Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 8:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Relacja z chłopakiem 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2002
Post Re: Relacja z chłopakiem
Robek napisał(a):
To by wychodziło że Bóg jej nie kocha, w końcu za jego przyzwoleniem pojawiła się na tym świecie, a skoro się pojawiła to jest narażona na potępienie, a na coś takiego, nie naraża się osoby, którą się kocha.


Proszę Cię @Robku, nie jesteś na forum od dziś, żeby nie pojmować podstaw chrześcijaństwa, więc nie udawaj Greka. Miłość nie zazdrości, ani nie zniewala, pozwala odejść, jeżeli ktoś chce podążać swoją drogą, nawet jeżeli wiąże się to z niebezpieczeństwem potępienia, może w swej wolności nią kroczyć. Dobro się nie narzuca, pozwala się wybrać w wolny sposób, nawet jeżeli człowiek ukrzyżuje i pogrzebie Boga, oświadczając że umarł i nie ma go w jego życiu, On nadal będzie, lecz respektując wolę człowieka, nie będzie się narzucał, łaska nadal będzie na wyciągnięcie ręki dla tej osoby, ale to do niej należy decyzja, czy zechce ją przyjąć i żyć w prawdzie.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N wrz 13, 2020 20:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Relacja z chłopakiem
Mrs_Hadley napisał(a):
Proszę Cię @Robku, nie jesteś na forum od dziś, żeby nie pojmować podstaw chrześcijaństwa, więc nie udawaj Greka. Miłość nie zazdrości, ani nie zniewala, pozwala odejść, jeżeli ktoś chce podążać swoją drogą, nawet jeżeli wiąże się to z niebezpieczeństwem potępienia, może w swej wolności nią kroczyć. Dobro się nie narzuca, pozwala się wybrać w wolny sposób, nawet jeżeli człowiek ukrzyżuje i pogrzebie Boga, oświadczając że umarł i nie ma go w jego życiu, On nadal będzie, lecz respektując wolę człowieka, nie będzie się narzucał, łaska nadal będzie na wyciągnięcie ręki dla tej osoby, ale to do niej należy decyzja, czy zechce ją przyjąć i żyć w prawdzie.


Może powiem to inaczej, jej chłopak powodując to że grzeszy sprowadza na nią ryzyko potępienia, tak samo Bóg do tego potępienia trochę się dokłada, ponieważ stworzył coś takiego, jak wolna wola i piekło.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N wrz 13, 2020 21:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 10, 2019 11:46
Posty: 231
Post Re: Relacja z chłopakiem
Robek napisał(a):
Mrs_Hadley napisał(a):
Proszę Cię @Robku, nie jesteś na forum od dziś, żeby nie pojmować podstaw chrześcijaństwa, więc nie udawaj Greka. Miłość nie zazdrości, ani nie zniewala, pozwala odejść, jeżeli ktoś chce podążać swoją drogą, nawet jeżeli wiąże się to z niebezpieczeństwem potępienia, może w swej wolności nią kroczyć. Dobro się nie narzuca, pozwala się wybrać w wolny sposób, nawet jeżeli człowiek ukrzyżuje i pogrzebie Boga, oświadczając że umarł i nie ma go w jego życiu, On nadal będzie, lecz respektując wolę człowieka, nie będzie się narzucał, łaska nadal będzie na wyciągnięcie ręki dla tej osoby, ale to do niej należy decyzja, czy zechce ją przyjąć i żyć w prawdzie.


Może powiem to inaczej, jej chłopak powodując to że grzeszy sprowadza na nią ryzyko potępienia, tak samo Bóg do tego potępienia trochę się dokłada, ponieważ stworzył coś takiego, jak wolna wola i piekło.

Bezsensowne porownanie. Robek wolał by być niewolnikiem.


Pn wrz 14, 2020 7:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Relacja z chłopakiem
inga_hp napisał(a):
Bezsensowne porownanie. Robek wolał by być niewolnikiem.


Dlaczego próbujesz odwrócić to co mówię, do góry nogami? przecież ja nie opowiadam o tym co ja bym wolał, tylko o tym jakie konsekwencje niesie ze sobą fakt istnienia chrześcijańskiego Boga.
No i skąd wiesz co ja bym wolał? może bym wolał żeby żadnego Boga nie było? może bym wolał żeby istniał jakiś inny Bóg?
I o co ci chodzi z tym, że bym chciał być niewolnikiem? przecież w Biblii i wielu modlitwach oraz pieśniach religijnych, wielokrotnie jest mówione o tym żeby być sługą pana, i to jest ewidentne odniesienie do niewolnictwa, więc nie wiem skąd u ciebie pomysł że będzie inaczej? to będąc w Niebie będę panem i władcą? będę mógł robić wszystko co tylko chce? bez żadnych ograniczeń?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn wrz 14, 2020 10:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL