Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 16:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe? 
Autor Wiadomość
Post Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Witam,

Zastanawiam się czy są możliwe ?

Znam oczywiście przykłady takich związków, ale oni nie mają problemu z intelektem zarabiają pieniadze. To łatwiej mają z dziewczynami. Nie trzeba się nimi zajmować.

A tymczasem są osoby które pragną poznać chłopaka/ dziewczyne i zawsze ten chłopak musi być sprawny no bo nie inaczej.

Jak to widzicie ?
Czy to nie grzech w końcu choroby dajemy


Cz gru 02, 2021 12:19

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Mam 30 lat i nigdy nie byłem w związku. Dostałem trzy razy rentę socjalną bez odwoływania się. Mam odpowiednik byłej II grupy inwalidzkiej na całościowe zaburzenia rozwoju i choroby psychiczne. Bardzo chce mi się być w związku, i to już od dzieciństwa (gdzieś na początku szkoły podstawowej miałem "obsesje" na punkcie pojedynczych dziewczynek", z mojego roku lub starszej).

Katolicka etyka seksualna jest bardzo surowa wobec pragnień erotycznych i "życia ze sobą". W sferze "seksualności" bardzo łatwo o grzech śmiertelny (grożący wiecznymi męczarniami w piekle) według tradycyjnej nauki katolickiej.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Cz gru 02, 2021 18:02
Zobacz profil
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Ja akurat nie pragnę związku. Ale bardziej mnie martwi ,ze większośc takich związków jest desperacji.
niż boża miłość. Bo niektórzy dają świadectwo np Nick Vujicic oczywiście nie mam nic przeciwko.

Ale wiesz problem polega na tym ,ze ta dziewczyna jest sprawna a on pewnie takiej szukał.


Pt gru 03, 2021 12:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
szach900 napisał(a):
Jak to widzicie ?
Czy to nie grzech w końcu choroby dajemy


szach900 napisał(a):
Ale wiesz problem polega na tym ,ze ta dziewczyna jest sprawna a on pewnie takiej szukał.


Nareszcie rozumiem, o co Ci chodzi. O jakieś genetycznie przekazywane dziadostwo czy inne dziedziczne skłonności? I że dzieci ludzi upośledzonych będą miały tę samą wadę? Cóż, jest to oczywiście pewien moralny dylemat. Miałem w sąsiedztwie małżeństwo dwojga ślepych ludzi. Było to u nich częściowo wrodzone. Wiem, że świadomie zdecydowali się na ten krok twierdząc, że jeżeli już mają mieć dzieci to lepiej żeby oni je wychowywali, bo będą wiedzieć, jak przygotować do życia. Niby jakaś racja w tym była. Ale z zewnątrz to już nie wyglądało idealnie. Mieli dwójkę dzieci, pierwsze bez wad wzroku, drugie częściowo ślepe od urodzenia. Tyle że... chyba nie byli przygotowani na przyjście na świat dziecka widzącego. Było ono "dojrzałe nad wiek", już w przedszkolu i potem, bardzo samodzielne. A rodzice całą uwagę poświęcali drugiemu. Niestety. Wrażenie było takie, że dziecko z wadą wzroku będzie potrzebowało stałej opieki lekarskiej, natomiast dziecko bez wady wzroku - dobrego psychoterapeuty...

To tyle osobistej (pośrednio) relacji. Nie umiem ocenić tej sytuacji i tej decyzji. Daleki jestem od zakazywania przekazywania życia przez takie osoby, to by była eugenika zresztą. A w czasach w których żyjemy inkluzja pozwala na coraz lepszą integrację takich osób w społeczeństwo. Z drugiej strony, sama opieka medyczna to nie wszystko.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pt gru 03, 2021 12:22
Zobacz profil
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Tak, o to chodzi.Ogólnie o przekazywanie genetycznie. Wiadomo ,ze to jest takie losowe.
Tak zgadza się ,ale czy nie wygląda na takie się oszukiwanie. Tutaj o renty prosimy o pomoc państwa. A tutaj zakładamy po cichu rodzine i udajemy ,ze jest wszystko w porządku. Decydujemy się na małżenstwo potem dzieci same przychodzą bo to moze byc nie kontrolowane.

Ja nie zakazuje tego tylko takie swiadectwa mi raczej nie pomagają.
Masz Nicka Vujicica podają jego przykład ,ze można założyć rodzine

No fajnie to wyglada na zdjeciach ,ale podejrzewam, ze na kobietę wszystko spada tzw wychowanie i jeszcze nim się trzeba zajmowac.


So gru 04, 2021 8:03

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Ja miałem tylko umiarkowany stopień niepełnosprawności orzekany, nie znaczny. Nie mam np. ślepoty, głuchoty, niemożności chodzenia, lecz różne zaburzenia psychiczne. Powiedziałbym, że moja niepełnosprawność jest na tle pozostałych wyjątkowo mało "bolesna", jest to raczej "ukryta" niepełnosprawność. Jeśli chodzi o normalne zarabianie pieniędzy (bez poważniejszego orzeczenia) to jestem "do niczego".

Mi brak żony może bardzo szkodzić na zdrowie psychiczne. Miałem potrzebę udawać się do seksuologa (i wciąż mam), bo od dzieciństwa dotknęły mnie dziwaczne i patologiczne skłonności seksualne. Chcę się pozbyć tych obleśnych parafilii. Czuję pragnienie bycia z nagą żoną i oglądania jej najbardziej intymnych części ciała :( Nie chodzi tu o orgazm czy wytrysk, ale o zaspokojenie pragnień romantyczno-seksualnych. Mogę być bardzo rozleniwiony przez życie w celibacie.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So gru 04, 2021 21:32
Zobacz profil
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Nie wiem ale dziwne masz pragnienie co do zony to racze nie pasuje do relacji małżeńskiej.

Dziewczyny to szybko wykryją. Ja przynajmniej szybko dostawałem kosza.


N gru 05, 2021 15:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
szach900 napisał(a):
Nie wiem ale dziwne masz pragnienie co do zony to racze nie pasuje do relacji małżeńskiej.

Dziewczyny to szybko wykryją. Ja przynajmniej szybko dostawałem kosza.


Każdy ma prawo do odmawiania związku małżeńskiego, z jakichkolwiek powodów. Z punktu widzenia religii masz wręcz obowiązek powiadomić przyszłego możliwego małżonka o takich sprawach. Jeżeli druga osoba świadomie i z pełną wiedzą zdecyduje się na taki krok, to jest jej i Twój wybór.

szach900 napisał(a):
Tak zgadza się ,ale czy nie wygląda na takie się oszukiwanie. Tutaj o renty prosimy o pomoc państwa. A tutaj zakładamy po cichu rodzine i udajemy ,ze jest wszystko w porządku. Decydujemy się na małżenstwo potem dzieci same przychodzą bo to moze byc nie kontrolowane.


No serio takie eugenistyczne i leseferystyczne gadki powinieneś od razu spuścić tam, gdzie ich miejsce. Państwo nie jest od "proszenia" o jakieś zapomogi, od tego bierze podatki, żeby pomagać. To nie jest jakaś Sparta, żeby tylko najlepsi z najlepszych mieli prawo do urodzenia się. Ten mechanizm i tak funkcjonuje jak wyżej opisałeś, w ramach doboru naturalnego.

Jednakże świat byłby dużo uboższy, gdyby nie było na nim takiego przykładowego Stephena Hawkinga, bo ktoś już w przedbiegach go wysortował. Ludzkość jeszcze ciągle się rozwija właśnie przez różnorodność, a nie przez to, że tylko najlepsi z najlepszych przeżywają. Badania archeologiczne o przejściu z paleolitu do neolitu potwierdzają właśnie, że w tym pierwszym więcej szkieletów jest "zdrowych", bo ci mniej twardzi umierali szybciej. To właśnie cywilizacja zapewniła, że także ludzie słabsi fizycznie mogą być częścią społeczeństwa. Dziś to obejmuje coraz bardziej osoby niepełnosprawne właśnie, inkluzja od szkół do budownictwa dostosowanego do specjalnych potrzeb. A postępy medycyny pozwalają na coraz większe wyrównanie szans od drugiej strony.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn gru 06, 2021 10:02
Zobacz profil
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Realnie rzecz biorąc S. Hawking poza tym że był popularny raczej niewiele osiągnął


Pn gru 06, 2021 22:27

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Paradne Qq, mysle ze wiecej niz 99% nas przecietniakow. Do tego codziennie walczac ze swoimi ograniczeniami. Cwicza w naszym gym ludzie z roznymi problemami, np po wypadkach i czesciowo niepelnosprawni. Zawsze gdy mi sie przestaje chciec cwiczyc, czy cos mnie boli mowie sobie "patrz durniu jak oni cwicza, to co ty robisz to jest nic, kopa w tylek i do roboty". On walczac z postepujaca niesprawnoscia potrafil byc jeszcze fizykiem teoretycznym, ktory stworzyl wlasna teorie kosmogoniczna. Daj Boze kazdemu takie nikle osiagniecia.


Pn gru 06, 2021 23:04
Zobacz profil
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
A to mało jest choćby sportowców beż kończyn? Przecież nie twierdzę że nic nie osiągnął. Ale robienie z niego Mesjasza fizyki to też jakieś nieporozumienie


Pn gru 06, 2021 23:09
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Nie wiem dlaczego mi zarzucasz myślenie eugenistyczne. Tylko nie musza się pchać w małżeństwo. Jesli oczywiście są takie pary to fajnie ,ale niech nie mówią ,ze to jest boża miłości.

Prosze bardzo kolejny przykład Andrea Bocelli niewidomy który się ożenił i następnie sie rozwiódł i sie ponownie ożenił.
Ludziom odbija nawet i takim. Czy to jest z miłości małżeństwo czy raczej ze sławy ? Czy normalnie jakby by był kowalskim tylko miał rente to by jakaś dziewczyna wzieła się za niego ??

Oczywiscie ja nie mam nic przeciwko osobm niepełnosprawnym w społeczeństwie zeby zyli ale niech ludzie nie mówią, ze kazdy się może ożenić. Natura i tak wyselekcjonuje kto się moze ożenić a kto nie. A nie że Jezus pomoże i tak dalej. Bo potem takie osoby jak ja myślą,ze mogą się żenić :)>


Wt gru 07, 2021 7:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Quinque napisał(a):
Realnie rzecz biorąc S. Hawking poza tym że był popularny raczej niewiele osiągnął


Quinque napisał(a):
Przecież nie twierdzę że nic nie osiągnął. Ale robienie z niego Mesjasza fizyki to też jakieś nieporozumienie


Jeżeli dla Ciebie "niewiele osiągnął" jest równoznaczne z "nie jest Mesjaszem fizyki", no to nie wiem, jaki sens ma dyskutowanie. Owszem, są lepsi fizycy, są fizycy nobliści, Hawking nie dostał. Ale negowanie jego dorobku to już ignorowanie jego wkładu w fizykę. Które nie polegało tylko na popularyzowaniu książkami i karierą medialną. Całkiem niedawno potwierdzono jedną z jego teorii, którą podał jakieś lat temu. To dosyć podobne do tzw. bozona Higgsa, ten też czekał jakieś lat na potwierdzenie. Różnica jest taka, że Higgs swojego Nobla dożył. Hawking - nie. Różnica jest taka, że jedną z przyczyn śmierci Hawkinga była jego choroba właśnie, i tak kilkunastokrotnie przeżył prognozy lekarskie.

<1> https://www.nytimes.com/2021/10/04/scie ... -hole.html

__________________

Cytuj:
A to mało jest choćby sportowców beż kończyn?


Są ludzie z kończynami, którzy sportowcami nie są, są ludzie bez chorów układu nerwowego, którzy nie ukończyli ani uniwersytetów ani podstawówek nawet. Znaj proporcje mocium panie, gdyż ktoś może wpaść na pomysł spytania, co osoba krytykująca z tak wysokich pozycji osiągnęła w swoim życiu...

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt gru 07, 2021 9:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
EDIT: jakieś 50 lat temu

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt gru 07, 2021 9:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Związki osób niepełnosprawnych. Czy są możliwe?
Ja do zarabiania pieniędzy jestem "noga". Moja niepełnosprawność głównie między innymi zarabiania pieniędzy dotyczy. Może nie mam żadnych zalet, które zachęcałyby kobiety do wejścia w związek małżeński ze mną. Nie czuję głębszego pragnienia, aby mieć potomstwo, mojej "naturze" wystarczyłoby "posiadanie" żony. "Cały czas" jakby nic nie chce mi się robić. Swój celibat odbieram jako "wielkie poświęcenie". Mam rozmowy z seksuologiem, chciałbym całkowicie pozbyć się libido. Mam wielkie problemy ze sferą religijną. Mam raczej takie cechy, które zniechęcają innych do lubienia mnie...

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Wt gru 07, 2021 16:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL