Marzę sobie o powrocie do Polski normalnej Polski, w której człowiek ma dzieci, do których nie wtrąca mu się państwo, w którym ma swoje pieniądze, których nie rabuje mu państwo, w którym kobieta może iść do sklepu i kupić to, co chce a nie to, co pozwala jej jakiś urząd czy Unia Europejska. Ja chciałbym mieć państwo, które się nie wtrąca do gospodarki, nie bierze łapówek za rozmaite koncesje, tylko każdy może produkować, co chce, w którym podatki wynoszą 1/7 obecnych podatków i oczywiście nie są podatkiem dochodowym. Marzę o państwie, w którym kobieta może mieć bogatego męża, a bogaty to jest taki, któremu nie zabierają 50% jego dochodów przez państwo. Chciałbym mieć państwo, w którym rodzice odpowiadają za swoje dzieci i w którym rodzice mogą rzeczywiście wychowywać swoje dzieci, a nie być pod nieustanna presja że za klapsa danego dzieciom pójdą do wiezienia. Chciałbym żyć w państwie, w którym ja decyduje o tym jak wydaje swoje pieniądze.

JKM - prezes partii KORWiN

Niskie podatki to zachęcająca propozycja.

500+ to tez byla zachecajaca propozycja.

Mrzonki JKM o bogactwie dla mezczyzn, zeby kobiete sobie kupic i pozwoleniu na przemoc domowa, to mrzonki o raju z hurysami. Kazdy moze marzyc. Na szczescie dla innych, nie kazde marzenia sie realizuja.

Kael


Gdzie tak twierdzi?
.
Gdzie tak twierdzi?
Nic dobrego nie odnajdujesz w poglądach JKM?

JKM ma już 80 lat i z tej perspektywy odbieram jego poglądy, tak jak mojej babci, która z sentymentem wspomina dawne czasy, gdy ludzie byli inni. I tu i tu mamy do czynienia z osobistymi preferencjami, które bazują na pewnych ideałach, tyle że babcia bazuje na tym, co było, a JKM na pewnej niezrealizowanej w jego życiu idei, do której próbuje przekonać wyborców. A że świat się zmienia, że pojawiają się coraz to nowe, złożone problemy i sytuacja geopolityczna- to zdaje się już poza ich zasięgiem, mają swój obrazek i uparcie się go trzymają.
Odpowiadając na pytanie zadane w tytule wątku- wyborcy nie chcą takiej Polski, wyborcy chcą socjalu, dopłat do prądu, gazu, wakacji czy do nierentownej firmy a jednocześnie, żeby podatki były niskie, czyli wychodzi na to, że życzeniem wyborcy jest zadłużanie się państwa.

JKM nie potrafi się odnaleźć w takich warunkach, bo odczytywanie nastrojów wyborców i zarządzanie nimi, to nie jest jego specjalność. Nie oznacza to jednak, że jego marzenia są nie do zrealizowania. Łaska wyborcy na pstrym koniu jeździ, wystarczy że w Konfie nastąpi wymiana kadr, JKM pójdzie na zasłużoną emeryturę, a Bosak ogarnie, że brak mu charyzmy, żadne nowe fryzury i garniaki tego nie zmienią. Liderem Konfy mógłby zostać np. Mentzen, który potrafi złapać kontakt z ludźmi i zjednać sobie ich przychylność, a przy tym jest świadomy przyzwyczajeń i nawyków wyborców, więc skupia się na tym z czym niemal każdy się zgodzi w zakresie idei wolnościowych i nie popada w skrajności, do których ma zamiłowanie JKM.

Ja nie jestem zwolennikiem JKM. Dziwne ,ze niby niskie podatki a tak mało ma poparcia. Jednak wolałbym zostać w UE czy w Nato bo się czuje bezpiecznie.
Ale zadam pytanie. Czy nie brakuje nam rzeczy których mozemy kupic???
Przecież mamy wszystkie towary, to nie jest komunizm. Mamy możliwosc wyboru.

"Język potrafi kaleczyć znacznie bardziej niż kij, słowa są bardzo groźną bronią i kobiety bardzo dobrze umieją nią się posługiwać. Czasami trzeba przylać takiej, żeby zamknęła buźkę, a nie dalej ujadała i dzieciom truła –" https://natemat.pl/388473,korwin-mikke-chwalil-bicie-kobiet-komisja-etyki-poselskiej-podjela-decyzje

"Jeśli konfliktu z żoną nie potrafi Pan w żaden sposób rozstrzygnąć, nie potrafi Pan jej przekonać, to, niestety, musi Pan użyć siły fizycznej. "Janusz Korwin-Mikke, "Vademecum ojca"

Wystarczy czy chcesz więcej k*rwiniznów o biciu członków rodziny?



>nieironiczne probsowanie K*rwina w 2022 XD

Skonczyłem już 11 lat, a lobotomii nie przechodziłem, więc nie.

Jeszcze kilka wspomnien ten tekst Korwina u mnie przywolal:
"Dzieci i ryby glosu nie maja",
" Co wolno wojewodzie to nie tobie maly smrodzie",
To tak a'propos tego "dawania klapsow swoim dzieciom", co w mojej opinii ani nie jest czescia wychowania, ani odpowiedzialnosci za wlasne dzieci.
Ciekawym co JKM za ta 1/7 podatkow chcialby w tym swoim wymarzonym panstwie miec i dlaczego sie mu EU wtraca do zakupow w sklepie bo tego wizytujac rozne panstwa Unii w roznych czasach jakos nie zauwazylem?
Tak, Mentzen zdecydowanie bylby lepszy na czele Konfy niz JKM, chociazby z wymienionego powodu o leepszym kontakcie i zrozumieniu wyborcow jak rowniez z powodu nie bajdurzenia o podatkach w stylu tego ostatniego. Owszem jest zdania ze podatek dochodowy jest bezsensowny z powodow technicznych i jednoczesnie proponuje czym go zastapic.

@No_Pasaran

Bez cytowania odpowiem.Niestety nic dobrego dla siebie nie odnajduję nie wiem dlaczego.
Napisałem jak umiałem w sensie takim bardziej z obserwacji i moich wniosków. Chociaz ja tam się nie znam na polityce. Ale sondaże pokazują ,ze jednak nie wiele ludzi przekonuje zeby na niego głosować.

Ja też. Wiele z sugestii Korwina na głęboki sens. Niestety, wiele jest nonsensownych.
A ostatnimi laty facet już odleciał. Choć czasem przypomni mu się cos słusznego. ---
---
Marzę o Polsce normalnej. Bo w tej chwili Polska przypomina wóz wyposażony w dyszle z obu stron. Jeden zaprzęg ciągnie w jedną, drugi w drugą. Zawsze jeden działa destrukcyjnie. I zawsze naczelną zasada każdego nowego zaprzęgu jest zniszczenie wszystkiego, co robił poprzedni.
Dokąd taki wóz zajedzie? Nigdzie. Trochę w jedna, trochę w drugą.
Chyba, że się rozerwie. Wtedy część podzielona zostanie na landy. A druga nie zostanie podzielona na stany.

Marzę o Polsce normalnej. O Polsce, w której toczą się spory polityczne, ideologiczne, ale nie gospodarcze. Nie ekonomiczne. Bo w tych dziedzinach powinno panować porozumienie. Wspólny interes. Także w zakresie podnoszenia sił obronnych Polski.
W tych dziedzinach wszelka opozycja, czy to patriotyczna, czy czerwona, czy liberokomunistyczna powinna kierować się tym, co najważniejsze dla bezpieczeństwa i siły Polski.

Pomarzyc to piekna rzecz, ale marzenia nie wystarcza, aby Polska stala sie "normalna".


"Trojczlonowy organizm spoleczny"...mowi ci to cos?

Wystarczy, że każdy "jednoczłonowo" będzie starał się być lepszym. Żyć ewangelicznie.

Jesli to wystarczy, to zacznij tak zyc i przestan marzyc.

No patrz pan jakie to proste, że nikt do tej pory na to nie wpadł. Wystarczy być lepszym w biegu na 100 metrów, lepszym w szkole, lepszym w pracy, lepszym kochankiem/kochanką, lepszym ojcem/matką, lepszym dzieckiem, lepszym nauczycielem, lepszym księdzem/biskupem… , nastawić drugi policzek, a będziemy żyli w normalnej Polsce.
Czy może źle to zrozumiałem i zinterpretowałem?