Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 20:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Z życia wzięte. 
Autor Wiadomość
Post Z życia wzięte.
Myślę że to dobre miejsce na temat o realnym życiu jakiego doświadczamy we własnych zakątkach świata w których żyjemy. Tu moglibyśmy dzielić się tym, co nas doświadcza na wielu płaszczyznach życia społecznego. A to życie społeczne inaczej wygląda w Polsce, inaczej w Niemczech, czy Kanadzie.
Wymiana myśli i doświadczeń Polaków z różnych stron świata i doświadczeń wziętych z ich konkretnych , realnych światów może przynieść wszystkim szersze spojrzenie na globalny świat, jak i na swój nazwijmy to grajdołek w którym żyjemy.

Jak zapewne wiecie pisze o swoich doświadczeniach jakie spotykają mnie w życiu własnym, czy życiu ludzi z którymi jestem w rzeczywistych relacjach. A że ostatnio jestem oburzona tym co dzieje się w polskim KRK, co się dzieje w polskim szkolnictwie, służbie zdrowia, życiu politycznym a jednocześnie nie chcę aby ktokolwiek zarzucał że trąbię na cały świat w nieodpowiednich miejscach i nie tam gdzie trzeba, to pomyślałam że dobrze by było, aby powstał temat, w którym każdy może podzielić się.

A ponieważ zatrzymałam się na wątku oświatowym ( z tematu o aktualnościach) to opiszę mniej aktualny acz niestety rzeczywisty.

Cofamy się do roku 2009 pierwszej klasy liceum. Lekcja matematyki, przewodnicząca klasy prosi panią profesor o wytłumaczenie ostatniej lekcji, bowiem klasa nie rozumie.
Odpowiedź nauczycielki - " Mnie za tłumaczenie płacą tylko raz".
Jak myślicie, czy ktoś zgłosił dyrektorowi zachowanie nauczycielki?
Nikt, bo nie chciał narażać swojego dziecka. Natomiast część dzieci rodzice wysłali na korepetycje z matematyki. Ciekawe czy takie zachowanie nauczyciela zdarza się w Waszych zakątkach świata?

A ponieważ w świecie nic nie ginie, miałam tę przyjemność poznać panią która przez pięćdziesiąt lat uczyła nauczycieli by byli dobrzy i kompetentni. Opowiedziałam jej to zdarzenie. Najpierw nie mogła uwierzyć, że coś takiego miało miejsce. A potem powiedziała takie zdanie - "To ma wytłumaczyć wszystkim tak, aby zrozumieli za pierwszym razem".


So wrz 18, 2021 8:30
Post Re: Z życia wzięte.
W oczekiwaniu na przesyłkę książki. Jeszcze świeżutkie.


So wrz 18, 2021 13:53

Dołączył(a): So wrz 05, 2015 19:48
Posty: 418
Post Re: Z życia wzięte.
Można o czymś pozytywnym, czymś co daje nadzieję na lepsze jutro.

Jaki jest cel życia, skoro się widzi w nim, i obok siebie (tylko) wady innych i szkody przez nich poczynione?
A nie dostrzega się własnych ograniczeń, by później pracować nad nimi.
Przecież o wiele łatwiej poprawiać siebie, niż kogoś zupełnie obcego.

Może w takim systemie specjalnie[!] jesteśmy wychowywani, by [niczego] nie osiągnąć w życiu. A większość czasu poświęcać na szukaniu wad u innych.

Czy nadal młodzi ludzie żyją światem swoich idoli, zbierając wycinki z gazet? Czy zdarza im się wyklejać ściany plakatami swoich idoli? Czy ubierają się w stylu jaki nadaje im kult? Czy mają marzenia, wizje przyszłość, według swoich przekonań?

Czy chcieli by świat bez obłudy i zakłamania? Czyste środowisko, bez spalin? Świat polityki bez korupcji, nepotyzmu? Kościół bez nadużyć seksualnych i korupcyjnych.


So wrz 18, 2021 14:39
Zobacz profil
Post Re: Z życia wzięte.
W kwestii celów jakie narzucamy sobie sami, i jakie narzuca nam system.
https://www.youtube.com/watch?v=vS6kIqwysdU

Jestem już na tym etapie życia, że mogę się cieszyć życiem bez celu.
Lubię patrzeć na dzień, który jest tylko dniem, nie celem.
Lubię robić to na co mam ochotę, bo mogę sobie na to pozwolić.

ga1robe napisał(a):
Czy nadal młodzi ludzie żyją światem swoich idoli, zbierając wycinki z gazet?

Myślę, że teraz robią screeny. Kto kupuje dziś gazety? Masz na rynku gazety dedykowane młodym?
Ja dodaję do zakładek. Obecnie w moich zakładkach jest Jarek Gibas. Czy jest moim idolem? - nie. Lubię słuchać tego co mówi, ale nie upodabniam się do niego, jak czynią to fani wobec idola.

ga1robe napisał(a):
Może w takim systemie specjalnie[!] jesteśmy wychowywani, by [niczego] nie osiągnąć w życiu.

Co masz na myśli gdy mówisz że system wychowuje nas by niczego w życiu nie osiągnąć?
Pomyśl, czy paradoksalnie nie osiągamy wolności, nie osiągając narzucanych nam systemowych celów.


So wrz 18, 2021 15:40
Post Re: Z życia wzięte.
Dziś w pracy rozmawiałyśmy o składkach na I Komunię. Nie wiem jak w waszych parafiach, ale w parafii mojej koleżanki z pracy składają się po 200 PLN od dziecka. W maju pójdą do komunii dzieci z siedmiu klas, a w każdej klasie około 25 uczniów. Parafia zakupuje dla dzieci różańce, książeczki do nabożeństwa i nie rozumiem dlaczego pamiątkowe obrazki z I Komunii. A o składce to nawet nie chce mi się nic dodawać. Każdy liczyć umie.

Po pierwsze nie wyobrażam sobie takiego spędu. Z rocznika mojego dziecka do komunii przystąpiło 18 dzieci. To miało sens, mała grupa, wszystko na swoim miejscu. Nie pamiętam po ile się składaliśmy, ale wliczono, dekoracja kościoła, kwiaty dla katechetki i trzech księży, a na prezent zgodnie z prośbą proboszcza kupiliśmy ornaty i naczynia na wodę i wino. Z tych pieniędzy był jeszcze opłacony kamerzysta i fotograf. Różańce kupowaliśmy sami, podobnie jak książeczki do nabożeństwa. Pamiątkowy obrazek dzieci dostawały od księdza.

Można skromnie ale godnie.


Wt wrz 28, 2021 19:26
Post Re: Z życia wzięte.
Jezeli w tych 200 zl jest wszystko: organista, fotograf, alby, wystroj kosciola, prezent dla parafii, to 200 zl moze byc ok.
Ale 180 dzieci na raz, to tasmociag. Widac wszystkim pasuje, jesli nikt nie probuje zawalczyc o glebsze i bardziej wyciszone przezycie tego swieta. I nie zwalalabym winy tylko na proboszcza.
Moze rozbicie na mniejsze grupy wymagaloby wiekszej wspolpracy rodzicow, a nie tylko pieniedzy?
Jesli rodzice sa zdania, ze 1. Komunia sw ich dzieci to "sprawa proboszcza", ktory jednak "droga bierze", no to maja usluge za ustalona stawke.
Usluge, mimo wszystko, nie obowiazkowa.


Śr wrz 29, 2021 7:58
Post Re: Z życia wzięte.
Kael napisał(a):
Jezeli w tych 200 zl jest wszystko: organista, fotograf, alby, wystroj kosciola, prezent dla parafii, to 200 zl moze byc ok.
Ale 180 dzieci na raz, to tasmociag. Widac wszystkim pasuje, jesli nikt nie probuje zawalczyc o glebsze i bardziej wyciszone przezycie tego swieta. I nie zwalalabym winy tylko na proboszcza.
Moze rozbicie na mniejsze grupy wymagaloby wiekszej wspolpracy rodzicow, a nie tylko pieniedzy?
Jesli rodzice sa zdania, ze 1. Komunia sw ich dzieci to "sprawa proboszcza", ktory jednak "droga bierze", no to maja usluge za ustalona stawke.
Usluge, mimo wszystko, nie obowiazkowa.

Niestety, aktualnie większość rodziców traktuje I Komunię jako usługę i imprezę dla rodziny, obowiązkowo związaną z prezentami. W maju u I Komunii był mój wnuk, na Msze w "białym tygodniu" z 21 dzieci w klasie, uczęszczało 6, bo niektóre mamuśki zbulwersowane komentowały "co jeszcze wymyślą".


Śr wrz 29, 2021 8:14

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1457
Post Re: Z życia wzięte.
Alus napisał(a):
Niestety, aktualnie większość rodziców traktuje I Komunię jako usługę i imprezę dla rodziny, obowiązkowo związaną z prezentami. W maju u I Komunii był mój wnuk, na Msze w "białym tygodniu" z 21 dzieci w klasie, uczęszczało 6, bo niektóre mamuśki zbulwersowane komentowały "co jeszcze wymyślą".

Możesz powiedzieć jak rodzice wnuka potraktowali komunię świętą. Czy wnuczek dostał jakieś prezenty?
Co do "białego tygodnia", nie mam nic przeciw by miast "białego tygodnia" był "biały miesiąc". Zadaję sobie pytanie, czemu nikt tego jeszcze nie wymyślał, może znasz odpowiedź?


Śr wrz 29, 2021 10:11
Zobacz profil
Post Re: Z życia wzięte.
george45 napisał(a):
Możesz powiedzieć jak rodzice wnuka potraktowali komunię świętą. Czy wnuczek dostał jakieś prezenty?
Co do "białego tygodnia", nie mam nic przeciw by miast "białego tygodnia" był "biały miesiąc". Zadaję sobie pytanie, czemu nikt tego jeszcze nie wymyślał, może znasz odpowiedź?

Tak potraktowali, że wnuk sam osobiście postanowił zostać ministrantem i tydzień temu wraz 6 kolegami został uroczyście na Mszy wprowadzony do Liturgicznej Służby Ołtarza.


Śr wrz 29, 2021 10:30
Post Re: Z życia wzięte.
Zastanawiam się dlaczego ludzie popełniają samobójstwo, ze mają odwagę to zrobić dziwne to trochę...

I jeszcze nie z powodu biedy, czy braku finansów.


Śr wrz 29, 2021 12:20

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1457
Post Re: Z życia wzięte.
Alus napisał(a):
george45 napisał(a):
Możesz powiedzieć jak rodzice wnuka potraktowali komunię świętą. Czy wnuczek dostał jakieś prezenty?

Tak potraktowali, że wnuk sam osobiście postanowił zostać ministrantem i tydzień temu wraz 6 kolegami został uroczyście na Mszy wprowadzony do Liturgicznej Służby Ołtarza.

Pytałem również czy "niestety" dostał prezenty, a dodatkowo może odpowiesz czy rodzice zorganizowali przyjęcie z okazji tak doniosłego wydarzenia, podobnie jak "niestety" większość innych rodziców?


Śr wrz 29, 2021 12:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Z życia wzięte.
Alus i George45, proszę nie zaśmiecać wątku poprzez wklejanie całej wypowiedzi swojego przedmówcy, każdy widzi co Twój przedmówca napisał, nie trzeba tego powtarzać!
Powtarzałem już to parę razy ale jak widać nie dociera.
George, przestań uprawiać trolling!

_________________
ksiądz


Śr wrz 29, 2021 17:20
Zobacz profil
Post Re: Z życia wzięte.
Kael napisał(a):
Jezeli w tych 200 zl jest wszystko: organista, fotograf, alby, wystroj kosciola, prezent dla parafii, to 200 zl moze byc ok.
Ale 180 dzieci na raz, to tasmociag.

Na niedzielnej mszy to raczej są organiści z urzędu. Taka kwota była by zrozumiała przy garstce dzieci, a nie przy grupie 180. Ponadto nie rozumiem dlaczego parafia zakupuje różańce i książeczki do nabożeństwa. Faktury zakupu przedstawia? To kwestia indywidualna w moim rozumieniu. Co do taśmociągu nawet połowa ze 180 to dramat.

A jak I komunia wygląda w Twoim miejscu zamieszkania? Wiem jak wygląda we Włoszech. W Polsce co poniektórzy księża to już tak pogłupieli że karzą dzieciom i rodzicom przychodzić na przygotowania dwa lata wcześniej. Paradne.

Ciekawe czy do wiatyku też wymagane będzie dwuletnie przygotowanie?

Kael napisał(a):
Usluge, mimo wszystko, nie obowiazkowa.

Jak nie? Przecież to tradycja z dziada pradziada.

Zmiana tematu. Na tapetę idzie polski NFZ. Mąż koleżanki z pracy dostał od neurologa skierowanie na rezonans kręgosłupa w trybie pilnym. Czekał na badanie i tak krótko jak na nasze warunki, bo zaledwie dwa tygodnie. Opisany wynik badania miał być w przeciągu trzech tygodni. No niestety nie otrzymał go, mimo że usilnie prosił ze względu na zamówioną wizytę u lekarza na 1 października. Przy czym dostał takiego ciśnienia, że postanowił zadzwonić do Rzecznika Praw Pacjenta. Biuro w/w rzecznika odpowiedziało że w całej Polsce tak jest że na wynik czeka się od trzech do sześciu tygodni, bo opisują to firmy zewnętrzne. Pytam się, jakie firmy zewnętrzne są w szpitalach do opisywania wyników badań? To lekarzy w szpitalach już nie ma?

Nie pytam jak to wygląda u Ciebie Kael. Widziałam "Lekarza z alpejskiej wioski" i to mi wystarcza. Chyba że to taki prototyp jak nasze " Na dobre i na złe"

Ot życie!


Cz wrz 30, 2021 19:35
Post Re: Z życia wzięte.
Te "firmy zewnetrzne" to zapewe lekarze radiolodzy na kontrakcie.
Bedzie gorzej, niestety, bo rzad w swojej perfekcyjnie urzadzonej bance uwaza, ze i zamkniecie polowy oddzialow w calym kraju,(ich) sytuacji nie pogorszy.. Dopiero kiedy ich krewni i pociotki nie zmieszcza sie w klinice rzadowej, zaczna biadolic.

Przykro mi, ale Polska jest ciezko chorym krajem. Lataja go ludzie z pasja, ale ilu pracownikow sluzby zdrowia musi umrzec z przepracowania,zeby reszta uznala, ze zycie wlasne jest wazniejsze od trzymania chronicznie niedoinwestowanego systemu?
Mysle, ze te granice wlasnie przekroczono.

Chorych mi bardzo szkoda, ale mam rodzine i przyjaciol w polskiej sluzbie zdrowia i ich szkoda mi rownie mocno.


Cz wrz 30, 2021 20:57

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Z życia wzięte.
Podlinkuje wam b.dlugi artykul ze Studia Opinii ( na ktore juz namawialem Believing ) o czym o czym zupelnie sie nie mowi i nie pamieta, a nawet nie zwaca na to uwagi - brak wody. Do momentu gdy nie bedzie za pozno. A i brak drzew tez jest w tej odslonie portalu, bo podobno PiS drzewem splaca pozyczke od Chin na 20 mld $ pokrywajaca 500+. Ale tego nie sprawdzalem.
Wiec jeszcze raz, bardzo dlugie, ale wbija w ziemie:
https://studioopinii.pl/archiwa/208021


Cz wrz 30, 2021 23:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL