wydźwięk. Masz jaja - skierowane do kobiety jest jej największą nobilitacją. Męska decyzja, męski punkt widzenia, męskie zachowanie, bądź jak mężczyzna, zachowuj się jak mężczyzna - pozytywne, wartościowe.

Można wywnioskować że kobiety nie chciały takiego obrazka kobiecości i nie chciały się w niego wpisywać. I ich tok rozumowania skierował się na tę stronę iż skoro to co męskie jest chwalone i wywyższane, a to co kobiece jest poniżane i umniejszane, to one nie czują się z tym jako wartościowe istoty i muszą w takim razie przejąć te cechy męskie aby zostać zauważone i docenione. Jeśli ceni się w świecie to co męskie a to co kobiece umniejsza i nie nadaje temu znaczenia, to tak to wygląda, do takich wniosków się dochodzi, to się nasuwa na myśl.

Cytuj:
żeby kobiety dowartościowywać na siłę "męskimi" przymiotami czy funkcjami


Ale jest to mocno zakorzenione i osadzone w kulturze, mentalności, iż to co męskie jest lepsze, wartościowe, cenne.

Dla kobiety przypisuje się - uległość, uniżoność, pokorę, posłuszeństwo, skromność, cichość, łagodność, delikatność, wrażliwość, etc, to stawia się za wzór prawdziwej kobiecości, a wszystko co od tego odbiega jest już postrzegane jako cechy męskie.

Do męskich - odwagę, siłę, honor, odpowiedzialność, przebojowość, waleczność, niezależność, pewność siebie, zdecydowanie, opanowanie rozum, mądrość, intelekt, zaradność, etc. To te cechy są ''pożądane''.

Cytuj:
próbuje się wmówić, że tylko to co tradycyjnie męskie jest wartościowe


To nie jest wmawianie, to jest mocno osadzone iż to co męskie jest wartościowe. I tak jest postrzegane. Jeśli Ty jako kobieta będziesz silna, niezależna, pewna siebie, stawiająca na intelekt, myśląca, nie poddająca się emocjom, to te cechy w Tobie będą i tak uznane jako męskie. Określą Cię jako androgyniczną mentalnie osobę, czyli przejawiającą cechy męskie i to wpiszą na Twój plus że je posiadasz, te męskie cechy a nie jesteś stereotypowo kobieca.

Nie zmienisz tego iż to co postrzegane jako męskie takim raczej pozostanie i pozostanie jako to co jest postrzegane w ramach cennych wartości. Bo to mężczyźni poruszają świat i cywilizację do przodu, kobiety są dla nich tylko pomocą aby im to ułatwić i umożliwić, co podkreśla @białogłowa i Ty także, jak również kobiety zapewniają to iż kolejni mężczyźni i kobiety przychodzą na świat, poprzez to iż rodzą dzieci a także je wychowują, zajmują się nimi podczas kiedy mężczyźni tworzą rzeczywistość i poruszają świat do przodu. I tak to wygląda mniej więcej.

Cytuj:
No właśnie wbrew stereotypom feministki w znakomitej większości wcale się nie szpecą, tylko chodzą w pełnym makijażu, stroją się, z pryszczem się na ulicy nie pokazują


Nie wszystkie. Być może te wystrzałowe feministki to tylko same się za feministki uważają, bo to jest modne aby być akurat feministką. Podobnie jak to że hetero kobiety będą uważać siebie za bi bo to jest modne na imprezach i działa na mężczyzn.

Cytuj:
że ja uważam, że piękno kobiety nie tkwi w ogolonych nogach, pachach i umalowanej buzi


Mężczyźni jednak tak nie uważają. Może też dlatego tak to postrzegasz że Ty jako kobieta masz tolerancję na nie ogolone nogi / pachy, ciało, bo podoba Ci się to u mężczyzn. Ale mężczyznom nie podoba się to u kobiet.


Wt mar 03, 2020 14:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Meandry feminizmu
equuleuss napisał(a):
Być może teraz to się zaczyna zmieniać w tym kierunku aby dowartościować kobietę i to co określa się mianem kobiece, ale zauważ że cechy kobiece i to co przypisuje się kobiecości jest pomniejszane, czasem wręcz wyszydzane, ukazywane jako słabość, coś co jest poniżające, uwłaczające. Natomiast cechy określane jako męskie są synonimem tego co najlepsze.

Kobiecość - słabość, kobieta - słabość, uniżoność, uległość, jesteś jak baba, zachowujesz się jak baba, nie bądź jak baba, logika kobieca - negatywny wydźwięk. Masz jaja - skierowane do kobiety jest jej największą nobilitacją. Męska decyzja, męski punkt widzenia, męskie zachowanie, bądź jak mężczyzna, zachowuj się jak mężczyzna - pozytywne, wartościowe.

Można wywnioskować że kobiety nie chciały takiego obrazka kobiecości i nie chciały się w niego wpisywać. I ich tok rozumowania skierował się na tę stronę iż skoro to co męskie jest chwalone i wywyższane, a to co kobiece jest poniżane i umniejszane, to one nie czują się z tym jako wartościowe istoty i muszą w takim razie przejąć te cechy męskie aby zostać zauważone i docenione. Jeśli ceni się w świecie to co męskie a to co kobiece umniejsza i nie nadaje temu znaczenia, to tak to wygląda, do takich wniosków się dochodzi, to się nasuwa na myśl.

Masz rację, że tak jest, ale właśnie od tego jest feminizm, żeby to zmieniać. A jeśli feminizm ma polegać na tym, że się podtrzymuje to krzywdzące podejście do kobiet, to jest to psuedofeminizm, mizoginia w szatach feminizmu.
Cytuj:
Ale jest to mocno zakorzenione i osadzone w kulturze, mentalności, iż to co męskie jest lepsze, wartościowe, cenne.

Dla kobiety przypisuje się - uległość, uniżoność, pokorę, posłuszeństwo, skromność, cichość, łagodność, delikatność, wrażliwość, etc, to stawia się za wzór prawdziwej kobiecości, a wszystko co od tego odbiega jest już postrzegane jako cechy męskie.

Do męskich - odwagę, siłę, honor, odpowiedzialność, przebojowość, waleczność, niezależność, pewność siebie, zdecydowanie, opanowanie rozum, mądrość, intelekt, zaradność, etc. To te cechy są ''pożądane''.

Żadna z tych cech, które powyżej przypisujesz kobietom nie jest negatywna. Rolą feminizmu jest promować te cechy jako równie pozytywne jak te "męskie".
Cytuj:
Mężczyźni jednak tak nie uważają. Może też dlatego tak to postrzegasz że Ty jako kobieta masz tolerancję na nie ogolone nogi / pachy, ciało, bo podoba Ci się to u mężczyzn. Ale mężczyznom nie podoba się to u kobiet

Mężczyźni tak nie uważają, bo tak zostali ukształtowani. Jeśli codziennie w mediach, TV, internecie i potem na ulicach widzisz kobiety zrobione na bóstwo, umalowane, wydepilowane etc., to właśnie taki obraz kobiety staje się atrakcyjny.

Tak jak pisałam, moja babcia wpadła dziadkowi w oko, mimo że nie depilowała nóg i pach, a jej makijaż ograniczał się do szminki. Podejrzewam, że mój dziadek nie był żadnym dewiantem, turpistą, który gustuje w brzydocie, tylko za jego czasów włosy na nogach nie były przedstawiane jako nieatrakcyjne. To było tak normalne jako włosy na rękach i głowie.

Kobiety same sobie robią pod górkę, bo przez to nadmierne upiększanie, muszą coraz bardziej się starać, żeby uchodzić za atrakcyjne, czyli de facto się oszpecają, wzmacniając kontrast pomiędzy naturalną kobiecością a kobiecością atrakcyjną.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Wt mar 03, 2020 15:39
Zobacz profil
Post Re: Meandry feminizmu
towarzyski_pelikan napisał(a):
Kobiety same sobie robią pod górkę, bo przez to nadmierne upiększanie, muszą coraz bardziej się starać, żeby uchodzić za atrakcyjne, czyli de facto się oszpecają, wzmacniając kontrast pomiędzy naturalną kobiecością a kobiecością atrakcyjną.


Myślę że to nie kobiety same robią sobie pod górkę, ale one w pewnym sensie, jakby to określić i jakkolwiek to zabrzmi, są jak niewolnice pewnych kanonów piękna w które mężczyźni wpisują wizerunek kobiety, bo to mężczyźni uznają coś w kobiecie za atrakcyjne lub nie i oni w ten obraz wpisują kobietę. A te trendy zmieniają się na przestrzeni historii świata.

Naprawdę myślisz ze kobiety same z siebie chciałby nosić te niewygodne buty i niewygodne stroje, marnować czas na te wszystkie zabiegi kosmetyczne, a w pewnych kulturach kobiety są nawet oszpecane i doprowadzane do kalectwa bo coś tam podoba się mężczyznom i oni uznają to za piękne.

Mężczyźni nie muszą się depilować, robią to jeśli tego chcą lub nie, a Ty musisz bo jeśli tego nie zrobisz to zostanie to uznane za obrzydliwe. Mężczyzna może mieć zarost lub być gładko wygolony, jeśli Tobie się wąs sypnie to mężczyzna ucieknie w popłochu.

Przecież chyba każda kobieta marzy o tym aby była kochana za to jaka jest i kim jest, bez makijażu i seksownego wyglądu, ciuchów, butów czy tych wszystkich rzeczy o które ona musi zabiegać aby się podobać i być uznana i zauważona. Ale kobiety wiedzą że mają pod górkę i że muszą starać się o atrakcyjny wygląd bo mężczyźni tym się kierują przede wszystkim przy wyborze kobiety, a ogólnie atrakcyjność wizualna kobiety jest postrzegana jako jej wartość. Kobietę wartościuje się poprzez jej wygląd, jej atrakcyjność fizyczną. Intelekt czy dobry charakter może być tylko bonusem, miłym dodatkiem do atrakcyjnego wyglądu.

Cytuj:
Mężczyźni tak nie uważają, bo tak zostali ukształtowani. Jeśli codziennie w mediach, TV, internecie i potem na ulicach widzisz kobiety zrobione na bóstwo, umalowane, wydepilowane etc., to właśnie taki obraz kobiety staje się atrakcyjny.


Męski gust i trendy kształtują sami mężczyźni. Bo to oni są mężczyznami i oni wiedzą co podoba im się w kobietach. To ich kobiety pociągają. To nie kobiety kształtują ten wizerunek, trend. Ale to właśnie mężczyźni to czynią. A kobieta musi się w to wpisać.

Cytuj:
Żadna z tych cech, które powyżej przypisujesz kobietom nie jest negatywna.


Twierdzisz tak bo jesteś kobietą. Ale już raczej żaden mężczyzna nie uzna tych cech jako atrakcyjne dla siebie czy ogólnie dla mężczyzny. Określi je jako słabość, coś co jest niegodne postawy prawdziwego mężczyzny, gejowskie, ciotowate, pedalskie, mazgajowate, etc.

Natomiast mężczyzna przypisze te cechy kobiecie i określi je jako właściwe dla kobiety.

Cytuj:
A jeśli feminizm ma polegać na tym, że się podtrzymuje to krzywdzące podejście do kobiet, to jest to psuedofeminizm, mizoginia w szatach feminizmu.


Tylko w jaki sposób kobiety miałyby to zmienić? Skoro cechy męskie są cechami uznanymi za wartościowe, pożądane, cenne, to w jaki sposób kobieta ma przedstawić cechy kobiece jako także wartościowe, cenne, jeśli te cechy są jednocześnie postrzegane jako słabość?


Wt mar 03, 2020 16:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Meandry feminizmu
equuleuss napisał(a):
Myślę że to nie kobiety same robią sobie pod górkę, ale one w pewnym sensie, jakby to określić i jakkolwiek to zabrzmi, są jak niewolnice pewnych kanonów piękna w które mężczyźni wpisują wizerunek kobiety, bo to mężczyźni uznają coś w kobiecie za atrakcyjne lub nie i oni w ten obraz wpisują kobietę. A te trendy zmieniają się na przestrzeni historii świata.

Naprawdę myślisz ze kobiety same z siebie chciałby nosić te niewygodne buty i niewygodne stroje, marnować czas na te wszystkie zabiegi kosmetyczne, a w pewnych kulturach kobiety są nawet oszpecane i doprowadzane do kalectwa bo coś tam podoba się mężczyznom i oni uznają to za piękne.

Ja uważam, ze ofiarami tego medialnego wizerunku są tak kobiety, jak mężczyźni. To nie spisek mężczyzn stoi za tym, że kobieta musi stać godzinę przed lustrem, żeby "wyglądać jak człowiek" (cytat autentyk), tylko biznesmeni, którzy na tym zarabiają obrzydliwe pieniądze. Im więcej kobieta musi włożyć wysiłku w to, żeby uchodzić za atrakcyjną, tym więcej da zarobić producentom ubrań, kosmetyków, produktów do depilacji, salonom fryzjerskim i kosmetycznym.

A mężczyzna? Przyzwyczaja oko do takiej "zrobionej kobiety" i również w ocenie atrakcyjności opiera się na tym, jaka kobieta uchodzi obiektywnie za atrakcyjną, tzn. myśli, czy koledzy będą mu zazdrościć takiej laski.

Gdyby kobiety nosiły niewygodne buty i spędzały godziny na dbaniu o urodę ze względu na mężczyzn, to przestałyby to robić w momencie zamążpójścia albo stroiły się dla swoich partnerów w czterech ścianach, a przecież jest dokładnie na odwrót. Kobieta wychodzi z domu zrobiona na bóstwo, do pracy, szkoły, na spotkanie z psiapsiami, a w domu chodzi w znoszonym dresie. Czyżby facetom było wszystko jedno? :D
Cytuj:
Mężczyźni nie muszą się depilować, robią to jeśli tego chcą lub nie, a Ty musisz bo jeśli tego nie zrobisz to zostanie to uznane za obrzydliwe. Mężczyzna może mieć zarost lub być gładko wygolony, jeśli Tobie się wąs sypnie to mężczyzna ucieknie w popłochu

A wiesz, kto by w pierwszej kolejności zwrócił uwagę na to, że mam nieogolone nogi albo pachy? Kobieta. Jestem tego pewna. Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło słyszeć, jak faceci komentują wygląd kobiet, a takich komentarzy ze strony kobiet wysłuchuję codziennie.

Jak kupię sobie coś nowego, zmienię fryzurę, coś w wyglądzie, to kobieta od razu zauważy, co znaczy, ze musi cholernie zwracać uwagę na mój wygląd.
Cytuj:
Przecież chyba każda kobieta marzy o tym aby była kochana za to jaka jest i kim jest, bez makijażu i seksownego wyglądu, ciuchów, butów czy tych wszystkich rzeczy o które ona musi zabiegać aby się podobać i być uznana i zauważona. Ale kobiety wiedzą że mają pod górkę i że muszą starać się o atrakcyjny wygląd bo mężczyźni tym się kierują przede wszystkim przy wyborze kobiety, a ogólnie atrakcyjność wizualna kobiety jest postrzegana jako jej wartość. Kobietę wartościuje się poprzez jej wygląd, jej atrakcyjność fizyczną. Intelekt czy dobry charakter może być tylko bonusem, miłym dodatkiem do atrakcyjnego wyglądu.

Tak, z jednej strony marzy o tym, że być kochaną taką jaką jest, a z drugiej chce się podobać i jak się nie podoba, to siebie nie kocha taką jaką jest, dlatego warunkiem, żeby kobieta pokochała siebie taką jaka jest to, że innym się będzie podobać taką jaką jest.
Cytuj:
Męski gust i trendy kształtują sami mężczyźni. Bo to oni są mężczyznami i oni wiedzą co podoba im się w kobietach. To ich kobiety pociągają. To nie kobiety kształtują ten wizerunek, trend. Ale to właśnie mężczyźni to czynią. A kobieta musi się w to wpisać.

Myślę, że tym mężczyznom w kobietach najbardziej podobają się pieniądze, które na nich mogą zrobić ;)
Cytuj:
Twierdzisz tak bo jesteś kobietą. Ale już raczej żaden mężczyzna nie uzna tych cech jako atrakcyjne dla siebie czy ogólnie dla mężczyzny. Określi je jako słabość, coś co jest niegodne postawy prawdziwego mężczyzny, gejowskie, ciotowate, pedalskie, mazgajowate, etc.

Natomiast mężczyzna przypisze te cechy kobiecie i określi je jako właściwe dla kobiety.

Bo też nie chodzi o to, żeby mężczyzna jakieś cechy kobiecie uznawał za szczególnie atrakcyjne dla mężczyzn lub w każdym kontekście.
Cytuj:
Tylko w jaki sposób kobiety miałyby to zmienić? Skoro cechy męskie są cechami uznanymi za wartościowe, pożądane, cenne, to w jaki sposób kobieta ma przedstawić cechy kobiece jako także wartościowe, cenne, jeśli te cechy są jednocześnie postrzegane jako słabość?

Cechy męskie są uznawane za pożądane i cenne w konkretnych kontekstach, a w innych wcale nie są. Np. zorientowanie na celu, rzeczowość, dystans emocjonalny sprawdzi się w biznesie, a nie sprawdzi się w tych zawodach, gdzie wymagane jest bardziej ludzkie, empatyczne podejście.

Po prostu trzeba przestać wmawiać kobietom, że liczą się tylko zdolności i cechy typowo męskie, pomijając wszelkie dziedziny życia, gdzie ta męskość albo nie jest żadnym atutem, albo wręcz jest przeszkodą.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Wt mar 03, 2020 17:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 23, 2019 4:23
Posty: 310
Post Re: Meandry feminizmu
Towarzyski Pelikan
Cytuj:
Ale to jest tylko wyraz jej preferencji, nigdzie nie powiedziała, że ponieważ tak być powinno, należy kobietom odebrać prawo do sprawowania takich funkcji.


1. Wygoglowalem ja sobie, ładna jest, brałbym.

2. Jej wypowiedź brzmi jakby chciała odebrać kobietom prawo do sprawowania takich funkcji. Może po prostu niefortunnie się wyraziła. Ale jej wybaczam (patrz pkt 1.)


Wt mar 03, 2020 18:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 23, 2019 4:23
Posty: 310
Post Re: Meandry feminizmu
Oczywiście to co napisałem powyżej to taki przykład seksizmu z ktorym spotkać się można bardzo często w różnych sytuacjach...
Podoba się? No właśnie.


Wt mar 03, 2020 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Meandry feminizmu
Nad napisał(a):
Oczywiście to co napisałem powyżej to taki przykład seksizmu z ktorym spotkać się można bardzo często w różnych sytuacjach...
Podoba się? No właśnie.

Akurat feministkom ze skrzydła liberalnego to się raczej spodoba. To zwolenniczki parytetów żądają, żeby kobiety traktować specjalnie. U mnie w pracy (pracuję w HR-ach) też ostatnio narzucili, że ileś tam procent kandydatów przyjmowanych na stanowiska techniczne to mają być kobiety, więc się bierze również te niewykwalifikowane, no bo są kobietami.

A Kidawa Błońska, kandydatka na prezydentkę, sama się chwali "Kandyduję, bo jestem kobietą" i wiele feministek zagłosuje na nią, bo jest kobietą.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Wt mar 03, 2020 19:09
Zobacz profil
Post Re: Meandry feminizmu
towarzyski_pelikan napisał(a):
To nie spisek mężczyzn stoi za tym, że kobieta musi stać godzinę przed lustrem, żeby "wyglądać jak człowiek" (cytat autentyk), tylko biznesmeni, którzy na tym zarabiają obrzydliwe pieniądze.


Ale mężczyzna ten wizerunek ''kupuje''. Tak czy tak, mężczyzna jest wzrokowcem, to cecha która nie zostaje wyrugowana i u mężczyzny poprzeczka estetycznych wymogów jest postawiona wysoko. Wiem jak to jest u mnie. Poza tym, ci biznesmeni to tez mężczyźni. Czyli nadal - to mężczyźni kreują ten wizerunek kobiety.

A w dawniejszych wiekach kiedy tego typu biznes nie istniał w takiej formie jak teraz, kobiety i tak miały postawione pewne wzorce tego co mężczyznom się podoba i też musiały się w to wpisać.

Cytuj:
A mężczyzna? Przyzwyczaja oko do takiej "zrobionej kobiety" i również w ocenie atrakcyjności opiera się na tym, jaka kobieta uchodzi obiektywnie za atrakcyjną, tzn. myśli, czy koledzy będą mu zazdrościć takiej laski.


Nie tylko, mężczyzna nie wybiera kobiety tylko i wyłącznie dlatego aby zrobić wrażenie na kumplach że wyrwał taką laskę. Wybiera tę która mu się podoba i pociąga go. I podobają mu się atrakcyjne kobiety, po prostu.

Cytuj:
Gdyby kobiety nosiły niewygodne buty i spędzały godziny na dbaniu o urodę ze względu na mężczyzn


Tak, robią to ze względu na mężczyzn. Jest takie powiedzenie że lesbijkę poznasz po wygodnych butach. Niekoniecznie w 100% tak jest. Ale jest tak że lesbijki, nie te biseksualne kobiety ale lesbijki, zazwyczaj nie przywiązują wagi do swojego wyglądu i odstają od hetero kobiet pod tym względem. Są inne. Kobiety hetero określiłyby je jako zaniedbane i nieatrakcyjne, babochłopy.

Nawet jeśli kobieta powie że maluje się, ubiera, chce być atrakcyjna ze względu na siebie samą, to nadal chce być atrakcyjna dla mężczyzn, to jest zawsze w tle, bo jeśli widzi podziw mężczyzn i zazdrość kobiet, to wtedy sama z siebie jest zadowolona że udaje jej się robić takie wrażenie, czyli wydaje się że robi to dla siebie, w rzeczywistości jednak robiąc to dla mężczyzn w tle.

Bowiem kobieta będzie wartościować siebie i oceniać siebie poprzez ten pryzmat męskiego spojrzenia na nią. Ona podoba się sobie bo wie że taka podoba się mężczyznom. Jeśli zauważy coś w sobie co nie podoba się mężczyznom, to wtedy nie podoba jej się to także w niej samej.

Cytuj:
Kobieta wychodzi z domu zrobiona na bóstwo, do pracy, szkoły, na spotkanie z psiapsiami, a w domu chodzi w znoszonym dresie.


Bo tego faceta już poznała, oswoiła, dla niego już nie musi się tak starać, a na zewnątrz są inni, mężczyźni i kobiety, toteż potrzebuje przeglądać się w ich spojrzeniach i ocenie.

Cytuj:
A wiesz, kto by w pierwszej kolejności zwrócił uwagę na to, że mam nieogolone nogi albo pachy? Kobieta. Jestem tego pewna.


Mężczyzna też to zauważy. Tylko że kobieta może prędzej to powie wprost.

Cytuj:
Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło słyszeć, jak faceci komentują wygląd kobiet


Przy Tobie tego nie robią, w męskim gronie to już inna bajka:)

Cytuj:
Tak, z jednej strony marzy o tym, że być kochaną taką jaką jest, a z drugiej chce się podobać i jak się nie podoba, to siebie nie kocha taką jaką jest


Dlatego że kobietę wartościuje się poprzez jej wygląd. I ona ma tę świadomość.

Cytuj:
dlatego warunkiem, żeby kobieta pokochała siebie taką jaka jest to, że innym się będzie podobać taką jaką jest


Nie zawsze tak jest że jeśli ona zaakceptuje to iż będzie się sobie podobać to wtedy automatycznie zacznie się podobać innym. To tak raczej jednak nie działa. Jeśli nie będzie podobać się mężczyźnie to pozostanie w strefie friendzone, jako fajny kumpel.

Cytuj:
Np. zorientowanie na celu, rzeczowość, dystans emocjonalny sprawdzi się w biznesie, a nie sprawdzi się w tych zawodach, gdzie wymagane jest bardziej ludzkie, empatyczne podejście


Dlatego to zawsze będzie dzielić na role - męską i kobiecą.

Cytuj:
Po prostu trzeba przestać wmawiać kobietom, że liczą się tylko zdolności i cechy typowo męskie, pomijając wszelkie dziedziny życia, gdzie ta męskość albo nie jest żadnym atutem, albo wręcz jest przeszkodą


Czyli znów - kobiety sprawdzą się w relacjach. Mężczyźni jednak popychają świat do przodu. Czyli nadal jesteśmy w tym punkcie.


Śr mar 04, 2020 13:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 939
Post Re: Meandry feminizmu
equuleuss napisał(a):
Bo to mężczyźni poruszają świat i cywilizację do przodu, kobiety są dla nich tylko pomocą aby im to ułatwić i umożliwić, co podkreśla @białogłowa i Ty także, jak również kobiety zapewniają to iż kolejni mężczyźni i kobiety przychodzą na świat, poprzez to iż rodzą dzieci a także je wychowują, zajmują się nimi podczas kiedy mężczyźni tworzą rzeczywistość i poruszają świat do przodu.


Nigdzie tak nie napisałam, to jest wypaczenie sensu moich słów. Lepiej jest cytować i odnosić się do konkretnej wypowiedzi, a nie swojego odczucia.
Fakt, że jedna strona stoi na świeczniku, bo taka jest istotna część jej zadania, nie oznacza, że pełni ona funkcję jakoś wybitnie nadrzędną, czy poruszającą. Widzisz, że Aaron był ustami Mojżesza przed faraonem, ale de facto negocjatorem był ten drugi. Nie mówię, że zachodzi tu pełna analogia, ale jedynie by uważać na wyciąganie fałszywych wniosków. Jeśli już zresztą nawiązałam do tych postaci, to rola kobiety jest podobnie aktywna, budująca i poruszająca, jak rola siostry Mojżesza, tylko że rozumiana na sposób żydowski, a nie chrześcijański (niestety). Wg. Talmudu Bóg mówi, że posłał do swego Ludu Mojżesza, Aarona i Miriam. Miriam, prorokinię, nauczycielkę (Tory), piastunkę. Nic w tym ostatnim określeniu nie ma umniejszającego, wprost przeciwnie. Matka, opiekunka chroni i piastuje dziecko i w dziecku to, co dobre, a tłumi, gani to, co złe. Kształtuje jego charakter. I owszem, najczęściej działa w ukryciu (wiesz kto jeszcze działa w ukryciu?), bo rzadko kto potem pamięta matki wielkich postaci, ale to dzisiejszy celebrycki świat wpoił nam, że wszystko musi być na forum wypowiedziane, honorowane, przyklaśnięte i nagrodzone, bo inaczej nie ma wartości. Zdrowo jest mieć takie podejście gdzieś ;). I wychowywać, póki jest na to czas, w poszanowaniu dla roli kobiety w społeczeństwie i rodzinie.

I jeszcze jedna uwaga, bo ktoś tu pisał o "dowartościowaniu" roli kobiety, a nie chce mi się już przeszukiwać tych postów... To jest w moim odczuciu słowo wybitnie niewłaściwe.

sjp napisał(a):
dowartościować — dowartościowywać
1. «podnieść wartość lub rangę czegoś»
2. «wzmocnić w kimś poczucie własnej wartości»


Obowiązki i rola kobiety mają taką wartość, że nie trzeba ich sztucznie windować. Trzeba tylko o niej przypominać i domagać się dla nich szacunku.

_________________
Tylko Bogu chwała


Śr mar 04, 2020 14:47
Zobacz profil
Post Re: Meandry feminizmu
białogłowa napisał(a):
Nigdzie tak nie napisałam, to jest wypaczenie sensu moich słów. Lepiej jest cytować i odnosić się do konkretnej wypowiedzi, a nie swojego odczucia


Nie jest to wypaczenie i nie jest to tylko odczucie. Kobieta jako wsparcie dla mężczyzny, jako ta która popycha mężczyznę do przodu wierząc w niego, mówiąc mu o tym, podkreślając jego siłę, wspierając go, będąc przy nim, cicha i zazwyczaj niezauważona pomoc dla mężczyzny. To on jest na świeczniku, to on jest władcą największego mocarstwa świata. I jako taki potrzebuje wsparcia najbliższej mu osoby - żony.

Powiedzenie że za sukcesem mężczyzny stoi kobieta właśnie taką sytuację obrazuje. Tutaj mężczyzna - Adam ma swoją pomoc - Ewę. Takie jest także biblijne znaczenie stworzenia kobiety dla mężczyzny.

Cytuj:
Wg. Talmudu Bóg mówi, że posłał do swego Ludu Mojżesza, Aarona i Miriam. Miriam, prorokinię, nauczycielkę (Tory), piastunkę.


Tylko że o siostrze Mojżesza nawet wierzący mogą nie wiedzieć, albo niewiele wiedzieć, ponieważ w sumie jest tylko o niej wspomnienie w ST.

Cytuj:
bo rzadko kto potem pamięta matki wielkich postaci, ale to dzisiejszy celebrycki świat wpoił nam, że wszystko musi być na forum wypowiedziane, honorowane, przyklaśnięte i nagrodzone, bo inaczej nie ma wartości


To nie jest tak że tylko dzisiejszy świat. Rola kobiety była niedoceniana i niezauważana przez tysiąclecia. To o mężczyznach są pieśni, peany, historia o nich mówi zazwyczaj, to oni dokonują wielkich rzeczy.

Cytuj:
I wychowywać, póki jest na to czas, w poszanowaniu dla roli kobiety w społeczeństwie i rodzinie.


Coś w tym stylu określa się mianem ideologii gender.

Cytuj:
I jeszcze jedna uwaga, bo ktoś tu pisał o "dowartościowaniu" roli kobiety, a nie chce mi się już przeszukiwać tych postów... To jest w moim odczuciu słowo wybitnie niewłaściwe


Niewłaściwe? A czy ta rola jest i czy była dowartościowana przez tysiąclecia? Przecież nawet matki nie mogły wychowywać swoich synów bo to ojciec miał uczyć ich życia i męskości, obecnie także postrzega się jako szkodliwe kiedy matka wychowuje syna bez udziału mężczyzny. Rodzić dzieci to była powinność dla kobiety, obowiązek spłodzenia potomka rodu dla mężczyzny. Usługiwać, zajmować się domem, mężem i dziećmi było powinnością kobiety. Nie było to postrzegane jako coś wartościowe czy warte zauważenia, cenne.

Cytuj:
Obowiązki i rola kobiety mają taką wartość, że nie trzeba ich sztucznie windować. Trzeba tylko o niej przypominać i domagać się dla nich szacunku.


Jeśli trzeba o tym przypominać, mówić, wskazywać na to, to znaczy że nie jest to zauważane, doceniane i brane pod uwagę.


Śr mar 04, 2020 16:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Meandry feminizmu
equuleuss napisał(a):
Ale mężczyzna ten wizerunek ''kupuje''. Tak czy tak, mężczyzna jest wzrokowcem, to cecha która nie zostaje wyrugowana i u mężczyzny poprzeczka estetycznych wymogów jest postawiona wysoko. Wiem jak to jest u mnie. Poza tym, ci biznesmeni to tez mężczyźni. Czyli nadal - to mężczyźni kreują ten wizerunek kobiety.

A w dawniejszych wiekach kiedy tego typu biznes nie istniał w takiej formie jak teraz, kobiety i tak miały postawione pewne wzorce tego co mężczyznom się podoba i też musiały się w to wpisać.

Nie neguję tego, ze mężczyzna jest wzrokowcem, tylko cały czas odsyłam do mojego dziadka, który postrzegał kobietę z nieogolonymi nogami za atrakcyjną, a współczesny mężczyzna będzie takim widokiem zniesmaczony, co wskazuje na to, że wzorzec atrakcyjnej kobiety jest w dużej mierze kulturowo uwarunkowany.

Kiedyś robiłam takie eksperymenty na chaterii, udawałam młodą chętną, żeby uzyskać informację o tym, jakie cechy u kobiety są postrzegane jako atrakcyjne u różnych erotomanów i wyszło, że:

- minispódniczki
- błyszczące bądź siatkowe rajstopy
- szpilki
- stringi
- owłosienie łonowe w kształcie paseczka
itp.

Podawałam im bardzo różne wymiary, raz pisałam, że jestem biuściata, innym razem, że mam małe piersi, innym razem, że takie średnie, zmieniałam wzrost, kolor i długość włosów, wygląd tyłka, wagę (byle trzymać się w normie) i wzrost. Praktycznie żaden nie miał tutaj żadnych zastrzeżeń, ale po potwierdzeniu przeze mnie zainteresowania spotkaniem poprosili, żebym właśnie mniej więcej tak wyglądała, jak to wyżej opisałam.

Z jednej strony to może dobrze, bo każda kobieta niezależnie od swoich walorów naturalnych (biust, tyłek, figura) może złapać faceta na szpilki, stringi i seksowne pończoszki.
Cytuj:
Czyli znów - kobiety sprawdzą się w relacjach. Mężczyźni jednak popychają świat do przodu. Czyli nadal jesteśmy w tym punkcie.

A dlaczego świat sprowadzasz do nauki, techniki i polityki? Ludzie to nie świat? To głównie kobiety wychowują ludzi na ludzi i dają warunki do tego, by męska część tego świata zajmowała się techniką, nauką i polityką.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Śr mar 04, 2020 22:23
Zobacz profil
Post Re: Meandry feminizmu
towarzyski_pelikan napisał(a):
Nie neguję tego, ze mężczyzna jest wzrokowcem, tylko cały czas odsyłam do mojego dziadka, który postrzegał kobietę z nieogolonymi nogami za atrakcyjną, a współczesny mężczyzna będzie takim widokiem zniesmaczony, co wskazuje na to, że wzorzec atrakcyjnej kobiety jest w dużej mierze kulturowo uwarunkowany.


Hm, to wskazywać może na to że Twojemu dziadkowi takie cechy wyglądu u kobiety nie przeszkadzały, a może nawet przeszkadzały ale wtedy nie było takiego nacisku na estetykę i depilację?

Owłosienie kojarzy się z byciem mężczyzną, u kobiety nie jest pożądane chociażby dlatego że hetero mężczyzna nie jest gejem i nie będzie go pociągać to co jest uznane za męskie. W sumie każdy mężczyzna woli gładką skórę u kobiety, woli nie owłosioną kobietę.

Cytuj:
u różnych erotomanów i wyszło


I wyszło jak wyszło jako że to byli goście nastawieni na seks i bycie sexy.

Cytuj:
Z jednej strony to może dobrze, bo każda kobieta niezależnie od swoich walorów naturalnych (biust, tyłek, figura) może złapać faceta na szpilki, stringi i seksowne pończoszki.


Patrz wyżej - faceta erotomana. Fetyszystę.

Cytuj:
A dlaczego świat sprowadzasz do nauki, techniki i polityki? Ludzie to nie świat? To głównie kobiety wychowują ludzi na ludzi i dają warunki do tego, by męska część tego świata zajmowała się techniką, nauką i polityką.


Dlatego że ta nauka, technologia i polityka popycha cywilizację do przodu. Kobiety rodzą dzieci, wychowują, ale to człowiek sam musi poniekąd wyjść na ludzi kiedy staje się już dorosły. Wskazuje się na postaci które coś na ten świat wniosły, czegoś dokonały.

Pewien ksiądz wypowiedział takie słowa o kobietach na naukach dla mężczyzn, rekolekcje dla mężczyzn bodajże -

Bo jakkolwiek panie są uciążliwe, to jednak stanowią ozdobę świata - mówił ks......(oszczędzimy nazwisko...)

Jak podkreślił, znamy kwiaty, które są trujące, ale jednocześnie są ozdobą świata. Oprócz tego kobiety to pomoc we wszystkich aspektach życia mężczyzny. M.in. przez dar macierzyństwa, a wcześniej przez dar małżeństwa. - Nie mówię już o starości, wtedy tak bardzo potrzebna jest ich opieka


Czyli kobieta porównana do trującego kwiatu. Uciążliwa ale potrzebna, bo powinna być miła dla oka dla mężczyzny i powinna być jako pomoc, opieka, matka, żona. Jeśli tak wyglądają nauki dla mężczyzn...

I czy to jest doceniane, ta rola kobiety? Postrzegane jest jako powinność kobiety, jej obowiązek, ale to mężczyźni są tymi którzy są na świeczniku i tworzą cywilizację, rzeczywistość, zajmują się ważnymi / istotnymi sprawami.

Poza tym, czy sama chcesz urodzić dzieci, wychować je, mieć rodzinę? Bo jeśli nie chcesz mieć dzieci to już nie wypełniasz tej roli jako kobieta.


Cz mar 05, 2020 12:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Meandry feminizmu
equuleuss napisał(a):

Hm, to wskazywać może na to że Twojemu dziadkowi takie cechy wyglądu u kobiety nie przeszkadzały, a może nawet przeszkadzały ale wtedy nie było takiego nacisku na estetykę i depilację?

Owłosienie kojarzy się z byciem mężczyzną, u kobiety nie jest pożądane chociażby dlatego że hetero mężczyzna nie jest gejem i nie będzie go pociągać to co jest uznane za męskie. W sumie każdy mężczyzna woli gładką skórę u kobiety, woli nie owłosioną kobietę.

Wydaje mi się, że mieszasz przyczynę ze skutkiem. Owłosienie kojarzy się z męskością właśnie dlatego, że promuje się wizerunek kobiety pozbawionej włosów, a nie dlatego, że tak po prostu jest.

W naturze występuje oczywiście różnica w stopniu owłosienia kobiet i mężczyzn i kobieta mocno owłosiona albo taka, która posiada zarost na twarzy jednoznacznie kojarzy się z mężczyzną, ale normalnie owłosiona kobieta nawet nie depilując się i tak jest znacznie mniej włochata od przeciętnego mężczyzny, ta różnica już i tak jest istotna.

To co robi współczesna moda, to zwiększanie kontrastu pomiędzy kobietami i mężczyznami i to nie tylko w wyglądzie zewnętrznym, ale nawet w stosowanych produktach. Produkuje się np. osobne maszynki do golenia dla kobiet i mężczyzn. Różowa maszynka z pewnoscią lepiej wygoli kobiece owłosienie niż maszynka czarna o jedną trzecią czy połowę tańsza ;)
Cytuj:
Patrz wyżej - faceta erotomana. Fetyszystę.

Obawiam się, ze ten fetyszyzm dotyczy dziś przeciętnego mężczyzny, na co wskazuje choćby stosunek do kobiecego owłosienia czy makijażu.

Nawet mężczyźni (bo u kobiet to normalne) sa w stanie stwierdzić, że kobieta, która nie goli nóg albo okolic bikini lub nie jest umalowana, nie ma zrobionych paznokci, jest "niezadbana".

A to wszystko jest fetysz.
Cytuj:
Dlatego że ta nauka, technologia i polityka popycha cywilizację do przodu. Kobiety rodzą dzieci, wychowują, ale to człowiek sam musi poniekąd wyjść na ludzi kiedy staje się już dorosły. Wskazuje się na postaci które coś na ten świat wniosły, czegoś dokonały.

Zależy jak definiujesz cywilizację. Moim zdaniem cywilizacja to coś więcej niż technika i nauka. To przede wszystkim wartości, kultura. Bez tego bylibyśmy tylko stechnologizowanymi barbarzyńcami.
Cytuj:
I czy to jest doceniane, ta rola kobiety? Postrzegane jest jako powinność kobiety, jej obowiązek, ale to mężczyźni są tymi którzy są na świeczniku i tworzą cywilizację, rzeczywistość, zajmują się ważnymi / istotnymi sprawami.

Ale to już jest Twoja opinia wartościująca, że za ważne i istotne postrzegasz tylko to, w czym przodują mężczyźni. Ja tak nie uważam. Sądzę, że nie chciałabym żyć w świecie, gdzie nie ma pielęgniarek, nauczycielek, matek, przedszkolanek, działaczek społecznych, właścicielek fundacji, psycholożek etc. I myślę, ze ci, którzy twierdzą, że mężczyźni zajmują się ważniejszymi sprawami niż kobiety, sami w to nie wierzą. Po prostu chcą pompować swoje ego.
Cytuj:
Poza tym, czy sama chcesz urodzić dzieci, wychować je, mieć rodzinę? Bo jeśli nie chcesz mieć dzieci to już nie wypełniasz tej roli jako kobieta.

Niekoniecznie. Kobiecość to nie tylko rola matki, ale pewna perspektywa na świat. Czasem się mówi, że kobiety hamują rozwój cywilizacji, bo za bardzo się skupiają na bezpieczeństwie, boją się ryzyka, ale to przecież dobrze, że ten czynnik hamowania jest, bo bez tego ten rozwój cywilizacji by nas mógł doprowadzić do zagłady. Kobieta to głos zdrowego rozsądku, to nasz instynkt samozachowawczy.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pt mar 06, 2020 11:37
Zobacz profil
Post Re: Meandry feminizmu
towarzyski_pelikan napisał(a):
Niekoniecznie. Kobiecość to nie tylko rola matki, ale pewna perspektywa na świat. Czasem się mówi, że kobiety hamują rozwój cywilizacji, bo za bardzo się skupiają na bezpieczeństwie, boją się ryzyka, ale to przecież dobrze, że ten czynnik hamowania jest, bo bez tego ten rozwój cywilizacji by nas mógł doprowadzić do zagłady. Kobieta to głos zdrowego rozsądku, to nasz instynkt samozachowawczy.


Zaczniemy od tego, bowiem to bardziej istotne niż owłosione lub nie owłosione łydki. Kobiety przez tysiąclecia nie miały nic do powiedzenia lub niewiele miały do powiedzenia w kwestii rządzenia światem i układania świata. Tym samym ich wkład w to kształtowanie świata był znikomy.

Dość często padały ofiarą takiej sytuacji. W zasadzie były jej ofiarą. Stosunkowo od niedawna kobieta jest bardziej ''brana pod uwagę''. Ale pewne głęboko zakorzenione kwestie są nadal obecne w mentalności.

Zdrowy rozsądek bardziej przypisuje się jednak mężczyznom niż kobietom, kobiety są postrzegane jako istoty o wiele bardziej emocjonalne, poddane pod emocje / uczucia, podczas kiedy mężczyzna / męski umysł potrafi oddzielić myślenie od emocji / uczuć.

Jeśli kobieta nie podejmuje roli matki, żony, to jak chce tę swoją kobiecość przekazać światu, w jaki sposób ma tę kobiecość realizować jako rolę w świecie?

Cytuj:
Ale to już jest Twoja opinia wartościująca, że za ważne i istotne postrzegasz tylko to, w czym przodują mężczyźni.


To nie jest tylko moją własną opinią, po prostu tak to działa na tym świecie. Weźmy stworzenie człowieka, opis stworzenia człowieka. Bóg tworzy Adama - mężczyznę. Najpierw jest Adam. I Adam istnieje sobie w Ogrodzie Eden. I mógłby sobie tak istnieć. Ale jakoś poczuł się samotny, nie znajdując istoty mu podobnej z którą mógłby nawiązać relację. Jednakże to Adam miał królowanie i pieczę nad Ogrodem Eden, to jemu to wszystko zostało powierzone, to on miał się tym zajmować.

A kobieta została stworzona do relacji z Adamem, kobieta określona jest jako pomoc stworzona dla Adama. Adam mógł egzystować w Raju sam, żyłby 1000, 2000 lat czy więcej ale samotnie jako jedyny człowiek.

Adam - doskonałość sama w sobie. Weźmy sylwetkę, ciało mężczyzny, przywołamy tutaj na myśl posąg - Dawid - Michała Anioła.

A kobieta, jej kształty są jakby poddane zupełnie pod jej biologiczną rolę jaką jest bycie matką, rodzenie dzieci. Cała jej sylwetka, ciało, biologia, fizjologia, głos, mózg, cechy psychiczne, jest na ten cel i rolę kobiety nakierowane. W przypadku Adama tak nie jest.

Adam jest bardziej samowystarczalny. Kobieta jest słabsza pod każdym aspektem. Nie poradzi sobie sama już tak jak Adam.

Cytuj:
Sądzę, że nie chciałabym żyć w świecie, gdzie nie ma pielęgniarek, nauczycielek, matek, przedszkolanek, działaczek społecznych, właścicielek fundacji, psycholożek etc.


W Japonii te funkcje przejmują już roboty. W sensie zajmowania się chorymi, opieką nad starszymi / chorymi. Fundacje prowadzą również mężczyźni, oni są także częściej filantropami ponieważ częściej i łatwiej dochodzą do większych pieniędzy / majątku.

Potrafią być także pielęgniarzami, opiekunami. Psychologiami / psychoterapeutami także. Z dziećmi również pracują. Jak również są nauczycielami / wykładowcami. Czyli te stanowiska nie są tak niezastąpione, mogą je zajmować także mężczyźni.

Cytuj:
I myślę, ze ci, którzy twierdzą, że mężczyźni zajmują się ważniejszymi sprawami niż kobiety, sami w to nie wierzą.


Ale przecież tak jest. Mężczyźni zajmują się zazwyczaj bardziej istotnymi sprawami jeśli chodzi o tworzenie rzeczywistości, budowanie cywilizacji, tworzenie oblicza świata, popychanie świata do przodu.

Cytuj:
Zależy jak definiujesz cywilizację. Moim zdaniem cywilizacja to coś więcej niż technika i nauka. To przede wszystkim wartości, kultura. Bez tego bylibyśmy tylko stechnologizowanymi barbarzyńcami.


To teraz wymień mi kobietę antycznego filozofa - myśliciela. Jest takowa? Mamy Sokratesa, Arystotelesa i innych, ale nie ma wśród nich kobiet.

Dalej, wielcy myśliciele, filozofowie, odkrywcy, naukowcy, artyści, to mężczyźni, mężczyźni tworzyli kulturę i style w sztuce, muzyce, etc. Podwaliny antycznego świata i cywilizacji zachodniej to mężczyźni. Apostołowie to mężczyźni.

Wielkie budowle wznosili mężczyźni, miasta budowali mężczyźni. Nadal, trudno jest wymienić współczesną artystkę kobietę, taką która byłaby słynnym / znanym malarzem chociażby. Ciekawe prace tworzy Maja Borowicz. Ale nadal więcej można wymienić nazwisk artystów mężczyzn.

Cytuj:
To co robi współczesna moda, to zwiększanie kontrastu pomiędzy kobietami i mężczyznami i to nie tylko w wyglądzie zewnętrznym, ale nawet w stosowanych produktach.


Lub raczej odwrotnie. Przecież wiele mówi się o ideologii gender. Faceci w rurkach, faceci w rajtuzach. Wydepilowani faceci. Używający perfum, kosmetyków, robiący sobie paznokcie, stylizujący sobie fryzury, dopasowujący sobie ubiór, dodatki.

Hm, jednak, jeśli spojrzy się na obrazki z dawnych wieków to wtedy można by zastanowić się nad tym jak wyglądali ówcześni mężczyźni - w perukach z lokami, w rajtuzach, krynolinach, fatałaszkach rodem z kobiecej szafy, wykonujący gesty które określono by jako zniewieściałe.

Cytuj:
tak jest znacznie mniej włochata od przeciętnego mężczyzny


No nie wiem... taka Włoszka, Hiszpanka lub Greczynka... im to nawet wąs się może sypać lekki...

Cytuj:
Różowa maszynka z pewnoscią lepiej wygoli kobiece owłosienie niż maszynka czarna o jedną trzecią czy połowę tańsza


Od używania męskiej maszynki urośnie Ci broda ;)


Pt mar 06, 2020 14:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Meandry feminizmu
equuleuss napisał(a):
Zdrowy rozsądek bardziej przypisuje się jednak mężczyznom niż kobietom, kobiety są postrzegane jako istoty o wiele bardziej emocjonalne, poddane pod emocje / uczucia, podczas kiedy mężczyzna / męski umysł potrafi oddzielić myślenie od emocji / uczuć.

Masz rację, że kobiety uchodzą za bardziej emocjonalne, czy mniej rozsądne to nie wiem. Weźmy choćby kwestie zdrowia. Przeciętna kobieta znacznie bardziej dba o swoje zdrowie niż mężczyzna, znacznie bardziej obiektywnie ocenia swoje umiejętności niż mężczyzna, rzadziej podejmuje brawurowe, niebezpieczne czynności, jest bardziej przyziemna (zamiast myśleć o wielkich reformach politycznych lub teoriach wszystkiego skupia się na codziennych sprawach, na które ma wpływ), jest mnie zaangażowana w walkę polityczną/ideologiczną (mężczyźni mają tendencję do oceniania różnych zdarzeń w kontekście walki politycznej, zamiast obiektywnie oceniać np. zagrożenie epidemią jakiegoś wirusa, to zależnie od tego, z którym plemieniem sympatyzują będą albo bagatelizować zagrożenie albo je wyolbrzymiać).

Tak więc wiele przemawia za tym, że kobieta jednak jest bardziej rozsądna od mężczyzny.
Cytuj:
Jeśli kobieta nie podejmuje roli matki, żony, to jak chce tę swoją kobiecość przekazać światu, w jaki sposób ma tę kobiecość realizować jako rolę w świecie?

Już pisałam: opieka, służba zdrowia, działalność społeczna i charytatywna, obsługa klienta, ale również polityka - kobieta jako osoba skupiona na bezpieczeństwie i mniej zideologizowana mogłaby być takim głosem rozsądku w tym męskim cyrku.
Cytuj:
To nie jest tylko moją własną opinią, po prostu tak to działa na tym świecie. Weźmy stworzenie człowieka, opis stworzenia człowieka. Bóg tworzy Adama - mężczyznę. Najpierw jest Adam. I Adam istnieje sobie w Ogrodzie Eden. I mógłby sobie tak istnieć. Ale jakoś poczuł się samotny, nie znajdując istoty mu podobnej z którą mógłby nawiązać relację. Jednakże to Adam miał królowanie i pieczę nad Ogrodem Eden, to jemu to wszystko zostało powierzone, to on miał się tym zajmować

Cytuj:
Adam jest bardziej samowystarczalny. Kobieta jest słabsza pod każdym aspektem. Nie poradzi sobie sama już tak jak Adam.

Gdyby Adam był samowystarczalny, Bóg nie stworzyłby mu Ewy. Prawda jest taka, że bez Ewy Adam nie mógłby osiągnąć doskonałości. To samo dotyczy Ewy. Na tym polega ta gra płci, że dopiero jak się dopełnią, osiągną doskonałość.
Cytuj:
Adam - doskonałość sama w sobie. Weźmy sylwetkę, ciało mężczyzny, przywołamy tutaj na myśl posąg - Dawid - Michała Anioła.

A kobieta, jej kształty są jakby poddane zupełnie pod jej biologiczną rolę jaką jest bycie matką, rodzenie dzieci. Cała jej sylwetka, ciało, biologia, fizjologia, głos, mózg, cechy psychiczne, jest na ten cel i rolę kobiety nakierowane. W przypadku Adama tak nie jest.

To już kwestia gustu ;) Ja jestem raczej hetero, a kobiece ciało bardziej mi się podoba niż męskie. Męskie może mnie podniecać, pobudzać, ale tylko kobiece ciało może mnie zachwycić. Więc, jak widzisz, z mojej perspektywy męskie ciało ma funkcję użytkową, biologiczną, seksualną, a kobiece nie. Poza tym że pełni biologiczną funkcję, to jest po prostu estetyczne, piękne, zachwycające. Jak dzieło sztuki :)
Cytuj:
W Japonii te funkcje przejmują już roboty. W sensie zajmowania się chorymi, opieką nad starszymi / chorymi.

Roboty przejmują bardzo wiele funkcji, również tych męskich. I na logikę, to te męskie (techniczne) zawody mają większą szansę być przejęte przez roboty niż te kobiece, gdzie liczy się to ludzkie podejście, empatia. Robot może się człowiekiem zająć tylko technicznie ;)
Cytuj:
Potrafią być także pielęgniarzami, opiekunami. Psychologiami / psychoterapeutami także. Z dziećmi również pracują. Jak również są nauczycielami / wykładowcami. Czyli te stanowiska nie są tak niezastąpione, mogą je zajmować także mężczyźni.

Tak samo jak kobiety potrafią być politykami, inżynierami, programistami, strażakami etc. Czyli te stanowiska nie są zarezerwowane dla mężczyzn, mogą się nimi zajmować również kobiety.
Cytuj:
Ale przecież tak jest. Mężczyźni zajmują się zazwyczaj bardziej istotnymi sprawami jeśli chodzi o tworzenie rzeczywistości, budowanie cywilizacji, tworzenie oblicza świata, popychanie świata do przodu.

Dlaczego według Ciebie "budowanie cywilizacji" jest istotniejsze np. od wychowania dziecka?
Cytuj:
To teraz wymień mi kobietę antycznego filozofa - myśliciela. Jest takowa? Mamy Sokratesa, Arystotelesa i innych, ale nie ma wśród nich kobiet.

Dalej, wielcy myśliciele, filozofowie, odkrywcy, naukowcy, artyści, to mężczyźni, mężczyźni tworzyli kulturę i style w sztuce, muzyce, etc. Podwaliny antycznego świata i cywilizacji zachodniej to mężczyźni. Apostołowie to mężczyźni.

Wielkie budowle wznosili mężczyźni, miasta budowali mężczyźni. Nadal, trudno jest wymienić ]współczesną artystkę kobietę, taką która byłaby słynnym / znanym malarzem chociażby. Ciekawe prace tworzy Maja Borowicz. Ale nadal więcej można wymienić nazwisk artystów mężczyzn.

W zamierzchłych czasach, jak sam wiesz, kobieta nie miała żadnej możliwości zaistnieć w tych wymienionych przez Ciebie dziedzinach, więc pytanie jest absurdalne.

Ale nawet jeśli założymy, że mimo tego, że już kobiety są w pełni wyemancypowane, to nadal jakoś przegrywają z mężczyznami pod tym względem, to przecież i tak nie zmienia faktu, że kobiety za kulisami przyczyniły się do tych sukcesów osiąganych przez mężczyzn. Ile pięknych wierszy powstało na cześć kobiety? Ile kobiet gotowało obiady i prasowało koszule wielkim naukowcom czy artystom? Gdyby nie kobiety, faceci zgniliby z brudu i głodu. I tyle by było z ich osiągnięć.

Czemu nie patrzysz na to jak "team work"? Kobiety i mężczyźni dzielą się rolami po to, żeby łatwiej osiągnąć wspólne dobro. Np. w zespole muzycznym nie ma tylko frontmana, są również perkusiści, gitarzyści, osoby odpowiedzialne za nagłośnienie, teksty etc. I wedle Twojej logiki tylko ten frontman coś osiąga, bo to on jest na okładkach pism, to od niego ludzie chcą autografy, to z nimi chcą przeprowadzać wywiady. Ale na jego sukces składają się również ci wszyscy inni członkowie załogi. Wobec tego jest to ich wspólny sukces.
Cytuj:
Lub raczej odwrotnie. Przecież wiele mówi się o ideologii gender. Faceci w rurkach, faceci w rajtuzach. Wydepilowani faceci. Używający perfum, kosmetyków, robiący sobie paznokcie, stylizujący sobie fryzury, dopasowujący sobie ubiór, dodatki.

Masz rację, równolegle kształtuje się model metroseksualnego faceta, co jest z pewnością korzystne dla biznesu, który może nie tylko wyciągać pieniądze z kobiet, ale również z mężczyzn.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


Pt mar 06, 2020 18:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL